Vebre vs Yoi

-Zacznijmy może od dwuwalki? Pokażcie się Skorupi i Charmander - powiedziałem rzucając Balle z Pokemonami na środek wysepki.
-Zacznijmy więc. Standardowo, zaczniemy od mocnego ciosu nie? Charmander użyj Focus Punch, ale jest to cios, który potrzebuję chwili czasu, dlatego twoje zadanie Skorupi to ściągnąć uwagę dwóch rywali. Myślę, że Poison Sting powinno być dobre. Miejmy nadzieję, że uda Ci się Charmander użyć ruchu, ale nigdy nie kończy się tak szybko. Następnie Skorupi postaraj się znokautować jednego z rywali Knock Off. Jak wyjdzie nie wiem. Ty Charmander w tym czasie potraktuj drugiego Ember. By walka dobrze funkcjonowała, każdy musi mieć swój główny cel, dlatego Charmander skup się na Kocie, a ty Skorupi na elektrycznym psiaku. Później mała zamiana ról i Skorupi zaatakuj główny cel Charmandera, przy czym ty Charmander skup się na psiaku. Oboje pójdziecie na kontakt używając Bite w przypadku Skorupiego i Scratch w przypadku Ciebie Charmander. Następnie ponownie Focus Punch w kierunku kota, a ty w tym czasie Skorupi spróbuj zatrzymać rywali Pin Missile. Jako, że atak Charmandera trochę się zbiera, wtedy Skorupi szybko przejdź na atak Poison Sting, by rywale nie mogli trafić Charmandera a atak doszedł do skutku. Na koniec spróbujemy znów nokautu. Knock Off na elektrycznym stworku.

Wyszedłem na niesamowite pole walki. Nie było najlepszym dla mojego Electrike'a, który ograniczyć się będzie musiał do brzegu.. Glameow jednak powinien mieć łatwość, ze względu na swój ogon, który pomoże mu się dostać na wysepkę. Tam jednak na pewno nie znajdzie się żaden z pokemonów rywala, jeśli dobrze to obstawiam.
"Witaj Yoi" powiedziałem spokojnie i skłoniłem się w stronę rywala. "Dobrze więc." odparłem na propozycję dwuwalki. Chwyciłem za pokeballe z Electrikiem oraz Glameowem i już miałem wypuścić ich na brzeg, gdy zobaczyłem co robi rywal.. jednak wysepka. Wypuściłem pokemony na wysepkę.

-Glameow, Electrike na scenę! Zaczynają z grubej rury, nie ma co! Odpowiedzmy więc pięknym za nadobne, może jakaś kombinacja..? Jak przystało na koordynatora, coś musimy im zaprezentować. Glameow, rusz na Skorupiego ze swoim Shadow Claw, Electrike użyj Thunder Wave na atak swojego towarzysza, by nasycić paraliżującą mocą pazur Glameowa. Limber powinno uchronić go przed paraliżem. Poison Sting z takiej odległości będzie nie do uniknięcia... ***. Musimy z tym żyć, Glameow, po ataku odskocz od skorpiona i Fake Outem przerwij cios Charmandera, atak ten prawdopodobnie nie powiedzie się już w trakcie walki, trzeba więc użyć go na samym początku. Electrike, ty brachu przyjmij na siebie Knock Off skorpiona, nie sprzedawaj jednak tanio skóry, gdy ten zbliży się maksymalnie, wykonaj Thunderbolt i poraź go prądem. Glameow, uważaj na Charmandera! Postaraj się uniknąć jego ataku, do tego wspomóż się Aerial Ace wycelowanym w Skorupiego, Electrike, ty switchuj na Charmandera, którego zaatakuj swoim Tackle i odrzuć w stronę wody! Dobra miśki.. teraz my przechodzimy do poważnej, ciężkiej ofensywy. Glameow, użyj Iron Tail w Skorupiego, którym postaraj się wbić go w ziemię, następnie odskocz i zaatakuj Charmandera wraz z Electrikiem! Electrike, ty zaś użyj Charge Beam na skorupiego wraz z irontailem Glameowa, a potem razem zaatakujcie Charmandera waszymi Tackle - electrike oraz Assurance - Glameow. Trzymam za was kciuki chłopaki!

Walka zaczęła się dość dynamicznie. Kot wykonał Shadow Claw, a Skorupi wystrzelił w kierunku pieska trujący ruch, przez co ten nie trafił. Ognisty pokemon zdążył dzięki temu naładować swój atak i zafundował Glameowowi sporą dawkę obrażeń. Po tym, ten w odwecie użył swojego Fake Out uniemożliwiając Charmanderowi wykonanie jakiegokolwiek ruchu, natomiast ataki zarówno Skorupiego jak i Electrike okazały się być chybione. W następnej chwili kot wykonał Celne Aerial Ace, jednak sam oberwał z Bite. Pozostałe pokemony także zwarły się wymieniając ciosy. Glameow wykonał swój Iron Tail, który zmusił przeciwnika do wykonania uniku. Przez to Skorupi nie wykonał swojego ruchu, a Charmander oberwał z Harge Beam, przez co jego ruch został przerwany. Na koniec, skorpion przyjął na siebie ruch pieska, zatruwając go przy tym swoim ruchem, po czym dołożył swoje Knock Off, a ognisty stworek oberwał mrocznym ruchem.
Charmander: 50% hp
Skorupi: 53% hp

Glameow: 50% hp
Electrike: 60%hp + zatrucie

-Idzie wam dobrze. Ale to nie ważne, zobaczymy jak pójdzie teraz. Gotowi? Charmander, od razu zacznij zbierać siłę na Focus Punch, które zagwarantuj kotowi, gdy tylko zbierzesz siłę. Skorupi, ty masz cięższe zadanie. Poison Sting zaatakujemy Glameow'a po czym przejdziemy do ataku Pin Missile w elektrycznego psa. Gdy Charmander robi ten ruch niestety musisz się poświęcić i wziąć na siebie dwóch rywali. Ale dasz sobie radę. Mam nadzieję, że zatrucie, którego nabawił się Elektryczny psiak, da się jakoś odczuć w walce. Charmander, twoim następnym ruchem będzie Ember w kotka. A ty w tym czasie Skorupi użyj Knock Off. W kogo? W Glameow'a! Następnie teraz uderzymy w psa! Trucizna już raz go trafiła, może spróbujmy raz jeszcze dać mu cios Poison Sting? A ty Charmander nabiegnij na rywala używając ponownie Ember. Rywali jest dwóch, więc musimy uważać i mieszać atakami. Wykorzystamy otoczenie nie? Charmander wdrap się na drzewo, a ty w tym czasie, Skorupi ponownie użyj Knock Off. Teraz zaatakujemy trochę stylowo. Pin Missile niech skierowane będzie w Glameow, a ty Charmander nabierz siły na drzewie do Focus Punch i poślij mocny cios z powietrza dla rywala! - rzuciłem do swoich Pokemonów, oczekując dalszego rozwiązania akcji, miałem nadzieję, że będzie lepiej, a taktyka częściowo chociaż się sprawdzi. Oczekiwałem też, że zatrucie Electrike da się w siwe znaki w walce i zadziała trochę na rywala. W końcu to kilka tur, więc szansę są...

Skorpion oberwał od szybkiego psa z elektrycznego, paraliżującego ruchu, przez co nie udało mu się wykonać ruchu. Glameow, zaatakował, po czym sam oberwał z Focus Punch przez co został odrzucony od przeciwnika. To uniemożliwiło mu wykonanie Iron Taila. Kot szybko zniknął w koronie drzewa. Podczas gdy jaszczurka próbowała namierzyć kota, Skorupi zasypał psa swoim Pin Missile. Ten w odwecie wykonał dwa elektryczne ataki na ognistym pokemonie. Pokemony jeszcze chwilę wymieniały się ciosami. Pierwszy padł Skorupi raniony Aerial Ace'm, następnie kot poległ od walczącego ataku przeciwnika. Dalej walka była dość wyrównana, lecz znacznie większe doświadczenie bojowe Electrike sprawiło, że zdążył pokonać przeciwnika zanim zatrucie go powaliło.

Żeby nie byłą wątpliwości, zaczyna Yoi.

-Dobra walka. Jestem zadowolony. Odpocznijcie. Dobrze Ci poszło Vebre, ale zobaczymy jak poradzisz sobie teraz. Czas na walkę Gliscor! - powiedziałem, wyrzucając Pokeball z Pokemonem.
-Gotowy? Dobra przyjacielu podnieś się i wznieś się ku górze. Bądź w ciągłym ruchu, a jak rywal się tylko pojawi użyj Knock Off. Próbuj krążyć w powietrzu, przy tym wykorzystaj drzewa wokół sadzawki, będziesz trudniejszym celem, bo latając na otwartej przestrzeni narazisz się na atak rywala. Każdy atak dystansowy będzie mógł zadać Ci obrażenia, więc takie krążenie wokół powykręcanych drzew może okazać się skuteczne. Biorąc pod uwagę, że mgła się utrzymuję? Myślę, że jak najbardziej utrudni to robotę rywalowi... Ale wróć. To może być też kłopot dla Ciebie przez tą gęstą mgłę i możesz się sam ogłuszyć. Więc zamiast krążyć i czekać na atak, sam go wyprowadź. Czas już na Furry Cutter, ten robaczy ruch może nam bardzo pomóc. Dobra, znów chwilę wyczekaj w powietrzu, że tak powiem i zaatakujesz rywala kolejnym ruchem. Tym razem Feint Attack i wyląduj, by zaserwować rywalowi Sand-Attack po czym ponownie wznieś się w górę i czekaj na dalsze wytyczne. Wyczekaj rywala balansując ciałem. W ruchu na małej przestrzeni będziesz trudniejszy do trafienia prawda? Poza tym Sand Attack powinno też trochę wpłynąć na celność rywala. Po chwili sam znów zaatakuj Ice Fang. Po tym lodowym ruchu wyląduj, by wykonać kolejny nasz atak. Tym razem będzie to Stone Edge. Kamienny ruch należy do dość silnych, więc powinien też spowodować przyzwoite rany rywala. A przynajmniej taką mam nadzieję. Potem znów wróć do góry, by być trudniejszym do trafienia i zaatakuj Knock Off a następnie spróbujemy ciosu Feint Attack. To jeszcze nie koniec. Teraz już zejdź niżej i użyj wodnego ruchu Aqua Tail. Tuż po nim zastosuj Harden bo miejmy nadzieję, wodny ruch pozwoli Ci na wzmocnienie się. Na koniec wróć znów do powietrza i czekaj na kolejne wytyczne, i wszystkie korekty, które mogą nastąpić.

"Piękny pojedynek drużyno!" krzyknąłem ochoczo w stronę, nieprzytomnego już, Glameowa i ciągle trzymającego się Electrike'a.
"Podwójna runda po mojej stronie, zobaczmy jak pójdzie starcie jeden na jednego! Espurr!"
Zawróciłem pokemony do ich pokeballi, a następnie wypuściłem na pole bitwy Espurr.

"Elsa, zaczynamy bitwę, na początek Fake Out, którym przeciwstaw się rywalowi i pokrzyżuj jego plany! Następnie zadziałaj taktycznie, podnieś swoją defensywę ruchem Barrier, twój oponent nie powinien atakować niczym z wachlarzu ruchów specjalnych, da nam to więc dobrą obronę. By jeszcze lepiej uchronić się przed ciosami ze strony gliscora wykonaj.. Attract! Gdy tylko podleci by wykonać Feint Attack, zauroczony będzie lepszym celem. Ale celem dla czego..? Tak kochana, właśnie tak Espurr.. zaatakuj go tym co masz najmocniejsze - ruszaj z Psychic! po którym wyskocz w powietrze i używając swoich psychicznych mocy translokuj się (lewitacja nad taflą wody) na drugi brzeg jeziora. Jeśli Gliscor próbował będzie Cię zaatakować swoim ciosem z bliska, złap go przy pomocy Psychic i wrzuć go pod wodę! Następnie znad brzegu wystrzel Psybeam, którym ochroń się przed nadchodzącymi atakami wroga. Bariera powinna zmniejszać nadchodzące obrażenia.. wykonaj ją więc raz jeszcze, Espurr Barrier. Teraz czas na czysty atak, mgła jest naszym wrogiem i przyjacielem... wyskocz w powietrze i przygotuj Shadow Ball które właduj Gliscorowi w plecy, gdy tylko będziesz miała okazję, jeśli on nie będzie się zbliżaj - nie podchodź, trzymaj dystans. Uformuj pięść mentalnej energii z twojego Confusion i uderz nią w taflę wody podrzucając ją, chroniąc przed nadchodzącym Gliscorem - ukryj się. Jeśli sam w to wleci, narobi sobie bigosu, gdyż będzie łatwiejszym celem, dobrze wiemy, że im cięższy jesteś tym ciężej Ci latać... wykorzystaj to, żeby łatwiej złapać go swoim Psychic i uderzyć o drzewo na środku wysepki."

Espurr zaczęła od Fake Out, dzięki czemu udało się jej zatrzymać atak przeciwnika. Po tym oberwała z superefektywnego Furry Cutter i zwiększyła swoją obronę. Następnie Gliscor wyprowadził mroczny atak poważnie raniąc przeciwniczkę, lecz ta przebiegle użyła swoich wdzięków zawracając przeciwnikowi w głowie swoim Attract. Dalej walka była dość wyrównana, nie działo się nic wartego szczególnego rozpisywania. Lecz to psychiczny pokemon wysunęła się na niewielkie prowadzenie za sprawą zwiększonej obrony jak i zmiany stanu Gliscora.
Espurr: 53% hp +4 obrona - celność
Gliscor: 50%hp +Attract

Walka wygląda wprost cudownie.. czas na podkręcenie atmosfery!
"Temperatura w górę Espurr! A raczej zmroźmy mu krew w żyłach... uśmiechnij się uroczo, by zawstydzony nie był w stanie wymierzyć w Ciebie ataku dzięki działającemu Attract, ty zaś wykonaj Barrier po raz ostatni. Tej obrony nasz rywal nie przebije. Pełna ofensywa! Użyj Psybeam, którym trzymaj przeciwnika na odległość, w razie potrzeby, wykonaj Psychic, którym dokręć śrubę i zaatakuj jeszcze mocniej!
Czas na ukrytą moc.. nasz as z rękawa. Espurr, użyj Yawn, wprowadź Gliscora w zmęczenie i odurzenie, ty obijaj go swoim Confusion, nie miej litości, nim zaśnie chwilę jeszcze wytrwa. Trzymaj go jednak dalej na odległość! Użyj do tego Psychic i karaj wszystkie jego ruchy. W tym momencie powinien już spać - jeśli Yawn trafiło. Tak czy inaczej atakuj go poważnie swoimi Shadow Ball, z dużej odległości jeśli nie śpi, jeśli zasnął nie bój się podejść i okładać go kulami cienia z bliska. Czas na zmianę repertuaru.. Espurr przywołaj trawiastą energię i zmaterializuj kilka zielonych Energy Ball, złap je swoim Psychic i ten sfuzjowany atak puść w twarz wroga, może uda się w ten sposób zwiększyć moc i zapanować nad celnością ciosu!"

-Nie jesteśmy na straconej pozycji. Zacznij od razu od Furry Cutter wykorzystując swoją szybkość i zaatakuj rywala. Później unieś się w górę, by nie być w zasięgu rywala. Czego rywal nie widzi, tego nie wie prawda? Przecież ciężko jest trafić w coś, czego nie można namierzyć wzrokiem, a twój bezszelestny lot powinien w tym tylko pomóc. Miejmy nadzieję, że rywal się pogubi i pozwoli nam to na atak Feint Attack, miejmy nadzieję, z dobrym skutkiem. Potem wróć w przestworza i nie daj się namierzyć. Bądź jak myśliwiec. Niech rywal wie, że jesteś, ale nie wie gdzie! Wyczekaj moment, bez pochopnych ruchów. Potem spuść na niego Poison Sting, miejmy nadzieję z dużym skutkiem i trafiając. Później od razu zleć niżej, by zaatakować Furry Cutter. Wyląduj i wzmocnij się Harden po czym przeprowadź atak Stone Edge. Potem znów w górę. Przecież lubimy czekać na dobry moment prawda? Niczym chirurg spokojnie wymierzać ruchy, by były dokładne i robiły to co chcemy. No może czasami nie wyjdzie, ale nawet lekarz się myli. A przecież w saperów się nie bawimy? No póki co bynajmniej. Dobra, przechodźmy może już do finału tej rundy co? Niczym prezenter, najlepsze zostawiliśmy na koniec. Teraz ograniczymy się do walki na ziemi. Dlatego Feint Attack niech zaatakuję rywala z powietrza, a po lądowaniu szybko przejdź do Sand Attack by powstrzymać rywala miejmy nadzieję. Z kolei szybko musimy działać i dlatego następnie spróbujmy znów Furry Cutter, mam nadzieję, że trafią celnie rywala. Co potem? Zakończ to z gracją, finezją i mocą, czyli w sumie tak jak lubimy nie? Knock Off na koniec potyczki będzie idealną puentą tej walki, prawda? Wiadomo, że jakieś błędy się przydarzą, ale wierzę w Ciebie Gliscor, dlatego postaraj się, a na pewno uda Ci się zrealizować ten plan przynajmniej w części. A to już będzie sukces, prawda? Dasz sobie radę. Tylko przez ciągłe treningi możemy stawać się lepsi, a ta walka to taki trening. Bądź czujny, trzymaj się schematów i reaguj, na ruchy rywala. Dasz sobie radę. - powiedziałem do Gliscora, obserwując to co się wydarzy. Nie wiedziałem czego mam się spodziewać. W sumie mało kto by wiedział. Poczekamy, zobaczymy.

Jako, że na sędziego czekał odpis dla Day postanowił nie rozpisywać się zanadto. Pokemony zaczęły wymieniać ciosy, lecz to Espurr dalej prowadziła. Jej przewaga nie wynikała z siły, która była znacznie mniejsza niż u przeciwnika, lecz z zauroczenia. Zapewne wszystko byłoby przesądzone gdyby nie fakt, że Yawn nie doszedł do skutku. Gliscor wykorzystał szansę daną przez los i odrobił część strat względem przeciwnika. Na koniec, Fury Cutter zderzyło się z Energy Ball'em tuż przy Espurr. Eksplozja powstała w wyniku tego zrządzenia powaliła oba pokemony.
Espurr: 0.55lv
Gliscor: 0.50lv