Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Mintori

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Gra Mintori   Gra Mintori EmptyNie 26 Cze 2016, 09:40

Minęło wiele godzin zanim zdążyłeś się otrząsnąć na tyle, aby ruszyć w dalszą podróż. Mogłeś dać sobie rękę uciąć, że spędziłeś przy tym zbiorniku wodnym całą dobę zapijając gorączkę ogromnymi ilościami bezsmakowej cieczy. Widać, to co ci zrobili spowodowało niemałe komplikacje, jednak teraz, miałeś dość sił, aby podjąć jakiekolwiek działania. Każdy ruch ręki sprawiał ci niemałe cierpienie, a oko bolało przy użytkowaniu dłuższym niż pół minuty. Jednak nie przeszkodziło ci to w oględzinach rzeczy, które miałeś ze sobą. Kilka kul, w tym jedna pełna, pokedex nieco pieniędzy i co najdziwniejsze, coś przypominającego czytnik do e-booków. Dotknąłeś ekranu urządzenia, a to zaświeciło się dając możliwość odczytania kilku zdań:
"Aktywne zadania:
~ Odnajdź osadę na wyspie zamieszkaną przez innych graczy"
Szok jakiego doznałeś czytając tej wiadomości był przeogromny. Chyba jednak dostałeś tą nieszczęsną pracę, choć teraz wydaje się to być mniej kusząca perspektywa.
Powrót do góry Go down
Mintori
Zafascynowany Pokemonami
Mintori


Napisanych : 63
Dołączył : 04/04/2014
Wiek : 27

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptyNie 26 Cze 2016, 20:09

Jeśli do tej pory myślałem, że to jest jakieś porwanie, tak teraz zaczynam się zastanawiać, w co właściwie się wplątałem.
Dość dużo wody upłynęło nim poczułem, że jestem ponownie zdolny do logicznego myślenia... ale przynajmniej jestem pewien do dwóch rzeczy - nie jestem w stanie wykonywać zbyt skomplikowanych ruchów dłońmi bezboleśnie oraz nie powinienem otwierać prawego oka na dłuższe chwile. Tyle chyba wystarczy, żebym przeżył. Zresztą, mam jeszcze przy sobie parę rzeczy... Pokeballe, pokedex i pieniądze wyglądają, jakby ktoś rzeczywiście sugerował mi, że mam nagle zostać trenerem, jednak czytnik ebooków wydawał mi się być nie na miejscu. To jego postanowiłem sprawdzić jako pierwszy przedmiot i... przeczucie mnie nie myliło. Powoli odczytałem kilka wyświetlonych zdań.
- Osadę na wyspie... zamieszkaną przez innych graczy... - powtórzyłem na głos, uświadamiając sobie, że... to chyba to stanowisko, na które aplikowałem, jednak teraz nie jest mi do śmiechu. Co to w ogóle jest?! Mam wrażenie, że z tego powodu ogarnia mnie lekka złość i irytacja...
...wdech i wydech. Przede wszystkim muszę dowiedzieć się w ogóle, gdzie jestem, dlatego sięgnąłem po urządzenie, starając się sprawdzić, czy posiada inne opcje, takie jak na przykład godzina albo chociaż minimapka. Jeśli tekst mówi wyraźnie o innych graczach, czyli to jakaś gra, musi istnieć jakaś mapa, a godzina... cóż, przyda mi się, bo jednak nie mam opanowanej umiejętności określania godziny przez położenie słońca - najwyżej mogę powiedzieć, kiedy zbliża się wieczór albo ranek. Następnie, gdy już pobieżnie ogarnę możliwości czytnika, sięgam po zamieszkaną kulkę. Nie wiem, co w niej zastanę, ale... chyba ryzyk-fizyk, prawda? Postanawiam wypuścić na świeże powietrze to, co czeka w środku.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptyNie 26 Cze 2016, 21:29

Zacząłeś przeglądać swój czytnik wyszukując wszelakie opcje jakimi tylko dysponuje. Odkryłeś, że nie tylko ma mapę ale także możliwość znakowania misji na niej za pośrednictwem ich listy. Jak się okazało osada była całkiem niedaleko, jednak... znaczników było więcej niż jeden. Zupełnie jakby wspomnianych siedzib ludzkich było całkiem sporo w tej okolicy. Co więcej wyspa była ogromna, jej przejście od jednego brzegu na drugi mogłoby zająć nawet miesiąc przy tak dużej gęstości drzewostanu. Jednak pozostawmy tą sprawę w spokoju. Następną opcją był wykaz statystyk włącznie z ilością żyć. Według zasad przegrana walka pokemon skutkowała utratą takowego, a utrata wszystkich skutkowała "usunięciem". Groźnie brzmiąca nazwa niemal przyprawiła cię o dreszcze. Sam fakt, że ktoś mógłby wpaść na tak poroniony pomysł mógł świadczyć o jego sadyzmie z pogranicza szaleństwa. Zegarek na szczęście też się znalazł.
Drżącymi z bólu w połączeniu ze stresem sięgnąłeś w końcu po kulę. Nacisnąłeś ją z wolna w odpowiednim miejscu aby w końcu wypuścić z wnętrza swojego podopiecznego. W obłokach czerwonego światła pojawił się mały, złotawy pokemon.
- Bui...?
Wymamrotał pytająco spoglądając na ciebie nie wiedząc, co ma to wszystko znaczyć.
Gra Mintori 418
Powrót do góry Go down
Mintori
Zafascynowany Pokemonami
Mintori


Napisanych : 63
Dołączył : 04/04/2014
Wiek : 27

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptyNie 26 Cze 2016, 23:44

Czuję się dziwnie... zagubiony? To wszystko rzeczywiście zajeżdża jakimś pochrzanionym pomysłem chorego człowieka... bo przecież czy ktoś normalny mógł na coś takiego wpaść? No chyba nie. Na dodatek statystyki i określona ilość żyć. W sumie to nawet trochę śmieszne - wszystko zależy od tego, jak poradzę sobie w walkach pokemon, a ja przecież nigdy wcześniej nie brałem w żadnej udziału, jedynie obserwując. Z góry jestem na straconej pozycji, chociaż... nie powinienem chyba pochopnie zakładać, że nic z tego nie wyjdzie. Ewentualnie później jeszcze zaznajomię się ze statystykami i ilością żyć, bo na razie pozostaje mi rozwiązać inny problem - oto przede mną z kulki zmaterializował się złoty pokemon, patrząc na mnie nie mniej zdziwiony jak ja na niego. Chyba oczekuje, że wytłumaczę mu sytuację, w jakiej się znalazł, ale ja sam przecież też niewiele wiem.
- Uhm... cześć? - odezwałem się nieco zestresowanym głosem, próbując się jako tako uśmiechnąć. - I nie patrz tak na mnie. Też nie wiem, co tu się dzieje. W sumie to myślałem, że ty coś będziesz wiedział, ale wygląda na to, że się mylę. W każdym razie moje życie... jakby ci to... zależy teraz chyba głównie od ciebie i będziemy musieli współpracować. Co ty na to? - kontynuuję, jednocześnie sięgając po pokedex. W końcu to urządzenie było określane mianem encyklopedii na temat pokemonów - więc może powie mi coś więcej na temat mojego nowego... no cóż, w tej sytuacji chyba kompana.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptyPon 27 Cze 2016, 09:49

Pokemon spojrzał na ciebie jak na wariata. Gdy tylko padła ta ambitna propozycja, ten podskoczył z udawaną radością robiąc jakby "juhu". Po czym ziewnął teatralnie i opadł na ziemię.
- Bui...
Jego udawana radość niemal zabolała. Tak piękny pokaz sarkazmu mógł każdego przyprawić o zazdrość w zakresie posiadania takowych zdolności. Złoty pokemon położył się po chwili na pleckach oglądając niebo przebijające się przez gęstą kopułę liści.
Nagle... twoich uszu dobiegł jakiś dziwny dźwięk. Jakby cichy szelest, który zwiastował rychłe zjawienie się czegoś dużego. Dreszcz strachu przeszedł po twoich plecach, czy to już czas na utratę pierwszego życia? Sekundy oczekiwania ciągnęły się w nieskończoność, gdy nagle twoim oczom ukazała się delikatna postać, w lekkiej szarej tunice, obcisłych, skórzanych spodniach barwy kory i wysokich, twardych butach. Jej delikatną twarz zdobiło niebieskie oko, podczas gdy drugie miała zakryte czymś na kształt turbanu.
Gra Mintori Hunter___04_by_aditya777-d4v5pvl
- Kolejny nowy a my już mamy problem z wyżywieniem tych wszystkich gąb.
Powiedziała nieco zatroskana tym faktem jakby ciebie tu nie było. Uchyliła swą czapkę ukazując zmodyfikowane oko, którym przeskanowała zarówno ciebie jak i twojego pokemona.
skan:
Powrót do góry Go down
Mintori
Zafascynowany Pokemonami
Mintori


Napisanych : 63
Dołączył : 04/04/2014
Wiek : 27

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptyPon 27 Cze 2016, 13:51

- Żadne z was mi nie pomaga, naprawdę...
Poczucie zagubienia zostało zastąpione przez kompletną rezygnację. Oto bowiem okazuje się, że Buizel (bo taką nazwą gatunkową uraczył mnie pokedex) nie traktuje moich słów na poważnie. Co więcej nagle zjawiła się tu ta dziewczyna nieco dziwnym wyglądzie - pół biedy jeszcze ubrania, ale ten turban osłaniający głowę oraz lewe oko dziewczyny... no cóż. Niemniej jednak sprawa turbanu się wyjaśniła, gdy przybyszka odsłoniła oko, dodatkowo podobnie zmodyfikowane do mojego. Jeszcze bardziej czuję mętlik w głowie.
Co tu się dzieje... i co to ma znaczyć...?
- Nic już nie wiem - przyznaję zgodnie z prawdą, po czym postanawiam wyjątkowo wziąć przykład z Buizela, czyli położyć się na plecach i zamknąć oczy. Tak, zdecydowanie krótki odpoczynek i zmiana pozycji mi pomogą, dlatego dopiero po dłuższej chwili odzywam się do niej ponownie. - To nie tak, że chciałem tu być, więc jak ci przeszkadzam, to mogę zaraz iść się utopić... albo przenieść się na drugi koniec tej wyspy... do diabła, nie wiem nawet, o co chodzi z tym moim okiem, tym miejscem i tą całą poronioną sytuacją... ile w ogóle tutaj jest ludzi? - decyduję się zacząć od najważniejszego pytania. Im mniej ludzi, tym mniej okazji do walki, tym mniejsze ryzyko, że szybko padnę...
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptySro 29 Cze 2016, 09:19

Leżałeś tak sobie na miękkiej trawie w środku lasu niemal smagany srogim spojrzeniem nieznajomej dziewczyny. Milczenie, które wywołałeś swoimi zwierzeniami na temat myśli samobójczych zdawało się trwać w nieskończoność. W końcu na jej ustach zawitał grymas, pokazujący jak bardzo chciałaby rzucić w ciebie kawałkiem mięsa werbalnego, labo i całą jego wiązanką. Nieznajoma zdjęła łuk z pleców i usiadła na ziemi przed tobą. Chwilę jeszcze przyglądała się tobie aby w końcu wydobyć z siebie głos.
- Czyli jesteś wielką, rozpłakaną pipeczką. Jeśli tak, to nie musisz się zabijać, za miesiąc i tak skończą ci się życia.
Podsumowała niewybrednie twoje zachowani po czym walnęła cię łokciem w ugiętą nogę. Cała ta sytuacja niezmiernie rozbawiła Buizella, który teraz wręcz turlał się ze śmiechu zostawiając na swoim futerku zielone ślady roztartej roślinności.
- Nikt nie wie ile jest tu ludzi. Czasami jest nas więcej, czasami mniej, zależy. Od tego jaka hm... dostawa przyjdzie.
Rzekła bardzo niewybrednie opisując napływ nowych ludzi na wyspę. "dostawa"! He! Ciekawe czy przyjdzie ci być wybrakowanym egzemplarzem czy też nie.
- Oko służy nam do interakcji z grą. Na przykład wyświetla nam nazwy itemów i informacje o nich. Strasznie trudno się do tego przyzwyczaić. Z tego co udało nam się ustalić, to jest to jakaś prywatna wyspa, poza regionami, żeby rządy nie mogły ich skontrolować prawnie. Mieliśmy kiedyś tutaj kartografa. Niestety nie udało mu się zostać NPC'tem i już go z nami nie ma.
Opowiedziała nieco dziwnych rzeczy o tym świecie.
Powrót do góry Go down
Mintori
Zafascynowany Pokemonami
Mintori


Napisanych : 63
Dołączył : 04/04/2014
Wiek : 27

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptySro 29 Cze 2016, 18:04

Nie ukrywam, ta dziewczyna potrafiła mnie zgasić. Rozpłakana pipeczka? Ja? Nawet nie mogę sobie pożartować? Dodatkowo jeszcze ten jej ruch łokciem. Nie jest dobrze... ale pozwalam sobie na lekki uśmiech.
- Albo to ja mam kiepskie poczucie humoru, albo to ty jesteś za poważna, chociaż w tej sytuacji ci się nie dziwię. Tak w ogóle to jestem Dan - pozwalam sobie na taką, a nie inną odpowiedź (z jednoczesnym przedstawieniem się, bo jak to tak rozmawiać bez chociażby ujawnienia swego imienia?), jednocześnie wzdychając. - Nie rozumiem też, jak możesz nadal nazywać to wszystko grą - kolejna dłuższa przerwa, w trakcie której zamierzam poczynić pewien krok - a mianowicie otworzyć na moment prawe oko i przyjrzeć się dziewczynie. Powiedziała, że na pewno pokazują się informacje o przedmiotach, ale... czy z ludźmi nie będzie tak samo? Może chociaż dowiem się, jak ma na imię albo za moment po prostu zapytam. Gdy zaś już skończę swój mały eksperyment, wzdycham ponownie.
- No nic. Najwyżej będę się musiał dostosować do nowej sytuacji i tyle, ale... jak w ogóle wygląda to całe "usunięcie"? Bo przecież człowiek nagle nie pada martwy na ziemię, co nie? I co masz na myśli, mówiąc o "dostawach" i o różnicach w każdej? - nie da się ukryć, że ten system z życiami i groźbą usunięcia wydaje mi się mocno przereklamowany, a blondyna sprawia wrażenie, jakby tu już długo była... więc może coś już widziała.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptySro 29 Cze 2016, 21:01

Dziewczyna słuchała cię w wielkiej zadumie, gdy ty prowadziłeś swój wywód na temat humoru i braku zrozumienia koncepcji sytuacji w jakiej się znajdujecie. Chwilę myślała nad całą sytuacji aby przerwać ci dość dziwnym komentarzem.
- Zapowiada się dość dobra dostawa. Nie powariowaliście na starcie.
Zaczęła podczas gdy ty postanowiłeś przeskanować ją swoim nowym, albo przynajmniej przerobionym okiem. Uchyliłeś rąbka bandaża aby sprawdzić co też pokaże ci ono o twojej nowej znajomej. Kobietę od razu pokryła jakby specyficzna obwoluta a nad jej głową zawisł napis "Draconis Hunter" z małym podpisem "Handlarz żywności i trofeów". Twoje zdziwienie było tym większe, że tak naprawdę nie było podane jej imię a coś, coś na kształt nicku w grze.
- To jest gra, ktoś się na pewno świetnie bawi. Może nie my... no ale co zrobić?
Stwierdziła po chwili wyciągając cię z zadumy na tyle, aby pchnąć rozmowę dalej. Silny podmuch wiatru porwał kilka kosmyków włosów wystających spod czapki kobiety, a ta poprawiła je zgrabnie.
- To całe usunięcie... Ogólnie sytuacja jest dziwna. Jakby osoba usuwana została gdzieś teleportowana. A co się dzieje dalej? Tego już nie wiadomo. A jeśli chodzi o dostawy, to regularnie dostarczani są nowi gracze. Żeby zapełnić luki po usuniętych.
Wyjaśniła tworząc więcej pytań niż miałeś przedtem. W końcu dalej nie wiadomo co się dzieje gdy tracisz te trzy życia, czyż nie?
Powrót do góry Go down
Mintori
Zafascynowany Pokemonami
Mintori


Napisanych : 63
Dołączył : 04/04/2014
Wiek : 27

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptySro 29 Cze 2016, 22:36

Draconis Hunter. Handlarz żywności i trofeów. Nie ma co, niezły tytuł, ale przez to zacząłem się zastanawiać - czy ja aby na pewno mam do czynienia z człowiekiem, a nie na przykład NPC? W sumie to trochę głupie rozmyślanie, lecz co poradzić? Widzę przecież, że zachowuje się całkiem naturalnie, a poza tym... jeśli rzeczywiście w tej "grze" jesteśmy sami sobą, to podejrzewam, że NPC nawet nie występują, chociaż po jej wypowiedzi odnośnie tamtego kartografa... brrr, mam już mętlik w głowie.
- Mam tylko nadzieję, że za szybko to mu się nie znudzi. Kapryśny człowiek mógłby dość szybko nas powybijać - zauważam, chociaż tym razem już bez krzty humoru. - Draconis Hunter brzmi bardziej jak nazwa postaci niż rzeczywiste imię, ale chyba nie mam innej alternatywy, jak się zwracać do ciebie. W każdym razie... zobaczymy, jak tutaj będzie, bo chyba aż tak źle być nie może.
Robię kolejną krótką przerwę, tym razem na podniesienie się do pozycji siedzącej, pozbieranie swoich rzeczy, a następnie wstanie na równe nogi.
- Zgaduję, że pewnie większość, ekhm, "graczy", mieszka w jednym miejscu, ale jak wygląda sprawa z ewentualnymi miejscami do treningu? Nie, żeby coś, ale... wolę nie być rzucony od razy na głęboką wodę i od razu zostać "usuniętym"... - pytam, przy okazji mierząc wzrokiem Buizela. Jego charakter jest okropny, ale muszę go okiełznać... jeśli chcę przeżyć.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptyNie 03 Lip 2016, 10:02

Kobieta słuchała twoich przemyśleń z najwyższą uwagą, aby skwitować twoje obawy zgrabnym machnięciem ręką. Po tym skinęła porozumiewawczo głową na znak, abyś spojrzał we wskazanym przez nią kierunku. Tam... w krzakach coś zaszeleściło, aby ponownie się oddalić.
- Powinniśmy się stąd powoli zbierać, przyciągamy uwagę.
Stwierdziła po czym ponownie skupiła się na twoich słowach, aby odpowiedzieć na wszystkie twoje pytania i rozwiać wątpliwości.
- To prawda, to mój nick. Na samym początku go wybierasz, gdy tylko dotrzesz do osady ludzkiej. Taki krok w "przygodzie"...
W tym momencie zrobiła znaczącą przerwę, po raz pierwszy pokazując, że także jej ta sytuacja daje się we znaki. Lekko podminowana trwała w tym stanie przez dłuższy czas aby w końcu dorzucić jeszcze zdanie o tej sprawie.
- Gdy tu przybyłam wszystko wyglądało nieco inaczej, nie było jeszcze żadnych wiosek.
W tych słowach dało się usłyszeć jakby nostalgię, zupełnie jakby dziewczyna tęskniła za tamtymi czasami. Coś w niej wołało do przeszłości, tak jakby pragnęła rozpocząć grę od nowa i znów zabawić się w początkowe etapy.
- A jeśli chodzi o osady, to jest ich więcej niż jedna. Jesteśmy ludźmi, nigdy się nie zgodzimy ze sobą w pełni. Niedaleko jest najstarsza wioska postawiona dookoła ruin koloseum. Zauważyliśmy, że przegrywając tam walki nie tracimy żyć. Mamy bardzo silnych trenerów ale nie jest nas zbyt wielu. Inna grupa wzniosła miasto w środku wyspy. Mieli w końcu jakiegoś inżyniera. Próbują żyć w miarę normalnie i chcą być stolicą tej wyspy. Ale konkurencyjne wioski i miasteczka nie zgadzają się na to.
Wyjawiła ci kilka problemów politycznych z jakimi boryka się to miejsce. Kto by mógł przypuszczać, że ludzie nawet w takich okolicznościach będą tworzyć tak skomplikowane struktury społeczne.
Powrót do góry Go down
Mintori
Zafascynowany Pokemonami
Mintori


Napisanych : 63
Dołączył : 04/04/2014
Wiek : 27

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptyPon 04 Lip 2016, 22:13

Nie jestem pewien, co mam sądzić na temat reakcji dziewczyny wobec ruszających się krzaków, ale... czyżby po prostu cyklicznie pojawiało się tu jakieś niebezpieczeństwo? Może jakaś czystka po świeżej "dostawie"? Albo po prostu dzikie pokemony szukające pożywienia w postaci ludzi z krwi i kości? Brrr... na samą myśl o ostatniej opcji mam wrażenie, że dostaję gęsiej skórki, niemniej jednak w obliczu takiej, a nie innej sytuacji, powinienem raczej zachować zimną krew.
- Jeśli więc uważasz, że nie powinniśmy zostawać tu zbyt długo, możemy stąd iść... w sumie też nie chciałbym zostawać tak w lesie na noc - odpowiadam ostrożnie, po czym zaczynam iść... po chwili uświadamiając sobie, że nie wiem, gdzie w ogóle znajduje się najbliższa wioską, która, jak podejrzewam, jest jednocześnie tą najstarszą. - W każdym razie ty prowadź, a ja na razie wstrzymam się z pytaniami do czasu, gdy dotrzemy na miejsce... chyba, że nie lubisz nowych, wtedy znajdę sobie kogoś innego.
Tak. Opcja zostania w tej starszej osadzie wydawała mi się w tej chwili najrozsądniejsza. Brak ryzyka stracenia życia na arenie oraz, jak się wydaje, brak jako takich konfliktów... dlatego też po prostu podążam za nią, uważnie przyglądając się otoczeniu, by w razie co wyłapać szybko wzrokiem potencjalne zagrożenie dla nas.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori EmptyWto 12 Lip 2016, 11:21

Kobieta wysłuchała twoich słów z najwyższą uwagą, aby w końcu skinąć głową na znak, że w pełni się z tobą zgadza. Po chwili ruszyła wskazując swoimi krokami drogę. Nadążenie za nią nie było zbyt łatwe dla twego obolałego jeszcze ciała. Łowczyni poruszała się niezwykle sprawnie wymijając gałęzie i przeskakując obalone konary, jakby znała każdy z nich na pamięć. Kilka razy niemal straciłeś równowagę na śliskim podłożu, lecz zawsze udawało ci się uratować w jakiś sposób przed upadkiem. W końcu wyszliście na sporą polanę pośrodku której stała osada otoczona kamiennym murem. Był on wysoki na ponad trzy metry i chronił wszystkie zabudowania umieszczone wewnątrz. Twoja przewodniczka zatrzymała się na chwilę w tym momencie.
- Mamy w okolicy mało kamienia. W obawie przed ognistymi pokemonami wznieśliśmy z niego mur. W końcu prawie wszystkie nasze budynki są z drewna.
Wyjaśniła po czym poprowadziła cię dalej w kierunku bramy. Wewnątrz twoim oczom ukazał się praktycznie żywy skansen. Pierwsze co rzuciło ci się w oczy to gruby mężczyzna, który siedział za szczęką ustawioną daleko od targu. Szybko zrozumiałeś, że spowodowane to było innymi obowiązkami, wszak zza jego niewielkiej chaty wystawała całkiem spora zagroda wypełniona Miltankami. Skinął swą wielką dłonią porozumiewawczo do kobiety, a ta podeszła doń bardzo szybko.
- Masz coś ciekawego dla mnie mała powsigiro?
Rzucił w jej kierunku niewybredne słowa, które ugodziły ją niczym największy z noży. Draconis Hunter zapowietrzyła się podpierając dłonie o biodra po czym wypuściła wstrzymywany oddech wraz z odpowiednio dobraną ripostą.
- Co najwyżej nóż pod żebra stary krowojebco!
Te słowa rozniosły się echem uciszając cały placyk przy wejściu, kilkoro zebranych ludzi zamarło w ciężkim szoku widząc, że w ogóle komuś udało się przeprowadzić taką rozmowę w tym gronie i nie posypały się jeszcze grady ciosów. Jednak zamiast tego powietrze rozdarł gromki, serdeczny śmiech olbrzymiego rudzielca.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gra Mintori Empty
PisanieTemat: Re: Gra Mintori   Gra Mintori Empty

Powrót do góry Go down
 
Gra Mintori
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» Box Mintori
» Postapokaliptyczne Sinnoh Mintori

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Rozgrywki :: » Zaczynamy Przygodę! :: MG Zefonit-
Skocz do: