#143 Opelucid Gym | Wojas

Wszedłeś do gymu, który zdecydowanie miał w sobie pewną aure, która sprawiała że po plecach przeleciał ci dreszcz. To zdecydowanie nie będzie łatwa walka. Na arene z cienia wyskoczył Fraxure, gotowy do starcia a kawałek za nim wyłonił się lider.
- A więc kolejny trener. Zobaczmy co potrafisz, młodzieńcze.
Powiedział, zapraszając cię do walki.

Trzeba było przyznać, odważna próba. Przewaga Fraxure była widoczna od samego początku. Gible robił co mógł i dawał z siebie 120%, ale nie był w stanie uzyskać jakiejkolwiek przewagi nad walką. Sandstorm co prawda nieco mu pomogło, zwiększając jego unikliwość, jednak rywal używając Hone Claw zwiększył swoją celność, co niwelowało także i tą przewagę. W dodatku o wiele mocniejsze ataki Fraxure sprawiały że wszelkie próby Gible'a, kończyły się i tak utratą większej ilości HP. Koniec końców, twój podopieczny padł na ziemię nieprzytomny.
- Cóż...to nie było zbyt wymagające. Mam nadzieję, chłopcze, że jesteś lepiej przygotowany.
Powiedział lider a jego Fraxure stał już gotowy do kolejnej walki.

- Dzięki Gible, spisałeś się. Teraz twoja kolej Combusken! Rozpocznij ten pojedynek od wzmocnienia swoich sił za pomocą bulk up, będziemy musieli przeciwstawić się silnemu przeciwnikowi, ale teraz i naszym atutem jest walka w zwarciu. Najpierw jednak wykonaj fire pledge i uwięź Fraxure w ognistym więzieniu, po czym błyskawicznie zbliż się do przeciwnika uderzając w niego swoim quick attackiem. Następnie podetnij go low kickiem, aby upadł na ziemię, a wtedy zwal na niego z góry lawinę kamieni w postaci rock slide. Chwilę potem odskocz od niego i daj mu się we znaki twoją ognistą siłą. Użyj heat wave i celuj wprost w naszego przeciwnika nawet jeśli będzie znajdował się pod tą stertą gruzów to rozgrzej je do czerwoności. Kiedy zaś sam zainteresowany pozbiera się i przyszykuje się do kolejnego ataku na ciebie ty bądź pierwszy i go uprzedź wymierzając mu solidny quick attack. W momencie uderzenia chwyć go ja jego kły i przerzuć się za jego plecy. Z tyłu najpierw wymierz mu cios power-up punchem, który zwiększy twoją siłę ataku z zarazem skłoni Fraxure do odwrócenia się w twoją stronę. Już w momencie kiedy przeciwnik zacznie się odwracać ku tobie wyskocz w górę, aby gdy tylko stanie z tobą twarzą w twarz spotkało go niemiłe doświadczenie w postaci randki z twoim double kickiem. Tymi dwoma ciosami postaraj się jak najbardziej odrzucić go do tyłu, co da ci czas na wzmocnienie się bulk upem. Jeśli uda nam się przetrwać tą rundę w kolejnej twoje zwiększone statystyki mogą nam bardzo pomóc. Najpierw jednak zajmij go swoim hidden powerem wypuszczając każdą kulkę w jego stronę w chwilowym odstępie czasu, po czym gdy wypuścisz już ostatnią użyj rock slide i postaw miedzy sobą, a przeciwnikiem barierę ze skał. Będzie musiał albo się przez nią przebić, albo obejść co i tak mu trochę zajmie. Wtedy użyj work up i skup całą swoją energię w jednym punkcie wyczekując dokładnie momentu, w którym pojawi się Fraxure. Poczekaj aż zacznie się do ciebie zbliżać jednocześnie uskakując przed jego ewentualnymi atakami z dystansu. Jednak nie trać go z oczu. Gdy tylko będzie blisko i nie będzie tylko odległym punktem gdzieś w oddali wykonaj atak focus blastem. Posyłając ten cios w stronę przeciwnika zaraz potem dodaj do niego heat wave tworząc coś w rodzaju kuli ognia, którą pokieruj wprost na naszego przeciwnika. Nie utrzymuj jednak płomienia długo. Niech to będzie krótkie, ale solidne dmuchnięcie, po czym usuń mu się z drogi wykonując quick attack. Nie zaszkodzi jeśli przy okazji podłożysz mu nogę w postaci low kicka, aby upadł z hukiem na ziemie, a następnie zakończ to wszystko brick breakiem

Ta walka szła już lepiej. Szczególnie że Fraxure był nieco zmęczony i osłabiony poprzednim starciem. Kurczak wykorzystywał swoje silne nogi i uskakiwał przed rywalem i jego atakami, tworząc sobie dobre okazje do kontrataków. Nie trzeba było długo czekać na efekty tej walki - efekty które raczej nie mogły dziwić.


- No proszę, coś tam jednak potrafisz. Zobaczmy co zrobisz teraz.
Powiedział lider, wypuszczając Deino.

Walka toczyła się łeb w łeb i ramię w ramię. Żaden pokemon nie planował odpuścić. Wszystko działo się dosyć szybko i ciężko było czasem odróżnić celowy unik od utraty równowagi przez atak rywala. Combusken był silniejszy, ale Deino nadrabiał to sprytem i wytrzymałością, co pozwoliło mu koniec końców wyjść na remis.


- No proszę...nie spodziewałem się że pójdzie ci aż tak dobrze...ale coś czuję że twoja dobra passa zaraz się skończy.
Powiedział, wypuszczając Drudiggona.

- Skorupi do dzieła! Rozpocznij tą walkę od użycia na przeciwniku secret power, a gdy będzie on zajęty zastanawianiem się o co tu chodzi, ty daj nura pod ziemię wykonując dig. Jednak tak szybko jak wkopałeś się w ziemię, tak szybko wydostań się na powierzchnię uderzając w Druddigona. Następnie użyj aqua tail i uderzają w przeciwnika postaraj się go jak najdalej odrzucić od siebie, aby zyskać nieco czasu dla siebie. Wówczas użyj acupressure, a obronę naszego przeciwnika zmniejsz za pomocą leer. Postaraj się od razu przekuć jego zmniejszoną defensywę na naszą korzyść uderzając iron tailem prosto w jego nogi, a gdyby próbował podskoczyć nad sunącym po ziemi ogonem błyskawicznie skieruj go w górę, aby nie spudłować. Na tym jednak nie poprzestaniemy. Wykorzystaj swoją szybkość, aby Druddigon miał problemy z trafieniem cię jakimkolwiek ze swoich ataków przemieszczając się cały czas z miejsca na miejsce. Za każdym razem po takim krótkim zatrzymaniu wystrzel ku niemu serię poison stingów, aby trujące pociski raniły jego ciało. Może uda się go nawet zatruć co ułatwiło by ci nieco walkę, ale tym się nie przejmuj, bo nie możemy się jedynie skupiać na tego typu rzeczach. Trzymaj się od niego z daleka i nie pozwól mu podejść zbyt blisko, aby mógł wykonać jakikolwiek atak. Jednak kiedy w końcu ruszy ku tobie i nie będzie innego sposobu na walkę z nim to najpierw użyj sludge bomb i oblej mu całą jego głowę cuchnącą cieczą, aby na chwilę stracił cię z pola widzenia, a wtedy ty postaraj się przemknąć obok niego wykorzystując do tego swoją prędkość. Gdy go będziesz mijał wybij się jednak w górę i uderz go iron tailem, po czym kontynuuj oddalanie się od smoka. W bezpiecznej odległości, która zapewni ci trochę czasu użyj acupressure. Niezależnie którą ze statystyk ci zwiększy będzie dobrze, a następnie zmniejsz defensywę Druddigona leerem, po czym po raz kolejny w krótkim odstępie czasu wykonaj atak sludge bomb wprost pod jego nogi. Niech zacznie się ślizgać po tej ciecz, a ty krąż wokół niego jeszcze bardziej go nią oblewając. W pewnym momencie zaprzestań jednak używania tego ataku, a zamiast niego wykonaj secret power obdarowując smoka jakimś miłym prezentem, po czym wykonaj jeszcze atak pin missile zasypując go gradem szpilek. Kolejno sam wskocz na lepką maź i zacznij się po niej ślizgać niczym łyżwiarz po lodowisku wokół Druddigona i raz po raz obijając mu jego nogi knock offem. Im bardziej będą go boleć kończyny tym gorzej będzie mu się poruszać. Pamiętaj jednak, aby być przy tym cały czas w ruchu i nie pozostawać statycznym wobec przeciwnika. Nie możesz sobie pozwolić, aby zbyt często cię zaatakował w skuteczny sposób. Kiedy już dostatecznie osłabisz jego nogi wybij się od ziemi w górę za pomocą swojego ogona i uderz go w głowę brick breakiem, po czym nim jeszcze upadnie ogonem odbij się od niego samego, aby wylądować jak najdalej od naszego przeciwnika. Natychmiast po udanym lądowaniu poczęstuj go kolejną dawką sludge bomb. Niech zgnije w tym szlamie, a ty niczym się nie przejmuj, bo trucizna tobie nie szkodzi. Nie stoi ci zatem nic na przeszkodzie, aby chwilę potem nieźle pokłóć naszego przeciwnika kolejną dawką poison stingów, po których użyj aqua tail gromadząc wodę w swoim ogonie, jak najwięcej wody zmyj cały brud z areny wprost na Druddigona, któremu potem przyłóż samym tym atakiem. Następnie postaraj się go zgiąć w pół uderzeniem iron taila, by chwilę później z góry przyłożyć mu brick breakiem, a na dokładkę dopaść do jego szyi i niczym wampir wbić się w nią bitem. Po wykonaniu tej serii ataków odskocz od niego i wykonaj ostateczny atak sludge bombem.

Skorupi walczył dzielnie, ale nie na wiele się to zdało. Wynik był dosyć przewidywalny. Choć abillity Skorupi'ego uchroniło go przed kilkoma naprawdę mocnymi atakami, to jednak abillity Druddigona zatruwało mu życie - gdyż twój podopieczny ranił się nieco, przy każdym ataku, który powodował kontakt fizyczny. Druddigon nie oberwał wiele w tej walce, bez problemów pokonując Skorupi'ego.

Ta walka była już bardziej wyrównana - mniejsza przewaga Drudiggona oraz fakt że był zmęczony, sprawiły że Wartortle miał większe szanse. W dodatku działał szybko, reagując momentalnie do twoich poleceń i zwinnie poruszając się po arenie. Lodowe ataki także zdecydowanie pomagały w tej walce - i choć nie wyglądało na to, kostki ci sprzyjały. Ostatni z Ice Beam'ów okazał się być trafieniem krytycznym, który skończył walkę~~


Lider wypuścił swojego ostatniego pokemona, którym był Gabite.

~~Nie ma co się rozpisywać~~
Ledwo żywy Wartortle nie był nawet cieniem rywala dla Gabite'a, który pokonał go niemal od razu.


- Cóż, chłopcze. Wróć tu jeszcze. Mam nadzieję że kolejne twoje wyzwanie będzie bliższe sukcesu.