Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Nivisa.

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 30 Sty 2015, 15:15

Dzień, jak co dzień - powiedziałbyś, gdyby nie fakt, że właśnie znajdowałeś się na pokładzie statku. Minęły dopiero cztery dni, odkąd opuściłeś rodzinne strony, a stałego lądu nadal nie było widać na horyzoncie. Słońce świeciło wysoko na niebie, lecz odczuwałeś ogromny chłód. Tak to jest, jak wyrusza się w podróż w trakcie zimy, choć tobie to raczej nie przeszkadzało. Wychowałeś się w krainie, gdzie lód i mróz były obecne przez cały czas, więc nie było ci to straszne. Szwendałeś się po pokładzie, nie za bardzo wiedząc, co ze sobą zrobić. Ludzie stawali przy burcie - jedni, by podziwiać widoki, inni... By zagłuszyć swoją chorobę morską.
Tymczasem wyciągnąłeś swój PokeDex i jeszcze raz przyjrzałeś się skanowi swojego pokemona. Gdy tylko włączyłeś urządzenie, odezwało się ono mechanicznym głosem, który zdążyłeś już poznać.
- Lapras, Pokemon Transportowy.
Cytat :
Gra Nivisa. 131
Gra Nivisa. WaterGra Nivisa. Ice
Lapras
Lvl. 5
Natura: Przywódcza
Ataki: Sing, Growl, Water Gun, Mist
Ability: Shell Armor
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 30 Sty 2015, 15:24

Spoglądałem beznamiętnie na daleki horyzont. W głębi duszy czułem ogromną ekscytację tym co się dzieje lecz powoli zaczynałem się do tego przyzwyczajać. Może było to wynikiem tego, iż woda w każdym miejscu na świecie wygląda tak samo? W końcu w moich rodzinnych stronach tego jedynego nigdy nie brakowało. Pewnie wszystko się zmieni gdy postawie swą stopę na suchym lądzie. Wiatr targał moje włosy, a inni podróżni, którym przyszło na myśl opuścić ciepłe kajuty kulili się z zimna. Czy tylko mnie taka pogoda nie rusza? Takie zimno to jak nie zimno...
- Ciekawe czy mają tu basen...
Powiedziałem i spojrzałem na skan mojego podopiecznego. Gdyby znaleźć tutaj jakiś zbiornik wodny... mógłbym go wypuścić i się z nim pobawić.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 30 Sty 2015, 17:12

Mimo odczuwanej ekscytacji nie byłeś jeszcze w pełni szczęśliwy. Było to zapewne wynikiem tego, iż morze wyglądało wszędzie tak samo i jeszcze nie miałeś okazji spotkać niczego nowego i zachwycającego. Tymczasem, obserwując ludzi znudziłeś się jeszcze bardziej. Dzięki temu wpadłeś jednak na super pomysł.
Zacząłeś przechadzać się po statku, szukając jakiegoś basenu, do którego mógłbyś wpuścić Laprasa. Po dosyć długiej wędrówce trafiłeś wreszcie do celu. O dziwo, wiele osób nie spędzało w ten sposób czasu ze swoimi pokemonami. Ujrzałeś jedynie szczupłą dziewczynę klęczącą przy tafli wody. Miała długie, brązowe włosy spięte w wysoki koński ogon i ubrana była w błękitną kurtkę. Nie zapinała się jednak, jakby wcale nie było jej aż tak zimno.
Dłoń zamoczyła w basenie, uśmiechając się przy tym ciepło. Mruczała coś pod nosem, ale nie byłeś w stanie tego dosłyszeć. Dopiero po chwili ujrzałeś pokemona, jaki jej towarzyszył.

Gra Nivisa. 061

Stworzenie pluskało się wesoło w wodzie, śmiejąc przy tym radośnie. Nieznajoma wtórowała mu przy tym przez cały czas. Czasem głaskała go po łebku i ochlapywała wodą.






Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 30 Sty 2015, 17:37

W końcu basen! Swoją drogą, ciekawe w jaki to magiczny sposób woda w tym zbiorniku nie zamarzła. Nie zastanawiając się nad tym długo przeniosłem swoją uwagę na nieznajomą, którą dostrzegłem dopiero po chwili. Wyglądała całkiem swojsko i w dodatku miała coś niesamowitego! Pokemon! Jeśli to nie Wingull, to jest to coś czego jeszcze w życiu na oczy nie widziałem! Ha! Właściwie na wyspie były same pokemony walczące i Wingulle. Ze wszystkich sił próbowałem zapuścić dyskretnego żurawia aby sprawdzić co tam siedzi. Nie chciałem ich spłoszyć... gdy nagle... Jak się nie poślizgnąłem na kafelkach...!
Wylądowałem w wodzie przy wtórze okropnego chlupotu i przekleństw duszonych przez wodę basenu. W efekcie dało się tylko usłyszeć "bsadighsdfgbjghsdb". Szybko odpiąłem od paska pokeball z moim starterem i wypuściłem go, aby wyciągnął mnie z tej beznadziejnej sytuacji. Może się to wydać głupie, ale nie umiem pływać. Mimo, że całe życie spędziłem na wyspie to nie mieliśmy basenów a morze zawsze miało temperaturę niewiele większą od zera.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 30 Sty 2015, 18:17

Zadowolony ze znalezienia basenu przestałeś zwracać uwagę na otoczenie. Zastanawiałeś się, jakim cudem woda w zbiorniku nie zamarzła, lecz najprostsze rozwiązanie nie przyszło ci do głowy. Choć z drugiej strony, może po prostu nie miałeś na to czasu? Twoim oczom ukazała się zgrabna lasencja, której pokemon przykuł twoją uwagę bardziej, niż ona sama. Próbując zapuścić żurawia, na co ona nie zwróciła nawet uwagi, poślizgnąłeś się na kafelku i... wpadłeś do wody!
Basen nie był głęboki. No, przynajmniej nie tak, jak morze. Dla kogoś bez umiejętności pływania zdecydowanie nie był bezpiecznym miejscem. W panice zacząłeś wierzgać się i wyciągnąłeś PokeBall, w którym mieszkał twój Lapras. Niestety, nim zdążyłeś wypuścić przyjaciela, kula wyślizgnęła ci się z ręki i opadła na dno basenu. Straciłeś jakąkolwiek nadzieję na ratunek, gdy kątem oka ujrzałeś drobne ręce wyciągnięte w twoją stronę.
Nie widziałeś jednak zbyt wiele, bo wzrok zaczął ci się mącić i prawie straciłeś przytomność. Poczułeś tylko jak ktoś jednym, zdecydowanym ruchem ciągnie cię w górę i chwilę później dotykałeś już twarzą kafelek na brzegu.
- O rany, nic ci nie jest? - Usłyszałeś kobiecy, choć zdecydowanie nie delikatny głos. Gdy otworzyłeś oczy ujrzałeś nikogo innego, jak dziewczę sprzed kilku chwil.
Byłeś zmęczony, miałeś wrażenie jakbyś umierał. No i najadłeś się wstydu.
Ale przynajmniej wiedziałeś już, że woda jest podgrzewana.


Ostatnio zmieniony przez Celestia dnia Sob 31 Sty 2015, 00:38, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 30 Sty 2015, 18:32

Oczywiście wszystko się wykrzaczyło... może niech jeszcze zacznie padać grad z g*wnami. Z resztą nie zdziwiłoby to narratora, któremu przyszło do głowy wrobienie swojej postaci w tak beznadziejną sytuację.
Już miałem taki plan ratunku, ale ta głupia kulka musi być taka śliska. Szkoda, że to nie jest jakiś garbowany pokeball, choćby taki jak do kamiennych stworków. Czyżby to miał być koniec?
Łolaboga! Łololololo. Rozpacz i zgrzytanie pochwy!
Obraz się rozmywa, jak w popsutym telewizorze. Może chociaż Lapras znajdzie lepszego trenera... Nie ma tak łatwo! Ratunek nadszedł nagle i całkiem spodziewanie. W końcu nad basenem siedziała dziewczyna z pokemonem, dla którego wyciągniecie takiego chuderlaka nie powinno być problemem. Gdy tylko znalazłem się na stałym... kafelku wyplułem sporą ilość wody biorąc przy tym głęboki wdech.
- Mój pokeball.
Powiedziałem wskazując na wodę. Może ktoś będzie na tyle miły i mi poda moją zgubę co? No zarycz no!
- Dzięki za ratunek.
Dodałem gdy tylko otrząsnąłem się na tyle, żeby podnieść się z podłoża.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptySob 31 Sty 2015, 00:56

Przez chwilę łapałeś powietrze, czując jak woda wypływa ci jeszcze nozdrzami. Dopiero, gdy pozbyłeś się płynu z niezbyt przyjaznych otworów spojrzałeś na błękitne niebo i wtedy też ogarnąłeś sytuację. Nadal byłeś w wodzie, ale górną częścią ciała przywierałeś do kafli na brzegu. Na plecach czułeś drobną, kobiecą dłoń, która jakby przytrzymywała cię przed ponownym podtopieniem.
W szoku spowodowanym całym tym wydarzeniem myślałeś jedynie o Laprasie, którego kula wylądowała na dnie. Zapewne zapłakałbyś rzewnie, gdyby twoja twarz nie była już i tak mokra. Nim jednak zdążyłeś przeżyć rozstanie z pokemonem bardziej, poczułeś jak ręka na plecach zaczyna cię po nich lekko gładzić.
Dziewczę pojawiło się po twojej lewej stronie. Włosy, choć nadal związane, były teraz mokre. Jej ubrania trochę prześwitywały, ale zdawała się nie zwracać na to uwagi. Kurtka, na którą zwróciłeś wcześniej uwagę leżała teraz na brzegu, jakby czekając, aż właścicielka sobie o niej przypomni.
- Nie ma za co. - Powiedziała i wpatrywała się w ciebie przez chwilę. Nie było to może spojrzenie nachalne, ale zdecydowanie nie było też subtelne. Całą sytuację uratował niebieski pokemon dziewczyny, który wynurzył się z wody w łapkach trzymając... Twoją zgubę.
- Och, to chyba twój przyjaciel, prawda? - Dziewczyna zaśmiała się oddając ci kulę. - Dziękuję, Zeke. - Po pochwale od swojej trenerki pokemon zaśmiał się i zatańczył wesoło na wodzie. potem odpłynął kawałek dalej bawiąc się i chlapiąc wodą do przodu.
- Powinniśmy stąd wyjść. Woda może i jest podgrzewana, ale siedzenie w niej w taką pogodę może skończyć się chorobą. Poczekaj, aż wyjdę na brzeg. - Powiedziała i po chwili zgrabnie znalazła się już poza basenem. Obserwowałeś jej zgrabne nogi, gdy odwracała się w twoją stronę i podawała ci rękę.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptySob 31 Sty 2015, 10:28

Wcześniej nigdy nie zdarzało mi się być w tak niewygodnej sytuacji. Nie licząc tego, jednego przypadku, kiedy to schowałem się pod Laprasem przed jakimś dziwnym kolesiem. Prawie się udusiłem... ale przynajmniej było mi ciepło. Z resztą, zawsze trzeba szukać plusów w sytuacjach! Wreszcie wiem czemu ta woda nie zamarza!
Lapras... kurcze... macie jakiś jabłecznik? Wyczułby go z kilometra i sam wyszedł! Czy może były owoc z tego drzewa, co nie rośnie tu, ale tam jest go trochę przy czym jest on rzadki tylko po ugotowaniu? Na szczęście nie musiałem długo rozmyślać, nad metodą wywabienia mojego startera... Przytuliłem do siebie kulkę po czym skupiłem się na wyjściu ze zbiornika wodnego. Właściwie wcale nie ignoruję zakusów MG kochającego porno dla ubogich, i wcale nie wydłużam posta żeby prześwitująca bluzka utonęła w kilometrach bezbarwnych słów wnoszących do fabuły tyle co kot napłakał. Wcale tego nie robię...
- Mam na imię Nivis.
Powiedziałem z uśmiechem na twarzy podając jej rękę. Skoro chce się witać w takim momencie... Miejmy nadzieję, ze sama też się przedstawi bo będę miał głupio. Znacie to uczucie gdy zapomnicie czyjegoś imienia i z nim rozmawiacie? No właśnie!
- Ciepło jest.
Powiedziałem wychodząc z sztucznego zbiornika tak ukochanego przez nowobogackich i usiadłem na kafelkach aby zebrać choć trochę sił. Przy okazji zrobiłem to, po co tu przyszedłem.
- Idź Lapras, czas rozprostować płetwy.
Powiedziałem wypuszczając podopiecznego.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPon 02 Lut 2015, 14:44

Miewałeś w życiu tylko kilka stresowych sytuacji, lecz zawsze wychodziłeś z nich bez szwanku. No, prawie. Bycie podduszonym przez Laprasa, na własne życzenie w dodatku, na pewno pozostawiło w twojej psychice masę szram i blizn. Niemniej jednak topienie pojawiało się na twojej liście dopiero teraz. I zdecydowanie należało do najgorszych przeżyć. Przynajmniej jak na razie - kto wie, co spotka cię za oceanem?
Z wielką radością przytuliłeś PokeBall, w którym znajdował się twój przyjaciel. Sam nie wiedziałeś, co byś zrobił, gdybyś go stracił. Na ten widok dziewczyna uśmiechnęła się tylko i wyszła z basenu. Gdy tak podawała ci rękę, złapałeś ja przedstawiając się. Dopiero po chwili usłyszałeś uroczy, choć nie do końca dziewczęcy śmiech. Czyżbyś ją rozbawił? Nie miałeś czasu się nad tym zastanawiać, bo nieznajoma właśnie pomagała ci się wygrzebać z wody.
- Leigh. Tak mam na imię. - Powiedziała to dopiero, gdy upewniła się, że jesteś bezpieczny na brzegu. - Miło mi cię poznać, Nivis. Choć nie do końca w takich okolicznościach. - Powiedziała to wyciskając wodę ze swojej bluzki. Westchnęła tylko, a następne słowa jakie wypowiedziałeś sprawiły, że spojrzała na ciebie z uniesioną brwią. Sam także, zaraz po powiedzeniu tego, poczułeś jak mroźny wiatr zawiał i twoje ciało zadrżało z zimna.
- Taaaa. - Mruknęła tylko i zdejmując twoją kurtkę zarzuciła ci na ramiona swoją - jedyną rzecz, jaka w najbliższym otoczeniu pozostała sucha.
Tymczasem ty wypuściłeś swojego Laprasa, który pisnął radośnie i zaczął pływać po basenie razem z pokemonem Leigh.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 06 Lut 2015, 19:26

Oj tam, oj tam. Nigdy nie ma tak źle, żeby nie mogło być gorzej. Tak więc spróbowałem się osuszyć na ile to było możliwe po czym podniosłem się na równe nogi. W końcu zimne kafelki nie były dobrym miejscem do ogrzewania zmarzniętego ciała. A kurtka... Nie przymierzając jedna z najgłupszych sytuacji w jakich byłem. Mimo iż nie opierałem się nazbyt i tak niezręczne było dla mnie to, że dziewczyna daje mi kurtkę. Gdyby to była sucha dziewczyna, byłoby znacznie lepiej...
- Zmarzniesz i będziesz chora. Może lepiej wejdźmy do środka.
Zaproponowałem w dalszym ciągu zastanawiając się czy aby na pewno mam do czynienia z dziewczyną. Imię... męskie, zachowania także... Ale wszystko wskazywało na to, że jest to osoba odmiennej płci skażona wszechobecnym genderem. Dobrze, że ja taki niejestem. Dobra... może trochę... A może nawet całkiem całkiem.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyWto 10 Lut 2015, 15:27

Zdecydowanie nie była to najlepsza sytuacja, w jakiej mogłeś się znaleźć. A już na pewno nie należała do tych, które ukazałyby twoją męskość. Właściwie, ta jedna, drobna dziewczyna była przy tobie okazem idealnego poziomu testosteronu. Cały czas zastanawiałeś się, czy aby na pewno masz do czynienia z dziewczyną. Właściwie nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdybyś nie miał przed sobą jej powabnego biustu, wyglądającego spod przemoczonej, prześwitującej bluzeczki. Chociaż, w tych czasach to nic nie wiadomo, prawda? nie jednego faceta z cyckami się widziało i nie jedną panią z penisem. No ale, nie o tym...
- Ach, masz rację. Chodźmy, nasze pokemony mogą pobawić się same. - Mówiąc to kierowała się w stronę pomieszczenia, które było najbliżej. Jak się okazało, był to korytarz prowadzący do kajut, w których nocowaliście podczas podróży. Leigh nie zatrzymała się jednak w tej chwili, lecz szła dalej. Dopiero gdy otworzyła drzwi z numerem siedemnaście zrozumiałeś, dokąd doszliście.
- Ach, rozgość się. - Powiedziała, gdy tylko weszliście do środka. Łóżko, dokładnie takie samo jak twoje stało w prawym rogu pomieszczenia. Mały stolik na przeciwko zawalony był notesami i książkami. Wszędzie walały się ciuchy i miałeś wrażenie, że to nie kobieta zamieszkuje ten pokój.
Dziewczyna podeszła do małej szafy, w której miała swoje ubrania. Po chwili namysłu wyciągnęła z niej białą, zwykła koszulkę z czarnym napisem i nową parę szortów. Przez chwilę rozglądałeś się po pomieszczeniu, więc gdy twój wzrok skupił się na niej musiałeś przyznać, że byłeś bardzo zaskoczony. Jaka bowiem dziewczyna bez ceregieli zdejmuje bluzkę przy nieznajomym? Po chwili to samo zrobiła ze spodenkami i przebrała się w suche ubranie. Włosy związała w wysoko umiejscowiony kok i spojrzała na ciebie z uśmiechem.
- Skąd wypływasz, Nivis? - Zadała pytanie siadając na łóżku i dając ci znak, żebyś zrobił to samo.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptySro 11 Lut 2015, 13:11

W czasach gdy przeciętny mężczyzna bywa ładniejszy od większości Niemek można się spodziewa różnych rzeczy. Z resztą, chyba każdy zna pewnego ptaka imieniem Michał, który jest idealnym przykładem na to, że świat jest dziwny. Ale co tam, jeden lubi to drugi co innego. Nic w tym dziwnego, właściwie nigdy nie zastanawiałem się nad takimi sprawami. W moich okolicach nie było w ogóle ludzi, którzy mogliby w jakikolwiek sposób przykuc uwagę młodego, rozgarniętego chłopaka.
- W razie co i tak się obronią.
Powiedziałem z nadzieją wyczuwalną w głosie. Miałem nadzieję, że szeroki wachlarz ataków mojego podopiecznego, mimo braku doświadczenia bojowego wystarczy, żeby w razie co załatwi natręta. Nawet nie spostrzegłem, że nieznajoma zaprowadziła mnie do swojego pokoju. Lepiej nie myślec za dużo, bo wiele rzeczy może nam umkną. Tak jak to, że znalazłem się w jednym pomieszczeniu z półnagą dziewczyną o jędrnych oczach, których nie powstydziłaby się niejedna modelka. Czym prędzej odwróciłem wzrok żeby unikną kolejnej niezręcznej sytuacji i zacząłem nerwowo zawija kosmyk włosów na palec, jak niezdecydowana, spragniona seksu afroamerykanka. Ale czy byłem spragniony...? Chyba nie, aż taki łatwy nie jestem.
-Dziękuję
Odparłem w końcu na zaproszenie, zdając sobie sprawę z tego, jak późno o tym sobie przypomniałem. Chociaż pewnie ta dziewczyna, nie zwraca zbytnio uwagi na taką drobną kurtuazję, ale jak trzeba to trzeba. W końcu tak zostałem wychowany.
- Pochodzę z Flo Isle. A ty?
To jest bardzo ciekawe, aż oczy zapłonęły mi ogniem pożądania. Oczywiście chodzi tu o wiedzę i poznanie innych stron świata. Proszę sobie nie dodawac zanadto, bo jeszcze wynik się nie zmieści na kalkulatorze.
- Macie tam drzewa? Albo... trawę? Widziałaś kiedyś ognistego pokemona...?
No to isę wysypał worek z bzdurnymi pytaniami.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 13 Lut 2015, 17:36

Cóż, nastały takie, a nie inne czasy i nic nie mogłeś na to poradzić. Prawdą było, że na twojej wysepce nie działo się praktycznie nic ciekawego, a i osób, które mogłyby przykuć uwagę młodego, zdrowo rozwijającego się chłopaka nie było. Z drugiej strony, zdarzało ci się pakować w tarapaty nawet w tak spokojnym i wręcz nudnym miasteczku, co czyniło z ciebie osobę przykuwającą uwagę innych. Brawo, możesz być z siebie dumny.
Teraz jednak nie miało to znaczenia, bo uciekłeś stamtąd i wyruszyłeś na własną przygodę. Do świata, w którym wszystko było dla ciebie nowe i interesujące. A Leigh stała się pierwszą postacią, którą poznałeś i której udało się wprowadzić cię w zakłopotanie.
- Oj, na pewno sobie poradzą. Poza tym, na statku jesteśmy bezpieczni. - Mówiąc to zaśmiała się tylko i szła dalej przed siebie.
Długo wam nie zajęło dojście do pokoju, a ty zaskoczony usiadłeś na miejscu, które ci wskazała. Krągłe oczy dziewczyny falowały radośnie, ale ty już na nie patrzyłeś. Wolałeś spuścić wzrok i bawić się kosmykiem włosów, co oczywiście nie uszło uwadze dziewczyny. Nie skomentowała tego jednak, być może nie chciała zawstydzać cię bardziej.
- Flo Isle? Hmmm... Ach! To ta mała wysepka, przy której się zatrzymaliśmy kilka dni temu. - Powiedziała przypominając sobie wydarzenie. Podciągnęła nogi wyżej i usiadła na pościeli "po turecku" i poczęstowała cię ciastkami, które leżały na stoliku obok.
- Ja pochodzę z Aragna City. To miasto na kontynencie, z którego wypływa ten statek. - Powiedziała lekko się uśmiechając. Po chwili ujrzała błysk w twoich oczach i zalała ją fala pytań, jakie wyleciały z twoich ust. Dziewczyna zaśmiała się głośno i pogłaskała cię po głowie, od taki odruch.
- Mamy drzewa i trawę. A pokemony ogniste pojawiają się od czasu do czasu. - Mówiła spokojnym głosem po czym spojrzała na ciebie ukradkiem.
- Ile masz lat, Nivis? I co skłoniło cię do opuszczenia swojej wyspy?
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 13 Lut 2015, 17:49

Czasy zawsze są jakie są. Czasami lepsze czasami gorsze. Niestety nic nam do tego, każdy ma prawo do wolności w każdej dziedzinie dopóki prawa nie łamie ani nie krzywdzi innych. No chociaż z tym też jest różnie, niektórzy oślepiają wyglądem a jednak kominiarek nie noszą. A powinni...
- Chciałbym w końcu stoczyć z kimś walkę.
Powiedziałem, w końcu nie owijając w bawełnę. Zawsze marzyłem o walce, ale u nas, na wyspie nie było przeciwnika. Pokemony były zapracowane a ich trenerzy niezbyt skorzy do pojedynków, czy jakiejkolwiek rozrywki mogącej zainteresować młodego chłopaka.
Ale dobra... Trzeba być twardym, trzeba stawiać czoła niezręcznym sytuacjom inaczej skończę jak cipka na wietrze, obracająca się tak, żeby nie zmarznąć. Zdeterminowany podniosłem oczy i wykrztusiłem z siebie kilka zdań.
- Tak więc..., wychowywałaś się w znacznie ciekawszej okolicy niż ja. Dokąd płynie ten statek?
Taaaak... bardzo mądre. Płynę i nie wiem nawet gdzie. Ale kogo to obchodzi? Wszędzie będzie lepiej niż na takim mroźnym wygwizdowie. Jedyne co naprawdę było tam fajne to piękna zorza polarna i niebo usiane gwiazdami.
- Mam 18 lat i po prostu chciałem się wyrwać z tego więzienia.
Ach te spontaniczne decyzje decydujące o całym życiu.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyNie 15 Lut 2015, 18:18

Wolność wolnością, oślepiający wygląd niektórych jeszcze czymś innym, ale ani jedno, ani drugie nie doprowadzi nas do pociągnięcia dalej tej historii. Podczas gdy prowadziliśmy tę, jakże interesującą dyskusje o śpiewających ptakach i paniach z pewnymi dodatkami statek dryfował po oceanie dalej.
- Walkę powiadasz?- Dziewczę zaśmiało się słysząc twoją wypowiedź. - Co ty na to, by zmierzyć się ze mną? - Zadała pytanie, zadowolona z takiego rozwoju sytuacji. Wyglądało na to, że sama bardzo chciała się z kimś zmierzyć, ale nie miała z kim. Nic dziwnego, jak zdążyłeś zauważyć, na pokładzie znajdowali się prawie sami dziadkowie, którym już nie w głowie pojedynki.
- Oj, okolica była bardzo ciekawa. Zdecydowanie przyjemniejsza niż wszechobecna woda i lód. Tu się zgodzę. - Dziewczyna uśmiechnęła się i oparła o ścianę, tak żeby było jej wygodniej. Kiedy jednak zapytałeś o cel podróży statku zaśmiała się głośno, chowając głowę w kolanach.
- Przepraszam, ale... naprawdę nie wiesz, dokąd płyniemy?- Powiedziała przekrzywiając głowę i dopiero po chwili wzdychając lekko. Cóż, starała się nie śmiać dalej, ale szło jej raczej średnio.
- Fereldon. Miasto portowe Regionu Wschodniego, to tam zatrzyma się statek. - Odpowiedziała czekając na twoją odpowiedź. Czyżby była ciekawa, co jeszcze powiesz?
- Osiemnaście? Och, jaki ty jesteś uroczy! - Mówiąc to pogłaskała cię po głowie i przysunęła do swojej piersi przytulając lekko. Mogłeś poczuć, iż mimo suchych ubrań nadal miała chłodne i lekko wilgotne ciało, a z jej włosów co jakiś czas skapywały kropelki wody.
- Jestem więc trochę starsza od ciebie, mam dwadzieścia cztery lata i podróżuję już od dłuższego czasu. Moim celem jest wygranie zawodów, które zaczynają się na dniach w Regionie Wschodnim. - Powiedziała i odsunęła się od ciebie ukazując ci szeroki uśmiech.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyNie 15 Lut 2015, 18:51

Można prowadzić rozmowy na najróżniejsze tematy, jeśli tylko utrzyma to jakiś sensowny poziom postów. Nie oszukujmy się, takie rzeczy nie należą do rzadkości, jak i falowanie oczyma w grach staje się coraz częstsze.
- Chętnie zawalczę.
Odparłem z uśmiechem na twarzy nawet przez chwilę nie kryjąc podekscytowania tym zbiegiem okoliczności. Chociaż może wolałbym się zetrzeć w pojedynku z jakimś dziadkiem, który niezbyt ogarnia życie. Miałbym większą szansę na wygraną, nie to co z kimś, kto podróżuje całkiem długo.
- No to fajnie, chyba.
Powiedziałem zdezorientowany. Właściwie nigdy nie opuszczałem rodzimych stron i czułem jak wzbiera we mnie panika zmieszana z poczuciem winy. Ale trzeba to wszystko przełknąć, Ziemia kręci się dalej, a co się stało już się nie odstanie.
Teraz to się posunęła jeszcze dalej. Czy ja wyglądam aż tak młodo żeby mnie tulać do oczu? Postarałem się wyswobodzić dyskretnie po czym wydobyłem z siebie kilka słów.
- Pójdę się przebrać, spotkamy się przy basenie.
Po chwili ruszyłem do swojej kajuty w wiadomym celu. Jeśli MG na to pozwolił przebrałem siei ruszyłem na pokład.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPon 16 Lut 2015, 04:32

Leigh uśmiechnęła się szeroko widząc twój zapał do walki. Sama była zdecydowana na pojedynek i choć była od ciebie dużo bardziej doświadczona, zdawała się nie zwracać na to uwagi. Zapewne nie będzie tak źle, jak mogłoby się wydawać!
- W takim razie postanowione. Zawalczymy. Kto przegra ten stawia obiad. - Powiedziała klepiąc cię po ramieniu i śmiejąc się pod nosem. Patrzyła się na pomieszczenie, w którym przyszło jej mieszkać przez czas podróży. Kątem oka jednak spoglądała na ciebie, jakby zastanawiając się, co powiedzieć dalej.
- Nie wiem, czy fajnie czy nie. Ale na pewno będziesz się dobrze bawić. Sama pamiętam swoją pierwszą wyprawę. Byłam jednocześnie bardzo podekscytowana i wystraszona. Ale opłaciło się. - Mówiąc to rozprostowała nogi i klasnęła w dłonie.
Potem przyciskała twoją twarz do swoich krągłych oczu. Próbowałeś wydostać się dyskretnie z jej uścisku, ale udało ci się to dopiero wtedy, kiedy sama zadecydowała, że wystarczy tego dobrego i cię wyswobodziła.
- No pewnie. Tylko załóż coś ciepłego, żebyś się nie przeziębił. - Powiedziała na odchodne i zamknęła za tobą drzwi. Skierowałeś się do swojej kajuty, gdzie znalazłeś suche ubrania, które na siebie założyłeś. Dopiero będąc u siebie zdałeś sobie sprawę, że cały czas miałeś na sobie kurtkę dziewczyny. Będziesz mógł ją zwrócić, gdy tylko znowu się spotkacie.
A do tego wcale nie było daleko. Po założeniu suchych ubrań od razu skierowałeś się na pokład. Mogłeś poczuć ekscytację z nadchodzącej walki. Twój pierwszy pojedynek pokemon miał się odbyć już za chwilę!
Doszedłeś do basenu, przy którym Leigh już na ciebie czekała. Uśmiechnęła się na twój widok i kiwnęła głową.
- Jak mniemam, masz zamiar walczyć Laprsem, prawda? - Zapytała, a po chwili wypuściła z kuli swojego pokemona. Stworek, który towarzyszył jej poprzednim razem siedział własnie na kafelkach i suszył się na słońcu.

Gra Nivisa. 577
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPon 16 Lut 2015, 16:51

Kto przegra ten stawia obiad... zaraz, zaraz! Czy obiady aby nie były w cenie wycieczki? No i kolejne wydatki, jak tak dalej pójdzie to zanim dopłyniemy zostanę bez kasy. Ot problemy dorosłego życia, było zostać w rodzinnym mieście i zrobić jakieś studia, byłoby znacznie łatwiej.
- To muszę wygrać.
Powiedziałem, z głosem wyrażającym zawziętość. To dobre określenie? Pewnie niepoprawne gramatycznie, lecz lepszego nie mam na stanie.
- Jakoś sobie po...
Nie dokończyłem tego zdania, głos został zaduszony piersią. Niemal się udusiłem, ale na szczęście w końcu udało mi się uciec do kajuty. Jak też zaplanowałem tak też zrobiłem, po czym stawiłem się na pokładzie.
- Ym... nie mam innego pokemona.
Odparłem zmieszany podając swojej rozmówczyni kurtkę. Po tym spojrzałem na stworka i zeskanowałem go. Niestety, nigdy takie nie widziałem i nawet nie wiem, jakiego typu on jest. Gdy ju otrzymałem dawkę informacji, zebrałem się w sobie i dodałem:
- Jestem gotowy.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyNie 22 Mar 2015, 18:43

Jak widać twoje przygotowanie do wyprawy nie należało do najlepszych. Było to jednak w tej chwili nie ważne. Znajdowałeś się na statku, płynąłeś już ku przygodzie. To, czy będziesz musiał płacić za obiad, czy nie nie miało już znaczenia. Odszedłeś z domu i dobrze wiedziałeś, że przez najbliższą chwilę nie możesz się tam znowu pokazać.
Nim się zorientowałeś, byłeś już nad basenem, gdzie czekała na ciebie nowa znajoma.
- Tam też myślałam. Ale nic się nie martw, każdy kiedyś zaczyna, prawda Solosis? - Zwróciła się do swojego pokemona i w tym samym czasie odebrała od ciebie kurtkę. Założyła ją na siebie i czekała aż będziesz gotowy do pojedynku. Nie ociągając się więc, wyciągnąłeś swój PokeDex i zeskanowałeś nieznanego stworka.
- Solosis, Pokemon Komórka. Jego ciało pokryte jest specjalną cieczą, dzięki czemu jest w stanie zaaklimatyzować się w każdym otoczeniu. Używa telepatii, by porozumiewać się z innymi. - Urządzenie opowiedziało ci trochę o stworzeniu, a potem na ekranie ukazał się jego skan.
Cytat :
Gra Nivisa. 577
Gra Nivisa. Psychic
Solosis
Lvl. 15
Natura Flegmatyczna
- Skoro jesteś gotowy, zaczynaj. - Leigh uśmiechnęła się do ciebie i pozwoliła wykonać pierwszy ruch w pojedynku.
Tak więc... Czas Start!
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 27 Mar 2015, 18:10

Przyjrzałem się dokładnie informacjom na temat pokemona i przyszła mi do głowy myśl pod tytułem "fajnie byłoby mieć silnego, psychicznego pokemona". Jednak nie można tu mówić o zazdrości. Pod tym względem zawsze byłem inny niż przeciętny człowiek, nigdy nie pragnąłem czyichś rzeczy. Niektórzy mają to, inni coś innego, ja zwykłem cieszyć się z posiadanych rzeczy.
- A umie też się porozumiewać z ludźmi...?
Powiedziałem po części do pokedexu, po części do siebie. Fascynujące mogłoby być rozmawianie z pokemonem. Chociaż, to i tak tylko marzenia.
Dobra, teraz już nie ma odwrotu. Czas na walkę! Wziąłem głęboki oddech i posłałem swojego podopiecznego do walki. Teraz czas na polecenia!
- Lapras, pokażmy, że jesteśmy doskonale zgraną drużyną! Zanurkuj! Zacznij od Safeguard! Zawsze warto się zabezpieczyć przed zmianami stanu, zwłaszcza jeśli nie wiemy co przeciwnik chowa w rękawie! Teraz szybko wyłoń się pod nim i wyprowadź i wbij się w malucha ze Headbuttem! Postaraj się doprowadzić do potknięcia po czym znów schowaj się pod powierzchnią wody w basenie. Tam, przeciwnik powinien mieć problem z trafieniem cię! Teraz wywołaj potężną falę z Surf! Zalej go potężną falą wody po czym wyłoń się z niej i strzel w przemoczonego przeciwnika jak najsilniejszym Thunderboltem! Dobrze wiemy, że woda w połączeniu z elektrycznością tworzy mieszankę wybuchową! Niech Solosis też się o tym dowie! Lapras! Wykonaj Ice Beam! Postaraj się zamrozić komórkę! Niech lodowy płaszczyk uniemożliwi jej jakiekolwiek działanie! Na koniec Wykonaj Confuse Ray! To pozwoli nam na zdobycie przewagi w dalszej walce!
Chyba tyle na razie wystarczy. Z resztą nie wiem, bo i skąd miałbym się na tym znać?
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptySob 28 Mar 2015, 18:40

Uważnie przyjrzałeś się skanowi pokemona i przez chwilę zastanowiłeś. Nie miałeś jednak zbyt dużego wyboru - twoim jedynym pokemonem był Lapras. Chociaż czułeś w kościach, że niedługo będziesz miał ich więcej. W końcu tyle się nasłuchałeś opowieści o żyjących w dziczy stworkach, które tylko czekały, aż ktoś je złapie.
Zamknąłeś PokeDex i wysłałeś Laprasa do walki. Pojedynek z początku wydawał się być przesądzony. W końcu Leigh miała zdecydowanie więcej doświadczenia niż ty i wiedziała, jak kierować pokemonem, by miał przewagę. Jednak ku twojemu zdziwieniu, po kilku dłuuuugich minutach walczenia, Solosis przegrał! I choć Lapras również oberwał kilkoma silnymi psychicznymi atakami, wydawał się być bardzo szczęśliwy. Nie dziwiłeś mu się, prawda?
21%Gra Nivisa. 131Gra Nivisa. 5770%
Lvl 16 vs. 15 lvl

Cytat :
Lapras: +1,25lvl, +10% Sp. Attack Limit
Nivis: +5pkt. respektu

Leight podeszła do pokemona komórki i kucnęła przy nim z uśmiechem na ustach.
- Dobra robota. Teraz odpocznij, jutro potrenujemy, żeby kolejna walka skończyła się zwycięstwem. - Powiedziała i po chwili pokemon zniknął w czerwonym świetle. Dziewczyna podniosła się i otrzepała kolana z niewidzialnego brudu.
- No, gratuluję! Jak na pierwszą walkę poszło ci bardzo dobrze, nawet udało ci się mnie pokonać. Więc, zgodnie z obietnicą - stawiam obiad. - Powiedziała głaskając Poliwhirl po głowie. Słońce zaczęło zachodzić i dopiero dotarło do ciebie, że cały dzień nic nie jadłeś!
Skierowaliście się więc do pokładowej stołówki, gdzie panował dosyć spory tłok. Dziewczyna przecisnęła się pomiędzy ludźmi i zajęła dwa miejsca z boku, nieopodal urządzenia komunikacyjnego. Wskazała ci miejsce siadając naprzeciwko.
- Co byś chciał zjeść? - Zapytała wskazując małe menu leżące na blacie. Kiedy się określiłeś kiwnęła głową na znak, ze rozumie i czekała na kelnera. Podczas, gdy ten nie przychodził mogłeś zauważyć, że nad czymś się zastanawiała. Jakby chciała coś powiedzieć, ale nie była do końca pewna.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptySob 28 Mar 2015, 20:54

Walka się rozpoczęła, a ja oprócz dopingowania i wydawania poleceń nie mogłem nic więcej zrobić. Czułem jak ekscytacja wzbiera we mnie z sekundy na sekundę, czułem, że to coś co chcę robić. I co ważniejsze Lapras także wyglądał na zachwyconego walką. W końcu, gdy przeciwnik padł niezdolny do walki niemal wyskoczyłem ku niebu.
- Udało nam się!
Zawołałem do Laprasa, dając mu znak aby zbliżył się do brzegu. A gdy tylko to zrobił przytuliłem się do jego długiej, gładkiej szyi. Poklepałem go też delikatnie po głowie chwaląc go przy tym. Byłem z niego dumny jak nigdy przedtem z nikogo innego.
- A teraz odpocznij sobie. Zasłużyłeś na to.
Dodałem i wycofałem pokemona do pokeballa. Następnie zwróciłem się do Leigh z uśmiechem na twarzy sięgającym od ucha do ucha.
- To było coś wspaniałego. Byłaś świetna.
Doceniłem jej umiejętności, które na chwilę obecną były większe od moich. Lecz mimo to, udało się! Jupi...! Ale zaraz... trzeba się ogarnąć.
- No to chodźmy. Jestem niesamowicie głodny.
Ruszyłem za dziewczyną w kierunku kantyny. Był tam całkiem gęsty tłum ludzi, lecz przy odrobinie siły udało nam się dotrzeć na miejsce, gdzie mogliśmy z czystym sumieniem usiąść i zjeść.
Gdy tylko otrzymałem kartę zacząłem się wczytywać w listę posiłków. I... w końcu zdobyłem się na wybór jednego z wielu wspaniałych dań.
- Wezmę... chińskie curry wegetariańskie.
Powiedziałem w końcu gotowy pochłonąć ogromną porcję pożywienia. Nic tylko bym jadł... Na szczęście nie tyję od tego, więc nie muszę się kontrolować. Inni nie mają zazwyczaj tyle szczęścia.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyWto 14 Kwi 2015, 11:50

Sam nie mogłeś uwierzyć własnym oczom. Mimo chęci walki z kimkolwiek, nie spodziewałeś się wygranej z Leigh. Życie jednak lubi nas zaskakiwać i wraz z Laprasem byliście szczęśliwi do granic możliwości. Poklepałeś pokemona, dumny z jego osiągnięcia, a ten otarł swój pysk o twoją twarz. Była to chwila idealna na czułość, więc i ty przytuliłeś się do niego bardziej. Nim zdążyłeś nacieszyć się bliskością pokemona, zauważyłeś, że twoja przeciwniczka również do niego podeszła i pogłaskała go po jego szyi cicho szepcząc słowa pochwały.
- Jestem pełna podziwu, że udało wam się mnie pokonać. Macie w sobie potencjał, nie zmarnujcie go. - Powiedziała dziewczyna obserwując, jak cofasz pokemona do kuli. Potem uśmiechnęła się tylko i poczekała, aż będziesz gotowy iść dalej. Obiad czekał!
Siedzieliście przy stoliku, który choć znajdował się w zatłoczonej stołówce, wydawał się być w miarę oddalony od gwaru. Zdecydowałeś się na wegetariańskie curry, a Leigh jeszcze przez chwilę czytała pozycje w menu. Po chwili i ona zdecydowała się na swój obiad i odłożyła kartę. Chwilę później pojawił się kelner i przyjął zamówienie.
- To była naprawdę dobra walka, Nivis. Widzę, że masz dobrą rękę do pokemonów. - Powiedziała i jakby przez chwilę się nad czymś zastanawiała. Potem sięgnęła do torby i wyciągnęła z niej dwa PokeBalle. Położyła je na stole wpatrując się w ciebie badawczo.
- W tych kulach jest Makuhita i Nidoran. Złapałam je chwilę przed wejściem na statek i nie miałam jeszcze okazji z nimi trenować. Obawiam się, że nie będę w stanie poświęcić im odpowiedniej ilości czasu. Chciałbyś może się nimi zająć? Mam wrażenie, że przy tobie będą w stanie wyrosnąć na naprawdę silne i dobre stworzenia. - Powiedziała przesuwając balle bardziej w twoją stronę. Co zrobisz?
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyPią 17 Kwi 2015, 17:28

Mamy w sobie potencjał... nie wierzyłem w to co usłyszałem. Przecież nigdy nie walczyłem, ani nic w tym stylu. Co prawda marzyłem o przygodzie pokemon, może nawet o spróbowaniu swoich sił w lidze pokemon... ale potencjał? Czułem się wspaniale, zarówno ja jak i Lapras dostaliśmy po 10 punktów do samooceny.
- Dziękuję.
Odparłem tylko na wszystkie te słowa. Nic innego nie przyszło mi do głowy. Ale to jedno słowo chyba w pełni wystarczy aby oddać to co czuję. W każdym razie... nie znałem lepszego na tą okazję.

W końcu znaleźliśmy się na stołówce. Wciągałem swoją porcję jedzenia, a dziewczyna znów zaczęła o tej walce. Już się zastanawiałem czy powinienem zrobić. Zawstydzić się... a może... no dobra. Od razu zaczerwieniłem się. Nie przywykłem do komplementów, lecz to co miało miejsce chwilę później było dla mnie jeszcze bardziej ekscytujące. Obserwowałem każdy ruch Leigh, a ta położyła na stole dwa pokeballe. Miałem kilka takich, nawet nieco tych z wyższej półki, mimo to gdy je widziałem zawsze uśmiech sam pojawiał się na moich ustach.
- Bardzo bym chciał!
Zawołałem mimowolnie zwracając pewnie na siebie uwagę całego tłumu, jaki tylko się tu znajdował. Czułem szczęście, chciałem pozyskać te dwa pokemony, zwłaszcza, że były NIELODOWE. Ale czy powinienem korzystać aż z takiej pomocy. Od razu mina mi zrzedła, posmutniałem nieco.
- Nie wiem czy powinienem... to chyba zbyt duży prezent...
Powiedziałem i zacząłem bawić się grzywką aby zabić tą przykrą myśl, że pewnie nic z tej transakcji nie wyjdzie.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. EmptyCzw 23 Kwi 2015, 04:04

Nie wierzyłeś w to, co słyszałeś. A mimo to, podświadomie czułeś, że dziewczyna mówiła prawdę. Bo i czemu miałaby kłamać? Od razu poczułeś się lepiej, byłeś niemal gotów do podboju świata. A przynajmniej mogłeś sobie o tym chociaż pomarzyć!
Leigh słysząc twoje podziękowanie uśmiechnęła się tylko i pokiwała głową. Nie do końca wiedziałeś, na jakim etapie treningu obecnie była, mimo to miałeś wrażenie, że dziewczę to należało do bardziej zaawansowanych trenerów. A skoro tak, pochwała z jej strony musiała wiele znaczyć. Z drugiej strony - nie była dużo starsza od ciebie, więc nadal musiała pamiętać swoje początki. Być może dlatego była dla ciebie taka miła?
Widząc twój rumieniec dziewczyna zakryła sobie usta dłonią, byś nie zauważył uśmiechu, jaki na nie wypłynął. Chwilę później miałeś już przy sobie PokeBalle, w których znajdowały się pokemony podarowane ci przez dziewczynę.
- Och, daj spokój. - Zaczęła jednocześnie kończą swój posiłek. - Totalnie na to zasłużyłeś. Poza tym, ze mną jedynie marnowałby się ich potencjał. Nie miałabym kiedy ich trenować, a co najważniejsze - opiekować się nimi należycie. Sądzę jednak, że z tobą byłoby im po prostu dobrze. - Mówiąc to uśmiechnęła się do ciebie szeroko i łapiąc twoje dłonie położyła je na kulach. Wiedziałeś, że opór się na nic nie zda.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gra Nivisa. Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. Empty

Powrót do góry Go down
 
Gra Nivisa.
Powrót do góry 
Strona 1 z 3Idź do strony : 1, 2, 3  Next
 Similar topics
-
» Gra Nivisa wyzwanie Day
» Straganik Nivisa
» Gra Dayany Wyzwanie Nivisa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Off Top :: » Archiwum :: Gry :: Bezpańskie-
Skocz do: