Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Nivisa.

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Nivisa. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. - Page 3 EmptyNie 05 Lip 2015, 13:45



Post Mistrza Gry


Ocean był już całkowicie spokojny, zupełnie tak, jakby nic się nie stało. Mógłbyś pomyśleć, że wydarzenia z ostatniego wieczora były jedynie snem, gdyby nie to, że nagle natknęliście się na pozostałości ze statku, którym płynąłeś. Widok nie należał do najprzyjemniejszych, mogłeś zastanawiać się, jak dużo żyć zdołało się uratować, a jak dużo z nich pochłonął ocean.
Postanowiłeś jednak myśleć pozytywnie. W przeciwieństwie do Lugii nie chciałeś pozwolić sobie na panikę i żal. Twoim zadaniem było uratować to, co się dało. I nie musiałeś długo czekać na pierwszą okazje do pomocy. Podpłynąłeś do dziwacznego pokemona i wyłowiłeś go z wody. Prawdę mówiąc, nawet twój MG nie wie, jak powinieneś się do niego zwracać.
- Sprawdzę okolicę, może ktoś jeszcze potrzebuje pomocy. - Lugia odezwała się w twojej głowie i zaczęła latać wokół wraku statku. Ty w tym czasie mogłeś przyjrzeć się jajkom, które zdecydowanie były przestraszone. Choć siedzenie na grzbiecie Laprasa było zdecydowanie lepsze niż unoszenie się bezwałdnie na tafli wody. Po chwili legendarny pokemon wrócił do ciebie kręcąc głową.
- Nie ma już nikogo. Być może wszystkim udało się uratować. - W głosie Lugii słyszałeś nadzieję.
Nie zwlekaliście więc dłużej, ruszyliście przed siebie. Pływanie po oceanie na grzbiecie Laprasa, w towarzystwie majestatycznej Lugii było bardzo przyjemne. Chociaż po kilku godzinach zaczęło być odrobinę męczące i zacząłeś marzyć o lądzie. Długo nie musiałeś czekać na spełnienie swojej prośby. Tuż przed tobą ukazała się wyspa. Złoty piasek mienił się w świetle wschodzącego słońca, a zaraz za nim widziałeś mnóstwo zieleni. Drzewa, krzewy, trawa. To wszystko było dla ciebie nowe!


Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa. - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa.   Gra Nivisa. - Page 3 EmptyNie 05 Lip 2015, 15:40



Post Gracza XD


Chociaż kogoś udało mi się uratować. W sumie, brak zwłok pływających na wodzie napawał optymizmem. W chwili obecnej byłem naprawdę przekonany, że to może być ostatnia ofiara powodzi, którą udało mi się uratować. Spojrzałem na jajeczka i zacząłem z nimi rozmawiać żeby choć trochę lepiej je poznać.
- Cześć maluchy. Nie musicie się już bać, tu jesteście bezpieczni.
Zacząłem je uspokajać, żeby czasami nie zrobiły czegoś głupiego. Jeszcze gotowe w panice zaatakować Laprasa, a wtedy wszyscy moglibyśmy skończyć w wodzie. Spojrzałem na roślinnego pokemona dokonując przy tym oględzin. Musiałem się przekonać czy na pewno nic mu nie jest, a gdy się okaże, że jest ok bądź nie przejdę do dalszych działań. Na wszelki wypadek zeskanowałem stwo... kurczaki Zapomniałbym, że mój pokedex jest uszkodzony. No cóż, później się tym zajmę a na chwilę obecną nie trzeba się tym zajmować.
- Widzieliście tu kogoś jeszcze?
W sumie... łatwiej byłoby z nimi rozmawiać po ewolucji. Wtedy można jednoznacznie stwierdzić, że to jeden pokemon, którego liczne głowy łączy jedno ciało. Gdy Lugia wróciła ze zwiadu byłem niezwykle zadowolony z informacji które mi przekazała. Teraz... mogliśmy ruszyć w dalszą podróż. Pływanie po wodzie... ciągnęło się niezmiernie. Na szczęście pogoda była znośna i można było jakoś to przetrwać. Chociaż... brak zajęcia dawał się nieźle we znaki. Jednak to co ujrzałem... było warte tej męki. Piękna wyspa... zielony, złoty i inne kolory... nie spodziewałem się, że na żywo są takie piękne. Co prawda ubrania w takim kolorze widziałem... ale te barwy są naturalne... Coś pięknego! Jednak nagle, przeszło mi coś przez myśl.
- Zatrzymaj się na chwilę Lapras.
Poleciłem pokemonowi, aby móc w spokoju zamienić kilka słów z Lugią. Spojrzałem na nią niepewnie, w końcu nie chciałem się z nią rozstawać, no ale coś trzeba zrobić.
- Jak z nami pójdziesz to będziesz przyciągać uwagę i inni będą chcieli cię złapać. Nie chciałbym żeby ktoś cię złapał bez twojej woli więc chyba będziemy musieli się rozdzielić.
Tak byłoby dla niej najlepiej. Bo inaczej... może paść łupem trenerów.


Powrót do góry Go down
 
Gra Nivisa.
Powrót do góry 
Strona 3 z 3Idź do strony : Previous  1, 2, 3
 Similar topics
-
» Gra Nivisa wyzwanie Day
» Straganik Nivisa
» Gra Dayany Wyzwanie Nivisa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Off Top :: » Archiwum :: Gry :: Bezpańskie-
Skocz do: