Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Nivisa wyzwanie Day

Go down 
2 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyPią 13 Lut 2015, 17:25

Gra Nivisa wyzwanie Day Sherlock_by_hpmore-d4p4z0r

Dane osobowe:
Sebastian Crowley, lat 30

Charakter:
Jest to opanowana persona, którą mało co już rusza. Widział w swoim życiu niejedną okropność napawającą lękiem, tak więc przyzwyczaił się do tego jak chirurg do grzebania we flakach wystawionych na światło dzienne. Sebastian jest inteligentny, bystrością umysłu przekracza możliwości przeciętnego Kowalskiego. Dumny, zimny i uparty, te cechy uważane powszechnie za wady są niezwykle przydatne w fachu, którym się para.

Historia:
Miasto zwane Nabuhodonozorem, od imienia antycznego króla. Tak jak i on, tak to zbiorowisko domów i kopcących fabryk, pełni kluczową rolę dla polityki państwa osadzonego na niewielkim półwyspie.ce  Można by  rzec, że te tereny są całkowicie bezwartościowe i nie ma szansy na to aby rozwinęło się tu dobrze prosperują państwo. Lecz dla chcącego nie ma nic trudnego! Władze tej monarchii kontrolują wąski przesmyk między dwoma morzami, a wielkie dochody z ceł napędzają gospodarkę.
~*~
Sebastian jest jedynakiem pochodzącym z rodziny o tradycjach sięgających wielu pokoleń wstecz. Zarówno jego ojciec, jak i wujowie pracowali w komendzie policji, osiągając niemałe sukcesy. W sumie... to tyle ważnych informacji o jego najbliższych. Sam Sebastian mieszkał od zawsze w całkiem sporym domu urządzonym w tak modnym obecnie stylu wiktoriańskim. Od najwcześniejszych lat zgłębiał tajniki czytania, pisania i innych przydatnych umiejętności bez których wykształcony człowiek nie mógłby się obejść. Nie ominęły go także lekcje prawa, anatomii i retoryki. Tak jak nakazywała tradycja, mądry młodzieniec zaciągnął się na służbę państwu, jednak jego indywidualizm i upór sprawiły, że nie udało mu się tam zagrzać miejsca. Oczywiście, ta sytuacja zmusiła nieszczęśnika do zmiany miejsca zamieszkania, ale kogo to obchodzi? Mimo to dalej pomaga policji jako detektyw.
~*~
W gąszczu wielu nudnych spraw o kradzieże i morderstwa w dzielnicach biedoty, pojawiła się w końcu ciekawa zagadka. Nie oszukujmy się, nie każdy śledczy ma okazję napotkać zwłoki pozbawione serca. Mnogość dziwnych symboli znalezionych na miejscu zbrodni sugerują motywy religijne. Niezależnie od tego, kto się tego dopuścił musiał się nieźle nawysilać. Co będzie dalej?

Prośby:
Gra ma się opierać na prawdziwej mitologii, a magia ma pochodzić z prawdziwych almanachach i wiedzy okultystycznej. Dodatkowo akcja ma mieć miejsce w państwie epoki wiktoriańskiej :P


Ostatnio zmieniony przez Nivis dnia Sob 14 Lut 2015, 11:37, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyPią 13 Lut 2015, 18:37

Letni poranek w małym miasteczku dal się mocno we znaki mieszkańcom. Od samego rana pojazdy policji przemierzały ulice miasta w tak donośny sposób, że obudziły by zmarłego. Mieszkańcy co jakiś czas przystawali by choć przez chwilę popatrzeć na to co mogło się zdarzyć. Niestety ustawiający się policjanci dokładnie zasłaniali cały obraz, by nie wzbudzać wśród szarych ludzi strachu i poczucia zgorszenia.
Jednak pojawiały się jednostki, które posuwały się niezwykle daleko w wścibianiu swojego nosa tam gdzie nie trzeba. Zapuszczali żurawia ponad stojących policjantów, którzy starali się delikatnie ich odsunąć z miejsca zbrodni. Ci jednak się nie poddawali i wchodzili nawet do przylegających budynków płacąc nie małe pieniądze mieszkańcom by tylko zapisać to co obserwowali. Brakowało im tylko przyrządów, które mają fotografowie w swoich salonach.
Zostałeś zaproszony przez komendanta policji na miejsce zbrodni. On sam jeszcze nie widział dokładnie tego co tam się znajduje. Jedynie pojedyncze relacje podwładnych. Gdy zbliżaliście się do celu stojący policjanci z grobową miną przepuścili was dalej. Widok był niezwykle zaskakujący.
- O ***! Co mogło to zrobić?!
Komendant policji nie mógł znaleźć słów by opisać co zauważył. A zapach już rozkładającego się ciała skutecznie blokował zmysły. Od razu w oczy rzuciła się duża otwarta rana w klatce piersiowej, z której ktoś wyrwał serce. Przez co dokoła całego ciała znajdowała ogromna kałuża krwi. Na szyi znajdowało się jeszcze kilka zaschniętych już zadrapań. Przy denacie kręcił się jeden z młodych kadetów, który zaczął przeszukiwać ubranie.
- Szefie! Już wiem kto to. Pan Jonathan Meyers.
- Kto? Ten finansista? Co do jasnej anielki robił w takim obskurnym miejscu.
- odpowiedział komendant
- Pewnie na dziwki. To niedaleko jest Dom Publiczny. - zaproponował swoją wersję wydarzeń mody mężczyzna trzymający portfel.
- To już wiemy, że nie było to morderstwo dla zarobku.
W tej chwili usłyszałeś stukot końskich kopyt i uderzenia o brukowaną drogę drewnianych kół. Podjechał własnie wóz szpitalny, który częściej jednak zabiera żywych ludzi niż trupy. Jednak na tych drugich można obecnie dużo zarobić sprzedając je zakładom pogrzebowym.
- Co tak długo! To ciało zaczyna już śmierdzieć!
Z powozu zsiadł dość postawy mężczyzna z dużym brzuchem. Poprawił swoją czapkę i charknął solidną dawką flegmy na bok.
- Jakby szpital dorobił się tych samochodów, nie musiał bym czasami sam ciągnąć powozu.
- Dobra! Zabierajcie go i róbcie na miejscu co lekarze sobie zażyczą.
Komendant wyjątkowo z samego rana miał już nie przyjemną minę. Cała ta historia nie specjalnie pasowała mu, zwłaszcza że wkrótce miał odejść na zasłużoną emeryturę i zaszyć się gdzieś pod miastem.
- Crowley! Co o tym wszystkim sądzisz? Co mogło być przyczyną? I czemu do jasnej anielki wyrwano mu serce?
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyPią 13 Lut 2015, 18:56

Dzień jak co dzień, na pozór nic nadzwyczajnego. Słońce wstawało jak zawsze, lecz coś zupełnie niespodziewanego się wydarzyło. Czyżby ten stary parch, który kupił sobie stanowisko oddając się w objęcia starej burmistrzowej postanowił wreszcie przyznać się, że nie ogarnie wszystkiego sam? Wspaniale, jakże mógłbym nie skorzystać z tak cudownej okazji do pokazania swojej wyższości nad tym pustogłowym cieciem.
W końcu, znalazłem się na miejscu zbrodni. Wielkość tłumu świadczył o tym, jak niecodzienne widowisko można tam znaleźć. Znając życie albo to jakaś szycha albo naga prostytutka szczycąca się niemałymi zarobkami. Jednak to co zobaczyłem, było dziwne. Ciało śmierdziało, co jednoznacznie świadczy o tym, że denat nie został uśmiercony w tym miejscu. Na pewno nie zdążyłby zaśmierdnąć w tak krótkim czasie, chyba że nikt go nie zauważył przez kilka dni.
- Nie ruszać trupa!
Warknąłem w końcu olewając cały ten harmider włącznie z nadjeżdżającym powozem. Chcą zarobić? Niech poczekają, na pewno rodzina bogatego finansisty zapłaci niemało za jego ciało. Wyjąłem z kieszeni moje pióro i podniosłem za jego pomocą dłoń trupa aby sprawdzić jak daleko posunięte jest stężenie pośmiertne. Chociaż orientacyjne sprawdzenie daty śmierci może być bardzo użyteczne.
Następnie zająłem się dokładnymi oględzinami zwłok i okolicy.
- Co myślę? Zemsta, jakaś sekta, długi... przyczyn może być wiele.
Powiedziałem pogrążając się dalej w swoim zajęciu. Gdy już było po wszystkim zezwoliłem na zabranie nieszczęsnej ofiary.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyPią 13 Lut 2015, 20:03

Mężczyzna ze szpitala ponownie charknął i uśmiechną się do siebie. Wyjął papierosa i zaczął palić jak prawdziwy smok. Puszczał dym jak pracująca na pełnych obrotach fabryka.
- Niech sobie dotyka trupa. Skoro ma taki fetysz. Z resztą nie jedno już widziałem jak wożę trupy.
Tutaj podszedł kopcąc w stronę komendanta i do niego kierował kolejne słowa.
- Nawet jeden jegomość zapłacił grube pieniądze, żeby mógł sobie ten tego z trupem. Odrażające, ale obecnie jak bieda wszędzie to każdy grosz się przyda. Młody przynoś nosze! Wystarczy tych romansów. Jeden z nich już stracił serce.
Komendant zdecydowanie był nie zadowolony z takiego monologu, że prawie cofnęło mu się jego śniadanie, które jadł w pośpiechu. Odburknął i obrócił się na pięcie odpocząć od obrzydliwego widoku i równie obrzydliwych opowieści. Gdy tak kucałeś przy ciele denata na oko stwierdziłeś, że jednak nie żyje od kilku godzin. Mięśnie nadal były sztywne, nie zwiotczałe. Zapach unoszący się w tym miejscu sugerował, że to właśnie ciało się rozkłada. Po bliższych oględzinach zauważyłeś na ubraniu błoto. To własnie ono dostarczało tych atrakcji wonnych. Było go bardzo mało, jednak substancje organiczne mocno reagowały z powietrzem i unosiła się woń zgnilizny. Ślady tej mazi wyglądają jakby to morderca własnie je naniósł. Wtedy podeszli do ciebie panowie ze szpitalnego powozu. Położyli nosze na ziemi i zabrali się za ciało. Ty zostałeś natychmiastowo odsunięty przez mocnego w gębie faceta. Ten drugi wyglądał na wystraszonego całą sytuacją. Młody jeszcze upierzony dzieciak, który z dużym wysiłkiem podniósł swoją część noszy. Skierowali się do powozu.
- Jak jeszcze będziesz chciał sobie poromansować z denatem, zgłoś się do doktora Elkinsa ze Szpitala Św. Brygidy. Do widzenia.
Komendant już nawet się cieszył, że na ten moment pozbył się ciała i nawet nie protestował.
- Interesujące pomysły. Możesz się rozejrzeć i na razie prowadzić sprawę. Ja pojadę do rodziny Meyersów. Będzie głośno i z pewnością odbije się to na słabej już gospodarce.
Mężczyzna zniknął w jednym samochodzie. Odjechał. Pozostałeś ty oraz kilku kadetów, którzy mieli za zadanie przywrócić normalne funkcjonowanie dzielnicy.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyPią 13 Lut 2015, 21:03

Tak... zdecydowanie te komentarze żałosnej jakości nie pomagały w całej sprawie. Trup wyglądał na całkiem świeżego, o czym świadczyła przede wszystkim krew, która mimo wszystko powinna już dawno zaschnąć. Trup o dziwo był dość sztywny, choć po kilku godzinach powinien być wiotki niczym dopiero co ubity węgorz.
- Nekrofilia... tak to zdecydowanie intelektualne niziny możliwości konwersacyjnych wśród, tak dobrze, wykształconych ludzi.
Rzekłem w końcu z przekąsem. Kocham sarkazm, w końcu to najlepsza broń przeciwko niezbyt rozgarniętym osobnikom.
W ostatniej chwili umazałem w błocie te nieszczęsne pióro, które już miało bliskie spotkanie z niejedną obrzydliwą rzeczą. Gdy trup, oraz jego niezbyt przydatni kompani zniknęli z mojego pola widzenia zająłem się zdobytą próbką. Szlam mógł pochodzić z wielu źródeł. Bagna doskonale by się nadawały na źródło tego czegoś, pozostaje też kwestia podziemnej kanalizacji.
- Wszystko się okaże.
Odpowiedziałem tylko wywód na temat gospodarki. Jakoś ludzie ginęli nieraz i jakoś ten przeklęty kraj krwią i nierządem płynący nie upadł na zbity ryj. Lecz mimo wszystko sam sobie z tą sprawą nie poradzę.
- Jest tu jakiś miejscowy znający okolicę?!
Zawołałem głośno, mając nadzieję na las rąk okrytych rękawami mundurów. W końcu skoro już tu jestem to mogę odbyć wycieczkę krajoznawczą. Następnie jeszcze sprawdziłem ten niewielki skrawek ziemi, na którym leżał denat. Lepiej sprawdzać wszystko dwa razy niż potem się męczyć ze względu na brak informacji.
- Ale po co komu serce?
Powiedziałem cicho pod nosem. Najbardziej logiczne byłoby wyjaśnienie, że ktoś wyrwał je ku przestrodze. Ale jeśli taki miałby mieć cel ten cały cyrk, to zainteresowani powinni się zorientować o co chodzi. Niewątpliwie będzie trzeba zamienić kilka słów z rodziną Mayersów.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyPią 13 Lut 2015, 21:46

Kolejne minuty spędzone na miejscu zbrodni nie przyniosły wiele pożytku. Miejsca, na którym leżał denat było pokryte cienką warstwą krwi. Nic szczególnego nie rzucało się w oczy. Jeden z młodych kadetów podszedł do ciebie i przyjrzał się mazi na twoim piórze. Skrzywił się gdy stężony odór trafił do jego nosa.
- Znam to. Przynajmniej mi się tak wydaje. Pod miastem jest urokliwe jeziorko gdzie często chodzą zakochani delikatnie pobaraszkować. Zazwyczaj są to osoby z różnych środowisk czy nawet koloru skóry. Zatem muszą się ukrywać. Jest ono w okolicy bagien, z których się właśnie unosi taki odór. Dzięki czemu jeszcze jezioro nie zostało przejęte przez miasto. Pary z tego korzystają, bo mało kto zapuszcza się w te tereny.
Mężczyzna dość odważnie podszedł do tej sprawy i profesjonalnie odpowiedział na stawiane przez ciebie pytania.
- A co do tego serca. Są legendy o różnych stworzeniach nadnaturalnych. Na przykład wampiry, wróżki czy wilkołaki. Te ostatnie według opowiadań mojej babci lubują się właśnie w sercach.
Po tych słowach reszta ferajny, z którą młodzieniec pracuje wybuchła śmiechem. Jednak kto by wierzył w bajki, które są opowiadane przez dorosłych by straszyć dzieci.
- Jeżeli chcesz mogę ci wskazać drogę czy nawet zaprowadzić ciebie nad to jezioro. Może o tej porze żadnych kochanków tam nie będzie.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyPią 13 Lut 2015, 22:03

No to ładnie, przynajmniej jedna sprawa się nieco rozjaśniła. Podniosłem się na równe nogi po czym machnąłem gwałtownie nadgarstkiem zrzucając z pióra ten cały bród. Po tym wsadziłem przedmiot do kieszeni marynarki i ruszyłem w stronę nieznajomego.
- Nie opowiadaj bredni. Przecież wszyscy wiedzą, że to brednie.
Powiedziałem z politowaniem w głosie i poklepałem nieszczęśnika po plecach. Choć wizja baraszkujących par była całkiem ciekawa. Nie powiem, ale ostatnimi czasy doskwiera mi ogromne pragnienie, którego nijak przez ten ogrom pracy nie mogę zaspokoić. Może później, a jeśli nic z tego nie wyjdzie to pieniądze jakieś się znajdą. Nie oszukujmy się, potrzeba fizjologiczna jak każda inna i żadne morały nawiedzonych klechów tego nie zmienią.
- Ale przewodnik mi się przyda. Na wszelki wypadek nie zapomnij naładować broni.
Tak więc chwyciłem mocno w dłoń swoją czarną, laskę z głownią w kształcie lwa. Co prawda miecz w środku był niezbyt okazały ale dawał poczucie bezpieczeństwa. Nie mówiąc już o muszkiecie, dysponującym niezłą mocą. Niestety przeładunek nie jest najszybszy.
- Prowadź.
Dodałem jeszcze aby dać jednoznacznie do zrozumienia, że nie mam zamiaru czekać na jakieś zmiłowanie.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 10:58

Kadet wskazał ręką i ruszyliście przed siebie kierując się na wspomniane wcześniej miejsce. Wychodząc z dzielnicy biedoty cały czas czułeś na sobie wzrok gapiów, którzy nadal ukradkiem spoglądali na to co się dzieje mimo, że główna atrakcja przedstawienia już dawno opuściła scenę. Teraz mogłeś się uważniej przyjrzeć młodemu mężczyźnie, który zaoferował ci pomoc w dotarciu na pierwszy przystanek ku rozwiązaniu sprawy. Mimo swojego wieku wyglądał na dojrzałego i gotowego na wszelkie przeszkody, które mogłyby wystąpić podczas jego pracy w zawodzie.
- Tak właściwie to jestem Dave.
Chłopak podał ci rękę bez skrępowania. Postawa taka sugerowała, że młodzieniec jest bardzo pewny siebie i nie będzie się krępować aby coś zrobić. To może mu w przyszłości zaowocować wieloma awansami czy też nagrodami. Wyszliście już poza najbardziej zwartą zabudowę miasta i trafiliście na tereny położone poniżej w dolinie rzeki. Nie była ona duża, typowa nizinna rzeka, która dalej w swoim biegu wpływa do większej. Domy w tym miejscu usytuowane są w znacznych odległościach, tak jakby mieszkańcy chcieli zachować wszelkie tajemnice domowych pieleszy w ukryciu. Dzięki temu przy zabudowie znajdowało się mnóstwo przestrzeni, w której można ze spokojem relaksować się po ciężkim dniu. Schodziliście coraz niżej w dolinę rzeki i poczułeś pierwsze uderzenie poznanego wcześniej zapachu.
- To już niedaleko. Widzisz tamte stare olchy? Za nimi znajdują się rozległe mokradła.
Twoim oczom jednak na pierwszy rzut oka rzuciło się wcześniejsze jezioro. Usytuowane jest w malowniczej scenerii, a wiosną gdy kwiaty kwitną musi być to zdecydowanie piękniej. Dave przechodząc obok ciebie niby przypadkiem dotknął twojej dłoni i bardzo sympatycznie się uśmiechnął.
- To teraz co?

PS. Strój nie pasuje do epoki, ale wyobraź sobie, że ma te "śmieszne" mundury i czapeczki.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 11:32

Przyjrzałem się kadetowi, aby na wszelki wypadek rozpoznać jego zwłoki, nawet bez głowy czy twarzy. Od takie zboczenie zawodowe, które wymaga zapamiętywania najróżniejszych szczegółów w kwestii wyglądu i nie tylko.
Ludzie... są tacy beznadziejni. Pospolity plebs karmi się śmiercią niczym hieny. Przez następny tydzień, albo i dłużej cała miejscowość będzie napędzana tym zdarzeniem aż w końcu padnie w stagnacji emocjonalnej. Ludzie w takich miejscach nie mają za grosz zajęcia rozrywki. Tylko praca i walka o przeżycie spędzają im sen z oczu.
- Tak, całkiem wyglądasz na Dave'a.
Rzekłem zwięźle nie przedstawiając się. Bo i po co? Szczypta tajemniczości jest zawsze na czasie, a i istnieje spora szansa, że taki kadet wie kim jestem. Często zdarza mi się odwiedzać przeróżne komisariaty policji.
W końcu, ten smród. Na szczęście już dawno przestały mnie mierzić takie wonie. Bezsprzecznie mogłem stwierdzić, że to właśnie stąd pochodziła tamta maź.
- Będzie trzeba się tam wybrać.
Szkoda tylko, że nie miałem ze sobą wysokich butów. Ale co to... ten uśmiech, muśnięcie. Co zrobić? Przejąć się ogólnymi, sztucznymi granicami, czy po prostu uznać, że na bezrybiu i rak ryba?
Hahaha, no właśnie.
Podszedłem blisko do kadeta niemal stykając się z nim klatką piersiową. Następnie pchnąłem go delikatnie w stronę drzewa, tak aby nie było już ucieczki. Oparłem dłonie o pień tuż nad jego barkami a na mojej twarzy pojawił się specyficzny uśmiech.
- I co teraz?
Ponowiłem pytanie.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 12:40

Dave przez chwilę był onieśmielony tym zajściem. W jego oczach było widać zaskoczenie, że coś takiego może mieć miejsca. Chwilowa koncentracja przerodziła się w szeroki i zalotny uśmiech. Usłyszałeś jego coraz szybsze bicie serca, a oddech stawał się coraz mniej równomierny. Swoimi oczami powoli zjeżdżał w dół, aby dokładnie się tobie przyjrzeć. Uważnie spojrzał na ramiona, które zablokowały mu potencjalną drogę ucieczki. Ponownie się uśmiechnął i spojrzał w twoje oczy. Prawą ręką zaczął masować twoja klatkę piersiową. Początkowo jedynie przez ubranie. Dłonią zjechał niżej w okolice bioder. Wsunął ciepłą dłoń pod spód i ponownie zajął się masowaniem klatki. Zbliżył się jeszcze bliżej i rozpoczął namiętne Ciebie całować. Wasze oddechy stały się coraz płytsze, a serca waliły jak bębny uderzane przez dobosza na pochodzie. Nagle poczułeś jak dłoń dotknęła twojego krocza. Mocne uściski i masowanie tego miejsca sprawiło, że atmosfera stała się coraz bardziej gorąca. Dave zaprzestał pocałunków i klęknął przed tobą. Już zabierał się do rozpięcia tobie spodni. Niestety usłyszeliście szelest łamanych gałęzi. Chłopak natychmiastowo wstał i poprawił ubranie. Odgłos ten pochodził właśnie z bagien. Jak na razie czar miłosnych uniesień prysnął jak bańka mydlana.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 14:22

Zaskoczenie, nie... nie bądźmy tacy pruderyjni.
"Gdyby tak zapomnieć o, zasadach co, trzymają w klatce nas." No nie ma lepszego cytatu, którym można by w bardziej dobitny sposób opisać podejście Sebastiana do świata.
Namiętny pocałunek z inicjatywy drugiej strony... nie, ja też nie byłem zimną rybą, która pasywnie czekała na uniesienia miłosne. Moja, lewa dłoń zjechała po plecach umundurowanego mężczyzny spoczywając w końcu w tylnej kieszeni jego spodni. Opierając się udem o jego krocze przygniotłem go do tego nieszczęsnego pnia i zacząłem pieścić ustami szyję. Po chwili postanowiłem zrobić użytek z wolnej dłoni i zacząłem rozpinać mocny, szeroki, pas od spodni. A gdy tylko ten puścił przedarłem się przez barierę z materiału wyciągając koszulę Dave'a ze spodni. Palce zaczęły delikatnie wędrować po nagim brzuchu od góry w dół gdy nagle rozległ się dziwny dźwięk.
Nici igraszek, trzeba się jak najszybciej ogarnąć. Odwróciłem wzrok w kierunku bagien poprawiając ubiór, w następnej chwili ruszyłem z wolna w bliżej nieokreślonym kierunku, z którego dochodziły dziwne odgłosy.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 15:17

Wszystko jakby zastygło w momencie gdy ogarnialiście swój nienaganny wygląd. Początkowo po tym dźwięku słuch zaginał. Dało się słyszeć jedynie delikatne falowania wody oraz szum poruszanych przez wiatr gałęzi. Dave zaczął powoli odsuwać się od ciebie i miejsca waszych niedoszłych igraszek. Obserwował teren jak zawodowy zwiadowca. Gdy miałeś już ruszać, a on nic nie zaobserwował ponownie zbliżył się do ciebie i zaczął masować po kroczu. Wtedy usłyszeliście jedno słowo.
- Pomocy!
Zdecydowanie powiedział to mężczyzna. Jednak ten głos był bardzo słaby. Brzmiał jakby wypowiadała to osoba ranna albo ledwo przytomna. Dave zaprzestał uciesz i ruszył z tobą w kierunku, z którego dochodziły słowa. Biegliście początkowo przez wysokie trawy, które im głębiej się zapuszczaliście zmieniały się na roślinność typowo torfowiskową. Podłoże było coraz mniej stabilne i czuliście, że chodzicie po prawdziwych bagnach. Wśród wysokich kęp turzyc dostrzegłeś lezącego mężczyznę. Był cały nagi z licznymi zadrapaniami. Spoglądał na was błagalnym wzrokiem i z trudem oddychał.
- Co się panu stało?!
- Nie wiem. Gdzie jestem?

Po tych słowach mężczyzna stracił przytomność.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 15:30

Noto wszystko byłoby fajne i nawet bym skorzystał, gdyby nie pewność, że coś tu nie gra. Jak zawsze przeczucie nie było trefne i po dłuższej chwili usłyszałem czyjś głos.
- Słyszałeś?
Spytałem po chwili, lecz nie oczekiwałem odpowiedzi. W mgnieniu oka ruszyłem przed siebie, zważając na każdy krok. Nie oszukujmy się, na bagnach zawsze można zatonąć w mule. Jednak i na to są sposoby. Starałem się stąpać po solidnych kępach trawy, w końcu nawet ona nie wyrośnie na płynnym podłożu. Poza tym jej korzenie całkiem dobrze zespajają grunt, po którym można przejść niemal suchą stopą.
- Hm... dziwne rzeczy się tu dzieją.
Powiedziałem tylko gdy dostrzegłem nieszczęśnika. Można by się pokusić o różne komentarze, ale w chwili obecnej nie ma na to czasu. Tylko jakby to zrobić... pachy czy nogi... co gorsze. Ująłem nagiego mężczyznę za kostki i skinąłem znacząco do Dave'a, dając mu do zrozumienia, że trzeba go stąd zabrać.
- Musimy go wynieść na jakiś bardziej stabilny grunt, potem sprowadzi się pomoc.
Dodałem, dając do zrozumienia, że nie mam zamiaru dźwigać go aż do samego miasta.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 16:19

Dave widząc twoje zaangażowanie w sprawę postanowił pomóc. Nie chcę narażać was na nie przyjemne widoki nagiego, nieznajomego faceta zdjął swój płaszcz i okrył nieszczęśnika. Po tym śmiało wziął go za pachy i rozpoczęliście przemarsz. Wyjście z terenu, w którym go odnaleźliście był bardzo utrudniony. Z dodatkowym ciężarem z łatwością zapadaliście się w bagnie i z trudem wykonywaliście kolejne kroki. Po dłużących się minutach znaleźliście się poza tym terenem bagien, jednak nadal długa droga do miasta.
- Mam nadzieje, że zdajesz sobie jedną sprawę. Nie mamy żadnego pojazdu zatem całą drogę będziemy nieść go do szpitala. A ten najbliższy, Brygidy jest prawie dwie mile stąd? Chyba, że wcześniej uda się kogoś spotkać i zaciągnąć do pomocy.
Po wyjściu na stabilniejszy grunt dostrzegłeś domki, które wcześniej widziałeś idąc w tę stronę. Odstawiłeś mężczyznę i to samo uczynił twój towarzysz. Spojrzał w stronę miasta i ponownie się do ciebie zwrócił.
- Mogę podbiec do tych domów i spytań czy maja powóz, którym moglibyśmy przetransportować go do miasta. Chyba, że sam chcesz to uczynić.
Mówiąc delikatnie się uśmiechnął, tak jakby nadal flirtował.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 16:33

Nie takie rzeczy widziałem, osobiście nie przykryłbym go swoim płaszczem. Najzwyklej w świecie bardziej byłoby mi go szkoda niż tego nagusa. No ale każdy robi jak uważa. Bynajmniej podróż nie należała do najłatwiejszych. Wszędzie błoto, w które się zapadaliśmy, nie mówiąc już o stanie moich biednych butów. Nie łatwo o takie w tym terenie, na szczęście nie muszę się o to martwić. W erze pucybutów bardzo łatwo oczyścić obuwie nawet z najgorszego syfu.
- Zawsze możemy spróbować go otrzeźwić i kazać iść.
Powiedziałem beznamiętnie. W końcu, wolę się poświęcić ocucaniu mężczyzny niż taszczyć go aż tak daleko. Na szczęście po krótszej chwili pojawiła się nadzieja na jakikolwiek przewóz. Sięgnąłem do kieszeni, po dłuższej chwili grzebania wydobyłem z niej błyszczącą srebrną monetę.
- Masz, to powinno wystarczyć na wynajem powozu. Ja poczekam tutaj.
Powiedziałem podając mu niemałą sumkę. Przynajmniej w dzielnicach biedy można za taki majątek wynająć zbirów i... mniejsza. Dobrze mieć bogatą rodzinę, oj jak dobrze. Cała dynastia policjantów i nie tylko, której ziemie są w stanie wyżywić średniej wielkości miasto nie musi się obawiać o zarobki. Głównie dzięki temu mogłem sobie pozwolić na taki a nie inny.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 18:37

Młodzieniec kiwnął głową i przyjął od ciebie pieniądze. Ruszył biegiem w kierunku domów, a ty mogłeś bez karnie spoglądać na niego od tyłu. Teraz bez swojego płaszcza ciało Dave'a wyglądało niezwykle ponętnie. Cała jego sylwetka była bardzo dobrze zbudowana, a świadczyły o tym na pewno ramiona lekko szersze od bioder. Dzięki czemu jego tułów nabierał kształt trójkąta.
Znaleziony mężczyzna nie dawał żadnych oznak, że ma zamiar się w najbliższym czasie ocknąć. Po bliższym przyjrzeniu się mu dostrzegłeś, że zaschnięte rany są spowodowane ciosami, które mogą sugerować obronę. Tak jakby to własnie zguba była katem, a ofiara znajdowała się gdzieś indziej. Może nawet na tych bagnach. Po tej chwilowej kontemplacji z zadumy wyrwał ciebie głos Dave'a.
- Właściciel jednego z tych domów zgodził się nad podwieźć swoją przyczepą do miasta. Sam jedzie do centrum na targ zostawić warzywa, zatem po drodze nas wysadzi koło szpitala Brygidy. Tylko musimy go mu dostarczyć. To jakieś dwie minuty drogi.
Chłopak wziął ponownie znajdę i chciał jak najszybciej mieć to za sobą.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 19:02

No nie powiem, ten widok był całkiem przyjemny. Nie mówiąc już o świadomości, że może się skończyć nie tylko na oglądaniu. To sprawiło, że spodnie zaczęły mi nieco uwierać, a krew mimowolnie odpływała z mózgu do... drugiego mózgu. Mógłbym tak jeszcze przez długi czas rozwodzić się nad kształtami ciała kadeta, ale chyba nie czas na to. Poprawiłem co nieco po czym zająłem się oględzinami nieprzytomnego, pokiereszowanego mężczyzny. Właściwie, takie zadrapania mogły też być wynikiem ataku jakiegoś zwierzęcia. W końcu człowiek, raczej wbiłby jakieś ostrze w przeciwnika albo wypalił w jego kierunku z muszkietu. Prosta sprawa, nie ma co się bawić. Trzeba to sprawdzić. Wystarczy sprawdzić, czy paznokcie były ostre czy też nie. W każdym razie wszystko się okaże w momencie, gdy uda się przeprowadzić przesłuchanie.
- No to dobrze.
Powiedziałem unosząc delikwenta, po czym ruszyłem w kierunku domostw. Zastanawiałem się, co mógłbym zrobić dalej, z kim porozmawiać, gdzie szukać. Było tyle wątków w tym śledztwie a to dopiero początek. Nagle wyrwała mnie z zadumy pewna myśl.
- Po wszystkim zapraszam cie do stolicy.
Powiedziałem z krwiożerczym uśmiechem, którego Dave nie mógł ujrzeć, ze względu na to, że miał mnie poza polem widzenia.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 19:31

I ponownie nieśliście nieszczęśnika, tym razem już w wiadomym celu, do którego prędzej czy później dojdziecie. Dave słysząc twoją propozycję delikatnie się zaśmiał. Po czym zamilkł bardzo szybko i gwałtownie.
- Śpi nasz towarzysz? - zapytał się bardzo troskliwie - Bardzo mi się ta propozycja podoba. Jest oczywiście ta nutka grozy. W końcu takie związki nie są respektowane przez nasze społeczeństwo i traktowane na równi z czarnymi. A wtedy nie miałbym co marzyć do dalszej pracy w policji. Gdybyś wiedział ile to nagich ciał widzę codziennie po służbie. Większość nie powinna się pokazywać nago, ale są ci których na miejscu bym wziął.
Takie opowiadanie dość intrygujących szczegółów może spowodować, że mniejszy mózg ponownie się przebudzi. A wtedy trzeba by uważać na spojrzenia innych ludzi.
- Jednak jeżeli zapewnisz, że to nie wyjdzie poza naszą dwójkę jestem gotów na wszytko i chętnie przyjmę te propozycję.
Po tych słowach zamilkł jakby ugryzł się w język. Powoli dochodziliście do powozu. Gospodarz siedział na miejscu dla woźnicy i ze zdziwieniem przyglądał się kogo tam niesiecie.
- Żyje on? - rzucił bardzo szorstkim głosem.
- A jeżeli nie chodziło ci to takie spotkanie to wybacz, że się zagalopowałem. - te słowa Dave skierował do ciebie prawie szepcząc gdy kładliście nieszczęśnika na wóz. Po czym wóz ruszył i kierowaliście się prost do szpitala.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 19:46

Czy śpi? A kogo to obchodzi? W ostateczności można mu wmówić co się tylko chce. W końcu to nie była jakaś dwuznaczna propozycja. Ale kto wie co ma zamiar powiedzieć ten oto przyszły kochanek?
No i też tak myślałem, że wór niedwuznacznych zdań się rozerwie.
- To nie problem. Ludzie są tak mało inteligentni, że w większości przypadków nie zauważyliby słonia gdyby ten nań nie wpadł.
Wziąłby... Ha! Branie to nie problem, najważniejsze aby nie wpakować się w jakieś związki prowadzące do niezręcznych sytuacji. Zbyt duże przywiązanie może szkodzić.
- Bez problemu mogę ci załatwić przeniesienie.
Dodałem nieskromnie podkreślając swoją pozycję. W końcu, jak ma się ojca w senacie można wiele zrobić wypowiadając jedno magiczne słowo, nazwisko rodowe.
Byłem niezwykle szczęśliwy gdy zbliżyliśmy się do celu. Serio chodzenie z nagim nieprzytomnym mężczyzną nie należało do najlepszych zajęć.
- Tak.
Powiedziałem starając się odłożyć nieznajomego na wóz. Po czym zwróciłem się do Dave'a szeptem.
- Wszystko się okaże, na pewno na tym nie stracisz.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 20:28

Dave słysząc szept rozluźnił się i całe negatywne nastawienie minęło jak ręka odjął. Facet, który was podwoził do miasta nawet nie zwracał na was uwagi. Był skupiony przede wszystkim na drodze, by nie wpaść w żadną koleinę i nie stracić towaru. Trasa do celu wiodła przez typowo polne drogi usiane przez liczne doły powstałe przez koła oraz ulewne deszcze na tym terenie. A co do deszczu to poczułeś na swojej twarzy lekki powiew rześkiego wiatru. Na horyzoncie za to pojawiły się ciężkie chmury, które kierują się właśnie w nad miasto znad morza. Spokojnie zdążycie przez rozpętaniem się ulewy.
Na pieszo z balastem na pewno droga zajęła by wam bardzo długo. Dzięki uprzejmości i zapłacie udało wam się już dotrzeć do celu. Powóz zatrzymał się pod samym szpitalem w miejscu postoju ambulansu konnego. Tam ponownie spotkałeś poznanego rano mężczyznę. Właśnie kończył palić papierosa gdy was dostrzegł.
- O proszę! Kolejny kochanek? Jeden już stracił serce, ten jak widzę jeszcze nie zdążył.
Ponownie jego żarty były na bardzo wysokim poziomie. Jednak jego siła była przydatna przy transporcie mężczyzny do szpitala. Wasz transport już odjechał bez słowa, w końcu nie interesowało go to co się dalej z wami stanie. Zostaliście sami na dziedzińcu szpitalnym.
- Muszę już lecieć zameldować się na komendzie. To jak mam Ciebie potem odnaleźć? - zapytał Dave.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptySob 14 Lut 2015, 21:06

Tak więc czekała nas przyjemna podróż, która zeszła mi na celebracji okoliczności natury. W mieście rzadko ma się okazje spotkać takie widoki, nie mówiąc już o jakości powietrza zanieczyszczanego bez przerwy dymami z fabryk.
- Szkoda, że nie wziąłem parasola.
Powiedziałem spoglądając w niebo pokryte pierzyną czarnych obłoków zbliżających się nieubłaganie w naszą stronę. Miło byłoby mieć coś przeciwdeszczowego, w końcu nie zostanę tutaj zbyt długo. A nie wiadomo kiedy ulewa się skończy.
W końcu dotarliśmy do celu. Gdy tylko zobaczyłem tego prostaka, targnęły mną uczucia. Z jednej strony wbiłbym mu ostrze miecza pod żebra a z drugiej... przyda się do taszczenia nieprzytomnych ludzi.
- Zabierz go do lekarza. Mam nadzieje, że trafisz.
Dobra, kąśliwa uwaga została odznaczona. Możemy zająć się innymi sprawami. Teraz przeniosłem swoją uwagę na Dave'a.
- Sam cię znajdę. A teraz podaj mi pełne imię, nazwisko i stopień.
Dokładnie tak. Mam doskonały plan jak to wszystko rozegrać.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyNie 15 Lut 2015, 12:40

Mężczyzna tylko odchrząknął gdy usłyszał twój cięty język po czym nie miał zamiaru się wdawać w dyskusje. Dave za to zgodnie z twoim poleceniem przedstawił się bardziej dokładnie. Stanął na baczność i wypowiedział znaną dla niego formułkę.
- Posterunkowy Dave Smith!
Po tych słowach zabrał z ziemi swój płaszcz, który leżał na odnalezionym mężczyźnie. Nie zakładał go, a niósł bardziej jakby był przeznaczony na straty. Kiwnął głowa w twoją stronę i odwrócił się. Dzięki temu mógł spokojnie puścić teren przyszpitalny i wrócić na swój komisariat. A to sprawiło, że zostałeś tutaj sam. Może nie do końca sam. W pomieszczeniu z powozem szpitalnym właśnie pojawił się twój ulubiony kolega z ciętym dowcipem.
Dzięki otwartym oknom w szpitalnych pokojach mogłeś usłyszeć w jakiej agonii znajdują się podopieczni. Dało się słyszeć głośne pojękiwanie zwijających się z bólu ludzi, a także ciężkie westchnięcia. Najbardziej jednak z tych dźwięków wyróżniło sie jedno zdanie.
- Niech to coś mnie nie dotyka! Zabierzcie to ode mnie!
Głos mężczyzny brzmiał tak przerażająco jakby ktoś chciał mu wyrządzić krzywdę. Chmury spod miasta chyba powoli zbliżały się do terenów zabudowanych. Usłyszałeś jeden pomruk burzy.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyNie 15 Lut 2015, 13:12

Posterunkowy Dave Smith, wyjąłem z wewnętrznej kieszeni kamizelki niewielki notes i rysik, po czym otworzyłem go i wypisałem na grubym papierze potrzebne informacje.
- Zapisałem, przy najbliższej okazji wystosuję odpowiednie pismo.
Rzekłem w końcu dając do zrozumienia, że to co mówię to nie czcze obietnice, które i tak nie dojdą do skutku.
Jedna osoba się oddaliła, druga zjawiła się w tym miejscu. Chyba nie zaznam tu chwili spokoju. Może to i dobrze. Dzięki temu nie będę miał czasu na zbyt dogłębną kontemplację własnego życia. Rzuciłem przelotne spojrzenie osiłkowi, po czym wydobyłem z kieszeni spodni ciemnobrązową fajkę wyrzeźbioną z mahoniu, odpaliłem tytoń z pomocą zapałki i zaciągnąłem się sporą dawką dymu.
- Okropne miejsce.
Burknąłem wsłuchując się w wydobywające się z wnętrza dźwięki. Ludzie powinni znosić cierpienie z godnością zamiast jęczeć. Jak ja byłem postrzelony to potrafiłem zacisnąć zęby i nie wydać z siebie żałosnego skomlenia. Ale jak widać, nie każdy jest do tego zdolny.
- Słyszałeś to?
Powiedziałem gdy moje uszy wychwyciły bardzo dziwne zdanie. Zgasiłem błyskawicznie fajkę, którą nie zdążyłem się nacieszyć, złapałem mocno miecz ukryty w lasce i ruszyłem w poszukiwaniu osoby wzywającej pomocy.
Powrót do góry Go down
Ajra
Członek Ligii Pokemon
Ajra


Napisanych : 1918
Dołączył : 28/03/2014

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyCzw 19 Lut 2015, 17:15

Tragarz ludzkich ciał nawet nie zwrócił uwagi na krzyki dobiegające z budynku szpitalnego. Dopiero twoje zapytanie zwróciło jego uwagę. Zdjął czapkę i podrapał się po gęstych ciemnych włosach, które były lekko zakręcone. Zmarszczył brwi i nasłuchiwał uważnie tego o co zapytałeś.
- A to? Bez paniki. To nic takiego. - po czym zaczął grzebać w drewnianych szprychach powozu - Z pewnością chodzi o tego nowego lekarza ze stanów. Chyba Davis ma na nazwisko. A wzbudza takie reakcje, bo jest czarnuchem. Powiedzmy sobie wprost. Ludzie od zawsze uważali i byli przyzwyczajeni, że czarni usługują białym. Zatem jak jakiś z nich ma dotknąć kogoś, to pojawiają się takie sytuacje.
Tak zaabsorbował się opowiadaniem tobie o tym co dzieje się w szpitalu, że aż jedna ze szprych się oderwała. Zaklął pod nosem i wrócił do opowieści.
- Co zrobić. Facet ten jest synem służących u jednej z najbogatszych rodzin w mieście. A to właśnie oni finansują szpital i mają dużo do powiedzenia jeżeli chodzi o zatrudnienie. Sam personel nie bardzo przepada za nim. Własnie ze względu na kolor skóry. Dla mnie to bez znaczenia, ale bardziej ciemni na umyśle mają niezłą wyobraźnię. A teraz wybacz. Wracam do pracy.
Skończył swój wywód trzymając oderwaną szprychę. Mina jego sugerowała, że nie miał na razie pomysły w jaki sposób to naprawić. Po czym zniknął w warsztacie i zajął się sobą.
Powrót do góry Go down
Zefonit
Mistrz Regionu
Zefonit


Napisanych : 2708
Dołączył : 17/04/2014
Wiek : 29

Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day EmptyCzw 19 Lut 2015, 17:31

Kto by się tego spodziewał. Może i ten świat nie dąży ku całkowitej degradacji pod komandem możnych zacofanych. To było szalenie ciekawe i warte zbadania. Skoro to nic takie, wyciągnąłem ponownie swoją fajkę. Zastanawiająca to sytuacja kiedy czarny włada nad białymi. W pewnym sensie jego status społeczny przekracza możliwości większości tych debili.
- Szalenie intrygujące.
Powiedziałem tylko zaciągając się dawką dymu tytoniowego. Ludzie co prawda uważali go za zdrowy, ale ja i tak wiem swoje. Ludzie palący bez przerwy zaczynają kaszleć, zęby im żółkną, ale i tak nie jestem w stanie zwalczyć tego nałogu. Jedna fajka dziennie to niedużo, ale i tak szkoda wspierać tego bogacza z monopolem na tytoń.
- Mogę poznać nazwisko tych bogaczy?
Spytałem jeszcze, dobrze orientować się w sprawach wyższych sfer. To zawsze może przynieść wymierne korzyści. A gdy już otrzymałem swoją odpowiedź ruszyłem w kierunku szpitalnych sal uprzednio gasząc fajkę. W końcu trzeba zobaczyć w jakim stanie jest znajda i jaka była przyczyna śmierci denata. Co nieco się znam na tym, ale lekarzem nie jestem.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gra Nivisa wyzwanie Day Empty
PisanieTemat: Re: Gra Nivisa wyzwanie Day   Gra Nivisa wyzwanie Day Empty

Powrót do góry Go down
 
Gra Nivisa wyzwanie Day
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Gra Dayany Wyzwanie Nivisa
» 30 Dni Pokemon - Wyzwanie!
» Gra Nivisa.
» Straganik Nivisa

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Off Top :: » Użytkownicy :: Gry Forumowe :: Rozgrywki fabularne-
Skocz do: