Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Berry'ego

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyNie 27 Kwi 2014, 17:08

Siostra Joy słuchała cię przez chwilę, po czym kiwnęła tylko głową ze zrozumieniem. Spojrzała na Arona, którego wypuściłeś z PokeBalla. Oglądała go dokładnie, szukając wszystkich ran i zadrapań.
- Bardzo dobrze zrobiliście, że go tutaj przynieśliście. Biedak pewnie stał się ofiarą Organizacji Richpoint. Te bydlaki łapią pokemony tylko po to, żeby przeprowadzać na nich różne eksperymenty. Zajmę się nim teraz, a wy zjedzcie sobie coś w tym czasie. - Uśmiechnęła się do was i zniknęła za drzwiami sali operacyjnej.
Amanda patrzyła przez chwilę za nią, po czym westchnęła i usiadła przy stoliku. Wyciągnęła kanapki i wskazała ci dłonią, że masz się poczęstować.
- Nie masz za co dziękować. Każdemu stworzeniu należy się pomoc. - Mówiła przegryzając posiłek. - Jestem pod wrażeniem. Inny zostawiłby tego pokemona na pastwę losu. Albo wykorzystał jego stan do tego, żeby go złapać i już traktowałby go jako swojego. Ty tymczasem po prostu chcesz go wyleczyć. Punkt dla ciebie. - Dziewczyna uśmiechnęła się do ciebie ciepło.
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyNie 27 Kwi 2014, 21:32

Co za skurw... - pomyślałem sobie, kiedy Siostra opowiadała o tej tajemniczej grupie. Richpoint? Co to w ogóle znaczy? Moja mimo wszystko pozytywna natura nie pozwala przejść koło tego problemu tak obojętnie. Cały czas strasznie przejmuje się stanem Arona i wciąż mam nadzieję, że wszystko będzie z nim w porządku.
-Wiesz, dobro Pokemonów jest dla mnie bardzo ważne. Nie lubię traktować ich przedmiotowo.
Odpowiadam Amandzie, po czym zgodnie z jej uwagą sam zabieram się za jedzenie kanapki. Myślę także trochę właśnie nad samą Amandą - wydaje mi się co raz bardziej pozytywną osobą, choć szczerze mówiąc początkowo nie zrobiła na mnie zbyt dobrego wrażenia.
-Dziękuje za całą okazaną mi pomoc. Mam nadzieję, że będę mógł w przyszłości jakoś się tobie odwdzięczyć.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyNie 27 Kwi 2014, 22:30

Amanda siedziała jedząc kanapkę i wpatrując się cały czas w drzwi, za którymi zniknęła siostra Joy wraz z małym stworkiem.
- Jesteś lepszym człowiekiem, niż mogłabym się spodziewać. Masz coś w sobie John, nie zgub tego po drodze. - Puściła do ciebie oko uśmiechając się szeroko.
Ty cały czas myślałeś o tajemniczej organizacji, która znęcała się na pokemonach. Aron mógł być ich ofiarą, a sam widziałeś w jakim był stanie. To oczywiście niedopuszczalne, żeby takie rzeczy się działy! Tylko... Cóż możesz na to zrobić?
Z rozmyślań wyciągnął cię głos blondynki.
- O, siostra Joy... - Powiedziała to bezgłośnie, a pielęgniarka podeszła do was z uśmiechem na ustach.
- Nic mu nie będzie. Wszystko ładnie opatrzone. Myślę, że możecie go już ze sobą zabrać. - Wskazała wam palcem legowisko, na którym spał mały Aron cały w bandażach.
- To... Co teraz? - Zapytała Amanda.
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyNie 27 Kwi 2014, 22:42

-Chodź ze mną.
Zwracam się do Amandy, po czym szybko podążam w stronę uleczonego Pokemona.
-Aron. Możesz mi zaufać, chcę, ażebyś dołączył do mojej drużyny. Obiecuję, że będziesz mógł mi zaufać. Na pewno cię nie skrzywdzę.
Jeśli Pokemon się zgodzi - wracam go do PokeBalla. Chcę, ażeby odpoczął sobie tak spokojnie. Przez jakiś tydzień, albo dwa stworek na pewno nie będzie walczył - będzie tylko odpoczywał.
-Dziękuje bardzo Siostro.
Odpowiadam jej. Po czym zastanawiam się, co takiego możemy robić dalej. Wydaje mi się, że będziemy mogli kontynuować swoją podróż.
-Możemy chyba ruszyć dalej. Ja dokończę nauki swojego Pokemona, po czym wreszcie będziemy mogli dojść do jaskini, na której Ci zależy.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyCzw 01 Maj 2014, 15:15

Amanda bez słowa sprzeciwu ruszyła za tobą. Gdy zobaczyła małego Arona, który leżał cały w bandażach pogłaskała go po główce z czułością. Mały stworek pisnął cichutko. Było to najpiękniejsze wyznanie podziękowań, jakie kiedykolwiek mogłeś usłyszeć. Bez żadnych problemów, mały Aron dołączył do twojej drużyny. Zniknął w PokeBallu, a siostra Joy podała Amandzie zestaw bandaży i maści, którymi trzeba będzie malucha smarować, by jak najszybciej wydobrzał.
- Nie ma za co. Opiekujcie się nim dobrze. - Uśmiech opiekunki Centrum był jak zawsze szeroki i sympatyczny.
Tymczasem Amanda spoglądała na swój PokeNav, jakby się czymś zastanawiała. W tym czasie wypuściłeś swoje pokemony, by dokończyły trening. Okazało się, że mały Elekid już prawie wszystko umiał, więc wszystko poszło bardzo szybko.

Elekid:

- Uhum. Ruszymy tak. Ale nie wiem, czy zdążymy przed końcem dnia wyjść z lasu. Staram się znaleźć krótszą drogę, ale jej nigdzie nie ma... - Mruknęła Amanda jednocześnie wychodząc z PokeCentrum. Spoglądała na niebo, które jeszcze było jasne. Cóż, musieliście wyruszyć dalej. Nie było sensu opóźniać wyprawy jeszcze bardziej.
- Myślę, że przenocujemy w lesie, pod namiotem. I tyle. A przy okazji możemy trochę poszperać w poszukiwaniu tych gnoi, którzy skrzywdzili Arona. - Warknęła pod nosem. Zdecydowanie nie zamierzała popuścić złoczyńcom!
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyCzw 01 Maj 2014, 15:44

- Brawo Elekid, wiedziałem, że świetnie ci pójdzie i że będę mógł na ciebie liczyć. Chwalę swojego Pokemona myślę, że zasłużył na to. Dzięki nauce nowego ataku - nasza podróż powinna przebiec nieco łatwiej, a być może nawet jakoś uda nam się dopaść tegoż złego teamu, który w tak okrutny sposób ranił Arona.
- Tak, będziemy musieli spędzić noc pod gołym niebem. Ale szczerze mówiąc - mi w niczym to nie przeszkadza.
Odpowiadam Amandzie. Cały czas myślę o biednym Aronie.
- Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć jakiś konkretny trop. Myślę, że teraz jest już trochę ciemno, ale z samego rana możemy ruszyć na jakieś poszukiwania. Skoro Aron był okaleczony a rany były w miarę świeże Ci przestępcy może nie uciekli tak daleko.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyPią 02 Maj 2014, 13:16

Amanda tylko kiwnęła głową zgadzając się z tobą. Ponownie ruszyliście w podróż, tym razem z nowym towarzyszem, jakim stał się mały Aron. Weszliście w las, udało wam się zajść dalej. Słońce nadal było na niebie, ale korony drzew przesłaniały je na tyle mocno, że wokół było mnóstwo cienia.
I wtedy, mogłeś ujrzeć coś kryjącego się za jednym z drzew. Ale cóż to było? Nie byłeś pewien, bo nigdy czegoś takiego nie spotkałeś.
Gra Berry'ego - Page 3 92
Amanda spojrzała na pokemona i złapała cię za ramię. Jęknęła cicho, jakby się czegoś wystraszyła.
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyPią 02 Maj 2014, 13:25

Ten stworek ewidentnie wygląda mi na ducha. Tak to musi być duch. Wszystko na to wskazuje, jego skłonność do ciemnych miejsc, a nade wszystko wygląd. To ewidentnie jest jakaś zjawa.
- Nie bój się. To na pewno nie jest jakiś groźny stwór. Może po prostu wyruszył na jakąś podróż, bądź zgubił się. Myślę, że nie mamy się czego obawiać.
Szepczę jej do ucha, po czym bardzo cicho wyciągam PokeDex i oczywiście skanuję nieznanego Pokemona. Muszę przyznać, że wygląda dość ciekawie.
- Jeśli on nie poleci sobie stąd - po prostu rozbijemy namiot gdzieś indziej.
Proponuje Amandzie starając się cały czas zachować zimną krew.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyPią 02 Maj 2014, 14:53


Amanda wtuliła twarz w twoje plecy. Mogłeś poczuć, że dziewczyna się trzęsie. Czyżby pani odkrywczyni się czegoś bała? A może po prostu to jej słaby punkt? Kto wie. jedno było pewne, na przeciwko was znajdował się prawdziwy duch. Twój PokeDex to potwierdził:
- Gastly, pokemon duch.

Cytat :
Gra Berry'ego - Page 3 92
Gra Berry'ego - Page 3 GhostGra Berry'ego - Page 3 Poison
Gastly
Lvl. 6
Natura: Posłuszny
Ataki: Hypnosis, Lick, Spite
Ability: Levitate

Stworzenie lewitowało w waszą stronę.
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyPią 02 Maj 2014, 21:17

Spoglądam na ducha i dokładnie obserwuje jego zachowanie. Sam nieco się boje, choć staram się nie dać tego zauważyć. Nie mogę wyglądać na zdruzgotanego przed Amandą - więc chcę to ukryć najlepiej, jak tylko potrafię.
- Spokojnie, naprawdę myślę, że nie ma czego się obawiać. Ten Pokemon chociaż jest duchem równie dobrze może być przecież pozytywnie nastawiony.
Jestem ewentualnie zwarty i gotowy - w razie czego nie ma problemu, ażebym stoczył pojedynek z duszkiem, jeśli oczywiście będzie taka konieczność.
- Może on będzie jakimś tropem w sprawie tego złego zespołu. Wszystkiego zaraz się dowiemy.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptySob 03 Maj 2014, 12:12

Amanda cały czas chowała się za tobą, tymczasem tajemniczy duch zbliżał się do was. Wydawało się, że pokemon ma całkiem przyjazne zamiary. Mimo to, gdy był już bliziutko, twoja towarzyszka kucnęła na ziemi przestraszona.
- Zabierz to. - Jęknęła cicho. Najwidoczniej pokemony duchy były jej słabą stroną. Cóż, wbrew pozorom dużo było takich ludzi, którzy się ich bali.
Tymczasem Gastly podleciał do ciebie i przekręcił się na bok. Jakby zastanawiał się, kim jesteś i co tu robisz. Po chwili zaczął cię zaczepiać, żebyś się z nim bawił.
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptySob 03 Maj 2014, 19:47

- Witaj duszku. Przybyliśmy tutaj, bo nie mieliśmy gdzie spędzić nocy. Do Pokemon Center daleko, a innych miejsc tutaj nie znamy. Jesteśmy nastawieni jak najbardziej przyjaźnie, więc nie masz się czego obawiać.
Informuję Gastly'eego chociaż w sumie nie wiem, czy ma to jakiśkolwiek sens - nie mam pojęcia, czy duszek rozumie moje słowa, albo przynajmniej będzie w stanie poznać się na tym, że tak naprawdę nie mam żadnych, wrogich zamiarów wobec niego.
- Spokojnie, nie bój się. Myślę, że on podobnie jak my jest pozytywnie nastawiony. Zaraz uda mi się złapać z nim jakiś lepszy kontakt.
Staram się uspokoić Amandę, choć wiem, że nie będzie to łatwe - niełatwo jest bowiem pokonać wszystkie swoje fobie. Mam jednak nadzieję, że dziewczyna nieco się uspokoi.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyNie 04 Maj 2014, 15:28

Gastly wydawał się dosyć rozumnym stworzeniem. Wpatrywał się w ciebie i przekręcał na bok, jakby słuchał uważnie. Nadal jednak podlatywał bliżej. Mogłeś z całą pewnością stwierdzić, że nie był nastawiony agresywnie. Zbliżał się do was całkowicie spokojny, jakby szukał sobie towarzyszy do nocnej wędrówki.
Tymczasem Amanda jęknęła. Schowała twarz w twoich plecach i nie ruszała się w ogóle. Uspokoiły ja odrobinę twoje słowa, jednak nada wtulała się w ciebie. Mogłeś poczuć bicie jej serca, czy oddech na swoim karku. Musiałeś przyznać, że Amanda była dosyć ładną i uroczą dziewczyną. Choć sytuacja w jakiej się znajdowaliście zdecydowanie stawiała ją w innym świetle niż do tej pory. Miałeś ją za opanowaną, odważną dziewczynę żądną przygód. Taka się przynajmniej wydawała. Do czasu, aż na drodze pojawił się duch.
- Ga... stliii... - Duch poleciał do ciebie, okrążył cię i zatrzymał się przy twarzy dziewczyny. Zaczął się do niej łasić, co skończyło się ogromnym piskiem i popchnięciem cię do przodu. Obydwoje upadliście, ty twarzą zaryłeś o ziemię. Amanda przynajmniej miała miękkie lądowanie - na tobie. Wesoły Gastly latał wokół was zastanawiając się, czy nic wam nie jest.
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyNie 04 Maj 2014, 17:09

Staram się podnieść i błyskawicznie sprawdzam, czy nic poważnego nie stało się Amandzie. Jestem pomiędzy młotem, a kowadłem. Z jednej strony Gastly wygląda na całkiem ciekawego Pokemona i w mojej drużynie na pewno świetnie by się czuł, a także byłby dla mnie sporą pomocą - nie mam jeszcze u siebie Pokemona typu duch. Z drugiej strony mamy dziewczynę, która całkowicie boi się duchów. Strasznie trudna sytuacja. Zdecydowanie jednak stawiam na dalszą podróż z Amandą. Będzie ona dla mnie, jako początkującego odkrywcy bardziej "korzystna".
- Przepraszam cię Gastly, ale będziemy chyba musieli się pożegnać. Wydajesz się być mega ciekawym okazem, ale moja obecna towarzyszka za bardzo się ciebie boi. Może jeszcze kiedyś wrócę po ciebie.
Zwracam się do Gastly'ego zniecierpliwiony czekając na jego reakcję. Przy okazji myślę sobie, że moja koleżanka mogłaby w jakiś sposób wyzbyć się swojej fobii do duchów - chyba z wszystkiego da się wyleczyć i na wszystko powinien znaleźć się jakiś sposób.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyNie 04 Maj 2014, 21:33

Amanda leżała na tobie przez chwilę bez ruchu. Gdy podniosła głowę mogłeś zauważyć ogromny rumieniec na jej twarzy. Zawstydzona dziewczyna schowała głowę w twojej klatce piersiowej starając się nie patrzeć ci w oczy. Czemuż to dziewczę się tak zawstydziło?
Podniosłeś się lekko i pomogłeś Amandzie wstać. Dziewczyna cały czas patrzyła w ziemię, gdy Gastly się do niej zbliżył. Blondynka ponownie wtuliła się w ciebie. Duchowi chyba zrobiło się smutno. Zawiedziony pokemon się zdenerwował i postanowił was zaatakować. Co teraz?
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyPon 05 Maj 2014, 11:54

Ta sytuacja wydaje mi się dość dziwna.. Ale dobra nie mam teraz czasu na jakieś głębsze rozważania. Skoro Gastly nas atakuje - prawdopodobnie bez walki się nie odbędzie.
Do walki wybieram Elekida - ma chyba największe szansę na zwycięstwo.
-Elekid zaczynamy. Nasz przeciwnik nie będzie zbyt łatwy do pokonania i my będziemy musieli operować zaledwie trzema ruchami, ale myślę, że damy radę. Zacznij od tego, ażeby lekko przestraszyć go Thundershockiem. Postaraj się sprowadzić przeciwnika do parteru - otrzymamy wówczas szansę na silny i bezpośredni atak. Wtedy przygnieć rywala do ziemi Thunderboltem. Od razu po tym, kiedy Gastly będzie jeszcze ledwo zszokowany twoim atakiem - nie odpuszczaj i wykonaj jeszcze Ice Punch! Po tym postaraj się go sparaliżować Thundershockiem!
Natomiast co do Amandy - to strasznie niezdecydowana osoba i będę musiał sobie dokładnie przemyśleć, jak ta sytuacja powinna dalej wyglądać. Na początku dziewczę było zimne i oschłe, teraz jej nastawienie zmieniło się o 180 stopni.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyWto 06 Maj 2014, 08:42

Owszem, sytuacja była rzeczywiście dosyć dziwna. Pokemon, który pojawia się znikąd i chce z tobą podróżować. I przy tym, atakuje cię, gdy mu odmawiasz. A poza tym, sama Amanda zachowywała się inaczej, niż do tej pory. Cały świat, jakby stanął do góry nogami. A co najgorsze, nie miałeś nawet czasu, by się nad tym zastanowić!
Trzeba było działać szybko. Kto wie, czy pokemon, choć z początku nastawiony przyjaźnie, nie będzie groźny. Dlatego też od razu wypuściłeś Elekida i kazałeś mu walczyć. Dzielny stworek bez wahania przystąpił do ataku, nim jeszcze Gastly zdążył wam cokolwiek zrobić. Thundershock za pierwszym razem jedynie nastraszył przeciwnika, nic mu nie robiąc. Jednak Elekid nie zamierzał się poddawać. Thunderbold uderzył w ducha i zadał mu dosyć sporo obrażeń. Nie pozostał on jednak dłużny i zaatakował twojego towarzysza Lick. Przez chwilę Elekid nie był w stanie się uwolnić od narastających ataków, jednak gdy tylko to mu się udało ponownie użył Thunderbolta, co tym razem sparaliżowało przeciwnika. W międzyczasie Gastly oberwał też Ice Punchem!
Walka wydawała się dosyć prosta, mieliście bowiem dużo szczęścia i przede wszystkim - zapału. Mały, elektryczny stworek aż się palił do tego pojedynku!


75%Gra Berry'ego - Page 3 239Gra Berry'ego - Page 3 9255%
Status:
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyWto 06 Maj 2014, 12:07

- Świetnie Elekid. Paraliż naszego przeciwnika powinien znacznie nam pomóc. Tym razem zacznij od Thunderbolta, po czym szybciutko wskocz w jakieś krzaczki ukrywając się przed Pokemonem. Po kilku chwilach błyskawicznie zaatakuj go jeszcze raz potężnym Thunderboltem. Staraj się wykorzystywać mroki ciemności i co jakiś czas systematycznie atakuj przeciwnika Thundershockiem. Staraj się maksymalnie go osłabić tak, ażebyśmy mieli szansę na tak bezpośredni. W tym celu atakuj Thunderboltem pełną mocą - tak jak tylko potrafisz. Kiedy przeciwnik będzie już mocno osłabiony na ziemi - atakuj go kilkakrotnie silnymi Ice Punchami. Jeśli tylko kawałeczki lodu zaczną się roztapiać - Gastly będzie nasączony wodą. Wtedy wyładuj się Thunderboltem. Woda jest świetnym przewodnikiem prądu, więc atak ten powinien mieć naprawdę gigantyczną siłę!
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptySob 10 Maj 2014, 16:51

Walka okazała się łatwiejsza, niż ta, na jaką mogła wyglądać. Paraliż Gastlyego okazał się być największym szczęściem, jakie was spotkało. Nie mogący się ruszyć pokemon przyjmował przez dłuższą chwilę ataki twojego Elekida nie mogąc nic zrobić. Stan ten jednak nie trwał jakoś szczególnie długo, dlatego już niebawem Gastly kontratakował robią krzywdę twojemu przyjacielowi.
Jednak Elekid nie zamierzał się poddać. Wykorzystał twój pomysł z Ice Punchami i zadał przeciwnikowi dużo obrażeń. Pomysł z Thunderboltem okazał się być fenomenalny. Gastly opadł na ziemię!


15%Gra Berry'ego - Page 3 239Gra Berry'ego - Page 3 920%
Gastly pokonany!

Doświadczenie:

Amanda przyglądała się a to tobie, a to nieprzytomnemu pokemonowi na ziemi. Milczała przez dłuższą chwilę, po czym chrząknęła głośno i z rumieńcem na twarzy, jak gdyby nigdy nic wyszła zza twoich pleców.
- Niezła walka. Możemy iść dalej. - Powiedziała lekko drżącym głosem, ale dalej stała w miejscu. Chyba czekała, aż ruszysz pierwszy.
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyNie 11 Maj 2014, 16:57

- Elekid, poradziłeś sobie doskonale. Wiedziałem, że mnie nie zawiedziesz. Teraz natomiast zasługujesz na długi odpoczynek, więc wracaj.
Chwalę swojego Pokemona startowego, udało mu się pokonać wymagającego przeciwnika, jakim niewątpliwie był Gastly. Następnie zaś spoglądam na Amandę, faktycznie trzeba ruszać dalej, ale najpierw postaram się złapać duszka. Dzięki temu dziewczyna będzie mogła przekonać się, że Pokemony duchy naprawdę nie są takie straszne. W tym celu wyciągam oczywiście jeden PokeBall i rzucam go w kierunku ducha. Jeśli Amanda nie da się przekonać i wciąż będzie bała się Gastly'ego - wtedy pozbędę się go ze swojego teamu.
- No tak, możemy ruszać dalej.
Odpowiadam dziewczynie, po czym zgodnie z jej prośbą ruszam jako pierwszy.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyPon 19 Maj 2014, 09:21

Walka faktycznie była całkiem udana. Rzuciłeś PokeBall w stronę ducha, który bardzo szybko dał się złapać. A więc Gastly w tym momencie stał się członkiem twojej drużyny! Ale jak zareaguje na to Amanda? Mogłeś jedynie liczyć na to, że w końcu przekona się do tego typu pokemonów. Tymczasem blondynka jedynie wzruszyła ramionami i szła za tobą. Uśmiechała się jednak lekko pod nosem, jakby była z czegoś zadowolona.
Spacerowaliście tym razem już dłuższy czas, nadal szukając miejsca do odpoczynku. I tak też się stało! W pewnym momencie trafiliście na polanę, pięknie oświetloną przez księżyc i gwiazdy. Dziewczyna stwierdziła, że to "to miejsce" i postanowiła rozłożyć tutaj namiot. W tym czasie dostrzegliście, że pod drzewem leżały dwa PokeBalle. Nikogo wokół nie było, żadne rzeczy też nie zostały. Poza tymi dwiema kulami. Amanda bez zawahania złapała jedną z nich i spojrzała pytająco na ciebie.
Co to miało znaczyć?
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptyPon 19 Maj 2014, 23:56

Myślę sobie, że Amanda jest strasznie... specyficzna. Tak naprawdę ciężko mi nawet znaleźć mi jakieś jedno konkretnie słowo, żeby opisać jej bardzo dziwny charakter. Może chodzi po prostu o to, że kobieta zmienną jest - zobaczymy, jak nasza podróż potoczy się dalej.
Po dotarciu na ową polanę oczywiście sam rozbijam namiot - chyba nie znamy się jeszcze na tyle dobrze, żebyśmy spędzili noc pod jednym.
Później zaś spoglądam na towarzyszkę, kiedy te wzięła jeden z dwóch PokeBalli. Skoro dziewczyna chce zobaczyć co jest w środku - nie będę gorszy i zobaczę, co jest w drugim. Nawet dlatego, że strasznie mnie to ciekawi. Nie zważając więc na jakiekolwiek konsekwencje - otwieram tajemniczy Ball.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptySob 24 Maj 2014, 13:32

Miałeś rację, Amanda nie należała do zwyczajnych ludzi. Była bardzo specyficzna, ale to chyba ta jej cecha sprawiła, że do niej dołączyłeś, prawda? Podróżowanie z taką osobą było pełne przygód i nowych doświadczeń. A jeszcze nawet nie przeszliście przez ten cholerny las! Cóż mogło was czekać potem? Za tymi ogromnymi drzewami, które oddzielały was od dalszej przygody? No właśnie, ile jeszcze was czekało!
Tymczasem znowu znaleźliście coś niezwykłego. PokeBalle leżące na środku lasu nie były niczym zwyczajnym. Musiałeś to przyznać. Amanda jako pierwsza wyciągnęła rękę po kulę i wypuściła znajdującego się w niej pokemona. Ku swojemu zdziwieniu zobaczyła całkiem niezły okaz.

Gra Berry'ego - Page 3 471

Ty idąc w ślady dziewczyny zrobiłeś dokładnie to samo. Po chwili przed tobą znajdował się mały stworek, którego wcześniej nie widziałeś na oczy.

Gra Berry'ego - Page 3 240

- Co to ma być? - Zapytała Amanda kucając przy pokemonie i głaskając go po główce.
Powrót do góry Go down
Berry
Początkujący Trener
Berry


Napisanych : 346
Dołączył : 24/03/2014

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptySob 24 Maj 2014, 21:17

Spokojnie przyglądam się obu Pokemonom i szczerze zastanawiam się, co takie okazy mogły robić pozostawione na pastwę losu w PokeBallach gdzieś w gęstym lesie. Zachowanie niektórych ludzi co raz bardziej mnie zastanawia - zarówno lodowy, jak i ognisty stworek wygląda strasznie ciekawie i z chęcią przygarnąłbym nawet je oba do swojej drużyny. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że moja towarzyszka też z chęcią zapewne przygarnęłaby jednego z nich.
-Wiesz, zupełnie nie mam pojęcia, co te dwa stworzonka mogą tutaj robić. Ale myślę, że nie możemy tak po prostu przejść obok nich zupełnie obojętnie, więc mam pewną propozycję. Ja zajmę się tym mniejszym, czerwonym, ty zaś przygarniesz nieco większego, niebieskawego. Co Ty na to?
Może zabieranie komuś Pokemonów nie jest zbyt fair, ale zapewne gdyby ich trenerowi bardziej na nich zależało - nie zostawiałby ich na pustkowiu. A zresztą jakieś głębsze zasady moralne przecież nigdy nie były dla mnie bliskie - zawsze zachowywałem się spontanicznie i raczej nigdy nie myślałem o konsekwencjach swoich czynów.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 EmptySob 24 Maj 2014, 23:51

Ani ty ani Amanda nie mogliście tak naprawdę wiedzieć, skąd pełne PokeBalle znalazły się w środku lasu. Być może ktoś je porzucił, ale możliwe, że je po prostu zgubił. A może właścicielowi stało się coś złego?
W tej chwili nie miało to jednak żadnego znaczenia. Amanda kucnęła przy stworkach i zaczęła głaskać je po głowach. Ognisty miał łezki w oczach i wyglądał na zmęczonego. Lisi pokemon podszedł do niego i pacnął go swoim łebkiem, jakby chciał go pocieszyć.
- Masz rację. Nie wiadomo skąd się tutaj wzięły, ale definitywnie nie możemy ich zostawić. - Amanda wyciągnęła z plecaka karmę i poczęstowała nią nowych towarzyszy. Kiwnęła potakująco głową zgadzając się na twoją propozycję. Ty zajmiesz się ognistym, ona lodowym pokemonem. Tak było na pewno sprawiedliwie i uczciwie.
Gdy nakarmiliście pokemony udaliście się z nimi do swoich namiotów i poszliście spać. To był ciężki dzień, a noc już jakiś czas trwała. Rano czekała na was nowa przygoda!

Ranek nastał szybciej niż mógłbyś tego chcieć. Słońce świeciło wysoko na niebie, gdy obudziłeś się w swoim namiocie. Na twoim brzuchu spał nowo zdobyty ognisty pokemon. Słyszałeś, że ktoś się krząta po lesie pomiędzy waszymi namiotami. Z pewnością była to Amanda, której głos słyszałeś. Rozmawiała z pokemonem lodowym, który od dzisiaj miał być jej nowym towarzyszem. Nagle zapięcie namiotu się rozsunęło, a dziewczyna z wielkim uśmiechem wgramoliła się do środka.
- Wstawaj, Johnny. Czas ruszać. - Zgarnęła z ciebie śpiwór. Dziewczyna miała tego dnia na sobie krótką, czerwoną spódniczkę i białą koszulkę podkreślającą jej biust. Zdecydowanie ładnie tak wyglądała!
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gra Berry'ego - Page 3 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Berry'ego   Gra Berry'ego - Page 3 Empty

Powrót do góry Go down
 
Gra Berry'ego
Powrót do góry 
Strona 3 z 5Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Off Top :: » Archiwum :: Gry-
Skocz do: