Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Elmo

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 15:04

Zanim uciekłeś z tego przeklętego lasu udało ci się spotkać niezwykłego stworka. Obecnie siedział już w jednym z PokeBalli, a jego skan był już w dopiero znalezionym PokeDexie.

Cytat :
Gra Elmo 132
Gra Elmo Normal
Ditto
Lvl. 5
Natura: Waleczna
Ataki: Transform
Ability: Limber

Słońce oświetlało twoją twarz, a drzwi organizacji były już niedaleko. Na samej górze budynku zobaczyłeś logo, którym była wielka litera K. Nagle, gdy miałeś już nacisnąć na klamkę ktoś wyszedł na zewnątrz. Był to wysoki, szczupły mężczyzna o ciemno brązowych włosach i oczach w kolorze błękitu nieba. Ubrany był na czarno. Spojrzał na ciebie zaskoczony.
- Co ci się stało, chłopcze? - Zadał pytanie głosem męskim, odrobinę pozbawionym uczuć. Mężczyzna mógł mieć z czterdzieści lat. Tak przynajmniej ci się wydawało.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 15:42

Przez chwile nie docierały do mnie słowa mężczyzny stojącego naprzeciw mnie. Byłem cały roztrzęsiony. Z jednej strony nie mogłem uwierzyć, że udało mi się uciec, zaś z drugiej cały czas czułem oczy psychopaty na swoich plecach. Odwróciłem się momentalnie w kierunku lasu, chcąc sprawdzić czy to tylko moje urojenia. Wziąłem głęboki oddech. Przeczesałem włosy ręką, poprawiłem okulary oraz wyprostowałem się. Musiałem zachować chociaż trochę klasy, w końcu stał przede mną człowiek ubrany w garnitur. Po opanowaniu drżenia ciała i mani prześladowczej, zwróciłem się do mężczyzny w miarę spokojnym głosem:
- Niech mnie pan posłucha. Goni mnie jakiś psychopata - po tych słowach wskazałem ręką na las - Zabił wszystkich moich przyjaciół i zapewne teraz poluje na mnie. Proszę, wjedźmy do budynku... Cały czas czuje, że mnie obserwuje. Jestem nawet skłonny przyłączyć się do waszej organizacji, jakakolwiek by nie była. Proszę nie stójmy tu tak! - Po małym orędziu spojrzałem na mężczyznę błagalnym wzrokiem. Poprawiłem pas z Pokeball'ami jednocześnie pokazując mężczyźnie, że mam odpowiednie wyposażenie trenera. Pozostało mi tylko czekać i zdać się na łaskę tego człowieka.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 16:30

Mężczyzna patrzył na ciebie marszcząc przy tym brwi. Słuchał uważnie, co do niego mówiłeś. Było to jednak dosyć chaotyczne i chwilę zajęło, zanim zrozumiał, o co ci chodzi. Pomijając już to, że mimo poprawienia swojej fryzury, czy postawy nadal wyglądałeś żałośnie. I pewnie właśnie to sprawiło, że mężczyzna ci uwierzył. Bo jakby nie patrzeć, nikt normalny nie wyglądał by świeżo i pięknie, gdyby gonił go jakiś psychopatyczny morderca.
- Nie rozumiem nic chłopcze. - Powiedział cicho. - Ale wchodź do środka, jeżeli to ma cię uspokoić.
Wszedłeś więc do budynku, a on zaraz za tobą. Pierwsze, co udało ci się ujrzeć to duże, jasne pomieszczenie. Po środku stały czerwone sofy, na których siedzieli mężczyźni ubrani podobnie do twojego "wybawcy" i kobiety w równie eleganckich, czarnych sukienkach. Po obu stronach były wysokie schody prowadzące na piętro, które zapewne było jeszcze większe. Z resztą, z zewnątrz budynek wyglądał na bardzo wysoki. Ileż tu mogło być kondygnacji? Nie miałeś głowy do tego, by liczyć, a już na pewno, by się nad tym zastanawiać.
- Teraz spokojnie. Jeszcze raz. - Powiedział towarzyszący ci czterdziestolatek z trzydniowym zarostem. - Co się stało w tym lesie?
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 16:47

Pierwsze co poczułem po wejściu do budynku, to wielka ulga. Drżenie ustało, nawet taki szaleniec nie mógł wejść niepostrzeżenie do siedziby organizacji pełnej ludzi. Na razie jeden problem z głowy. Rozejrzałem się dookoła. Wszystko było takie jasne, aż przesadzone. A może to była moja wina? W końcu spędziłem całą noc w ciemnym lesie. Po przyzwyczajeniu się mych oczu do jasności tego pokoju, wziąłem głęboki wdech, skierowałem spojrzenie na nieznajomego mężczyznę i zacząłem mu wszystko opowiadać:
- To trochę długa historia... Wraz z przyjaciółmi udaliśmy się do lasu na małą imprezę. Kupiliśmy jedzenie, picie itd. Impreza trwała w najlepsze, do czasu... - w tym momencie zarwał mi się głos. Nie mogłem się przełamać, wszystko wróciło i krwawe obrazu migotały mi w głowie. Zamknąłem oczy, wziąłem kolejny głęboki oddech i kontynuowałem swoją opowieść. - Do czasu, kiedy jeden z moich przyjaciół nie udał się za potrzebą... Nie wrócił... Poszliśmy go szukać, lecz to chyba był błąd. Wszyscy po kolei byli mordowani w brutalny sposób... Ich ciała były powieszone w jakieś starej chacie. Miałem zamiar uciec z dziewczyną, ale zostałem ogłuszony i przeniesiony do kryjówki szaleńca... Miał on na sobie białą maskę, tylko tyle widziałem. Mówił on jeszcze o jakimś proszku wskrzeszającym zmarłych, ale byłem zbyt zajęty próbami wydostania się. Były tam różnorodne pułapki, noże, klatki na pokemony oraz jakaś mapa... Udało mi się uciec, mam jeden z tych noży oraz ów mapę. Spotkałem jeszcze pokemona, który dołączył do mnie bez zastanowienia - po tych słowach chwyciłem za pokeball'a przypiętego do pasa i wypuściłem fioletowego stworka - No i trafiłem tutaj, spotkałem pana i resztę pan już zna...
Po długiej przemowie aż zabrakło mi tchu w piersiach. Zgiąłem się w pół i oparłem ręce na ugiętych nogach. Spojrzałem na mężczyznę przenikliwym spojrzeniem, dając mu do zrozumienia, że to nie przelewki i jednocześnie podkreślić ile krwi się przelało. Pozostało mi czekać.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 17:40

Mężczyzna przyglądał ci się przez cały czas. Badawczo, odrobinę podejrzliwie. Mimo to, wydawał się być nawet sympatyczny. Gdy zrobiło ci się słabiej, podprowadził cię do jednej z kanap i kazał na niej usiąść. Oczywiście, wszyscy obecni na ogromnej sali przyglądali ci się nieufnie. I przede wszystkim - z ciekawością. Sam musiałeś przyznać, że nie byłeś raczej spodziewanym gościem. W dodatku mówiłeś o czymś, co takich ludzi jak oni, mogło zainteresować.
- Spokojnie chłopcze. - Mężczyzna poklepał cię po ramieniu i poczekał aż się trochę uspokoisz. Gdy kontynuowałeś opowieść słuchał uważnie. Marszczył przy tym brwi i nos. Na czole wyskoczyło mu kilka żyłek, jakby się nad czymś zastanawiał.
- Mówisz, że coś takiego wydarzyło się w tym lesie? - Spojrzał na Ditto, który rozmaślił się na podłodze i spoglądał na was ukradkiem. Wyglądał przy tym odrobinę komicznie, musiałeś to przyznać.
- To nie dobrze. - Powiedziała wysoka kobieta, która do was podeszła. Jak się okazało, wszystko słyszała. Z resztą, ciężko by było, żeby nie słyszała, skoro na sali zapanowała całkowita cisza, gdy tylko zacząłeś opowiadać.
- Zgadzam się. Trzeba będzie przeszukać las w poszukiwaniu tego psychopaty. - Mruknął czterdziestolatek.
- Zapewne już się stąd zmył. Pewnie zdaje sobie sprawę z tego, że z nami nie ma zabawy. Las został zamknięty, bo my tak chcieliśmy. I jeżeli zechcemy, to dorwiemy skurwysyna. - Dopiero po chwili byłeś w stanie się jej przyjrzeć. Była szczupła, cerę miała bladą. Prawie tak jasną, jak ściany w pomieszczeniu. Długie, sięgające jej za pupę włosy związała w wysoki koński ogon. Na sobie miała czarną, elegancką sukienkę z krótkim rękawem, sięgającą jej przed kolano. Delikatny makijaż podkreślał jej urodę.
- Masz rację, Jenny. Powiedz szefowi, że zaraz tam przyjdę. Naprowadź, go trochę na problem. Ja w tym czasie ogarnę chłopaka.
- Zrozumiałam, Hunt. - Nim się zorientowałeś, jej już nie było. A mężczyzna niósł ci już szklankę wody.
- Słuchaj chłopcze, wpakowałeś się w niezłe gówno. Ale zobaczymy, co da się zrobić. Jestem Jeremy Hunt. Obecnie znajdujesz się w siedzibie Killers Agency. Zaraz będziesz musiał odbyć małą rozmowę z naszym szefem. Ten psychopata, który zaatakował ciebie i twoich przyjaciół zapewne pożałuje, że kiedykolwiek wszedł do tego lasu.


Ostatnio zmieniony przez Celestia dnia Nie 27 Kwi 2014, 18:04, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 18:03

Usiadłem w miarę wygodnie na tej kanapie, tak, żeby jej nie pobrudzić. Słucham i obserwowałem wszystko z wielką uwagą. Każde słowo wypowiadane z ust Jeremy'iego dodawało mi otuchy i chęci zabicia tego psychopaty. Doszło do tego jeszcze ta kobieta. Na pierwszy rzut oka jakoś mnie nie urzekła, ale po bliższemu przyjrzeniu aż zaparło mi dech w piersiach. Dawno nie widziałem kobiety o tak zjawiskowej urodzie. Nawet moja dziewczyna nie była tak ładna... Nie, nie mogę tak myśleć o zmarłej. Zresztą nie mogłem zaufać jej tylko ze względu na wygląd, każdy ma swoją drugą stronę. Słuchałem z wielką uwagą każdych ich słów, byłem naprawdę szczęśliwy, że mi uwierzyli. Ba! Że chcą zabić tego skurwysyna, trzeba wreszcie nazwać rzeczy po imieniu. Jenny i Jeremy, to pierwsze imiona jakie usłyszałem po tej serii zabójstw, miałem nadzieję, że nie ostatnie. Spojrzałem na swojego fioletowego towarzysza, uśmiech pojawił się na mojej twarzy pierwszy raz od dłuższego czasu. Przeniosłem Ditto z podłogi na swoje kolana, po czym zacząłem delikatnie głaskać stworka. Jednak coś mi nie pasowało. Zdałem sobie sprawę w jakim opłakanym stanie jestem, wstyd pokazywać się publicznie. Ale sprawy wyglądu postanowiłem zostawić na później. Killers Agency, więc to symbolizowała ta duża litera "K". Wszystko układa się w jedną swoistą całość.
- Panie Jeremy, nie mogę ukryć mojego zdziwienie, że w ogóle mi uwierzyliście. Za to przede wszystkim dziękuje. Jeśli to możliwe, chciałbym osobiście ukarać tego śmiecia. Jeśli będę musiał do was dołączyć, nie ma problemu. Jestem tak zdesperowany, że oddałbym prawie wszystko. - po chwili namysłu dodałem - Jestem John, John Athlon. Jeśli to nie problem chciałbym gdzieś się umyć, opatrzyć rany, przebrać i nakarmić towarzysza. Jeśli trzeba, zapłacę za wszystko. Mam jeszcze trochę pieniędzy.
Delikatny uśmiech na mej twarzy nie schodził. Naprawdę, czułem taką ulgę, tego nie da się opisać. Podałem mężczyźnie dłoń, w końcu wypadałoby przywitać się oraz podziękować swojemu wybawcy. Jednak mimo wszystko, nadal nie byłem w stanie zaufać mu w 100%. Czas pokaże.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 19:05

Podczas, gdy wszystko układało się w twojej głowie, wokół ciebie rozbrzmiewały szepty. Ludzie ubrani na czarno, jedni przystojni, inni o wyglądzie wręcz krzyczącym "jestem zabójcą!", wszyscy szeptali. Najwidoczniej twoje przybycie do organizacji i wieści o psychopacie ukrywającym się w zamkniętej części lasu wywołały pewnego rodzaju sensację. Sam nie byłeś w stanie domyślić się, dlaczego tak to nimi wszystkimi wzburzyło. Oczywiście poza tym, że latał im pod nosem jakiś psychopata rządny krwi. Bo to wzburzyłoby raczej każdego człowieka. Tymczasem Jeremy zdawał się być ostoją spokoju. Jakby ani trochę go to nie ruszyło. Zdecydowanie miał na karku wiele lat stażu w swojej robocie i takie historie nim nie wstrząsały. A tym bardziej w nie wierzył.
Twój mały towarzysz o galaretowatym ciele zdawał się nie rozumieć tego, co się wokół was działo. Zdecydowanie był równie niepewny wszystkiego, co ty. Gdy wziąłeś go na kolana, siedział na nich obserwując wszystkich przechodzących obok. Widziałeś tylko, jak poruszały się jego gałki oczne. Stworzenie to było komiczne samo w sobie. Była to chyba jedyna pozytywna rzecz w całej tej popieprzonej sytuacji. Ditto zdawał się być niezłym kompanem!
- Cóż, dla nas takie sytuacje to prawie codzienność. Nie widzę powodu, by ci nie wierzyć chłopcze. - Mężczyzna usiadł obok ciebie. - Prawda jest taka, że sami nie raz jesteśmy świadkami podobnych sytuacji. Jesteśmy płatnymi mordercami. Tym zarabiamy na życie, to już nie jest tylko praca. To styl życia, to nasze życia. Rozumiem twoją chęć zemsty, lepiej niż możesz to sobie wyobrazić. Ale zastanów się tysiąc razy, zanim zdecydujesz się aplikować do nas. To nie jest życie dla wszystkich. - Hunt miał bezuczuciowy wyraz twarzy, choć mogłeś się domyślić, że to tylko maska. Do tej pory nie pojawiła się na jego twarzy ta twarda powłoka bez niczego.
- Jak najbardziej. Zaraz zawołam kogoś, kto się tobą zajmie. Ty tu posiedź. - Jeremy zniknął na chwilę za jednymi drzwiami i po chwili wrócił w towarzystwie dwóch młodych dziewcząt. Były bardzo podobne, wręcz identyczne. Od razu wiedziałeś, że masz do czynienia z bliźniaczkami.
- To Elena i Amelia. Zajmą się tobą i twoim towarzyszem. Pokażą ci, gdzie możesz odpocząć i znajdą ci coś do przebrania. - Mężczyzna powiedziawszy, co miał do powiedzenia odwrócił się i skierował w tą samą stronę, w którą poszła Jenny. W przeciwieństwie do tamtej kobiety, te nie miały nawet dwudziestu lat.
- Witaj, ja jestem Elena. Pokaże ci, gdzie będziesz mógł się wykąpać i przebrać. Opatrzę też twoje rany. - Pierwsza odezwała się dziewczyna po prawej stronie. Tak samo jak siostra miała długie, brązowe włosy i błękitne oczy. Ubrana była w czarną, krótką sukienkę. Na dłoniach miała białe rękawiczki.
- Ja mam na imię Amelia, jak już wiesz. Pozwól, że zajmę się twoim towarzyszem. - Powiedziała druga. Obie były tego samego wzrostu. Amelia jednak miała inaczej ułożoną grzywkę, a także opaskę we włosach. No i przede wszystkim, w przeciwieństwie do reszty, była ubrana na niebiesko.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 19:34

To co powiedział do mnie Jeremy, wstrząsnęło mną. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z nazwy tej organizacji, chociaż perspektywa płatnego mordercy nie była aż tak zła. Jakoś było trzeba nabrać doświadczenia, gdybym stanął na przeciw psychopacie i miałbym okazje go zabić, chwila zawahania i sam bym wąchał kwiatki od spodu. Po chwili namysłu byłem już pewny, że chce do nich dołączyć. Chciałem jak najszybciej ogłosić to Hunt'owi, lecz ten już odszedł. Zamiast jego pojawiły się piękne dwie dziewczyny, sam nie wiedziałem jak mam się do nich odnosić. Były naprawdę piękne i hojnie obdarzone przez naturę. Elena i Amelia, naprawdę piękne imiona. Uśmiech na mej twarzy delikatnie się poszerzył, w końcu wzięły górę hormony. Uważnie obserwowałem każdy ich ruch i wsłuchiwałem się w każde słowo. Byłem oczarowany. Gdybym miał wybierać między tymi dwoma ślicznotkami, wolałbym się zabić. Ale cóż, może kiedyś... Przerwałem rozmyślanie nad dziewczynami i skupiłem się na rzeczach najważniejszych. Wziąłem Ditto w ręce, wstałem i z delikatnym uśmiech przedstawiłem się bliźniaczką:
- Miło was poznać. Jestem John, John Athlon. Dzięki, że zechciałyście zająć się mną i Ditto. - po tych słowach przekazałem fioletową galaretkę w ręce Amelii. Teraz pora oddać się drugiej siostrze. Zdjąłem swoją czarną, podartą bluzkę i zwinąłem ją w kulkę. Następnie zarzuciłem plecak z rzeczami na ramię. Rany na kaloryferze dodawały mi męskości, z drugiej strony chciałem trochę zaszpanować dobrze zbudowanym ciałem, w końcu dziewczyny to lubią.
- Ta bluzka jest do wyrzucenia. Jeśli to nie problem, chciałbym mniej więcej taką samą.
Byłem już gotów iść za rudą siostrą, nie mogłem się doczekać opatrzenia ran przez nią, w końcu jestem tylko mężczyzną. Zanim jednak ruszyłem i pozwoliłem działać losowi, skinąłem do swojego towarzysza, żeby się nie martwił i nie długo się spotkamy. Czas pokaże.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 20:47

Rozmyślałeś nad wszystkimi za i przeciw bycia płatnym zabójcą, jednak bardzo szybko upewniłeś się w tym, że jednak chcesz nim zostać. Czy Hunt będzie zadowolony? Kto wie, wiadome jednak jest to, że będzie cię od tego odciągał tak długo, jak się tylko da. Podczas twoich rozmyślań o byciu bądź nie byciu killerem i szykowaniu się do zemsty na psychopacie z lasu Jeremy zdążył zniknąć za drzwiami i sprowadzić dwie ślicznotki, które się miały tobą zająć. Cóż, żyć nie umierać, nieprawdaż?
Bliźniaczki patrzyły na ciebie przez chwilę, nie odzywając się już więcej. Wtedy podałeś Ditto Amelii, która wyciągnęła ręce po stworka i przytuliła go do piersi. Miała delikatne dłonie, zauważyłeś to od razu, oraz długie, zadbane paznokcie, których nie malowała. Ogólnie każdy jej ruch zdawał się być delikatniejszy od ruchu powietrza.
- Nie martw się o niego, dobrze się nim zajmę. - Powiedziała i odeszła lekkim krokiem. Tymczasem przy tobie została Elena. Wpatrywała się w ciebie swoimi niebieskimi oczami. Spojrzenie to było odrobinę natarczywe, ale jednocześnie mogłeś w nim wyczuć ciekawość.
Kiedy zacząłeś zdejmować bluzę, dziewczę niby to przypadkiem wpatrywało się w twój tors. Zdecydowanie patrzyła za długo, jednak bez skrępowania odebrała twoją bluzę. Była faktycznie zniszczona i do niczego się nie nadawała. A na ciele miałeś mnóstwo ran, które trzeba było natychmiast opatrzyć.
- Boże, jakim cudem nie zwijasz się z bólu? - Zapytała patrząc na wszystkie uszkodzenia twojego ciała. - To pewnie adrenalina. Pospieszmy się, zanim ci opadnie. To może się okazać nieprzyjemne. - Złapała cię za rękę i pociągnęła w stronę drzwi, którymi dopiero, co przyszła. Prowadziła cię nie patrząc na ciebie w ogóle. Po przejściu przez kilka pomieszczeń trafiłeś wreszcie do szarego pokoju, w którym stało jedno, szerokie łóżko. Dziewczyna rzuciła podziurawioną bluzkę na fotel i popchnęła cię na łóżko, byś na nim usiadł. Nachyliła się nad tobą i chrząknęła.
- Dobra, John. Łazienka jest za tymi drzwiami, weź prysznic i wychodź szybko. Tylko uważaj na te rany, są dosyć głębokie. Ręcznik i wszystko, co będzie ci potrzebne już tam jest. Ja w tym czasie znajdę ci coś do przebrania, a jak wrócisz opatrzę cię. - Powiedziała odrobinę rozkazująco. Zdecydowanie była tą pewniejszą siebie bliźniaczką.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 27 Kwi 2014, 21:56

Przynajmniej raz mogłem odetchnąć z ulgą. Dziewczyna zabierająca Ditto wydawała się miła, zresztą zazdrościłem mu, że był tak blisko kobiecej piersi. Cóż, nie będę gorszy, lecz wszystko w swoim czasie. W pewnym momencie coś do mnie trafiło, przecież ja jestem strasznie ranny! Cóż, pozostało mi się zdać na mądrość rudej dziewczyny, oby adrenalina szybko ze mnie nie zeszła. Nie pozostało mi nic innego, jak iść za tą ślicznotką. Stanowcza, włosy w kolorze rudym, nie, to chyba sen. Myśląc, że to sen dałem się prowadzić Elenie i rzucić na łóżko bez najmniejszego sprzeciwu. Lepiej być chyba nie mogło. Męskie zachcianki wzięły przez chwilę górę, lecz szybko się opanowałem i wsłuchałem w jej dźwięczny głos.
- Sam nie wiem... Chyba masz rację - odpowiedziałem na jej pytanie.
Bez najmniejszego sprzeciwu udałem się do łazienki. Zamknąłem za sobą drzwi, jednak nie zakluczając zamka. Łudziłem się nadzieją że ruda wejdzie ze mną pod prysznic. Zdjąłem spodnie wraz z bielizną i rzuciłem na podłogę, okulary zaś na najbliższej półce. Wszedłem prędko do kabiny, odkręciłem gorącą wodę i delektowałem się wspaniałymi chwilami. Jednak zanim mi to przyszło, zgiąłem się w pół z przeszywającego bólu, który spowodowała gorąca woda pokrywając wszystkie moje rany. Trwało to z dobre kilka minut, kiedy rany przyzwyczaiły się do tej temperatury. Chwyciłem szybkim ruchem za żel pod prysznic, który tam był i wylewając zawartość na swą rękę, zacząłem nacierać całe swoje ciało tworząc białą pianę i pozbywając się brudów zeszłej nocy. Po kilku chwilach, przyszedł czas na moje tłuste włosy. Wylałem jeszcze odrobinę żelu na włosy, po czym zacząłem energicznymi ruchami "szorować" ów miejsce. To co teraz czułem jest nie do opisania, gorąca woda zalewająca moje ciało po takim ciężkim wysiłku, coś wspaniałego. Brakuje tutaj tylko rudej partnerki. Przestałem już rozmyślać o Elenie, kiedy moje ciało przywykło do temperatury wody i nie dawało mi już odpowiedniej rozkoszy. Zakręciłem wodę, odłożyłem że i wyszedłem z kabiny. Założyłem okulary i zacząłem się energicznie wycierać, uważając na rany. Spojrzałem na resztę swoich ubrań, one też były do niczego. Po wytarciu się, przepasałem swój tułów ręcznikiem i związałem na delikatny pęk. Schyliłem się po spodnie i bieliznę, kiedy znów powrócił ten przyszywający ból. Chyba adrenalina zupełnie ze mnie zeszła. Pokonując to uczucie, wziąłem te rzeczy i opuściłem łazienkę. Przetarłem oczy, po czym rozglądałem się w poszukiwaniu rudej dziewoi.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyCzw 01 Maj 2014, 15:47

Prysznic był zdecydowanie czymś, czego pragnąłeś. Poczułeś się odświeżony, a skóra przestała ci się lepić od potu, krwi i brudu. Uczucie to byłoby jeszcze piękniejsze, gdyby nie fakt, iż nareszcie dotarł do ciebie ból. Nigdy wcześniej nie czułeś tak silnego, przeszywającego i rwącego bólu. Ba, nigdy sobie takiego nie wyobrażałeś. W momencie, w którym twoje ciało było już czyste mogłeś zobaczyć, jak bardzo poważne były rany, które zadał ci ten cholerny psychopata. Od samego widoku ran zrobiło ci się słabo i zakręciło w głowie. Chwilowo myśli o rudowłosej piękności musiały ulecieć gdzieś w eter.
Po wyjściu z kabiny było już tylko gorzej. Ledwie schylenie się po ubrania sprawiło, że myślałeś, iż juz nie wstaniesz. Z ogromnym trudem doszedłeś do łóżka, na którym wcześniej siedziałeś i opadłeś na nie bezwładnie. Pokój był pusty, Eleny jeszcze nigdzie nie było. Tymczasem ciebie bolała każda część twojego ciała. Niezależnie od tego, czy wiedziałeś o jej istnieniu czy nie.
Leżałeś na łóżku sparaliżowany z bólu, gdy usłyszałeś skrzypnięcie drzwi. Stała w nich oczywiście Elena, twoja nowa towarzyszka. jedyna osoba, która mogła ci teraz pomóc i uratować przed tym bólem. Kobieta podeszła do ciebie lekkim krokiem. Obok twojej twarzy położyła jakiś materiał, mogłeś się domyślić, że to ubrania dla ciebie.
- Oj, biedaku. Adrenalina ci opadła, co? - Dźwięczny głos dziewczyny dotarł do twoich uszu. - Nie martw się, mam morfinę. - Po tych słowach poczułeś lekkie ukłucie. Elena wstrzyknęła ci lek przeciwbólowy licząc na to, że pomoże ci on w cierpieniu. Zgrabnym ruchem dłoni przerzuciła sobie włosy do tyłu i pochyliła się nad tobą. Cały czas miała na dłoniach rękawiczki, najwidoczniej nie rozstawała się z nimi ani na sekundę.
Ruda piękność nachylając się nad tobą opatrywała wszystkie rany, jakie miałeś na ciele. Dotykała przy tym delikatnie twojego ciała i przyglądała się twojej klatce piersiowej. Nie odzywała się przy tym ani słowem. Nim się spostrzegłeś, było po wszystkim. Leżałeś cały w bandażach, jedynie w ręczniku przepasającym biodra. Dziewczę się od ciebie odsunęło i spojrzała na twoją twarz. Morfina zaczęła działać, bo mogłeś się ruszać.
- Przyniosłam ci ubranie... - Mruknęła cicho. - Ale chyba muszę pomóc ci je założyć, bo przecież nie jesteś w stanie się podnieść. - Westchnęła z rezygnacją i złapała za skrawek materiału leżący koło twojej głowy. Były to czarne, zrobione ze sztywnego materiału spodnie. Dziewczyna kucnęła przed tobą i zaczęła ci zakładać pierwszą nogawkę.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyCzw 01 Maj 2014, 20:50

Ból. Towarzyszył mi przez taką krótką chwilę, jednak wydawać by się mogło, że całą wieczność. Nie mogłem uwierzyć, że byłem w stanie się ruszać, a co dopiero biegać po lesie i uciekać przed śmiercią. Zdałem sobie jaką potężną bronią byłaby możliwość wstrzykiwania sobie adrenaliny. Dokonywanie rzeczy niemożliwych, to jest to. Droga z łazienki do łóżko dla zwykłego człowieka jest niczym, jednak dla mnie, jest jak droga krzyżowa. Każdy najmniejszy ruch, nawet najmniejszy oddech skutkował przeszywającym bólem. "Jeszcze tylko trochę..." powtarzałem sobie w duchu. Nie mogłem pozwolić, żeby tak wyglądał mój koniec. Co z moim celem? Co z rudą pięknością? Co z Ditto? Zagryzłem momentalnie wargę, najszybciej jak mogłem postawiłem ostatnie kroki do łóżka i opadłem bezwładnie u celu podróży. Wygodne łóżko, wiele bym dał, żeby teraz się odprężyć i zapomnieć o wszystkim. Zwłaszcza o bólu. Jak nazłość ktoś musiał wejść, jednak ma złość szybko minęła, gdyż tą osobą okazała się Elena. Mógłbym obrazić się na cały świat, jednak na nią, NIGDY. Nie wiem co powodowało u mnie taką reakcję na jej widok. Moje męskie zachcianki? Może jej słodziutka twarzyczka? Czy może chęć zapełnienia luki po stracie swojej dziewczyny? Wielka niewiadoma jak na razie. Cóż, kiedy Elena opatrywała moje rany, byłem w siódmym niebie. Jej delikatne dłonie dotykające moje ciało to było coś naprawdę niesamowitego. Cóż, jednak zabójcy potrafią być delikatni. Byłem jej naprawdę wdzięczny, kiedy wstrzyknęła mi tą morfinę, a jeszcze bardziej, kiedy mogłem już trochę się ruszać. Jednak w pewnej chwili dostrzegłem pewien fakt. Tą chwilą było zaczęcie zakładania spodni przez Elenę. JA NIE MIAŁEM NA SOBIE ŻADNEJ BIELIZNY. Jeśli dalej będzie kontynuowała tą czynność, zobaczy moje przyrodzenie. Jako porządny chłopak, nie mogłem na to pozwolić, z drugiej zaś strony mogła by go nawet dotknąć. Musiałem się modlić, żeby nie doszło do wzwodu... Cóż, chyba jest na to za późno... Mój mały "Elmo" salutuje radośnie w stronę Eleny. Ale nie czas na takie myśli! Spróbowałem się podnieść, zakryć jakoś swojego Elmiaka, żeby nie wystawał za bardzo spod ręcznika i zwróciłem się do rudej dziewczyny jednocześnie modląc się o szybki upadek:
- Dzięki... Dzięki za wszystko. Dam sobie już sam radę ze spodniami.
Miałem głęboką nadzieję, że będzie uparta i nie przerwie zakładania mi spodni, ból do końca jeszcze nie ustąpił, ale co z miejscem intymnym. Dobra, nie czas się o to martwić. Niech się dzieje, co ma się dziać.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyPią 02 Maj 2014, 13:06

Elena założyła ci pierwszą nogawkę na wysokość uda, gdy stwierdziłeś, że zrobisz to sam. Dziewczyna odsunęła się, wzruszyła tylko ramionami i wzięła do ręki bluzkę, która leżała na łóżku. Wytrzepała ją z niewidzialnych paproszków i cały czas cię obserwowała. Mogłeś zauważyć, że pokój mimo jasnego koloru ścian był dosyć ponury. Pusty, szarawy i bez tego czegoś, co sprawia, że chce się w nim siedzieć, mieszkać czy spać.
- Pospiesz się lepiej, szef czeka. Jeremy mówił, że przydarzyło ci się coś, co może być także zagrożeniem dla nas. - Mruknęła cicho, odrobinę oschle. Miała jednak bardzo przyjemny głos, którego mógłbyś słuchać cały czas. Nie dane ci to jednak będzie, gdyż Elena do najbardziej rozmownych nie należała.
Poza tym, chwilę po jej słowach w drzwiach pojawiła się Amelia. Na rękach miała twojego nowego towarzysza - Ditto. Galaretowaty pokemon wydawał się być w siódmym niebie wtulając się w pokaźnego rozmiaru piersi dziewczyny.
- Wyleczyliśmy twojego pokemona. Nic poważnego mu nie było. - Powiedziała uśmiechając się. Spojrzała na ciebie przekrzywiając głowę. Cóż, spodnie na wpół założone, ręcznik na biodrach i... Cóż, powiedzmy, że ta z bliźniaczek jest bardziej spostrzegawcza. Zaśmiała się cicho, pod nosem i położyła Ditto na łóżku.
- Eleno, czemu nie pomogłaś Johnowi się ubrać? - Zapytała powstrzymując śmiech. Siostra spojrzała na nią tylko, jakby zrozumiały się bez słów. - No nie ważne. Musisz się ogarnąć jak najszybciej się da, bo szef już czeka. - Powiedziała siadając obok ciebie i bez krępacji patrząc się na stojącą część twojego ciała.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyPią 02 Maj 2014, 13:23

Cóż, to była dosyć dziwna sytuacja. Z jednej strony byłem rozbawiony, z drugiej zaś strasznie skrępowany. W końcu to rzecz naturalna, że przy tak ładnych dziewczynach Elmo się budzi. No nic. Z uwagą obserwowałem i słuchałem każdego słowa z ust bliźniaczek. Ciężko było mi się skupić, w końcu obydwie są nadzwyczaj piękne. "Ditto ty szczęściarzu..." - pomyślałem sobie widząc go wtulonego w nieziemski biust Amelii. Ja też tak chce! Przynajmniej nic mu się nie stało, to najważniejsze. Z uśmiechem na ustach skierowałem się do fioletowej galaretki i pogłaskałem go delikatnie, jednocześnie szepcąc:
- Szczęściarz...
W tej chwili zorientowałem się, że ręcznik zaczyna mi się osuwać z Elmiaka. Szybkim ruchem chwyciłem za niego, starając się go zakrywać. Jednak bezskutecznie, wzrok Amelii właśnie na nim się zatrzymał. Nie wspominając o uśmiechach i porozumiewawczych spojrzeniach bliźniaczek, których nie dało się nie zauważyć. Cóż mi pozostało, zacząłem zgrywać nieśmiałego chłopaczka, może polecą na to. Moje polika rozpaliły rumieńce, nieśmiało starałem się zakrywać przyrodzenie, jednocześnie uśmiechając się do Amelii, która nadal go obserwowała. Dobra, koniec. Szybkim ruchem obróciłem się w przeciwną stronę, i założyłem z delikatnym problemem spodnie. Ręcznik zostawiłem na łóżku, wstałem i odebrałem czarną bluzkę od Eleny, po czym od razu ją ubrałem.
- Dziękuje za wszystko. - zwróciłem się do bliźniaczek z promiennym uśmiechem, jednak rumieńce nadal mi nie zeszły. No nic, wziąłem Ditto z łóżka, po czym usadowiłem go na swoim ramieniu.
- Prowadźcie.
Ubrany i uśmiechnięty byłem gotów iść za nimi nawet na koniec świata.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyPią 02 Maj 2014, 14:29

Ditto rozpłaszczył się na łóżku spoglądając na ciebie. Wydawało się, że stworzonko już cię polubiło i w pewien sposób potraktowało, jak zaufaną osobę. Kto wie, co robił z nim ten psychopata. Skoro był zdolny zamordować w tak brutalny sposób wszystkich twoich przyjaciół, cóż mógł robić tak małym, nie mogącym się obronić stworkom? Biedny Ditto wyglądał nadal na odrobinę wystraszonego.
Elena nie zwracała większej uwagi ani na ciebie, ani na całą tą krępującą sytuację. Usiadła na stoliku nie odzywając się w ogóle. Patrzyła się w twoje oczy. Wzrokiem przeszywającym na wskroś. Musiałeś przyznać, że od tego pojawiły ci się dreszcze na plecach. Dopiero teraz dotarło do ciebie, że jesteś w agencji płatnych morderców i że te urocze panny są jednymi z nich.
Amelia tymczasem bez skrępowania podziwiała twojego stojącego przyjaciela. Nawet na chwilę nie odwróciła wzroku, a kiedy ręcznik ci się zsunął zachichotała tylko. Widząc twoje zażenowanie rozbawiła się jeszcze bardziej.
- Wiele ci do szczęścia nie potrzeba, co John? - Zapytała śmiejąc się i głaskając małego Ditto. Elena westchnęła tylko, jakby w ogóle sytuacja ją nie ruszyła. Ba, jakby wcale nie była jej świadkiem.
Widząc rumieńce na twojej twarzy Amelia zaśmiała się głośniej, a Elena zeszła ze stolika. Podeszła do siostry i stanęła nad nią.
- No, wystarczy. Nie znęcaj się nad biedakiem. - Podała ci bluzkę, gdy już miałeś spodnie na sobie i odwróciła się w stronę drzwi. Ditto wtulił się w twoją szyję, nie chcąc spaść z ramienia.
- Ależ nie ma za co! - Zaszczebiotała Amelia i wraz z siostrą wyprowadziły cię z pokoju.
Szliście długimi, jasnymi korytarzami. Po chwili spaceru dotarliście pod duże, czarne drzwi. Dziewczęta nawet nie zapukały, po prostu weszły. Pierwsze, co zobaczyłeś to duże, dębowe biurko. Przy nim siedział znany ci już Jeremy i Jenny. Bliźniaczki podeszły bliżej.
- Przyprowadziłyśmy go. - Mruknęła Elena.
- Zajęłyśmy się nim i jego pokemonem. - Uśmiechnęła się Amelia. I dopiero teraz ujrzałeś mężczyznę siedzącego za biurkiem. Był mniej więcej w wieku Jeremiego, tylko że nie był siwy. Był to postawny mężczyzna, który równie dobrze mógłby uchodzić za brata Hunta.
- Dobra robota dziewczęta. - Odezwał się głosem, o dziwo, sympatycznym - Witaj chłopcze. Nazywam się Charles Hunt. A to moja agencja. Opowiedz mi coś o swoich przeżyciach
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyPią 02 Maj 2014, 14:57

Moje zdanie o bliźniaczkach obróciło się o 180 stopni. Wydawały mi się miłe, uczynne i takie słodziutkie. W zasadzie wszystko się zgadza, pomijając faktu o wyrafinowany humorze i bezpruderyjnym zachowaniu Amelii. W zasadzie, podobają mi się coraz bardziej. Nie mogę się doczekać jakichś bliższych akcji z nimi. Podczas drogi do biura ich szefa, nie spuszczałem z nich wzroku. Powtarzam to pewnie z dziesiąty raz, ale naprawdę są słodkie. Spojrzałem na Ditto, dając mu do zrozumienia, że nie przegram z nim w bliskich stosunkach z bliźniaczkami! Ogarnąłem swoje myśli, gdyby tylko one się o nich dowiedziały, zabiłby mnie od razu. Kiedy dotarliśmy do biura szefa, obdarzyłem Jeremiego i Jenne delikatnym uśmiechem. Po chwili mój wzrok skierował się na mężczyznę siedzącego za biurkiem, sądząc po tonie dziewcząt, on tu musi zarządzać. Spoglądałem dyskretnie raz na niego, raz na Jeremiego. Dostrzegłem między nimi duże podobieństwo, pewnie dowiem się o tym w swoim czasie. Sądząc po jego ubraniach, włosach i spojrzeniu, najprawdopodobniej pływa w pieniądzach. Cóż, to jest kolejna zaleta tej pracy. Coraz bardziej mi się to wszystko podoba. Uważnie wsłuchałem się w słowa mężczyzny, po czym delikatny uśmiech zszedł z mej twarzy. Po raz kolejny będę musiał opowiadać o tym wszystkim. Cóż, ale tym razem to inna sytuacja. W końcu jest to człowiek, który umie zapanować nad tymi wszystkimi zabójcami.
- Nazywam się John, John Athlon. Chociaż pan zapewne to wie. Postaram się opowiedzieć to w wielkim skrócie, zapewne pan wie o wszystkim. Wybrałem się z przyjaciółmi do pobliskiego lasu na grilla. Gdy nadeszła noc, jakiś cholerny psychopata zabijał w brutalny sposób moich przyjaciół. Poważnie mnie zranił i już miał przechodzić do rzeczy, jednak udało mi się uciec z tego lasu dzięki adrenalinie, która we mnie wrzała. - po tych słowach spojrzałem nieznacznie na Elene - Człowiek ten miał na sobie białą maskę, w jego kryjówce znajdowały się różne ostrza, pułapki, klatki na pokemony oraz pełno krwi. Spotkałem również tego tutaj pokemona. - skinąłem na Ditto - Udało mi się dotrzeć do waszego budynku, śliczne bliźniaczki zajęły się mną i moim towarzyszem, resztę historii pan zna.
Po wygłoszeniu po raz kolejny tejże smutnej historii, chwyciłem za swój plecak i wyjąłem z niego nóż oraz zwiniętą w rulon mapę.
- Udało mi się wziąć z jego kryjówki ten oto nóż oraz mapę. - po tych słowach wolnym krokiem podszedłem do biurka i z wielką ostrożnością położyłem ów przedmioty, jednocześnie obserwując reakcję otoczenia.

Jej, 2 strona c:
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyPią 02 Maj 2014, 15:21

Mężczyzna słuchał cię uważnie. Widziałeś po jego oczach, że jest zainteresowany, a także zaintrygowany sytuacją. W pewnym momencie złapał się za brodę i usiadł wygodniej w fotelu. W tym czasie bliźniaczki przysiadły na meblach stojących po bokach. Dziewczęta wpatrywały się za okno, za którym słońce świeciło jasno i wysoko. Jeremy w tym czasie pochrząkiwał sobie. Jenny zdawała się nie reagować na nic.
- No tak. Adrenalina działa cuda, coś o tym wiemy. - Mruknął Charles kątem oka zauważając twoje spojrzenie na Elenę. - Cóż, mam nadzieję, że moje córki zajęły się tobą i twoim towarzyszem odpowiednio. - Powiedział spoglądając na przedmioty, które ukradłeś psychopacie.
- Cóż my tu mamy...? Czegoś takiego jeszcze nie widziałem, a ty Jem?
- Nie, pierwszy raz na oczy widzę. Ale ta mapa? - Mężczyzna złapał za zwój i go rozłożył. Próbował go rozszyfrować, ale nic mu nie szło. - Nie jest to mapa żadnego ze znanych nam regionów Charl.
Mężczyźni siedzieli tak przez chwile w ciszy zastanawiając się, cóż to wszystko może znaczyć. Czyżby odkryli coś nowego? W tym czasie Elena podeszła do biurka i spojrzała na nóż.
- Naprawdę tego nie widzicie? - Zapytała ze stoickim spokojem. - No tak, nie czytacie legend sekt. - Westchnęła z rezygnacją. Tymczasem Amelia spojrzała na mapę.
- Ojej! Siostrzyczko, popatrz! To ta tajemnicza mapa!
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyPią 02 Maj 2014, 15:34

Moje życie legło w gruzach. Charles jest ojcem Eleny i Amelii. Ten fakt burzy wszystkie moje plany oraz myśli o lekkim podtekście erotycznym. Nie będzie to takie łatwe, jednak owoc, który zdobędzie się po najcięższej linii oporu smakuje najlepiej. Jestem naprawdę ciekaw tego smaku.
- Tak, zajęły się mną i to bardzo dobrze. Gratuluje wspaniałych i pięknych córek. - zdecydowałem się na nieco odważniejsze słowa, może jakoś uda mi się zaplusować u szefa. Tak czy siak, z uwagą przyglądałem się zachodzącym wydarzeniom. Wydawało mi się, że ta mapa jest tego regionu, jednak oczy widzące wtedy tylko krew mogły właśnie zmylić mnie w ten sposób. Mój wzrok skupił się na Elenie. Fakt, że rozpoznała ów mapę, był niesamowity. Ba, oby dwie siostry wiedzą co to jest. W życiu bym się nie domyślił, że to jest powiązane z jakąś sektą. Być może uda mi się dojść do tego psychopaty i zabić go. Odsunąłem myśli o zemście na bok, po czym zwróciłem się do Jeremiego:
- Przepraszam, że przeszkadzam. Panie Jeremy, przemyślałem naszą pierwszą rozmowę na spokojnie. Wszystkie za i przeciw, jestem pewny w stu procentach. Życie płatnego zabójcy, jest tym, czego teraz pragnę. Więc co mnie teraz czeka? - po tych słowach wziąłem głęboki wdech i wyprostowałem się momentalnie. Spoglądałem raz na Jeremiego i raz na bliźniaczki. Czekałem z wielką uwagę na każde słowo, które zostanie wypowiedziane w najbliższej chwili, bowiem one mogły zmienić moje życie diametralnie.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyPią 02 Maj 2014, 23:06

Charles spojrzał tylko ukrywając uśmiech. Cóż, miał dwie piękne córki. Wiedział, jaki zamęt sprawiały w sercach i umysłach młodych mężczyzn. Dlatego też, nie był wcale zdziwiony twoim zachowaniem. Zapewne, gdyby był w twoim wieku również by się za dziewczętami tego pokroju oglądał. Nie komentował tego w żaden sposób. Jedyne, co zrobił to poprawił swoje okulary i chrząknął. Bowiem, była ważniejsza sprawa od twojego popędu seksualnego.
Tak, mowa o mapie i nożu.
Dziewczęta żywo o czymś dyskutowały między sobą. Wydawało się, że obie bardzo dużo wiedziały na temat tajemniczej sekty i legend z nią związanych. Czyżby to miało jakieś znaczenie? Nie wiedziałeś, jedyne, na co zwracałeś uwagę to na piękne kształty Eleny i Amelii. Do dyskusji włączyła się także Jenny - z wieloma pytaniami. Nie była bowiem nawet w połowie tak poinformowana, jak bliźniaczki. Charles i Jeremy siedzieli z boku patrząc na siebie. Twoje słowa wyrwały ich z zamyślenia.
- Ach... Tak? No cóż, chłopcze. To twoje życie, twoja decyzja. - Jeremy uśmiechnął się do ciebie. W pomieszczeniu nastała cisza. Amelia podeszła bliżej do was.
- On chce zostać jednym z nas? - Zapytała z błyszczącymi z radości oczyma. Elena tymczasem wpatrywała się w ciebie zamyślona. Nie wyglądała ani na uradowaną, ani na złą. Biło od niej jednak coś, co kazało ci przypuszczać, że zasmuciła ją twoja decyzja. Charles spojrzał na ciebie i zaśmiał się pod nosem.
- Cóż, chyba nie zostawiono nam innego wyboru. Dostaniesz od nas wszystko, co potrzebne. Poza tym, myślę, że powinieneś wyruszyć w drogę ku rozwiązaniu zagadki tego psychopaty, na którego się natknąłeś. - Westchnął. - I sądzę, że moje córki będą chciały ci towarzyszyć. Bardzo się... zainteresowały sprawą. - Amelia podskoczyła z radości i rzuciła się ojcu na szyję. Elena wyglądała na bardziej zdystansowaną. Jednak mogłeś dostrzec delikatny uśmiech na jej ustach.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptySob 03 Maj 2014, 15:28

Cóż, nie spodziewałem się, że te słowa wprawią obecnych tutaj ludzi w taki nastrój. Dla mnie to była oczywistość, musiałem dołączyć do Killers Agency, żeby dokonać swojej zemsty i przy okazji dobrze się bawić. Po słowach Jeremiego spojrzałem na niego pewnym wzrokiem, w zasadzie nigdy nie byłem tak pewny czegoś, skinąłem jeszcze stanowczo dając do zrozumienia, że to moja ostateczna decyzja. Cóż, przynajmniej jedna z sióstr się cieszyła. Mój męski urok chyba robi swoje, jednak co z drugą?
- Tak, tylko w ten sposób mogę wam podziękować za pomoc...
Po tych słowach zwróciłem swój wzrok na Elene, nasze spojrzenia spotkały się. Miała kamienną twarz, jednak udało mi się dostrzec nutę smutku... Może przesadzam? Może przez to, że jestem zbyt pewny siebie? Sam nie wiem. Moją wewnętrzną rozmowę przerwał Charles.
- Dziękuje... Postaram się was nie zawieść, zgaduje, że w przeciwnym wypadku zginę. Dobrze, co muszę wiedzieć o waszej agencji? Czego się nauczę? Co dostanę? Jak będzie wyglądało moje życie na usługach Killers Agency? A co najważniejsze, co z pokemonami i pieniędzmi? - spojrzałem na Charlesa pytającym wzrokiem, po czym zwróciłem się do sióstr, ich zachowania naprawdę mnie zaintrygowały:
- Jeśli tak bardzo chcecie iść ze mną, nie widzę żadnych przeszkód. Tylko boje się o wasze zdrowie... W końcu będziemy mierzyć się z zabójczym psychopatą... - po chwili namysłu dodałem - Przepraszam, zapomniałem, że mam do czynienia z pełnoprawnymi zabójczyniami. Wybaczcie moją przesadną obawę, po prostu nie chcę, żeby ktoś jeszcze zginął z mojego powodu...
Wyprostowałem się, przeczesałem zgrabnie swoje włosy ręką, po czym zacząłem delikatnie głaskać fioletową galaretkę na swoim ramieniu.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyNie 04 Maj 2014, 14:40

Tak, zdecydowanie wszyscy obecni w pomieszczeniu nie skakali z radości. No, może poza Amelią, ale ona wydawała się być z całkiem innego świata niż cała reszta. Musiałeś to przyznać, z tą dziewczyną było coś nie tak. Tylko jeszcze nie byłeś w stanie odkryć, co dokładnie.
Kiedy potwierdziłeś swój wybór Charles westchnął głośno i wyciągnął rękę w twoją stronę. Jeremy pokręcił głową, ale cóż... Nie zostało mu nic innego, jak tylko przytaknąć na pytające spojrzenie szefa. Jenny patrzyła na ciebie z nutą żalu i powątpiewania, jednak nie odezwała się nawet słowem. Oni wszyscy, w przeciwieństwie do ciebie, wiedzieli jak to jest być płatnym mordercą. Czy nie powinieneś bardziej ufać ich intuicji?
Nie miało to jednak znaczenia, gdyż właśnie oficjalnie dołączyłeś do KA. Szef uśmiechnął się do ciebie, a ruchem ręki nakazał Elenie podejść bliżej.
- Cóż, chłopcze. Witaj w naszych szeregach. Czeka cię sporo nauki i przeciwności losu. Zapewne nie raz pożałujesz, że podjąłeś taką decyzję. Ale... Skoro tego pragniesz. Elena zajmie się szkoleniem podstawowym. Jenny potem wprowadzi cię w tajniki organizacji. A Amelia... - Ciche chrząknięcie wyszło z jego ust, gdy wspomniana bliźniaczka rzuciła ci się na szyję. Mogłeś poczuć jej obfity biust ocierający się o twoją klatkę piersiową. I co najgorsze - dziewczę nie zwracało uwagi w ogóle na to, co mówił ojciec. - Amelia nauczy cię walki z pokemonem.
Na sali nastała chwila ciszy. Po czym weselsza z sióstr ścisnęła cię jeszcze mocniej i zaczęła trajkotać.
- Zobaczysz, będzie wspaniale! Nie słuchaj ich, życie w Agencji jest świetne. Nauczę cię wszystkiego, co musisz wiedzieć o pokemonach. Bo pewnie do najbardziej poinformowanych nie należysz, co?
- Nie męcz go tak. - Mruknęła Elena. - Najpierw powinien się wyspać. I myślę, że wprowadzę go dzisiaj w naprawdę podstawowe rzeczy. Trening z pokemonami można przełożyć na jutro.
- Ależ siostrzyczko! Powinnyśmy chociaż ocenić jego umiejętności! - Dziewczęta zaczęły dyskusję, która z minuty na minutę robiła się coraz głośniejsza.
- Rany boskie! Dziewczęta, spokój. - Jęknął zrezygnowany Charles. - Naprawdę, macie za dużo ze swojej matki. - W tym momencie Jeremy zaczął się śmiać, co rozładowało odrobinę sytuację.
- Myślę, że powinien dostać jednego z naszych pokemonów i pokazać nam, jak walczy. A potem oddamy go tobie Eleno. - Powiedziała Jenny, z czym zgodzili się wszyscy.
- W takim razie pójdziesz ze mną chłopcze. - Jeremy uśmiechnął się radośnie. - A dziewczęta w tym czasie przygotują dla ciebie to, co do przygotowania mają.
Na twoje słowa o wyprawie Amelia się zaśmiała, a w oczach Eleny pojawiły ogniki podirytowania. Zdecydowanie nie powinieneś pogrywać się z płatnymi morderczyniami. To, że były ślicznymi dziewczętami nie znaczyło, że nie było niebezpieczne. Wręcz przeciwnie, sprawiało to, że były bronią nie do pokonania. Amelia szybko zniknęła za drzwiami, Elena ruszyła za nią chwilę później.
Tymczasem Jeremy wziął cię ze sobą do sali mieszczącej się trzy poziomy pod parterem. Sala była szara, lampy na niej oświetlały zwykły bunkier. Mężczyzna wyciągnął w twoją stronę PokeBall.
- Ten pokemon od dzisiaj będzie towarzyszył tobie i twojemu Ditto. Opiekuj się nim dobrze. - Powiedział cicho, po czym sam wypuścił swojego stworka.
Gra Elmo 115
- A teraz, czas na walkę pokemon. Pokaż mi, co umiesz chłopcze.


Ostatnio zmieniony przez Celestia dnia Sob 10 Maj 2014, 18:07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptySro 07 Maj 2014, 12:53

Cóż, osobiście nie spodziewałem się eksplozji radości w tym pokoju, w sumie to nie spodziewałem się niczego. A zwłaszcza zachowania Amelii, to dziewczę coraz bardziej mnie intryguje. Nie było by w tym nic złego, poza faktem, że jest płatnym mordercą. W sumie, ja też nim jestem. Energicznie uścisnąłem rękę Charlesa, dając mu do zrozumienia, że będę ciężko pracował w tej organizacji. W końcu muszę stawać się coraz lepszy. Trochę zasmucił mnie ten brak reakcji ze strony Eleny, w końcu ona jest tą ładniejszą i ogarniętą, przynajmniej tak mi się wydaje. No nic, widać, że złota kobieta, nie skacze z radości ze wszystkiego. To już u mnie plusuje.
- Jeśli szef tak mówi... Jestem gotów zrobić wszystko, co w mojej mocy. Nie zawiedzie się pan.
Miałem zamiar powiedzieć coś jeszcze, jednak sytuacja, która zaistniała zbiła mnie trochę z tropu. Jako mężczyzna, powinienem się niezmiernie cieszyć. Któż by nie chciał, żeby obfity biust ocierał się o klatkę piersiową. Z tej strony byłem naprawdę szczęśliwy i nie ukrywając, lekko podniecony. Jednak musiałem odsunąć te myśli na bok, w końcu to córka prezesa. Gdybym tylko ją dotknął, pewnie zginąłbym śmiercią tragiczną. Czułem się trochę niezręcznie, Amelia mnie ściskała, a ja stałem niczym słup z zakłopotaną miną. Nie no, w sumie nie było aż tak źle. Z początku było naprawdę przyjemnie, lecz kiedy mnie ścisnęła mocniej i zaczęła trajkotać, no cóż...
- Cóż, można tak powiedzieć... Ale szybko się uczę.
Na szczęście naszą konwersację przerwała Elena. Spojrzałem na nią dziękczynnym wzrokiem, w końcu udało jej się nieco opanować Amelię. Jestem winien jej przysługę. Z uwagą słuchałem krótkiego dialogu sióstr. Chciałem w pewnym momencie coś dodać od siebie, jednak powstrzymałem się i zdałem na los, niech się dzieje, co ma się dziać. Również na Charlesa spojrzałem tym samym wzrokiem, co na Elenę. Nikt nie przebije ojcowskiego słowa i władzy. Nie pozostało mi nic innego jak trochę się zaśmiać, mogło to się wydawać trochę udawane, trudno. Takie krótkie zdanie, a jak cieszy. Nie będę przez chwilę z tą dwójką! Co prawda osobno nie są aż tak złe, jednak kiedy są obie... No nic, przytaknąłem głową Jeremiemu, po czym energicznym krokiem ruszyłem za nim. Nie przywiązywałem zbytniej wagi na wystrój tego pomieszczenia, całą uwagę skupiłem na Pokeballu. Chwyciłem za ów przedmiot, po czym zwróciłem się do Jeremiego
- Postaram się.
Po tych słowach wypuściłem stworzenie zamieszkujące tą piłeczkę. Chwyciłem jednocześnie za Pokedex i zeskanowałem go. Przyjrzałem się uważnie zawartym tam danym. Pocieszył mnie fakt, że ma mało ataków, gdyby miał więcej, miałbym problem z zapamiętaniem.
- Więc Machop tak? Miło mi cię poznać. - podczas mówienia tych słów, schyliłem się do pokemona i symbolicznie uścisnąłem mu dłoń. Nie zwracałem uwagi na olbrzymiego pokemona stojącego naprzeciw, jednak kiedy się wyprostowałem, ujrzałem dokładnie swego przeciwnika. Zanim schowałem czerwone pudełeczko, wymierzyłem nim również w wielkiego stwora.
- Dobrze kolego, to nasza pierwsza walka, dajmy z siebie wszystko. Na początku utrzymaj dystans i osłabiaj jego obronę za pomocą Leer. Rób tak przez pewien czas, ale nie trać czujności. Po kilku chwilach, przejdź do ataku. Podbiegnij do przeciwnika i wyceluj w mięsień prawej nogi Low Kick'iem, jeśli dobrze trafisz, prawdopodobnie zegnie się w pół. Wtedy zaatakujesz jeszcze raz Low Kick'iem, teraz jednak w tułów. Będziesz musiał niezwłocznie odskoczyć, to wielka bestia i pewnie wytrzyma taki ból. Złap oddech, po czym skocz wysoko w górę i spróbuj obalić bestie na ziemię Low Kick'iem. Jeśli Ci się to uda, skocz najwyżej jak potrafisz i wyceluj Low Kick'iem prosto w jego brzuch. Spadając, nabierzesz prędkości, co wzmocni Twoje kopnięcie. Zajmijmy się defensywą. Przede wszystkim staraj się robić uniki, jeśli Ci się nie uda, zablokuj atak swoimi rękoma, tworząc gardę. Zmniejszy to obrażenia. Gdy bestia rzuci się na Ciebie, przechyl swoje ciało na bok i zaatakuj Low Kick'iem w mięsień drugiej nogi, po czym odskocz. Nie wahaj się podczas ataku, Twoje kopnięcie opiera się na wadze przeciwnika, im większa, tym potężniejsze ono jest! W naszym wypadku, olbrzym nie powinien długo ustać.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptySob 10 Maj 2014, 18:48

Gdy wychodziłeś z sali mogłeś poczuć na sobie czyjś wzrok. Teraz jednak nie wiedziałeś, do kogo należał. Jedyne, co ci po tym zostało to - myśli. Mogłeś zastanawiać się godzinami, któż to się na ciebie tak patrzył. Jednak teraz nie pora na to. Zwłaszcza, że czekał cię zapewne nie łatwy pojedynek z Jeremim. A potem wieczór pełen nauki z piękną, acz zdystansowaną Eleną. Prawda była taka, że nie byłeś pewien, czy będziesz miał siłę dojść do pokoju, a co dopiero się czegoś uczyć. W końcu nie spałeś całą noc. Jednym ruchem ręki wypuściłeś pokemona, którego dostałeś od mężczyzny. Tuż przed tobą pojawił się nieznany ci dotąd stworek.

Gra Elmo 066

Zacząłeś od zeskanowania swojego nowego towarzysza. Jeremy stał cierpliwie i obserwował twoje ruchy. Jakby oceniał wszystko, co robisz. Być może chciał po prostu wiedzieć, czy nadajesz się do roli trenera. Albo oceniał, czy nadajesz się do agencji. Tak, czy siak - byłeś oceniany. Na szczęście nie zestresowałeś się tym ani trochę.
Machop, supersilny pokemon. Jego całe ciało pokryte jest muskułami. Mimo iż ma rozmiary ludzkiego dziecka, mógłby unieść setki dorosłych.

Cytat :
Gra Elmo 066
Gra Elmo Fighting
Machop 
Lvl. 5
Natura: Pracowity
Ataki: Low Kick, Leer
Ability: Guts

Schyliłeś się do Machopa i ścisnąłeś mu rączkę. Pokemona spojrzał to na wasze złączone dłonie, to na ciebie i wydał z siebie cichy dźwięk. Wydawało ci się, że oznaczał on radość. Fakt, iż stworek zacisnął swoją rączkę i potrząsnął lekko uśmiechając się mógł cię w tym tylko utwierdzić. Najprawdopodobniej spodobało mu się takie traktowanie. Tymczasem ty zeskanowałeś przeciwnika.

Cytat :
Gra Elmo 115
Gra Elmo Normal
Kangaskhan 
Lvl. 6
Natura Lojalna

Stworzenie wydawało się być niegroźne, choć różnica poziomu mogła zaważyć na waszych szansach. Poza tym, nie znaliście się jeszcze z Machopem zbyt dobrze. Nie wiedziałeś jakie są jego słabości, jakie mocne strony. Nie miałeś też doświadczenia w byciu trenerem. Jednym zdaniem: nie zapowiadało się łatwo. Ale, co najważniejsze, nie zamierzałeś się poddać. Przez chwilę myślałeś, obserwując przeciwnika. W końcu udało ci się wymyślić strategię idealną!
Machop przystąpił do ataku. Przewaga typu działała na waszą korzyść i postanowiłeś z tego skorzystać. Twój nowy towarzysz był dużo zręczniejszy od wielkiej przyjaciółki Jeremiego. Walka zaczęła się na poważne, choć na razie tylko Machop zadawał obrażenia. Kangaskhan jednak długo nie pozostawała dłużna. Zaatakowała Machopa odrzucając go do tyłu. Kilka razy oberwał, po czym podniósł się i znów atakował kangurzycę. Cóż z tej walki wyniknie? Kto wygra?
Zaważy różnica w doświadczeniu czy typach?

60%Gra Elmo 66Gra Elmo 11550%
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptyWto 20 Maj 2014, 14:02

W sumie to w ogóle nie spodziewałem się, że będzie to łatwa walka... Zwłaszcza, że moim przeciwnikiem jest Jeremy, wiek to nie tylko liczba, ale także lata doświadczenia. Tym się od niego różniłem, to byłą moja pierwsza walka, zaś jego pewnie... Aż trudno określić mi liczbę. Tak czy siak, to na pewno nie jest jego najlepszy pokemon. Muszę dać z siebie wszystko i jak najszybciej iść do Eleny, myśl o spędzeniu nocy z nią było czymś pięknym! Jednak zawahałem się przez chwilę, kiedy czułem na sobie czyjś wzrok, lecz nie należał on do mojego przeciwnika. Nie pozostało mi nic innego, jak dać z siebie wszystko.
- Zacznijmy tak samo jak poprzednio, trzymaj pewien dystans zbierając siły, jednocześnie używając cały czas Leer. Działaj tak przez pewną chwilę, cały czas uważnie obserwując ruchy przeciwnika. Ona jest wolniejsza od nas, więc jak na razie mamy przewagę. Kiedy ruszy do ataku zachowaj spokój, zrób unik w bok, po czym zaatakuj bezlitośnie Low Kick'iem w tą samą nogę co wcześniej. Nie ma razie sensu uderzać w inne części ciała, nogi są najmniej chronione. Rób tak za każdym razem, kiedy będzie chciała ruszyć w Twoją stronę. Przejdźmy do ofensywy. Podbiegnij do niej jak najszybciej potrafisz, dzięki prędkości dodasz mocy swojemu Low Kick'owi, które wtedy użyjesz. Zamarkuj uderzenie z lewej nogi, kiedy ustawi tam jakaś obronę, użyj prawej nogi i zaatakuj Low Kick'iem! Nie możemy robić sobie teraz przerwy, musimy skończyć to teraz. Skocz jak najwyżej potrafisz, i uderz najmocniejszym Low Kick'iem prosto w jej głowę! Cała siła zebrana w nodze przeniesie się na jej ciało, nie stój wtedy przed nią, tylko skocz za jej plecy i tam też zadaj cios! Następnie wskocz na te bestię, rękoma ściśnij jej gardło, żeby utrudnić oddychanie, a Low Kick'ami atakuj bez przerwy ja plecy. Tylko uważaj, możesz ją zabić! Kiedy zacznie opadać z sił, od razu zwolnij uchwyt i odskocz.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo EmptySob 24 Maj 2014, 13:50

Walka nie trwała może zbyt długo, jednak dla ciebie trwała wieczność. Pierwszy raz miałeś okazję brać udział w tego typu pojedynku i sam nie do końca wiedziałeś, co się działo. Postawiłeś jednak na logikę i skupiłeś się na wydawaniu poleceń, których Machop uważnie słuchał. Ku waszej radości, niedługo potem walka była już zakończona. Kangaskhan upadł na ziemię!

10%Gra Elmo 66Gra Elmo 1150%
Kangaskhan pokonany!
Doświadczenie:

- Dobra robota, chłopcze. - Jeremy uśmiechał się pod nosem cofając pokemona do PokeBalla. Podszedł do ciebie i poklepał po plecach. Widać było, że był z ciebie zadowolony. Mogłeś być dumny z siebie, skoro ktoś taki jak on cię pochwalił. Wydawać by się mogło, że zdałeś pierwszy test, choć nie do końca o tym wiedziałeś.
- Myślę, że teraz powinieneś iść do Eleny. Nie chciałbyś narazić się na jej złość. - Mężczyzna zaśmiał się i pchnął cię lekko w stronę wyjścia. - Machop cię zaprowadzi, wie gdzie Elena ma swój pokój.
I tak też się stało. Twój nowy pokemon kierował tobą po korytarzach organizacji. Wszędzie były białe ściany, jasnością uderzające po oczach. Po krótkim spacerze dotarłeś do pokoju, który podobno był twoim celem.
Gdy wszedłeś do środka ujrzałeś schludny pokój z ogromnym łóżkiem na środku. Po pomieszczeniu biegał pokemon, którego wcześniej nie widziałeś na oczy.

Gra Elmo 175

- Togepi, wracaj tutaj! - Usłyszałeś dźwięczny głos jednej z bliźniaczek. Elena podbiegła do małego stworka i wzięła go na ręce. - Dobrze wiesz, że nie wolno ci jeszcze biegać po pokoju, maluchu. - Dziewczę zaśmiało się pod nosem i ucałowało pokemona w pyszczek. Chyba jeszcze nie zauważyła, że już wszedłeś do pomieszczenia.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gra Elmo Empty
PisanieTemat: Re: Gra Elmo   Gra Elmo Empty

Powrót do góry Go down
 
Gra Elmo
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Gra Elmo.
» KP Elmo
» Box Elmo
» KP Elmo
» Box Elmo

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Off Top :: » Archiwum :: Gry-
Skocz do: