#110 Coumarine GYM || Mhrok

Odwzajemniłem przywitanie lidera:
- Witaj Ramosie. Przepiękne miejsce wybrałeś sobie na Gym. Jednak bez przedłużania. Zaczynajmy!
Rzuciłem kulę ze swoim pierwszym pokemonem - Pidgeyem.
- Kaze, rozpocznij od próby zatrucia swojego przeciwnika. Podleć blisko Weepinbella i użyj na nim Toxic! Następnie oddal się od niego, a gdy będziesz już w pewnej odległości użyj swoich skrzydeł i poślij w jego stronę potężny Ominous Wind! Dzięki temu ciosowi twoje statystyki mogą się zwiększyć, a to bardzo pomogłoby nam podczas pojedynku z rośliną. Zniż się do linii podłoża, a potem użyj Sand Attack. Obniżenie celności Weepinbella jest dla nas bardzo korzystne, bo dzięki temu unikniemy ciosów z jego strony i sami będziemy mogli go atakować. Potem wzleć parę metrów wzwyż. Jeśli okazałoby się, że nasz przeciwnik nie jest jeszcze zatruty, to ponownie użyj Toxic. Zaś jeśli trucizna już zbiera swoje żniwa w jego ciele, rozpędź się i uderz w niego Aerial Ace'em. Cios ten powinien go nieźle zaboleć. Zaraz po uderzeniu ponownie wzleć, a następnie zawróć, żeby ponownie uderzyć, tym razem Heat Wave'e. Okryj swojego ciało płomiennym płaszczem, po czym zbliż się do Weepinbella, aby płomyki mogły na niego przeskoczyć. Następnie wykonaj kolejny obrót i wyślij w przeciwnika silny podmuch wiatru przy pomocy Gust. Następnie wzleć wyżej i zapikuj na przeciwnika, żeby móc w niego uderzyć Aerial Ace. Wierzę, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i obniżymy zdrowie podopiecznego lidera o sporą jego część.

Pidgey zaczął od Toxic, którego celność i tak nie miała znaczenia, gdyż Weepenbell jako pokemona trującego nie można zatruć. Ten tylko skorzystał z okazji i odpowiedział swoim Sludge Bomb. Taki błąd przyniósł dotkliwe konsekwencje, jednak Kaze szybko się ogarnął i zaczął kontynuować atak. Następnie oba pokemony wymieniły między sobą dwa ruchy, lecz kolejne Toxic znów dało pole manewru trawiastemu kielichowi. Mimo dobrych chęci i starań, Pidgey padł raniony kolejnym, potężnym, trującym atakiem.
- Potrzebujesz jeszcze trochę treningu. Zarówno ty, jak i twoje pokemony.
Powiedział po wszystkim trener.
Weepenbell (15lv): 50% hp -celność
Pidgey (9lv): +0.9lv

- To jeszcze nie wszytko, na co nas stać. - odparłem do lidera i schowałem Pidgeya do jego kuli.
Weepinbell miał sporą przewagę nad moim pokemonem, a mimo to Kaze zabrał mu połowę życia. Według mnie ukazuje to, że jest on jednak potężnym pokemonem.
- Kurai, naprzód! - krzyknąłem i wypuściłem na arenę Zubata. - Zaczaj się na Weepinbella od tyłu i ugryź go Super Fangiem. Kolejnym krokiem do naszego zwycięstwa będzie użycie Aerial Ace. Ma on duże szanse na bycie ciosem krytycznym, dzięki czemu jeszcze bardziej uszczuplimy życie twojego przeciwnika, który dodatkowo jest wrażliwy na ciosy typu Latającego. Potem podleć blisko niego i ponownie ugryź go Super Fangiem. Potem lekko wzleć i zaszarżuj na Weepinbella, następnie przeszyj go Aerial Ace'm. Zaraz po tym ciosie lekko wzleć i użyj Nasty Plot. Ruch ten zwiększy twój Specjalny Atak i wzmocni siłę kolejnego ciosu. Zaraz po wzmocnieniu się wyślij w podopiecznego Ramos Shadow Ball. Następnie zacznij pikować na Weepinbella. W międzyczasie otocz się płomieniami, a następnie uderz w niego Heat Wave'm. Jest to atak typu Ognistego, więc powinien zadać mu spore obrażenia. Jeśli nie możemy zatruć Weepinbella, to spróbujmy go uśpić. Po oddaleniu się od trawiastego stworka, użyj Hypnosis. Niech ultradźwięki rozniosą się po sali i uśpią podopiecznego Ramos. Wtedy będziemy mieli spore pole do popisu. Teraz użyjemy twoich niepozornych skrzydeł do ataku. Użyj Wing Attack, teraz! Niech silne podmuchy wiatru uderzają w Weepinbella niczym cięcia mieczem. Następnie od razu drugi raz użyj Nasty Plot, żeby jeszcze bardziej się wzmocnić. Zaraz po tym rozpocznij na niego szarżę. Ponownie okryj się płomieniami i uderz w trawiastego pokemona Heat Wave'm. Na koniec wzleć i użyj Roost, aby zregenerować swoje swoje zdrowie, żebyś miał więcej sił do dalszej walki.

Pokemony zaczęły wymieniać miedzy sobą ciosy, lecz Weepenbell miał pecha ze względu na brak ataków, które mogłyby poważnie zaszkodzić nietoperzowi. Jedynie Stun Spore pozwoliło liderowi na lekkie zastopowanie beznadziei będącej wynikiem ataków Zubata. W końcu Weepenbell padł niezdolny do walki.
- Nieźle, ale to dopiero początek.
Po tych słowach lider wypuścił kolejnego pokemona.
Jumpluff(14): 100% hp
Zubat (13): 70%hp + paraliż +0.60lv +10% Sp. Attack Limit

- Doskonale Kurai! - krzyknąłem do Zubata, gdy tylko pokonał swojego przeciwnika.
Przez cały czas przyglądałem się walce nietoperza. Przyglądałem się wszystkim mocnym stroną, aby móc je doskonalić i powtarzać, oraz tym gorszym, żebym mógł poprawić mankamenty pewnych połączeń. Walka Zubatowi szła doskonale. Martwiłem się jedynie o to, że jest on pod wpływem Paraliżu wywołanego przez Stun Spore.
- Kurai, tym razem twój przeciwnik nie uniknie zatrucia, więc rozpocznij pojedynek z nim od Toxic. Zbliż się do niego i oblej jego ciało trującymi toksynami. Następnie zaczaj się od niego od tyłu i użyj Wing Attack. Jeśli Jumpluffowi jakoś udałoby się uniknąć pierwszego ciosu, to teraz ponownie spróbuj go zatruć Toxic'iem, aby mieć pewność, że stworek jest pod wpływem działania śmiercionośnej trucizny. Kolejnym krokiem do naszego zwycięstwa będzie użycie Aerial Ace. Jest on o tyle ciekawym ruchem, gdyż posiada on duże szanse na bycie ciosem krytycznym. Na koniec ponownie wykonamy naszą zabójczą mieszankę ataków. Najpierw wystrzel w ptaka Venoshock, a potem podleć blisko niego i złap go w pyszczek Super Fangiem, a następnie poślij jego bezwładne ciałko w stronę ziemi. Jednak nie pokładajmy wszystkich nadziei w Venoshock. Zaszarżuj na Jumpluffa i przeszyj ją Aerial Ace'm, a następnie zawróć i wyślij w niego Shadow Ball. Zaraz po tym powtórnie pochwyć przeciwnika w silny Super Fang, a potem puść go na ziemię. Następnie wyślij w stronę przeciwnika serię Shadow Balli, a potem otocz się płomieniami i uderz w niego Heat Wave'm. Na koniec walki ponownie uderz Aerial Ace'm.

Pokemon Mhroka zaczął od zatrucia swojego przeciwnika, a ten odpowiedział zgrabnym Confusion. Czyżby przeciwnik był przygotowany na takie okazje? A jakże! W następnej chwili stworek przyjął na siebie jeszcze jedną dawkę trucizny i wykonał Aromatherapy lecząc się z zatrucia. Dalej pokemony wymieniały między sobą ataki, zarówno jeden pokemon jak i drugi dawał z siebie wszystko. Co więcej, Zubat mimo paraliżu nie ustępował nazbyt pola Jumpluffowi. Niestety, rany poniesione w poprzedniej rundzie sprawiły, że nietoperz padł niezdolny do walki.
Jumpluff(14): 20% hp
Zubat (13): +0.6 lv

Przyglądałem się drugiej już walce Zubata. Kurai dzielnie spisał się podczas pojedynku z Weepinbellem, więc nie wymagałem już od niego zwycięstwa z Jumpluff. Mimo poniesionych ran Zubat spisał się dzielnie.
- Kurai, wracaj. - zawróciłem nietoperza do jego kuli, po czym chwyciłem za kolejną. - Rizardon, pokaż się! - przyzwałem na arenę Shiny Charmandera. - Zacznij od użycia Smokescreen. Niech czarny dym przykryje całą arenę, a dodatkowo zmniejszy celność twojego przeciwnika. Gdy będziesz pod zasłoną dymną wykonaj Dragon Dance, żeby zwiększyć swój Atak oraz Szybkość. To bardzo nas wspomoże w dalszej walce. Następnie wyskocz spomiędzy dymu i uderz w Jumpluff Aerial Ace'm, który po doładowaniu powinien jego całkiem zaboleć. Wykorzystamy naszą bliskość z podopiecznym Ramosa, aby bardziej uprzykrzyć mu życie. Użyj Will-O-Wisp! Niech magiczne płomyczki podpalą twojego przeciwnika. Zaraz po tym wyślij w Jumpluff Dragon Pulse. Niech promień uderzy w jego niebieskawe ciałko. Następnie po raz drugi użyj Smokescreen. Podczas ukrycia się wśród czarnego dymu ponownie wykonaj Dragon Dance, a zaraz po nim użyj Rock Slide i poślij kamienie w Jumpluff. Zaraz po tym ruchu przemieść się, żeby podopieczny Ramos nie mógł ciebie zlokalizować. Po tym jak przebiegniesz kilka metrów, poślij w jego stronę płomyki Ember. Na zakończenie, jak dym zapewne już zacznie opadać, wyślij w Jumpluff kolejny Dragon Pulse. Miejmy nadzieję, że po nim padnie pokonany na arenę.

Jumpluff był nieźle zmęczony, a ataki Charmandera zdecydowanie nie pomagały mu w odzyskaniu sił. Stworek nie poddawał się i robił co mógł żeby zyskać przewagę dla swojego następcy. Na poparzenie odpowiedział paraliżem ze Stun Spore, po czym wykonał swoje Confusion. Nie minęło wiele czasu a Jumpluff leżał niezdolny do walki.
Gogat (16): 100% hp
Charmander (12): 80% hp +0.30lv + atak + szybkość

Po walce z Jumpluffem przyszedł czas na zmierzenie się z najsilniejszym pokemonem Ramosa, Gogatem. Trawiasty stworek wyglądał niezwykle majestatyczne i potężnie. Jednak postanowiłem przeciwstawić się tej jego otoczce i z nim zwyciężyć.
- Rizardon, rozpocznij od próby podpalenia Gogoata przy pomocy Will-O-Wisp. Gdy magiczne ogniki będą w połowie drogi między tobą a kozłem, wystartuj za nimi. Gdy będziesz niedaleko podopiecznego Ramos, użyj Smokescreen, żeby przykryć arenę pod czarnym dymem. Zatrzymaj się i wykorzystaj zasłonę dymną, żeby wzmocnić się poprzez wykonanie Dragon Dance. Niech ten smoczy taniec sprawi, że kolejny cios będzie silniejszy. Ponownie rusz na Gogoata, a następnie uderz w niego Aerial Ace'm. Kozioł będzie chciał zapewne od razu uderzyć, więc zmniejsz siłę jego ataku Growlem. Zaraz po tym postaraj się zionąć ogniem w trawiastego Gogoata (Ember), po czym ponownie użyj Smokescreen. Ponownie wykorzystaj zasłonę z czarnego dymu do ataku, jednak niech teraz będzie to Dragon Pulse. Wyślij w Gogoata silny smoczy promień! Wierzę, że pójdzie ci doskonale.

Pokemon przeciwnika wykonał unik, dzięki czemu nie został podpalony. Cała arena została przykryta czarną chmurą dymu, ale to co się wydarzyło w tej chwili było niemałym zaskoczeniem dla twojego podopiecznego. Earthquake wstrząsnęło areną raniąc ognistego stworka dotkliwie. Następnie trawiasty stwór spudłował dając twojemu podopiecznemu czas do zwiększenia statystyk. W następnej chwili oba pokemony zderzyły się w powietrzu, gdyż wykonały ten sam atak a twój przeciwnik. Dalej walka nie była zbyt ekscytująca, podopieczny lidera sukcesywnie wysuwał się na prowadzenie.
Gogat (16): 65% hp
Charmander (12): 30% hp +2 atak +2 szybkość

Przyglądałem się pojedynkowi Charmandera z Gogoatem. Miło że jaszczur nie był zbyt dobrze wytrenowany, to i tak radził sobie bardzo dobrze.
- Brawo Rizardon, świetnie ci idzie. - dopingowałem go. - Zacznij od Rock Slide. Poślij w kozła kamienie. Jednak naszym głównym celem nie będzie zadanie obrażeń, a jedynie odwrócenie jego uwagi. Gdy Gogoat będzie unikał lecących w niego skał, ty ponownie wyślij w niego magiczne ogniki (Will-O-Wisp). Gdy tylko twój przeciwnik zostanie podpalony, użyj Smokescreen, aby przykryć arenę czarnym dymem. Będąc pod osłoną, zacznij biec po łuku wokół podopiecznego Ramosa i wysyłaj w niego płomienie swoim Ember. Przez to, że będziemy się ciągle poruszać, kozłowi będzie trudniej nas zlokalizować i ewentualnie wykonać kontratak. Z poprzednich dwóch tur ostały się jeszcze efekty wykonywanego przez ciebie Dragon Dance'a, dzięki któremu jesteś trochę szybszy. Wykorzystajmy teraz nasz wzmocniony atak. Wyskocz w stronę Gogoata i przeszyj jego ciało Aerial Acem. Następnie wskocz na jego grzbiet i zdrap go po nim przy użyciu Shadow Clawa. Na koniec wykonaj salto w tył i przy okazji zioń w niego ogniem (Ember)

Charmander robił co mógł. Nawet udało mu się doprowadzić do poparzenia przeciwnika! Lecz nawet to nie było w stanie zapewnić mu zwycięstwa. Obrażenia zadane w poprzedniej rundzie były tak duże, żetej przepaści nie dało się już przeskoczyć. Charmander padł niezdolny do walki raniony przez Earthquake.
Charmander: +0.50lv