Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Elmo

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptySob 24 Maj 2014, 15:46

Ogólnie rzecz biorą byłem naprawdę szczęśliwy z powodu wygranej, mimo że nie dałem tego po sobie poznać. Wszystkie moje poczynania są obserwowane i poddane analizie. Nie mogę odpaść w takim momencie. Na pochwały ze strony Jeremiego odpowiedziałem znikomym uśmiechem, wiedziałem, że nie powinno spoczywać się na laurach. Co najważniejsze, chciałem jak najszybciej udać się do Eleny i pobyć z nią sam na sam. Nie ważne czy zabiłaby mnie, gdyby musiała. Trzeba żyć chwilą. Zanim jednak Machop pokazał mu drogę, kucnąłem przy nim i uścisnąłem mu znów dłoń.
- Dobra robota. Dzięki, że zechciałeś mnie posłuchać. Od teraz będziemy podróżować ze sobą, mi odpowiada ten fakt.
Po tych słowach grzecznie udałem się za wojowniczym towarzyszem. Białe ściany zaintrygowały mnie. Ten kolor mógł oznaczać czystość i cnotę, że agencja nigdy nie podjęła się zleceń mogących zagrozić przyszłości świata. Ale nie czas na takie rozważania, gorąca noc nadchodzi. No wreszcie, pokój Eleny! Po wejściu do jej lokum, pierwsze co rzuciło mi się oczy to mała kulka, biegająca po pokoju, dodatkowo zgarniająca buziaka... JA TEŻ TAK CHCE... Kto by pomyślał, że morderczyni może mieć takie słodkie pokemony. Pierwsze co zrobiłem, to odpiąłem od pasa pokeball'a Machopa, poklepałem go po ramieniu dziękując za pomoc w dotarciu tutaj i ostatecznie wycelowałem czerwonym promieniem w niego, po czym przypiąłem do pasa. Cóż, skoro Elene mnie nie widzi, może by to jakoś wykorzystać? Nieee... Najprawdopodobniej bym zginął. Po chwili namysłu, odezwałem się do rudej zabójczyni, uświadamiając jej swoją obecność.
- Ekhm... Kto by pomyślał, że w głębi duszy jesteś naprawdę miła i kochana. Tego się nie spodziewałem! Więc dzisiaj od czego zaczniemy?
Byłem gotowy oddać jej się w całości.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptySob 24 Maj 2014, 19:30

Elena jeszcze przez dłuższą chwilę przytulała do siebie pokemona i cmokała go po pyszczku. Togepi piszczał z radości i machał łapkami. Widać było, że ta dwójka ma ze sobą naprawdę silną więź i nie było, co do tego żadnych wątpliwości. Gdy dziewczyna usłyszała twój głos, uśmiech natychmiast zniknął pod kamienną maską. Chrząknęła tylko i odstawiła pokemona na łóżko.
- Ach, to ty. - Mruknęła cicho i przyglądając ci się uważnie. Patrzyła tak, jakby prześwietlała cię na wylot. Nie to jednak miało teraz znaczenie. Po twoich słowach na jej temat, na twarzy Eleny widać było grymas. Zmarszczyła brwi i rzuciła w ciebie zeszytem, który znajdował się pod ręką.
Ojoj, chyba przegiąłeś.
Po chwili jednak westchnęła głośno i przewróciła oczami. Podeszła bliżej, tak, że mogłeś czuć jej oddech na swojej klatce piersiowej.
- Nigdy, ale to nigdy więcej masz tak o mnie nie mówić. Jasne? - Zapytała schylając się po zeszyt, który odbił się od twojego ramienia. Przy tej czynności sukienka podwinęła jej się do góry i mogłeś zobaczyć jej majtki. W serduszka.
- Zaczniemy od przespania się, ciołku.- Elena zdecydowanie nie była łatwa w obyciu. Różnica pomiędzy nią, a Amelią była ogromna i z minuty na minutę coraz lepiej to widziałeś.
- Nie spałeś ponad dwadzieścia cztery godziny. To nie czas na przyswajanie wiadomości. Marsz do łóżka, jutro się wszystkim zajmiemy. Chyba, że masz jakieś pytania. Postaram się na nie odpowiedzieć. Ale potem masz się wyspać. - Podniosła ten nieszczęsny zeszyt i podeszła do biurka, które znajdowało się niedaleko łóżka. Ręką wskazała ci na nim miejsce, tuż obok jej małego pokemona. Sama usiadła przy stoliku i zaczęła coś notować w zeszycie. Cały czas miała na rekach te białe rękawiczki, co było raczej dziwne. Nawet jak na szpiega i mordercę.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptySob 24 Maj 2014, 19:57

To, że zniknął jej uśmiech z twarzy, gdy usłyszała mój głos świadczy o tym, że tej strony nie ujawnia byle komu. Miałem to szczęście, chociaż zapewne się nie powtórzy. Elene intrygowała mnie do tego stopnia, że chciałbym ją naprawdę bliżej poznać. Nawet za cenę życia. Cholera, nie byłem wstanie zrobić uniku przed tym zeszytem. Może to i dobrze, prawdziwy mężczyzna powinien przyjmować wszystko na klatę, zwłaszcza w pobliżu ślicznej damy. No nic, jej zachowanie nie zdziwiło mnie, od początku wiedziałem, że igram z ogniem. Można powiedzieć, że ta niebezpieczna bliskość i jej oddech na mojej klatce piersiowej, to udany krok w celu bliższej znajomości. Pomijając fakt, że normalna dziewczyna by się zarumieniła i rzuciła jakimiś słodkimi słówkami, było naprawdę nieźle. Schyliłem delikatnie głowę w jej stronę i spojrzałem głęboko w oczy.
- Oczywiście, ciągle zapominam, że mam do czynienia z płatną zabójczynią. Przeprosiny tutaj niczego nie wniosą, więc to Ci pewnie w zupełności wystarczy. Jednak nie musisz chować swojego prawdziwego ja, w końcu od dzisiaj pracujemy w tej samej agencji.
Chciałem dodać coś jeszcze, jednak widok jej majteczek w serduszka, podkreślający jej jędrny i wydatny tyłek zupełnie wybił mnie z rytmu. Trwało by to chwilę dłużej i prawdopodobnie poleciała by mi krew z nosa. Wtedy by mnie na pewno zabiła.
"Zaczniemy od przespania się" CHOLERA, na to właśnie czekałem! Magia tych słów tak zawładnęła moim męskim pożądaniem, że już chciałem się na nią rzucić. Uwielbiam kobiety z charakterem, jednocześnie wiedzące czego chcą od życia. Na szczęście dotarły do mnie następne jej słowa, szybko się opanowałem. Nie pozostało mi nic innego jak usiąść obok słodkiego pokemona. Toteż zrobiłem. Zanim zacząłem rozmowę, spojrzałem na wróżkową kulkę, uśmiechnąłem się i delikatnie pogłaskałem ją po głowie. Byle Elena mnie nie zabiła. Następnie spojrzałem na nią i zacząłem rozmowę.
- No więc... Nie wiem od czego zbytnio zacząć. Mam wiele pytań, jednak nie odnośnie agencji, tylko Twojej osoby. Pewnie wydaje Ci się teraz że jestem zbyt pewny siebie, bo dołączyłem do agencji. Ale tak naprawdę nie jest, w ten sposób staram się rozładować emocje. Nie miej mi tego za złe. Jeśli chodzi o pytania... Przede wszystkim, chciałbym wiedzieć dlaczego jesteś tak negatywna nastawiona w stosunku co do mnie. Jeszcze chciałbym wiedzieć, dlaczego nosisz cały czas te białe rękawiczki? Tak wiem, zuchwały ja... Jeśli chodzi o spanie, wolałbym ten czas spędzi na rozmowie... z Tobą - ostatnie słowa dodałem po cichu oraz z wielką nieśmiałością. Miałem tylko nadzieję, że nie stracę nic, poza czasem.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 25 Maj 2014, 01:30

Elena wyglądała na bardzo poważną. Musiałeś to zauważyć. Ani odrobina uśmiechu nie pojawiła się już na jej twarzy. Patrzyła na ciebie wzrokiem, w którym nie było nic widać. Mogłeś się zastanawiać, co przytrafiło się tej dziewczynie, że była taka bezuczuciowa. Amelia była jej zupełnym przeciwieństwem. To było widać na pierwszy rzut oka.
Z drugiej strony, przed chwilą widziałeś Elenę w zupełnie innej scenerii. Z małym, uroczym stworzeniem, które najwidoczniej kochała. Była przy nim uśmiechnięta i radosna. Całowała pokemona, który należał do niej. Miała więc potrzebę wyrażania uczuć. Czyżby tylko przy tobie była taka oschła? Wyglądało jednak na to, że nie tylko.
Gdy się nad nią schyliłeś podniosła głowę patrząc ci prosto w oczy. Była pewna siebie i nie zamierzała ani uciec, ani tym bardziej się zarumienić. Jakby w ogóle nie widziała w takiej sytuacji żadnych podtekstów.
- Owszem, od dzisiaj pracujemy w tej samej agencji. A ja jestem twoim mentorem. Mam cię nauczyć wszystkiego o organizacji. Jako córka jej szefa, jestem raczej najlepszą osobą do tego. - Mruknęła cicho przejeżdżając palcem po twoim poliku, zjeżdżając po szyi i zatrzymując się na obojczyku. Patrzyła przez dłuższą chwile na twoją szyję, potem jednak odwróciła się i usiadła na tym nieszczęsnym krześle.
- Marnujesz swój czas, John. Po co ci informacje na mój temat? Co one ci dadzą? - Powiedziała przyglądając się swojemu małemu Togepi. Mimo twoich obaw, twoją zabawę z "wróżkową kulką" przyjęła bardzo dobrze. Nawet lekko się uśmiechnęła, widząc jak mały stworek próbował podskakiwać i cię zaczepiać chcąc więcej uwagi.
- Negatywnie nastawiona do ciebie? Nie pochlebiaj sobie. To nie ma żadnego związku z twoją osobą. - Powiedziała, a drugie pytanie sprawiło, że zesztywniała. Zacisnęła dłonie na krańcu sukienki i spojrzała na ciebie kątem oka. Po chwili je zamknęła i westchnęła ciężko. Zaczęła zdejmować rękawiczki, a spod nich mogłeś ujrzeć poparzone i pokryte bliznami dłonie. Zdecydowanie nie należały do najpiękniejszych kobiecych dłoni, jakie widziałeś w swoim życiu. Mimo to, były bardzo delikatne i miały ładny kształt. Bez słowa wyciągnęła je w twoją stronę, abyś mógł zobaczyć. Najwidoczniej jednak nie miała zamiaru tego tłumaczyć.
- Rozmowie ze mną? Czemu chciałbyś ze mną rozmawiać? Amelia jest tą bardziej rozgadaną siostrą, więc chyba nas pomyliłeś.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 25 Maj 2014, 13:57

Wszystko działo się w takim tempie, że przez pewien moment nie ogarnąłem nagłego przypływ informacji. Cóż, jedno jest pewne. Postaram się, aby Elene również przy mnie była pełną uczuć osobą. Może to być trudne, ale kto nie ryzykuje, ten nic nie ma. Pod powłoką oschłej kobiety znajdowała się zupełnie inna osoba, jestem ciekaw, jakie traumatyczne wydarzenia musiały spowodować taką traumę. Mimo tej postawy, głębia koloru jej oczu naprawdę mnie urzekła, wiele bym dał, żeby wpatrywać się w nie godzinami. Jednak nie dla psa kiełbasa.
- Co do tego nie ma wątpliwości, sensei.
Moment zetknięcia jej dłoni z mym polikiem oraz obojczykiem było czymś wspaniałym. Nie chodziło tu o mój popęd seksualny, ale o coś innego. Coś, czego nie mogłem opisać. Chciałem się koniecznie dowiedzieć, co się ze mną dzieje.
- Tak jak wspominałem wcześniej, od dzisiaj pracujemy razem. Chciałbym wiedzieć coś o Tobie, lepiej poznać i jeśli to możliwe, żebyś nie ukrywała swojego prawdziwego ja.
Mówiąc to, jednocześnie moje ręce zajęły się niejakim Togepi, jak można odrzucić prośbę tak słodkiego pokemona. Głaskałem go i czasami delikatnie drapałem po brzuszku.
- Rozumiem, jednak mimo wszystko naprawdę chciałbym lepiej Cię poznać.

Przyglądałem się uważnie reakcji Eleny na moje drugie pytanie, najwyraźniej musiała wiele przejść, zanim mogła spokojnie żyć jako płatna zabójczyni. Przyjrzałem się jej dłonią, mimo tych ran, to są nadal te same dłonie, których dotknięcie powoduje, że przechodzą przeze mnie przyjemne dreszcze. Nie miałem zamiaru dopytywać się odnośnie jej dłoni, jeśli uzna za stosowne, zapewne mi o tym powiem. Skupiłem się na słowach, które wypowiedziała potem.
- Nie, nie pomyliłem was. Mogę wydawać się bezradnym idiotą, jednak naprawdę mi na Tobie zależy. Pewnie teraz mnie wyśmiejesz, jak można zależeć na komuś, kogo zna się kilka godzin. Sam nie jestem wstanie sobie tego wytłumaczyć, dlatego chce Cię lepiej poznać. Tak, Amelia jest rozmowna i zapewne nie raz mi przyjdzie z nią rozmawiać.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 25 Maj 2014, 16:08

Elena nie mówiła dużo. Z resztą, od początku wiedziałeś, że do rozmownych to ona zdecydowanie nie należy. Tym razem jednak byliście sami w pomieszczeniu, a ty próbowałeś zagaić. Liczyłeś na to, że może dziewczę odrobinę się otworzy i uda ci się ją poznać. Prawda była jednak taka, że nawet Amelia nie miała zbyt dobrego kontaktu z siostrą. Mimo, iż były bliźniaczkami Elena miała swój świat. Swoje zamknięte przed całym światem ja, które pojawiało się tylko, jak była sama.
- Mojego prawdziwego ja? - Prychnęła. Chyba ją tym zdenerwowałeś. - Za kogo ty się uważasz, co? Przychodzisz tutaj, niczym zwykła przybłęda. Dostajesz się w szeregi organizacji od tak! Nawet nie wiesz, jak ciężko jest się zakwalifikować na szkolenie! I jeszcze chcesz żebym była przed tobą sobą?
Nastała chwila niezręcznej ciszy. Elena wyglądała na zmieszaną faktem, że ją poniosło. Czyżbyś przypominał je o czymś, co ją bolało? A może po prostu działałeś jej na nerwy? Nie ważny był powód, ważne było to, że szanse na zaprzyjaźnienie się z minuty na minutę malały. Jednak wyglądało na to, że bliźniaczka nie do końca tak chciała zareagować. Założyła ponownie swoje rękawiczki i podeszła do ciebie, patrząc się z góry.
- Mówili ci kiedyś, że powinieneś zastanowić się tysiąc razy, zanim czegoś zapragniesz? - Mruknęła cicho pstrykając cię w nos. Usiadła obok ciebie biorąc Togepi na kolana. patrzyła się przed siebie, kątem oka jednak obserwując twoje ruchy. Mały pokemon wyciągał do ciebie łapki, jakby prosząc o więcej pieszczot z twojej strony.
- Zależy ci? - Prychnęła cicho. - Nie może ci zależeć na kimś, kogo nie znasz. Najzwyczajniej w świecie chcesz mnie przelecieć i tyle. W końcu jesteś normalnym facetem. - Westchnęła i położyła się na łóżku na plecach. Do piersi przytuliła swojego pokemona, cały czas wpatrując się w sufit.
- Amelia. Z nią możesz porozmawiać o wszystkim. Ją możesz przelecieć. - Mruknęła. - Jeżeli nie masz więcej pytań, wyjdź.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 25 Maj 2014, 16:29

Cóż, przynajmniej teraz wiem, żeby nie denerwować Eleny na przyszłość. Miałem nadzieję, że to był mój pierwszy i ostatni błąd w stosunku co do niej. Jednak postanowiłem się nie poddawać, w zasadzie nigdy się nie poddaje. W sumie, kiedy Elena mnie ochrzaniała, siedziałem bardzo cicho. Jedno złe słowo i źle bym skończył, zwłaszcza, że jest to córka szefa organizacji, nie chciałem tak samo szybko z niej wylecieć, co wejść. W zasadzie na mojej twarzy pojawił się delikatny grymas, pokazujący mój smutek. Tak, jestem przybłędą, która została przyjęta z przymusu. Tak naprawdę nie mieli innego wyjścia, jak przyjąć mnie. Skoro te egzaminy wstępne są takie trudne, może powinienem się ich podjąć udowadniając Elenie, że nie jestem tym, za kogo mnie ma. Taka już moja rycerska natura. Tak czy siak, nie miałem zamiaru już pobudzać jej wspomnień, zapewne strasznie ją to bolało. Nasze spojrzenia znowu się spotkały, tym razem, dałem jej do zrozumienia, że tak łatwo się nie poddam. Nie ważne jakie przeciwności losu będę musiał pokonać, i tak ją poznam. Nawet za cenę życia.
- Tak, myślisz, że nie przemyślałem tej decyzji? Wiem z kim mam do czynienia. - po tych słowach uśmiechnąłem się delikatnie i spojrzałem na bliźniaczkę, która niespodziewanie pstryknęła mnie w nos. Cóż, lepsze to niż siarczysty cios z otwartej dłoni prosto w policzek. Usiadła obok mnie a jej Togepi chciał, żebym dalej go trochę popieścił. W tym wypadku było to trochę niemożliwe, więc uśmiechnąłem się w jego stronę, przekazując mu, że nie pierwszy i ostatni raz się z nim bawiłem.
- Zależy mi? Tak, zależy. Cóż, gdybym chciał sobie przelecieć jakąś pustą dziewczynę, udał bym się do domu publicznego, tam nie trzeba w ogóle rozmawiać, nie sądzisz? Może i jestem normalnym facetem, ale to nie znaczy, że nie mam uczuć i nie potrafię się zakochać.
Nie chciałem dać za wygraną, toteż również położyłem się na plecach, zachowując bezpieczny dystans między mną a Eleną.
- Nie mów jej tego, ale nie lubię zbyt głośnych dziewczyn, nie są one w moim typie, co nie znaczy, że jej nie lubię. Zresztą myślisz, że jestem tak głupi, żeby przelecieć którąś z córek szefa? Mam w planach jeszcze trochę pożyć.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 01 Cze 2014, 12:12

Elena wydawała się być przez chwilę spokojna. Westchnęła cicho, jakby załamując się i jednocześnie poddając. Najwidoczniej znudziły ją dyskusje z tobą. Milczała przez dłuższy czas, słuchając, co masz do powiedzenia. Gdy skończyłeś przewróciła tylko oczami i prychnęła pod nosem.
- Powiedzmy sobie szczerze. Nie jesteś pierwszym, który tak mówił. I zapewne nie jesteś ostatnim. A jak to się zawsze kończy - domyśl się. Ani ja, ani Amelia nie mamy już żadnych złudzeń, co do facetów. Wszyscy jesteście tacy sami, nie wmówisz mi, że jest inaczej. Z tym, że moja kochana siostrzyczka przestała już na to zwracać uwagę. - Powiedziała cicho i spokojnie. Ale mogłeś w tym wszystkim wyczuć ogrom jadu, jaki kierowała do mężczyzn. Cóż mogło spotkać tą dziewczynę? Aż strach myśleć.
Gdy położyłeś się obok, zadrżała i odsunęła się nieznacznie. Mimo, iż utrzymałeś dystans między wami, zdawać by się mogło, że dla niej to nadal było za blisko. Ściskała w swoich ramionach małego Togepi i obserwowała cię uważnie.
- Zakochać? - Prychnęła. Najwidoczniej nie była zbyt chętna do rozmowy. Odwróciła twarz w drugą stronę i patrzyła się gdzieś w bok.
- Było wielu naiwnych, John. Wielu, którzy myśleli, że przelecą. Z resztą, ojciec nie ma tu zbyt wiele do gadania. To są nasze życia i my decydujemy, co robimy i z kim.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 01 Cze 2014, 13:09

Widok poddającej się Eleny było już małym sukcesem, acz poziom mojej radości mimo wszystko trochę zmalał. Miałem głęboką nadzieję, że wreszcie choć trochę ją poznam. Wszystko jednak legło w gruzach.
- Wiesz Elena, każdy ma swój jakiś stereotyp, nie mnie to oceniać, czy wasz jest słuszny, czy nie. Jedno Ci powiem, złamie Twoje przekonanie co do facetów. Można powiedzieć, że to moja obietnica, nie spocznę, póki jej nie wypełnię. Tego możesz być pewna.
W tym momencie brzmiałem strasznie poważnie, nie miałem w zwyczaju rzucać słów na wiatr i tak jest właśnie w tym momencie. Zastanawiała mnie jedna rzecz, co one musiały przeżyć, że tak nienawidzą mężczyzn? Co prawda odpowiedź nasuwa się sama, każdy facet jakiego spotkały, prawdopodobnie widział tylko ich wygląd i chciał przelecieć. Może jest inny powód? Może kiedyś się dowiem. Moją tezę potwierdziła reakcja Eleny, było z nią naprawdę coś nie tak. Nie stresując jej dalej, wstałem.
- Elena, za dużo używasz słowa "przelecieć". Wydaje wam się, że wszyscy żyjący mężczyźni chcą was przelecieć? Jest na pewno jakaś część, ale jest też inna część, która nie interesuje się Twoim wyglądem, lecz charakterem i innymi Twoimi cechami. Brałaś to pod uwagę?
Nie pozostało mi nic innego jak zostawić ją ze swoimi myślami. Skinąłem do niej głową na pożegnanie i wolnym krokiem wyszedłem z pokoju.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 01 Cze 2014, 17:53

Elena nie powidziała już nic więcej. Leżała tylko i słuchała cię w milczeniu. W końcu nawet ty się poddałeś. Pożegnałeś się z nia i skierowałeś do drzwi. Nim wyszedłeś, zdążyłeś jeszcza zauważyć, że dziewczyna przekręciła się na bok i skuliła. Wtulił się w swojego pokemona i tak już została.
Za drzwiami nikogo nie było. Pusty, biały korytarz zaczynał już powoli cię irytować. Skieorwałes się w kierunku swojego pokoju, choć chyba nie do końca pamiętałeś, gdzie to jest. I wtedy na twojej drodze pojawiła się druga z sióstr. Amelia szła nucąc sobie coś pod nosem. W rękach miała piętnaście PokeBalli, a na jej ramieniu siedział mały pokemon, jakiego jeszcze nigdy nie widziałeś.

Gra Elmo - Page 2 120

Na twój widok dziewczyna uśmiechnęła się bardziej i przyspieszyła. Podbiegła do ciebie zadowlona.
- Hej Johnny~ - Niby przypadkiem otarła się ramieniem o twoje ramię. - Chciałnbyś mi pomóc?
I nie czekając na twoją reakcję wręczyła ci wszystkie PokeBalle. Z tą dziewczyną nie można było się kłócić i dyskutować. Była chyba bardziej uparta niż Elena. Choć na taką nie wyglądała.
- Musimy to zanieść do laboratorium! Prawda, Staryu? - Pogłaskała swojego pokemona jednocześnie łapiąc cię pod ramię i prowadząc w stronę waszego nowego celu.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyPią 20 Cze 2014, 19:41

Wydaje mi się, że chyba zrobiłem błąd próbując dotrzeć do niej tak za pierwszym razem. Na wszystko przyjdzie czas, taką miałem nadzieję, ale również chciałbym, żeby nasze stosunki naprawdę się polepszyły. To fakt, biały kolor tutejszych ścian naprawdę mnie irytował, jeśli jednak się do tego przyzwyczaję, ten kolor będzie naprawdę bardzo pomocny podczas relaksu, po długich misjach, jakie na pewno będą mnie czekać. W zasadzie miałem zamiar znaleźć jakimś cudem swój pokój i oddać się jednej z moich ulubionych przyjemności, snu. No, taki był plan. W ogóle nie spodziewałem się, że na drodze do tego stanie mi Amelia i to w dodatku nosząc tyle przedmiotów. Od razu wiedziałem, że zostanę wykorzystany do pomocy, może z jednej strony to i lepiej, trzeba tutaj punktować sobie u wszystkich, nie wiadomo, kiedy ja sam będę w potrzebie. Moją szczególną uwagę przykuł pokemon jej towarzyszący, wydawał się być rzadki. Odwróciłem wzrok od niego i skupiłem go na drugiej bliźniaczce. Odwzajemniłem uśmiech, jednak po chwili zniknął z mojej twarzy. Okropne uczucie bólu i złości przeszyły całe moje ciało, brutalna przeszłość wydarzeń wróciła do mnie, kiedy Amelia powiedziała do mnie "Johny"... Jest jeden powód mojej reakcji, tak mówiła na mnie moja była, co prawda nie byłem aż tak do niej przywiązany, jednak myśl o niej wracała bolesne wspomnienia. Chciałem nakrzyczeć na Amelię, jednak szybko się opanowałem i ugryzłem w język.
- Czy mogłabyś nie mówić na mnie Johnny? - starałem się powiedzieć to najgrzeczniej jak potrafiłem. - John w zupełności wystarczy.
Nie spodziewałem się, że taka osoba jak ona, może być aż tak stanowcza. Muszę na przyszłość nie oceniać książek po okładce, właśnie się na tym przejechałem. Nie pozostało mi nic innego jak wewnętrzną niechęcią przyjąć te PokeBalle.
- Mogę pomóc, dziewczyny nie powinny dźwigać takich rzeczy.
Starałem się, żeby nie zabrzmiało to sztucznie. W takiej sytuacji musiałem obudzić swojego wewnętrznego dżentelmena.
- No to prowadź.
Po tych słowach uśmiechnąłem się, nawet fajne uczucie kiedy taka dziewczyna łapie pod ramię. Byłoby o wiele lepiej, gdybym nie musiał taszczyć tego wszystkiego. No nic, ruszyłem pewnym krokiem z Amelią u boku do laboratorium.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptySob 21 Cze 2014, 12:44

Pozostawiłeś Elenę, tak jak tego chciała. Nie było sensu wracać do tego myślami. Być może przy następnej rozmowie uda się wam dojść do jakiegoś lepszego porozumienia. Tymczasem na twojej drodze pojawiła się druga z bliźniaczek. Musiałeś przyznać, że obie były bardzo pociągającymi, młodymi pannami. I o dziwo, Amelia wydawała się być naprawdę chętna do wszystkiego, co tylko mógłbyś jej zaproponować. Tylko, co było tak naprawdę przyczyną tego? Nie miałeś złudzeń, że siostrom musiało przytrafić się coś złego, bo obie nie należały do najnormalniejszych.
- Nie mówić Johnny? - Amelia widocznie się zasmuciła. Mruknęła tylko coś pod nosem i przez chwilę trwaliście w ciszy. Na szczęście, niedługo potem uśmiechnęła się i objęła twoje ramię.
- John brzmi zbyt poważnie. I wszyscy będą cię tak nazywać. Ale spokojnie, ja coś wymyślę! Co powiesz na.... Athi? Tak, będę tak za tobą wołać! - Dziewczę ani na sekundę nie dopuściło cię do słowa. Mimo, iż pytała o twoje zdanie, nawet na nie nie czekała. Była bardzo stanowcza i w tym. Dlatego ruszyliście dalej, w kierunku sali, do której kierowała się z tymi wszystkimi PokeBallami.
- To miło z twojej strony, że tak chcesz pomagać dziewczynom. - Powiedziała smyrając swojego pokemona po "łepku". - Prawda, Staryu? Athi jest naprawdę miłym chłopcem!
Szliście białymi korytarzami dosyć długo. Przechodziliście koło wielkich, metalowych drzwi, za którymi na pewno kryło się coś niezwykłego. Amelia w pewnym momencie puściła twoje ramię i podbiegła do kolejnych drzwi, które przed tobą otworzyła. Ruchem dłoni dała znać, że to właśnie tutaj podążaliście. Gdy weszliście już do środka, pokazała ci koszyk pełen PokeBalli. To chyba tam miałeś odłożyć te, które niosłeś.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyPon 14 Lip 2014, 19:13

W zasadzie to mógłbym sobie pogratulować. Nie wiem jakim cudem udaje mi się wytrzymywać w towarzystwie takich gorących dziewczyn, dosłownie i w przenośni. Pewnie na moim miejscu jakiś przypadkowy, normalny facet na pewno by się już na nie rzucił. Cóż, po takim akcie na pewno nie byłby już wstanie pokazać się publicznie z tak oszpeconym ciałem. Miałem tylko nadzieję, że takie coś mnie nie spotka. Póki co udaje mi się zachowywać zimną krew i swój popęd na wodzy. Uważnie słuchałem słów jednej z bliźniaczek starając się wyłapać jak najwięcej jej cech, żeby nie popełnić błędu jak w przypadku Eleny. Miałem już dosyć tych wszystkich nieporozumień, które wynikały z mojej złej interpretacji i podejścia do dziewczyn. Jeśli będę robił tak dalej, to zostanę prawiczkiem do końca swoje życia. Lecz zastanawiała mnie jedna rzecz, co musiało je spotkać, żeby doprowadzić je do takiego stanu. Jedyne co mi przychodzi do głowy to, że musiały zabić osoby dla siebie ważne, co spowodowało uszczerbek na ich psychikach. Cóż, może kiedyś będzie mi dane się dowiedzieć więcej.
Wracając do sytuacji, byłem szczęśliwy, że dotarła do niej tak prosta rzecz, chociaż to uczucie nie trwało długo. Nie pozostało mi nic innego jak zaakceptować ten przydomek i się tym zbytnio nie przejmować. Zresztą i tak nie miałem nic do gadanie na ten temat, dziewczyna przynajmniej wie czego chce.
- Taki już jestem, zwłaszcza, że będziemy zapewne ze sobą pracować. Dobra komunikacja to podstawa.
Moją uwagę przykuł jednak pokemon trzymany przez nią. Widziałem już kilka razy pokemony o tej samej budowie co ten, jednak on się zupełnie wyróżniał. Nie mogłem połączyć tych kolorów do żadnych Staryu jakie widziałem. Czyżby był shiny? Zapewne... Nie chciało mi się już o to pytać. W zasadzie już przyzwyczaiłem się do tych białych ścian, nie powodują u mnie już lekkiego zażenowanie, powiedziałbym, że stały się niczym powietrze. Dosłownie na kilka sekund mogłem napatrzeć się na metalowe drzwi, Amelia cały czas ciągnęła mnie ze sobą i nie było mowy o jakimkolwiek postoju. No wreszcie, koniec roboty. Z delikatnym uśmiechem wkroczyłem do pokoju i bardzo ostrożnym ruchem odłożyłem Pokeballe na ich miejsce. Wziąłem głęboki oddech, po czym zwróciłem się do Amelii.
- Dobra, zrobione. Coś jeszcze jest do zrobienia?
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptySro 16 Lip 2014, 02:24

Mógłbyś sobie pogratulować, gdyby nie fakt, iż zraziłeś już do siebie jedną z bliźniaczek. Wydawało się, że z drugą będzie raczej łatwiej, ale kto wie. Amelia zdawała się być naprawdę miłą, radosną i pełną sympatii dziewczyną. Jaka jednak była naprawdę? Być może, któregoś dnia będziesz w stanie poznać jej prawdziwą twarz.
Dzisiaj jednak skupiłeś się tylko na Amelii, którą chciała ci pokazać. Dziewczyna szła ze swoim pokemonem cały czas obok ciebie i nawijała ile wlezie.
- Um! Zdecydowanie się z tobą zgadzam. - Dziewczę zaśmiało się i lekko posmyrało Staryu. - Tak jak powiedziałam, jesteś miłym chłopcem. To smutne, że spotkało cię coś tak okropnego. - Mina Amelii na chwilę przybrała zupełnie inny wyraz. Jakby na sekundę maska, którą nosiła opadła. Przestała być wesołą, radosną i głupiutką dziewczyną. Nie trwało to jednak długo.
- Ale nie powinieneś denerwować Eleny! Jak ona się wścieknie to biada każdemu, kto stanie jej na drodze. - Zaśmiała się po czym popchnęła cię na krzesełko.
- Czy coś jest do zrobienia? - Zapytała zalotnie, przybliżając się do ciebie coraz bardziej. Jej twarz znajdowała się przy twojej, prawie stykaliście się nosami. Dłonie oparła na twoich ramionach, a jedno z kolan znalazło się pomiędzy twoimi nogami.
- Wiele rzeczy jest do zrobienia. Zależy, co by cię interesowało. - Mruknęła całkiem innym głosem, niż do tej pory. Bardziej ponętnym i zachęcającym. Przysunęła się jeszcze bliżej. Jej biust oparł się o twoją klatkę piersiową, a ona prawie na tobie usiadła.
- Możemy się pobawić, jeżeli chcesz. - Powiedziała ci do ucha, a chwilę później poczułeś, jak ociera się policzkiem o twój polik.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptySro 16 Lip 2014, 13:40

Nie ma co ukrywać, kontakty z Amelią przychodziły o wiele łatwiej niż z jej siostrą. To jest zupełnie jak na zasadzie kontrastu, cicha i zamknięta w sobie Elene a po drugiej stronie wesoła, gadatliwa i otwarta Amelia. Zapewne normalny człowiek nie wytrzymał by zadając się z nimi przez pewien czas, chociaż sam nie mogę potwierdzić, bo to dopiero 1 dzień tutaj. Wszystko jest takie skomplikowane, jestem naprawdę ciekaw, jak by wyglądały, gdyby nie zakładały swoich masek. "Po co to wszystko?" rozbrzmiewało w mojej głowie. W sumie to chyba ustanowiłem sobie nowy cel, dowiedzieć się co zaszło w życiu bliźniaczek. Czy mi się uda? Czas pokaże.
- Ano, nic się z tym niestety nie zrobi. Trzeba iść do przodu nie zważając na przeszkody... - odparłem na jej słowa. Aż mnie zdziwiła mądrość mych słów, nie miałem tego zwyczaju, chociaż takie przebłyski czasami się zdarzały.
Wkułem swój wzrok w Amelię, gdy jej mina gwałtownie się zmieniła. Starałem się wyłapać najdrobniejsze szczegóły jej zachowania przez te sekundę. Nie wiem czy udało mi się trafnie przeanalizować sytuację, acz wydaje mi się, że dziewczyna skrywa w sobie wielki smutek i ból jednocześnie nie lubi, gdy inni ludzie cierpią. Czy trafnie odgadłem? Sam nie wiem. W pewnym momencie coś mi się przypomniało. Przecież Ditto jest na moim ramieniu! Szybkim ruchem chwyciłem Pokeball'a, po czym wycofałem galaretkę i przypiąłem znów do pasa.
- Wiem, wiem... Już mi się za to trochę oberwało, na przyszłość będę pamiętał.
Po tych słowach wszystko działo się tak szybko... Najpierw wylądowałem na krzesełku rzucony przez piękną kobietę. Czy to spełnienie moich erotycznych marzeń? Czułem jej oddech, bliskość naszych twarzy. Moje zakłopotanie spotęgowało, gdy jej kolano znalazło się między mymi nogami. Modliłem się tylko, żeby nie powtórzyła się sytuacja podczas przebierania... Cóż, próżne modły. Nie wytrzymałem tego napięcia a mój towarzysz w spodniach to potwierdził. Z jednej strony było to naprawdę podniecające, z drugiej zaś dziwne. Znamy się jeden dzień a ona już taka chętna? Byłem naprawdę zdziwiony i zaniepokojony zarazem... Jej ponętny głos mnie onieśmielał a moja męska euforia sięgnęła zenitu, kiedy jej biust znalazł się na mojej klatce piersiowej. Takie miękkie... W ogóle nie było czuć jej ciężaru na mojej osobie. Nie wiem czy było to spowodowane adrenaliną, podnieceniem, czy chociażby tym, że jestem wysportowany. Szeptała mi do ucha, a ja jak ten trep siedziałem bez słowa. Bałem się cokolwiek powiedzieć, nie chcę do siebie zrazić Eleny, chociaż w ogóle nic nas nie łączy, więc czy będzie na mnie zła? Delikatnym ruchem rąk chciałem ją zrzucić z siebie, jednak gdy zaczęła się o mnie ocierać, moje ręce opadły bezwładnie. Postanowiłem. Chwyciłem ją swoimi rękoma, delikatnie przybliżyłem do siebie i zetknąłem nasze usta, całując ją namiętnie, acz krótko.
- O jakiej zabawie mówisz? - starałem się, żeby to zabrzmiało jak najbardziej zalotnie z moich ust. - Czy aby na pewno możemy? - do tego wszystkiego dodałem nutkę nieśmiałości, ciekawe co z tego wyniknie.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyWto 22 Lip 2014, 13:41

Tak, Amelia zdecydowanie należała do tych osób, z którymi łatwo było rozmawiać. Elena była jej całkowitym przeciwieństwem, choć nie mogłeś powiedzieć nic złego na temat żadnej z sióstr. Przynajmniej w tej chwili, gdy jeszcze ich tak naprawdę nie poznałeś.
- Hm? Już zdążyłeś poznać mroczną stronę Eleny? - Zapytała zdziwiona dziewczyna. - No, nieźle! - Zaśmiała się pod nosem i pokręciła głową. Po chwili jednak już była blisko ciebie. Już czułeś jej oddech na swojej twarzy, a kolano między nogami. Dziewczę mruknęło ci cicho do ucha i otarło się o twoją klatkę piersiową. Dziewczyna zdecydowanie nie należała do tych cierpliwych i cnotliwych.
Kiedy jej kolano otarło się o twoje krocze, nim zdążyłeś o tym pomyśleć, twój mały towarzysz już stał na baczność, gotowy do dalszej zabawy z Amelią. Ona tylko zachichotała ci wprost do ucha, jakby ubawiona tym, co miało zaraz nastąpić. Gdy wasze usta się spotkały, przymknęła oczy i odpowiedziała na twój pocałunek, równie namiętnie. Zarzuciła ci ręce za szyję i zaśmiała się pod nosem, cały czas cię całując.
- Athi, nie udawaj takiego nieśmiałego. - Mruknęła już zupełnie innym głosem. - Obydwoje bardzo dobrze wiemy, że tego chcesz. - Skończyła swoją wypowiedź kolejnym pocałunkiem. Całowała cię namiętnie, odrobinę nachalnie, ale to idealnie pasowało do jej charakteru. Dłonią zjeżdżała po twojej klatce piersiowej, robiąc na niej okręgi. Zgrabnymi palcami rozpinała guziki twojej koszuli, jak gdyby nigdy nic. Kiedy już skończyła tę robotę, zjechała dłonią niżej, najpierw na brzuch, potem podbrzusze... Aż dotarła do krocza. Oderwała się wtedy od twoich ust i zaśmiała lubieżnie. Zaczęła całować cię po szyi, robiąc przy tym masę malinek. Dłonią masowała twoje krocze, powoli rozpinając rozporek.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyPią 25 Lip 2014, 17:14

Cholera, moje męskie pożądanie jest w tym momencie wystawione na próbę. Chociaż nie powiem, dziewczyna ma doświadczenie i to się ceni. Kiedy odwzajemniła mój pocałunek przez chwilę zapomniałem o całym świecie, jednak szybko się opamiętałem, kiedy zarzuciła mi ręce na szyję. Tak samo robiła moja była dziewczyna, kiedy jeszcze żyła... Chwila bólu wspomnień wytrąciła mnie z rytmu, jednak szybko powróciłem do właściwego całowania co jakiś czas subtelnie używając swojego języka w celu zapewnienia większej rozkoszy i dodania ognia do pieca. Mój towarzysz w tej sytuacji ani na chwilę mnie nie opuścił. Stał twardo jednocześnie uniemożliwiając Amelii wygodne posiedzenie, chociaż pewnie była do tego przyzwyczajona.
- Wiesz, tak naprawdę ja chce wiele rzeczy. - przerywając całowanie powiedziałem do niej na tyle namiętnie, na ile potrafiłem. Nim zdołałem dodać jeszcze kilka słów, moje usta znowu były zajęte. Z każdą chwilą pocałunki stawały się bardziej namiętne, aż zaczął mnie trochę boleć język. Ma dziewczyna temperament, idealna na jedną noc. Jej dłoń taka delikatne jeździła niczym podmuch wiatru na mojej klatce piersiowej. Było to wspaniałe uczucie, pierwszy raz miałem do czynienia z taką zgrabną ręką. Nim się spostrzegłem a moja koszula została już rozpięta, wszystko działo się tak szybko i przyjemnie. Mogłoby to trwać całą wieczność. Jej ręką w ogóle nie sprawiała mi bólu, kiedy znalazła się na moim brzuchu. Nie wiem czy to było spowodowane jej delikatnością, podnieceniem czy czymś zupełnie innym. Ważne, że nic nie boli. Teraz chyba pora na moją kolej. Zrzuciłem koszulę na podłogę, po czym zająłem się ubiorem Amelii. Zgrabnym ruchem zdjąłem jej opaskę uwalniając piękne, lekko fioletowe włosy, których nic już nie powstrzymywało. Miałem już zamiar zdjąć jej bluzkę, czy w co tam była ubrana. Moja dłoń w tym celu znalazła się już w powietrzu, jednak zanim przeszedłem do czynu, jej ręką znalazła się na moim kroczu i w ułamku sekundy już prawie rozpięła mój rozporek. Cholera, naprawdę ma spore doświadczenie. Podczas masowania mojego towarzysza mimowolnie wydałem z siebie cichy pomruk przyjemności, tego mi właśnie było trzeba po tym koszmarze. Przygoda na jedną noc. Ale czy mi wypada? Nigdy nie traktowałem kobiet tak przedmiotowo. Ale skoro sama mi się pcha na penisa? Czemu miałbym odmówić... Chociaż nie mogłem rozszyfrować jak zdjąć jej tą bluzkę, przyjrzałem się uważnie jej ubiorowi, po czym przymknąłem oczy z rozkoszy i zaczął delikatnie całować jej szyję dając do zrozumienia, żeby teraz jej kolej na zdjęcie górnej części ubrania. Niech się dzieje co chce...
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 27 Lip 2014, 16:23

Twoje porządanie było zdecydowanie zbyt wielkie, choć zdawało się, że Amelia miała z tego całkiem niezłą radochę. Powolnymi, delikatnymi ruchami dłoni masowała twoje krocze śmiejąc się pod nosem. Całowała cię przy tym namiętnie, z początku w usta, potem zaczęła zjeżdżać coraz niżej i niżej...
Gdy zrzuciłeś swoją koszulę przez chwilę przyglądała ci się z lubieżnym uśmiechem na ustach. Potem oparła obie dłonie na twojej klatce piersiowej i zaczęła wodzić po niej swoimi zgrabnymi palcami . Językiem wciąż schodziła coraz niżej, poprzez tors, potem brzuch, aż dotarła i do podbrzusza. W międzyczasie udało ci się wyswobodzić jej włosy z opaski, jednak z koszulką nadal miałeś problem. Dziewczyna oderwała się od twojego ciała i spojrzała na ciebie przekrzywiając głowę w bok.
- Prawiczek? - Zapytała, jakby jednocześnie potwierdzając. Zaśmiała się pod nosem i wsunęła palec za twoją bieliznę.
- W takim razie dostaniesz ode mnie drobny prezent. - Mruknęła namiętenie i po chwili sam już nie wiedziałeś, co się dzieje.
+18:
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyCzw 14 Sie 2014, 22:05

Tak, nie da się tego ukryć. W takich sytuacjach ciężko mi opanować swoje pożądanie, a zwłaszcza przy takich dziewczynach. Nie pozostało mi nic innego, jak kontynuować tą zabawę, jednak jedna myśl mi nie dawała spokoju: jakie są tego konsekwencję? Może trochę przesadzam, ale przezorny zawsze ubezpieczony. Tak naprawdę ciężko mi było skupić swoje myśli, bowiem usta Amelii prawie w ogóle nie odstępowały moich. Znamy się od kilku godzin a już tak gorąco, nie to co moja była. Z nią byłem kilka lat a nigdy tak się nie całowaliśmy. Chyba naprawdę nie miałem szczęścia do dziewczyn, aż do teraz. Starałem się w "wolnym czasie" przyglądać jej delikatnej twarzy. Niepozorna dziewczyna. Kiedy jednak usłyszałem jej głos, zupełnie się zawstydziłem. Nawet nie wiedziałem co odpowiedzieć. To prawda, że mimo mojego wieku jeszcze tego nie robiłem... Ale co z tego? Jestem prawiczkiem i się tego nie wstydzę! Prawdopodobnie za chwilę już nie będę, więc to tak naprawdę szczegół. Jednak wstyd w tym momencie nadal mi towarzyszył. Nie odpowiedziałem jej na pytanie, tylko skierowałem swoją głowę w bok a na mojej twarzy pojawił się czerwony niczym pomidor rumieniec.
- Prezent?
+18:
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 17 Sie 2014, 18:47

Ach, cóż to był za dzień! Czułeś, że ostatnie dwadzieścia cztery godziny były bardziej snem, miejscami koszmarem, niż rzeczywistością. Niestety, gdy nastanie ranek nic się nie zmieni a ty będziesz próbował żyć dalej. Po wszystkim, co cię spotkało. Tymczasem jednak nie do końca wiedziałeś, co się dzieje. To, że Amelia jest chętna było widać na pierwszy rzut oka. Ale, żeby tak już pierwszego dnia znajomości? Musiałeś przyznać, że nie doceniłeś dziewczyny! Ta tymczasem przestała zwracać uwagę na twoje reakcje i zajęła się uprzyjemnianiem ci życia w agencji. Ach, żyć nie umierać, nieprawdaż?
+18:
Wtedy rozniósł się dźwięk otwieranych drzwi. Dziewczyna niechętnie spojrzała w stronę intruza, którym okazał się być młody, całkiem przystojny mężczyzna. Ten zlustrował was tylko i westchnął ciężko.
- Am, szef coś od ciebie chciał. - Powiedział spokojnym głosem, jak gdyby wcale nie zdziwiła go sytuacja, w jakiej was zastał.
- Teraz? - Warknęła dziewczyna i z pomrukiem niezadowolenia zeszła z ciebie. Ogarnęła się szybko i pogłaskała cię po głowie.
- Innym razem to dokończymy, Athi. Obiecuję ci. - Zaśmiała się pod nosem, po czym wręczyła ci paczuszkę z czterema PokeBallami. - Ojciec chciał, żebym ci je dała. Właściwie, miałam dać ci tylko trzy, ale... Ten czwarty jest nagrodą za miły wieczór. - Powiedziała i cmoknęła cię w czoło. Chłopak tylko przekręcił oczami i otworzył drzwi dziewczynie, która zaraz za nimi zniknęła.
- Naprawdę musiałaś się na niego rzucić już pierwszego dnia? - Usłyszałeś strzępek rozmowy, a potem była już tylko cisza. Zostałeś sam w pomieszczeniu, nie do końca wiedząc, co się właściwie stało.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyWto 19 Sie 2014, 22:38

Wszystko działo się tak szybko, aż w pewnym momencie straciłem rachubę. Odczucia fizycznej przyjemności wypełniały mnie po brzegi i nim się spostrzegłem, wszystko skończyło się w ustach Amelii. Dosłownie i w przenośni. Właśnie wszystko przybierało idealny dla mnie obieg, już miałem "zamoczyć", kiedy cały ten czar prysnął w ułamku sekundy. Skierowałem swoje spojrzenie od razu na otwarte drzwi, oraz stojącą w nich postać. Moja mina musiała być bezcenna, wpatrywałem się w niego jak totalny idiota, nie wiedząc co zrobić. Uważnie przysłuchiwałem się ich rozmowie, kiedy jednak Amelia zeszła ze mnie, błyskawicznym ruchem założyłem bieliznę oraz spodnie. Bluzka miała mniejsze znaczenie, bowiem w tym momencie ten facet na pewno widział mojego Elmo... Co się stanie to się niestety już nie odstanie. Podrapałem się tylko po głowie i odprowadziłem ich wzrokiem, aż w końcu zniknęli. Byłem zupełnie zdezorientowany. W sumie to wiedziałem, że ten piękny sen nie mógł trwać wiecznie, zawsze znajdzie się coś, co mi przeszkodzi. No nic, nie pozostało mi nic innego jak sprawdzić zawartość podarunku od Amelii. Przyjrzałem się 4 Pokeball'om spoczywających na moich dłoniach. Ostrożnie zacząłem wypuszczać stworzenia, które się w nich znajdowały. Kiedy czerwone promienie przybrały formę pokemonów, wytężyłem swój wzrok. W zasadzie rozpoznałem trójkę z całej tej bandy. Jeśli się nie mylę: Gastly, Heracross i Poliwag. Czwarty stworek był dla mnie zagadką, nie mogłem sobie przypomnieć co to za gatunek. Szybkim ruchem sięgnąłem po Pokedex i jednocześnie włączając opcje skanowania, wycelowałem czerwonym pudełkiem w ów nieznajomego. Po przeczytaniu informacji, obdarzyłem swoich nowych towarzyszy pogodnym uśmiechem i przywitałem się z każdym osobna. Wydawać by się mogło, że wszystko wróciło do normy, jednak nadal myślałem o zaistniałej erotycznej przygodzie. Miałem nadzieję na powtórkę... Ba, na coś lepszego! Chociaż naprawdę wypadałoby mi zachować gram taktu i być prawdziwym mężczyzną.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 EmptyNie 24 Sie 2014, 13:34

Twoja mina zdecydowanie należała do tych najśmieszniejszych, jakie w życiu można zobaczyć. Chłopak jednak zdawał się na to nie reagować. Czyżby był przyzwyczajony do spotykania Amelii w takich sytuacjach? W sumie, nie powinno cię to dziwić. Dziewczyna była bardzo chętna i pewnie z nie jednym już spała. Kto wie, jaką część całej agencji wpuściła do swojej sypialni. Ale kim był ów jegomość, który dostąpił zaszczytu ujrzenia twojego "Elmo"? Nie wiedziałeś i chyba nie chciałeś się dowiadywać. Zawsze lepiej żyć w błogiej nieświadomości, prawda?
Chwilę zajęło ci ogarnięcie własnych myśli. Gdy to zrobiłeś spojrzałeś na paczuszkę od Amelii i postanowiłeś sprawdzić jej zawartość. Pierwsze trzy stworzenia znałeś, gorzej z ostatnim. Gdy tylko go wypuściłeś ujrzałeś urocze, fioletowe ciałko i piękne oczy, które patrzyły na ciebie z zainteresowaniem.

Gra Elmo - Page 2 32
Po chwili wpatrywania się w stworzenie, które zdawało się przekręcać łepek z zaciekawienia postanowiłeś je zeskanować. Wyciągnąłeś PokeDex i skierowałeś go na pokemona. Mechaniczny głos urządzenia przerwał ciszę panującą w pomieszczeniu.
- Nidoran, pokemon trujący róg. Przeczesuje otoczenie poprzez ruszanie swoimi uszami. Toksyczny róg na jego ciele zapewnia mu obronę.

Cytat :
Gra Elmo - Page 2 032
Gra Elmo - Page 2 Poison
Nidoran
Lvl. 6
Natura: Ciekawski
Ataki: Leer, Peck
Ability: Rivalry

Po poznaniu skanu nowego przyjaciela uśmiechnąłeś się do wszystkich pokemonów, które jakby odpowiedziały ci tym samym. mały Nidoran jednak ziewnął cicho i to dało ci do zrozumienia, że było już późno. A rano czekała cię twoja pierwsza misja, na którą musiałeś być przygotowany. Choć, jak mogłeś się przygotować nie wiedząc nawet, co to będzie za przygoda i jak to będzie wyglądało?
Niemniej jednak, twoje rozmyślania ciągle krążyły wokół Amelii, jej delikatnego, acz kuszącego ciała i całej tej sytuacji. Chciałeś więcej, co było dosyć zrozumiałe. Jednak, czy uda ci się dostać to, czego w tej chwili pragnąłeś? Czas pokaże!
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gra Elmo - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Gra Elmo
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» KP Elmo
» Box Elmo
» Gra Elmo.
» KP Elmo
» Box Elmo

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Off Top :: » Archiwum :: Gry-
Skocz do: