| W poszukiwaniu niewiadomej. | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: W poszukiwaniu niewiadomej. Pią 01 Sie 2014, 18:45 | |
| ...And from here, the story begins... Pokeball wciąż się turlał. Wciąż się turlał. Świecił na czerwono i nie chciał się uspokoić. Czekałeś w niepewności...aż wreszcie się udało! Slugma została złapana! Byłeś w góra, niedaleko wybrzeża wyspy. Mieliście niedługo wyruszyć. Wyspa przestała być dla was tajemnicą, więc postanowiliście ruszyć na kontynent, kontynuując swoją podróż. Nell i Eusin mieli do ciebie dołączyć w porcie, więc zboczyłeś nieco z drogi, wchodząc na górską ścieżkę. Spotkana Slugma okazała się idealnym treningiem dla twojego robaczka, który dumny stał teraz obok pokeball'a ze Slugmą, patrząc na ciebie radośnie. - Prrrrrrriieeee!Widok rozciągał się na spokojne morze. Widziałeś statki w porcie, czekające na ostatnich pasażerów. Pora aby wasza prawdziwa podróż się rozpoczęła na dobre. Została ci jeszcze jakaś godzina do odpłynięcia statku. Przynajmniej nie masz już tylko jednego pokemona - to zawsze coś. Eusin będzie zazdrosny że znowu go przegoniłeś... | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pią 01 Sie 2014, 19:38 | |
| Slugma była niespotykanym stworkiem na naszych wyspach tym bardziej fajnie było ją złapać. Ognisty Pokemon z kamiennym potencjałem mógł znaleźć ciekawe rozwiązanie w Konkursach. Tymczasem jedna musiałem biegnąć na statek. Zwiedzimy resztę wsyp a jak kiedyś już obejrzymy wszystkie to zmienimy target. Muszę jeszcze odnaleźć to co zgubiłem po drodze. Uzupełnić lukę w pamięci. To było coś ważnego, ale co? | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pią 01 Sie 2014, 20:07 | |
| //Pisz w postach co robisz...bo to tak wygląda jakbyś stał w miejscu cały czas .-. I używaj słowa "pokaz"...konkurs brzmi tak...nieadekwatnie o:
Podróż zapowiadała się ciekawie. Byłeś gotowy do podróży. Wszystkie sprawy pozałatwiane, pokemony też gotowe...pora chyba ruszać dalej. Pogoda zapowiadała się ładnie, bezchmurne niebo i ładne słońce, dzięki które może iskrzyło się bezustannie. Będąc wciąż na skalnej ścieżce, widziałeś port i jego mieszkańców - życie biegło tam jak zwykle. Handel, wypakunek dóbr ze statków, załadunek kolejnych. Normalne, codzienne życie, w ten specjalny dla was dzień. | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Sob 02 Sie 2014, 11:31 | |
| A Ty pisz nazwę małego zbiornika wody słonej przez "rz" :D. ~~~ ~~ ~~~~~~~~~ ~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~ Pobiegłem w stronę swoich znajomych by od razu wciągnąć ich po kładce na nasz pojazd, którym dopłyniemy na najbliższą wyspę. (a tak w ogóle, kiedyś już jeden mg mi prowadził tą grę, chcesz mapkę Wysp z oznaczeniami i występowaniem poków?) W sumie nieważne było gdzie popłyniemy, ważne było, że w ogóle odpływamy opuszczając naszą piękną wyspę różowych stworków. Po wejściu na statek muszę ogarnąć jakieś miejsca dla trenerów, jakieś CP, jakieś pola walki. Zazwyczaj na statkach wycieczkowych są takie atrakcje a i fajnie by było potrenować swoje Pokemony. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Sob 02 Sie 2014, 21:14 | |
| Ruszyłeś w stronę portu, schodząc w dół tą samą ścieżką którą wszedłeś. Oczywiście wcześniej zabrałeś pokeball i wróciłeś swojego Caterpie. Zszedłeś w dół, wchodząc w niewielki las który oddzielał cię od portu. Spacer nim był spokojny i przyjemny. Nie widziałeś pokemonów - ale słyszałeś je. Świergot ptaków rozweselał las. Jak na razie nic specjalnego się nie działo... ...do momentu kiedy prawie zginąłeś, zgnieciony drzewem. Pień przewrócił się, padając tuż przed tobą. Gdybyś się nie zatrzymał, byłoby źle. - Biii...?Usłyszałeś ze strony z której spadło drzewo. Kiedy tam spojrzałeś, zobaczyłeś brązowego bobra. Spoglądał na ciebie, jakby nie wiedział co tam w ogóle robisz... | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Nie 03 Sie 2014, 11:29 | |
| Ogranicz obce poki w krainie. _________________________________________ - Osz Ty niedobry niedoszły zabójco - rzekłem w kierunku bobra. Nie interesował mnie ten Pokemon ale to była okazja do potrenowania - wybieram was, Slugma, Caterpie, nagrzmocimy temu kolesiowi. Robaczku, zwiąż go String Shotem a Ty Slugma podpal sieć Emberem. Potem zajdźcie go z dwóch stron i zaatakujcie Najpierw Yawn a potem Tackle. Uważajcie jednak by nie oberwać od siebie na wzajem. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Nie 03 Sie 2014, 13:48 | |
| // Nie? Nie znam wysp pomarańczowych i nigdy nie prowadzę gier w regionach z anime/gier, dlatego mówiłem że nie masz co liczyć na miasta z anime/gier .-. Wypuściłeś pokemony...ale Slugma była nieprzytomna, a Caterpie zmęczony po ostatniej walce z ognistym pokemonem nie wyglądał najlepiej. Bidoof uderzył Tackle'm, odrzucając Caterpie do tyłu. Sytuacja nie wyglądała najlepiej... Caterpie 20% Bidoof 100% | 80% Szybkość
| |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pon 04 Sie 2014, 10:18 | |
| - Caterpie, łapa pocionka! - krzyknąłem rzucająć małemu uzdrawiający eliksir po czym podszedłem do Slugmy i wróciłem ją do balla. - Strzel siecią w najbliższe drzewo i jak Tarzan zaatakuj kilkakrotnie Tackle przeciwnika. Na koniec tego ruchu spadnij na przeciwnika przygniatając go do ziemi Tackle. Następnie użyj String Shot owijając sieć wokół jego szyi i powieś go na drzewie. Potem zrób z niego worek treningowy atakując z różnych stron Tackle. Potem owiń go całego String Shotem i graj nim w piłkę używająć Tackle. Odbijaj go od drzew, kamieni i wszystkiego wokół poza mną. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pon 04 Sie 2014, 15:30 | |
| Ataki Bidoof'a wyrządzały więcej szkód - choć bujanie się na String Shot z początku pomagało. Kiedy Caterpie zeskoczył, sytuacja była już jednak zupełnie inna i to Bidoof zaczął zyskiwać przewagę. Caterpie nie nadążał z używaniem String Shot'a na tyle żeby owinąć rywala całkowicie, więc ten pomysł nie wypalił. Caterpie 15% Bidoof 80% | 70% Szybkość
| |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Wto 05 Sie 2014, 23:52 | |
| To nie był dobry pomysł by walczyć. Pożegnałem Bidoofa i uciekłem z Caterpie na rękach z dala od tego miejsca kierując się oczywiście ku portowi. Kiedy już stwierdziłem,ze jestem bezpieczny zeskanowałem oba moje Pokemony moim lśniącym Pokedexem. W końcu mam Caterpie już szmat czasu a nic o nim nie wiem. Jak to możliwe? Gdy już uzyskłem odpowiednie informacje postanowiłem, ze udam się do najbliższego Centrum Pokemona. Moje stworki wymagały doraźnej opieki medycznej. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Sro 06 Sie 2014, 12:06 | |
| Caterpie Level: 5 Płeć: Samica Natura: Uparta Ataki: Tackle, String Shot Abillity: Shield Dust Slugma Level: 6 Płeć: Samica Natura: Romantyczna Ataki: Ember, Yawn, Smog Abillity: Flame Body Uciekłeś więc. Bidoof nie miał w planach was gonić, spokojnie wrócił do obgryzania drzew. Po niedługim czasie znalazłeś się w porcie. Nie był on duży, więc znalezienie poke-centrum nie było trudne. Uleczenie pokemonów także nie trwało długo. Byłeś już w porcie, widziałeś statki szykujące się do odpłynięcia, w tym ten którym wy mieliście płynąć. Jeden z marynarzy krzykiem zapowiadał że statek odpłynie za 15 minut...a twoich przyjaciół wciąż nigdzie nie było widać. | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Czw 07 Sie 2014, 23:02 | |
| Wypuściłem Caterpie i wsadziłem go sobie na ramię. Następnie pobiegłem na statek. Może moi przyjaciele są tam. A nawet jeżeli ich tam nie ma to wiedzą kiedy wypływa i na pewno przyjdą. Tak czy owak ruszyłem pewnym krokiem w kierunku kładki pilnując by nie zgubić mojego robaczka. Już miałem chęć poczuć jak to jest na morzu. Chciałem już zwiedzać odległe wyspy i zobaczyć Pokemony żyjące na innych wyspach. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Czw 07 Sie 2014, 23:55 | |
| Wszedłeś na statek, reszta pasażerów kończyła się pakować na pokład. Wnoszono ostatnie walizki i ostatnie paczki. Widziałeś kapitana, stojącego z zegarkiem w dłoni przy wejściu na okręt. Widocznie odliczał ostatnie minuty do odpłynięcia. Swoich przyjaciół nie widziałeś nigdzie na statku jak do tej pory. Mogli być gdzieś w tłumie, albo gdzieś wewnątrz, ale równie dobrze mogło ich tam nie być. Na chwilę obecną nie wiedziałeś nic na pewno. Do odpłynięcia zostało już tylko kilka minut... | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pią 08 Sie 2014, 13:21 | |
| Zacząłem wtedy szukać jakiegoś sklepu z telefonami. Bym sobie jakiś kupił i zadzwonił do nich i przekonał się gdzie są. Gdyby jednak nie było na tej łajbie takiego sklepu to szukam stacjonarnego, taki na pewno jest i wtedy dzwonię do Nell. Po drodze oczywiście rozglądam się, może gdzieś tu jednak są. Rzucam też okiem na port, może w końcu się pojawią. Ewentualnie zawsze się gdzieś znajdziemy gdyby nie zdążyli dotrzeć na czas. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pią 08 Sie 2014, 13:25 | |
| Port był mały, poza magazynami i poke-centrum nic tam nie było. Przeszukanie statku zajęłoby sporo czasu, szczególnie biorąc pod uwagę ile osób kręci się teraz po pokładzie. Pasażerowi szukający swoich miejsc, marynarze układający skrzynki i paczki z zapasami na podróż, w tym kilka Machoke'ów które pomagały im z cięższym ładunkiem. Przeciskanie się teraz przez ten tłum byłoby trudne i czasochłonne...po chwili usłyszałeś przeciągły gwizd. Zobaczyłeś kapitana podnoszącego rękę do góry i chowającego zegarek. Dwaj marynarze stojący przy nim wciągnęli trap na statek i poczułeś lekki wstrząs. Statek ruszył i wypływał z portu... | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pią 08 Sie 2014, 20:50 | |
| A czy ja przypadkiem nie miałem zamiaru oprócz przeszukania statku wykonania też alternatywy w postaci wykonania telefonu? O tak! Więc dalej mając to w zamyśle idę zadzwonić czy to z pokładowej budki telefonicznej czy też z nowo zakupionej komórki. Nie wierzę,z ę moi przyjaciele się spóźnili. Ani punktualny Eusin ani ciekawa świata i sklepów Nell nie przegapiliby rejsu. Muszą tu gdzieś być więc to tylko kwestia czasu jak się znajdziemy. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pią 08 Sie 2014, 20:55 | |
| Więc wbrew temu co twoje oczy widziały przed tobą, zacząłeś przeciskać się między ludźmi i pokemonami. Nie szło łatwo, wymagało to pracy łokciami i czasami wciągania brzucha żeby się przecisnąć między niektórymi, ale jakoś ci to szło. Jak można się było łatwo spodziewać, na statku nie było żadnego sklepu - tym bardziej sklepu z telefonami. Znalazłeś telefon na stołówce, po dobrej godzinie przeszukiwania statku, spocony i zmęczony wysiłkiem jaki kosztowało cię przeciskanie się między pasażerami i pokemonami. Obecnie był jednak zajęty, kobieta w futrze - które wyglądało na drogie - i obwieszona biżuterią, rozmawiała z kimś. Na półeczce przy telefonie leżał spokojnie poke-kot, obserwując czujnie całe pomieszczenie. | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pią 08 Sie 2014, 21:40 | |
| Ktoś tu chyba nigdy nie płynął statkiem i nie wie, ze tam jest pełno restauracji i najróżniejszych sklepów. :P _______________________________________________________ Zawiedziony niską jakością tego rejsowca usiadłem sobie gdzieś na czymś i poczekałem aż pani korzystająca z telefonu przestanie rozmawiać i ja będę mógł zadzwonić do Nell. W sumie głupio zrobiliśmy, ze wcześniej nie umówiliśmy się w jakimś konkretnym miejscu i czasie przed wypłynięciem. Teraz nie musielibyśmy się na wzajem szukać. Tymczasem jednak spojrzałem kątem oka na kota, Glameow z odległego Sinnoh. Nigdy tam nie byłem i pewnie prędko nie będę. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Sob 09 Sie 2014, 21:59 | |
| //Nie każdy. Wyobraź sobie że na krótkie kursy - takie jak od wyspy do wyspy, nie pływają pięciogwiazdkowe liniowce.
Siedziałeś na stołówce a rozmowa kobiety wydawała się nie mieć końca. Co chwilę śmiała się i wymieniała jakieś imiona - najwyraźniej była zajęta plotkami i różnymi nowinkami. Jej poke-kot wciąż leżał spokojnie, wyciągnięty na półeczce, obserwując pomieszczenie. Statek płynął powoli. Z rozkładu wiedziałeś że kurs na Valencia Island - kolejnej wyspy do której zmierzał statek - trwał około dwóch godzin. Ludzie przechodzili obok ciebie, siadali przy stolikach, rozmawiali, jedli...spędzali spokojnie czas, w oczekiwaniu na dotarcie do wyspy. Rejs przebiegał spokojnie, bez żadnych problemów...
W między czasie słyszałeś rozmowy ludzi wokół, którzy wspominali coś o polu do walki na głównym pokładzie. Może warto byłoby to sprawdzić? Czekałeś wciąż aż kobieta skończy rozmawiać, jednak nie zapowiadało się że wydarzy się to w najbliższym czasie. Nagle coś zatrzęsło całym statkiem! Ludzie którzy nie siedzieli, upadli lub łapali się czego dali. Ci którzy siedzieli przy stolikach, przewrócili się razem z nimi. Telefon spadł na podłogę, roztrzaskując się i kończąc przymusowo rozmowę kobiety. Coś - i sądząc po sile wstrząsu, było to duże coś - uderzyło w statek. Słyszałeś krzyki paniki dochodzące z zewnątrz... | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Nie 10 Sie 2014, 16:39 | |
| - Super - rzekłem sobie pod nosem patrząc na roztrzaskany telefon. Nie mogłem nic na to poradzić więc pobiegłem na pokład widokowy by zobaczyć z czym się zderzyliśmy i czy nie zatonę próbując ujeżdżać Caterpie i Slugmę na wodzie. Leciałem co sił w nogach przeciskając się pomiędzy innymi pasażerami tak by nie zostać przez nich stratowanym. Może to jakiś super wodny Pokemon albo co gorsza jakaś skała lub inny statek. Tak czy owak chciałem się przekonać co to. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Nie 10 Sie 2014, 19:58 | |
| Kiedy przepchałeś się pod prąd - bo ludzie raczej przemieszczali się w przeciwną stronę - zobaczyłeś kapitana i kilku marynarzy, stojących przy burcie. Za nią, z morza wyłaniał się sporej wielkości niebieski wąż morski. Gyarados. Tego tylko brakowało. Statek musiał wpłynąć na jego terytorium i poczuł się zagrożony. Widziałeś że dwój marynarzy i kapitan rzucili swoje pokeball'e i po chwili w wodzie pojawiły się 3 Tentacruel'e. Najwidoczniej kapitan miał zamiar bronić statku, na którym zapanowała kompletna panika. Ktoś w biegu trącił cię ramieniem, przez wpadłeś na poręcz burty, ledwo ratując się przed wpadnięciem do wody, łapiąc się jej w ostatniej chwili. Miałeś przynajmniej miejsca w pierwszym rzędzie na to co się działo... | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Nie 10 Sie 2014, 22:16 | |
| Duży, wodny Pokemon. Było obecnie bardzo niebezpiecznie. Mimo to wsadziłem sobie Caterpie pod koszulkę by nie wypadł przy następnym ataku. Wpadłem jednak na chytry plan. Wąż morski nie był nadmiernie odpowiednim stworkiem do Contestów, ale był świetnym środkiem transportu. Sam nie miałbym z nim najmniejszych szans, co innego załoga statku i ich silne Tentacruele. Przygotowałem balla. Kiedy tylko wodny stworek osłabnie rzucę w niego kulką a Caterpie złapie ją String Shotem by nie utonęła w błękitnej otchłani. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Pon 11 Sie 2014, 17:33 | |
| //Are you cereal...? Are you cereal...? .-. Serio sądziłeś że ten Gyarados jest tam do złapania...? .-. Keep on dreamin'... Wąż cofnął się nieco...po czym uderzył Thunder'em, porażając ośmiornice. Część ataku trafiła też w statek, który ucichł i zatrzymał się kompletnie. Tentacruele nie były w stanie przeciwstawić się sile przeciwnika i nie wyglądało to najlepiej. Nagle coś spadło z nieba, uderzając w Gyarados'a. Wąż zabłysnął na żółto, po czym zniknął w otchłani. Kapitan i marynarze wrócili swoje pokemony i przystąpili do oceny szkód. To coś co spadło z nieba przyleciało w stronę statku, zmierzając tarasowi na wyższym pokładzie. Nie mogłeś uwierzyć w to co widziałeś - ale nie było pomyłki odnośnie tego co to za pokemon. Tuż przed nią zamieniło się w czerwoną chmurkę i wróciło do pokeball'a, chłopaka stojącego przy barierce. Kilka osób też było w szoku, widząc pokemona. Bo dobrze wiesz, co widzieliście. | |
|
| |
The author of this message was banned from the forum - See the message |
Vaphel Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 76 Dołączył : 01/08/2014 Wiek : 32 Skąd : Olsztyn
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Czw 14 Sie 2014, 10:37 | |
| Stwierdziłem, ze jak pok pojawia się w grze to można próbować go złapać. ___________________________________________________________________ I cała akcja się skończyła. Spojrzałem tylko na chłopaka z Zapdosem. Zawsze uważałem, że łapanie legend nie jest dobre. To rzadkie stworki często mające ważną rolę w utrzymaniu ładu w naturze i ich łapanie mogło stwarzać potencjalne zagrożenia. Nieważne, postanowiłem poszukać jakiegoś pola do bitwy lub przeciwnika. Musiałem podtrenować stworki przed zbliżającym Konkursem. Same się nie wytrenują. Caterpie potrzebował ewolucji a Slugma nowych ataków. | |
|
| |
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. Czw 14 Sie 2014, 11:04 | |
| //Jasne. Próbować możesz. Ale powinieneś na logikę pomyśleć że takich mega pokemonów na 2 stronie gry NA PEWNO nie złapiesz...poza tym, mógłbyś czasami reagować na pewne fabularne rzeczy które ci podsuwam, zamiast je ignorować, bo zaraz będziesz płakał że zły MG znowu ci akcji nie wprowadza do gry, mimo że ty tą akcję ignorujesz...
Na statku nie było pola walki. W dodatku, ludzie wciąż byli w szoku po tym co się stało i jedyne o czym mówili, to właśnie atak olbrzymiego węża. Statek stał w miejscu, nie wiadomo było ile potrwa przywrócenie go do ruchu, więc obecnie nie pozostawało pasażerom nic, poza czekaniem. Nawet jeśli na statku byli trenerzy chętni do walki, to atak Gyarados'a odebrał im chęci do wszystkiego. To nie było najmilsze przeżycie...dobrze że zjawił się ten chłopak z Zapdosem... | |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: W poszukiwaniu niewiadomej. | |
| |
|
| |
| W poszukiwaniu niewiadomej. | |
|