Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
DeeDee
Początkujący Trener
DeeDee


Napisanych : 122
Dołączył : 05/02/2015
Wiek : 26
Skąd : Morecambe

Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! Empty
PisanieTemat: Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!   Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! EmptyCzw 16 Kwi 2015, 14:55

Wychodząc z domu Abigail, wpadłeś na dziewczynę. Pisnęła,upadłana tyłeki obrzuciła Cię ponurym spojrzeniem.
- Ej, patrz może jak stoisz, co?!
Dziewczyna miała brązowe, króciutko ścięte włosy, mundurek szkolny iwyglądała, jakby zaraz miała Ci uciąć łeb siekierą. +100 do creepyfejsa. Podniosła się, otrzepała spódniczkę i przyjrzała Ci się uważnie.
- Ty tu nowy jesteś chyba, nie?
Brązowe oczy rozszerzyły się lekko,a na usta wpłynął miły już, łagodny uśmiech, chociaż dalej była nieco... creepy. Te zmiany nastrojów...
Dopiero teraz zapewne zauważyłeś, że miasto wrzało. Trwał jarmark, więc wszędzie porozstawiane były różnego rodzaju budki z różnościami - PokeBalle, nowe PokeDexy, jedzenie, słodycze, kamienie ewolucyjne, czadowe peleryny niewidki z tureckich swetrów pozszywanych razem - incognito lvl. Cygan. Dziewczyna ścisnęła Twoją dłoń w miażdżącym niemal uscisku i potrząsnęła nią energ(al)icznie.
- Riko jestem! Miło poznać!
RIKO:
Powrót do góry Go down
Arakon
Dzieciak z PokePluszakiem
Arakon


Napisanych : 6
Dołączył : 03/04/2015
Wiek : 27
Skąd : Pomorze

Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! Empty
PisanieTemat: Re: Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!   Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! EmptyPią 17 Kwi 2015, 21:32

No dobra, pora pozwiedzać miasto! Jeśli chcę znaleźć tego Looker'a, to pewnie będzie się trzeba popytać ludzi. Mauville to dość spore miasto, więc może być ciekawie! Tyle ludzi do poznania, tyle miejsc do odwiedzenia...
Bum! Nagle coś się przede mną pojawiło, odbiłem się od tego i boleśnie padłem na ziemię. Auć...
Spojrzałem w górę i zobaczyłem jakąś strasznie wkurzoną dziewczynę, a dwie sekundy zrobiła się nagle wesoła. Z mojej perspektywy wyglądało to dosyć zabawnie!
Wstałem, żeby się ogarnąć i przeprosić za ten wypadek.
- Sorki za to... Nieogarnięty dzisiaj jestem. - powiedziałem i uśmiechnąłem się lekko, ściskając jej dłoń. - W sumie to chyba jestem nowy, bo już dawno mnie tu nie było. I ciebie też miło poznać, mów mi Arek!
Humor poprawił mi się szybko, gdy ta dziewczyna Riko zrobiła się taka przyjazna.
Porozglądałem się szybko wokół, żeby zobaczyć, czemu tu wszędzie tak głośno. Okazało się, że był tu jakiś jarmark i wszędzie były tłumy bawiących się ludzi.
- Wow, sporo się tu dzieje! To jakaś specjalna okazja? - spytałem Riko, a po chwili dodałem: - I tak przy okazji... Kojarzysz jakiegoś gościa o imieniu "Looker"? Taki detektyw podobno tu jest.
Powrót do góry Go down
DeeDee
Początkujący Trener
DeeDee


Napisanych : 122
Dołączył : 05/02/2015
Wiek : 26
Skąd : Morecambe

Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! Empty
PisanieTemat: Re: Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!   Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! EmptyPią 17 Kwi 2015, 21:53

Dziewczyna uśmiechnęła się radośnie i pokiwała głową.
- Powodzenia w szukaniu Lookera. Facet jest szurnięty i to ostro. Zazwyczaj jest gdzieś, gdzie nikt się go nie spodziewa, węsząc jakieś tropy. Ma nie po koleji w głowie, ale nigdy nie zawiódł w żadnej sprawie. Bardzo Ci się śpieszy, czy chcesz się przejść? Wiesz, jarmark w Mauville jest tylko raz w roku! I, ehm, nie kupuj jedzenia od tamtego gościa z zielonym stoiskiem. Wszyscy po nim chorują.
Spojrzała na Ciebie z miłym uśmiechem, a przy jej nodze zjawił się mały lis z kilkoma ogonami. Polizał łapę, pisnął i uniósł na Cieie nieśmiałe spojrzenie.
- Vuuuuul? Pix!
Zamachał ogonami i jego pyszczek rozjaśnił uśmiech.
- A tak. To jest Vulpix. Vulpix, to jest Arek. - Przedtawiła was sobie nawzajem i zlustrowała Cię spojrzeniem.
- A Twój Pokemon? Jakiego Ty masz?
Widać buzia jej się nie zamykała, jednak wydawała się być sympatyczną koleżanką. Kto wie, może dołączy do Ciebie w podróży? Zawsze dobrze jest mieć kogoś u boku. Jej Vulpix obwąchał Twoją nogę, po czym pobiegł bawić się z Houndoomem w ogródku dla Pokemonów nieopodal. Co ciekawe, szyld domku obok ogródka mówił, że był to sierociniec Pokemonów. Może można jakieś stworzonko przygarnąć?
Powrót do góry Go down
Arakon
Dzieciak z PokePluszakiem
Arakon


Napisanych : 6
Dołączył : 03/04/2015
Wiek : 27
Skąd : Pomorze

Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! Empty
PisanieTemat: Re: Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!   Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! EmptyPią 17 Kwi 2015, 22:53

Słuchałem, jak Riko nadaje jak radio i ciężko było się nie pogubić, tak szybko nawija! Looker to chyba jednak tylko wariat, jarmark sobie jest, ale nie wiem po co, jakiś zielony facet sprzedaje zgniłe jedzenie... Nie, to stoisko jest chyba zielone... Zaraz, Looker to chyba dobry detektyw, nie?
Chwilę mi zajęło poukładanie sobie wszystkiego, ale w końcu się jakoś ocknąłem.
- Kurczę, jak ty szybko gadasz! - zaśmiałem się. - No, byłoby dobrze szybko znaleźć tego Looker'a, zanim się zmyje. Chyba że się nie zmyje, to mogę się przejść!
Nagle zza dziewczyny-radia wyszedł mały, piękny pokemon Vulpix. Wyglądał bardzo przyjaźnie, więc schyliłem się, by go pogłaskać. Po chwili już sobie gdzieś pobiegł, do jakiegoś sierocińca. Zastanowiłem się, czy on już znał to miejsce od dawna. Pewnie Riko mieszka w tym mieście ze swoim Vulpixem.
Riko spytała się o mojego pokemona, więc odpowiedziałem:
- No, oficjalnie to nie mam żadnego, ale... Mam takiego jednego, chyba zaginiony. Shellos, chyba jakiś z zupełnie innego regionu. Na razie go przygarnąłem, póki nie znajdę jego właściciela.
"Mam nadzieję...", dodałem sobie w myślach. Nadal trochę martwi mnie myśl, że ten biedny pokemon-ślimaczek mógł być zwyczajnie porzucony. Naprawdę, to był pierwszy raz, gdy usłyszałem o odnalezionym pokemonie w pokeball'u w takim miejscu, jak dno jeziora... Ciekawe, ile czasu tam czekał.
- Chyba mogę ci go pokazać, ale najlepiej w Centrum Pokemonów. Tu są takie tłumy ludzi, a ten Shellos ma za sobą nieprzyjemne doświadczenie, może się maluch denerwować.
Powrót do góry Go down
DeeDee
Początkujący Trener
DeeDee


Napisanych : 122
Dołączył : 05/02/2015
Wiek : 26
Skąd : Morecambe

Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! Empty
PisanieTemat: Re: Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!   Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! EmptyCzw 30 Kwi 2015, 21:07

// Bardzo Cię przepraszam, że tyle to trwało, nieco brak pomysłu na Twój post, ale już jestem, wróciłam z weną :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Riko podrapała się z zażenowaniem po karku.
- Przepraszam. Znaczy, Looker zawsze wieczorem przyjmuje w domu, więc lepiej wtedy iść. Zazwyczaj jest wtedy spokojniejszy.
Lawirowała między stoiskami, kiedy o coś wyrżnęła. Podniosła się z jękiem i spojrzała na Ciebie.
- Jestem kaleką. Przyzwyczaisz się pewnie. Do jego biura jeszcze się z dziesięć razy wywalę. A co do Shellosa, nie ma presji, spokojnie. Szkoda stresu dla stworzenia, nie, Vulpix? Mój lis został zostawiony przy drodze. Można było policzyć mu wszystkie żebra, futromiał tak zmechacone i skudlone, że wyglądał jak siedem nieszczęść. Znalazł go Adam, właściciel schroniska. Mały nie chciał tam zostać, więc wybiegł, jak tylko miał okazję i wpadł mi pod nogi,więc... ja go wzięłam. Było z nim nie lada problemów. Masz już swój PokeDex?
Spojrzała na Ciebie z zainteresowaniem, podczas gdy Vulpix podbiegł do Ciebie z maskotką przypominającą Growlithe'a. Ułożył ją u Twoich nóg, patrząc na Ciebie z dołu. Riko uśmiechnęła się i podniosła Vulpixa.
- Chyba dostałeś prezent.
Powrót do góry Go down
Arakon
Dzieciak z PokePluszakiem
Arakon


Napisanych : 6
Dołączył : 03/04/2015
Wiek : 27
Skąd : Pomorze

Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! Empty
PisanieTemat: Re: Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!   Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! EmptyPią 01 Maj 2015, 00:14

// Nie ma problemu, wiem jak to z weną bywa ;)

Od razu się zorientowałem, że trochę uraziłem Riko swoim komentarzem. Lepiej to jakoś naprawić!
- Ah, nie szkodzi, już parę takich osób spotkałem, to nic wielkiego! - powiedziałem, posyłając lekki uśmeszek.
- Dobrze, że Looker tu będzie, można poczekać i pozwiedzać miasto. Ciekawe co tu można dziś znaleźć na tym jarmarku!
Poszedłem za Riko, starając się nadążyć. Normalne tempo dla innych, to dla mnie jak bieganie, ja po prostu zawsze się lubię ślimaczyć.
Gdy nagle Riko się o coś potknęła, to szybko spróbowałem jej pomóc wstać.
- Wow, wszystko dobrze? - spytałem, więc ona odpowiedziała, że jest kaleką.
-Heh, ty już się pewnie przyzwyczaiłaś, nie? Mi to nie przeszkadza, zależy jak z tobą i Vulpixem. Widzę, że lisek też nie jedno ma za sobą. Pewnie się dogada z Shellosem! Będzie trzeba się nim niedługo zająć. A PokeDex... Mam, już od dość dawna. Dzięki niemu znam wszystkie pokemony w Hoenn!
Wtedy Vulpix znów do mnie podszedł. Wow, nawet przyniósł mi pluszaka! Ten Vulpix jest przeuroczy!
Chętnie przyjąłem prezent i podarowałem mu porządny uścisk. Już od tak dawna nie trzymałem czegoś tak przyjemnego w dotyku!
Uśmiechnąłem się w kierunku Riko i Vulpixa i powiedziałem:
- Jak miło, wielkie dzięki, haha!
Potem pogłaskałem Vulpixa i spytałem Riko o już zupełnie odrębny temat:
- Hej, a wiesz która teraz godzina?
Powrót do góry Go down
DeeDee
Początkujący Trener
DeeDee


Napisanych : 122
Dołączył : 05/02/2015
Wiek : 26
Skąd : Morecambe

Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! Empty
PisanieTemat: Re: Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!   Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! EmptyNie 31 Maj 2015, 03:20

Riko zaczerwieniła się jak burak.
- Moi bracia zawsze mi mówią, że w końcu zgubię głowę i tyle będę miała. No ale cóż. Wiesz, bycie najmłodszą siostrą wśród czterech braci nie jest fajne.
Uśmiechnęła się do Ciebie radośnie. Vulpix truchtał radośnie przed Wami,   lawirując między innymi ludźmi, a wszędzie naokoło rozstawialy się nowe straganiki. PokeBalle, atrakcje z nagrodami, pokazy Pokemonów... Najwidoczniej festyn był szeroko rozbudowany, bo rozrywek nie brakowało. Riko zerknęła na PokeNav wyjęty z tylnej kieszeni spodni.
- Dopiero za pięć trzynasta. Chcesz rozejrzeć się po straganach? Czasem można dostać coś fajnego za wykonanie zadania, strzelanie do kaczek i takie tam.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! Empty
PisanieTemat: Re: Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!   Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto! Empty

Powrót do góry Go down
 
Gra Arakona - Shellos, nakurczaj salto!
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Bogactwo Arakona

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Off Top :: » Archiwum :: Gry :: Bezpańskie-
Skocz do: