Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Ajany

Go down 
5 posters
Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyWto 22 Kwi 2014, 00:37

Wyszczerzyłam zęby. Dał się wciągnąć w moje gierki. Świetnie! Teraz, kiedy udało mi się już ochłonąć, mogłam prowadzić taką niezobowiązującą zabawę.
- Lepszej oferty chyba nie dostanę - powiedziałam nie przestając się uśmiechać. - Nie mówię, że ta nie jest atrakcyjna. - Puściłam mu oczko.
Spojrzałam na Dianę. Nawet jeśli teraz miałam obok kogoś poza nią, to nadal traktowałam mojego pokemona jak przyjaciela.
- A ty, mała? - zapytałam. - Masz coś przeciwko?
Nie miałam wątpliwości co do tego, że mnie rozumie. Nie byłam jedynie pewna czy mi odpowie. Ale przecież co miałaby mieć przeciwko?
Powrót do góry Go down
Monica
Początkujący Trener
Monica


Napisanych : 255
Dołączył : 30/03/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyWto 29 Kwi 2014, 00:46

Twoja Eevee zdawała się być zadowolona z owej propozycji. Jej dumna natura nakazywała to ukrywać, ale wyglądało na to, że polubili się z Fletchingiem. Wspólne spędzenie jeszcze odrobiny czasu wydawało się być miłą perspektywą.
-Iiiiw.- Pokemon szybko ukrył lekki uśmiech i z udawaną obojętnością machnął ogonkiem. Można było to uznać za łaskawą zgodę. Za to ptaszek zareagował szczerym entuzjazmem.
-Może nie jest to pięciogwiazdkowy hotel z pakietem all inclusive, ale naprawdę da się wytrzymać. Nawet takie damy, jak wy.- Powiedział to z nutą złośliwego żartu, puszczając do ciebie oczko.
Odruchowo chciałaś się już skierować w stronę jego skromnego domku. Mimo że minęło sporo czasu, raczej nie miałabyś problemów z trafieniem na miejsce. Nie było też jakoś wyjątkowo późno, a przecież lepiej spędzić tam chwilę czasu razem, niż pałętać się bezcelowo po mieście. Szczególnie, że nieco bałaś się ewentualnych konsekwencji spotkania swoich rodziców. Jednak nim zdążyłaś się oddalić, Chris złapał cię za przedramię i przytrzymał. Nie ukrywajmy, sam jego dotyk sprawił, że poczułaś lekkie ukłucie gdzieś w środku. Pewnie nie obejdzie się też bez rumieńca.
-Wiesz... Może na razie...- Nagle chłopak wyglądał na lekko speszonego. Szybko puścił twoją rękę i schował swoje dłonie do kieszeni.
-Myślę, że najpierw powinniśmy... No, jest jeszcze wcześnie. W moim domu możemy się zdrzemnąć. Ale na razie chyba lepiej spędzić czas gdzieś indziej...- Im dłużej mówił, tym pewniej czuł się ze swoimi słowami.
-Najlepiej daleko od mojego domu...- Dodał cicho, uśmiechając się smutno.
-Masz jakiś pomysł? Moglibyśmy... Moglibyśmy pójść na plażę.- Szybko zmienił temat. Twojej uwadze nie umknęło też to, jak daleko znajdywał się dostęp do morza, od ''waszej'' okolicy.
-Jest piękna pogoda. Będzie super!- Mówił ochoczym tonem, jakby siebie również próbował przekonać.
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyWto 29 Kwi 2014, 17:50

Uśmiechnęłam się patrząc na Dianę. Moja mała dama myśli, że uda jej się mnie oszukać? Nie będę jej wyprowadzać z błędu, niech wierzy, że jest mistrzynią udawania. Kiedy złapał mnie za rękę aż się wzdrygnęłam. Cóż, może nie złapał mnie za dłoń, ale jednak złapał, tak? Jaka szkoda, że jedyne co miał na celu to mnie zatrzymać. Nie miałabym mu za złe gdyby nie puszczał tak od razu . Albo nawet w ogóle. Kiedy mówił nie odzywałam się. Przysłuchiwałam się dokładnie temu w jaki sposób mówił, jego głosu, doboru słów. Coś go gryzło? A może po prostu się wstydził? Propozycja pójście na plażę, nawet jeśli to tak daleko, brzmiała kusząco. Nie chciałam odmawiać, ale chciałam również dowiedzieć się o co chodzi. Zapytać wprost? Nie, zestresuje się i pewnie i tak nic nie powie. Z drugiej strony zna mnie dość dobrze, nawet jeśli będę próbowała wyciągnąć to od niego innym sposobem może się domyślić. Nie szkodzi.
- Razem na plaży? Brzmi całkiem nieźle. Tylko wiesz, to trochę daleko. Nie mówię że mam coś przeciwko długiemu spacerowi. - Wyszczerzyłam zęby. - Powiedz mi tylko dlaczego nie chcesz iść do domu? Dawno mnie tam nie było, chętnie bym tam poszła. Mam sentyment do tego miejsca. Wiesz, wspomnienia z dzieciństwa i te sprawy. - Uśmiech nie schodził mi z twarzy. - A jeśli chodzi o zdrzemnięcie się w twoim domu, to nie mam nic przeciwko. - Puściłam mu oczko. Radość z tego, że znów mogę spędzać z nim czas nie mijała. Nie przejmowałam się nawet tym, że ktoś może mnie znaleźć. Mieliby wysłać grupę pościgową za trójką uczniów? Nie sądzę. Chodź w tej szkole wszystko jest możliwe. Przecież jesteśmy trudną młodzieżą, możemy być groźni.
Powrót do góry Go down
Monica
Początkujący Trener
Monica


Napisanych : 255
Dołączył : 30/03/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyWto 29 Kwi 2014, 22:16

Chłopak zagryzł dolną wargę, wahając się jeszcze przez chwilę. Wyraźnie nie chciał (A może nie mógł?) ci czegoś powiedzieć.
-Po prostu chodźmy na plażę, okej?- Powiedział dobitnie, a uśmiech zniknął z jego twarzy. Poszedł w swoją stronę, nawet nie oglądając się za siebie. Zaniepokojony Fletching od razu poleciał za swoim trenerem. Ty też miałaś ochotę się za nim rzucić, ale nie wyglądałoby to zbyt naturalnie. Nawet Diana spojrzała się na ciebie ostrzegająco. Cóż, twój własny Pokemon uczy cię bycia niedostępną...
Ruszyłaś więc spokojnym tempem. Chris aktualnie nie był do końca sprawny, więc i tak nie miałaś problemów z dotrzymaniem mu kroku. Zresztą, po jakimś czasie przystanął, westchnął ciężko i spojrzał ci prosto w oczy.
-Po prostu oni nie ucieszą się na twój widok.- Wydusił z siebie wreszcie, ale nie brzmiał zbyt przekonująco.
-W sensie... Moi rodzice. Na nic moje tłumaczenia w twojej obronie. Uważają, że jesteś niebezpieczna, że powinnaś zostać w tamtej szkole, że jesteś rozpuszczona, że nie jesteś dla mnie odpowiednim towarzystwem...- Lekko zabolało. Kompletnie się tego nie spodziewałaś. Właściwie to, co mówił chłopak, wydawało się nieprawdopodobne. Ale czemu miałby cię okłamywać?
-Dlatego pójdziemy tam dopiero w nocy. Wcześnie kładą się spać. Wemkniemy się jakoś po cichu, nie zorientują się...- To wszystko ogólnie nie trzymało się kupy. Chłopak jednak wyglądał na pewnego swoich słów. Przy okazji tak słodko spoglądał ci w oczy, ze skruchą... I ty miałabyś wątpić w cokolwiek, co powiedział?
-Pokonamy wszelkie trudności. Uciekniemy razem, obiecuję. Jesteś jedynym składnikiem mojego szczęścia, Ajano. Rodzice nie staną mi na przeszkodzie.- Może zabrzmiało to nieco mechanicznie, ale czy nie na te słowa tyle czekałaś? Lepiej nie wybrzydzać. Szczególnie, że chłopak właśnie złapał cię swobodnie za rękę i lekko pociągnął w stronę plaży, jakby zadając nieme pytanie o zgodę.
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyCzw 01 Maj 2014, 13:59

Ciężko mi było uwierzyć w jego słowa. Ktoś kto stanął w jego obronie ma być dla niego niebezpieczny? Ktoś kto po trzech latach braku kontaktu z przyjacielem ryzykował tylko po to żeby móc go znowu zobaczyć ma być dla niego nieodpowiednim towarzystwem? Wszystko to robiłam dla niego, ale oni tego nie rozumieją. Bolało. Po całym dzieciństwie spędzonym z ich synem oni nadal mi nie ufali. Bo pobiłam kogoś w jego obronie? Bo moi rodzice są bogaci? Rozpuszczona. Po trzech latach spędzonych wśród trudnej młodzieży, w izolacji od całego świata, radząc sobie samemu z każdym problemem nie można chyba być rozpuszczonym. Smutek i złość. Ale teraz to nie miało znaczenia. Sposób w jaki na mnie patrzył, to co mówił. Stałam oniemiała przysłuchując się dokładnie każdemu słowu. Z jednej strony nie mogłam w to uwierzyć, ale z drugiej strony... jego ton głosu, spojrzenie, jego dotyk. Nie mogłam mu nie wierzyć. to w końcu mój przyjaciel, tak? Nie okłamałby mnie. Może jego plan nie był idealny, ale miałam teraz ważniejsze sprawy na głowie niż protestowanie.
- Chris... - Chciałam mu odpowiedzieć, ale coś mnie zablokowało. Spojrzałam na niego jeszcze raz. Trzymał mnie za rękę, a na dodatek ten jego słodki wyraz twarzy. Co on ze mną zrobił? Nigdy wcześniej nie czułam czegoś takiego. Ale teraz po prostu chciałam iść z nim. Chwyciłam mocniej jego rękę, uśmiechnęłam się i ruszyłam za nim.
Powrót do góry Go down
Monica
Początkujący Trener
Monica


Napisanych : 255
Dołączył : 30/03/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyCzw 01 Maj 2014, 16:48

-Nic nie mów... Cii...- Uśmiechnął się zawadiacko, przykładając palec wskazujący do twoich ust. Przez chwilę miałaś nawet wrażenie, a może nadzieję, że cię pocałuje. Nieco się wyrobił przez te trzy lata. Doskonale wiedział, jak z tobą postępować. Ta charyzma. Ten chłopak z pewnością zawsze dostaje to, czego chce.
Ruszyliście więc w stronę plaży, cały czas trzymając się za rękę. Czułaś się z tym wręcz trochę dziwnie i niepewnie. Ale jednocześnie rozpierało cię szczęście, co wyraźnie było widać... Tak, machamy na do widzenia byciu niedostępną.
-Iiivv...- Twój Pokemon przewrócił oczami, prychając pogardliwie. Diana nabrała jakiegoś dziwnego dystansu w stosunku do chłopaka. Zachowywała się nieufnie. Jednak kto zwracałby na to uwagę?
Szliście już od dobrych kilkudziesięciu minut, jednak czas spędzony z Chrisem mijał bardzo szybko. Nawet rozmowa nie była potrzebna. Wystarczyły wspomnienia i dotyk jego dłoni...
-Pomocy! Błagam!- Waszą oazę przerwał rozpaczliwy krzyk. Jakiś chłopak, niewiele młodszy od was, rzucił się pod wasze nogi. Wyglądał strasznie... Miał podbite oko, siniaki i potarcia na całym ciele... Nie mówiąc już o podartych ubraniach i tym rozdzierającym serce, bezsilnym wzroku... Cały był roztrzęsiony.
-Mój... Mój Luxio...- Nieznajomy nie potrafił się wysłowić, głos się mu załamywał... Co chwila tylko nerwowo spoglądał w tył i zdenerwowany zaciskał pięści, jakby z bezsilności.
Eevee wyglądała na przejętą i gotową do udzielenia pomocy, mimo swojej dumnej natury. Rozglądała się tylko dookoła, szukając winowajcy. Za to Chris po prostu zagryzł dolną wargę i zaczął nad czymś intensywnie myśleć, niezbyt zwracając uwagę na rannego chłopaka.
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyCzw 01 Maj 2014, 17:22

A niech go, robił ze mną co chciał. Nie taka miała być moja rola. Nie mogłam nic zrobić, byłam bezsilna. To jak patrzył mi w oczy, jaki był pewny siebie. Wyglądał jakby czuł się bardziej swobodnie niż ja. Tak bardzo zmienił się przez te trzy lata. Może i to wciąż mój kochany idiota, ale jakoś tak zmężniał. Kto by się spodziewał? Na pewno nie ja. Z pewnością minie jakiś czas zanim znów będę mogła czuć się swobodnie w towarzystwie chłopaka, ale tak też nie było mi źle. Ku mojemu zaskoczeniu podobało mi się to, że w pewien sposób nade mną dominował. Tak, słyszałam Dianę, ale jakie to miało znaczenie? Nie wiem co miała na myśli. Może po prostu była zazdrosna? Ta jej duma pewnie najzwyczajniej nie pozwalała jej docenić szczęścia jej pani. A szczęśliwa byłam, może i do przesady. I wtedy ten chłopak. Szczęście nie może trwać wiecznie, prawda? W pierwszej chwili poczułam gniew za przerwanie mi tej chwili, ale później, kiedy zobaczyłam w jakim jest stanie, cała złość zmieniła się w przerażenie i współczucie.
- Hej, hej! Spokojnie. - Powiedziałam. Nawet jeśli możemy mu jakoś pomóc, to zdecydowanie ułatwiłoby nam zadanie gdyby powiedział o co chodzi. - Uspokój się, pomożemy ci. Tylko powiedz co się dzieje. - Starałam się mówić zdecydowanym, opanowanym głosem. Może nie zwracałam się do niego w najmilszy możliwy sposób, ale nie jestem przecież jego mamą, nie muszę go głaskać po główce i mówić, że będzie dobrze. Spojrzałam na Dianę. Z tym gościem też będzie miała problem?
Powrót do góry Go down
Monica
Początkujący Trener
Monica


Napisanych : 255
Dołączył : 30/03/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptySob 03 Maj 2014, 23:18

Chłopak przez chwilę po prostu dalej siedział skulony, wpatrując się w pustą przestrzeń i zaciskając pięści. W końcu jednak dostatecznie się uspokoił, wziął kilka głębokich wdechów i wskazał wam drogę, którą tutaj przybiegł.
-Trenowałem z moim Luxio...- Każde słowo wymawiał powoli, wyraźnie. Sprawiało mu to nie małą trudność. Co chwilę musiał sam siebie uspokajać, ciężko przy tym dysząc.
-Napadli nas. Tak po prostu. Złapali go w siatkę i zaczęli gdzieś zaciągać... Próbował się wyrywać, ale ona... Ona sprawiała mu ból.- Na samo wspomnienie w oczach chłopaka zaczęły szklić się łzy. Najwyraźniej był wyjątkowo przywiązany do swojego pupila.
-Próbowałem go bronić. Skutki widać. Przepraszam Luxio... Ich było więcej... Nie dałem rady... To moja wina! Musimy mu pomóc!- Przeróżne emocje przewijały się przez twarz chłopaka. Chyba naprawdę był zagubiony i nie miał pojęcia, co robić. W końcu jednak resztkami sił podniósł się z ziemi i zaczął wracać, skąd przybył. Chris go nie zatrzymywał. Nadal intensywnie się nad czymś zastanawiał, a każde słowo chłopaka... Jakby coraz bardziej go niepokoiło. Mimo że nie wyglądało na to, że przejął się jego losem.
-Iiiiv!- Za to Diana od razu podbiegła za nieznajomym i zaczęła zaciągać z powrotem, za nogawkę. Chyba jako jedyna potrafiła trzeźwo myśleć w tej sytuacji. Przecież już raz nie dał sobie z nimi rady. W dodatku ledwo trzymał się na nogach... Miłość, jaką musiał darzyć tego Pokemona... Cała ta sytuacja przyprawiała cię o ścisk w żołądku. Naprawdę zrobiło ci się przykro. Współczułaś mu. Kto by pomyślał, że jest w tobie tyle empatii? Cóż, raczej nie byłaś typowym uczniem twojej szkoły. Może rodzice Chrisa się mylą?
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyNie 04 Maj 2014, 16:36

Biedny chłopak. Mimo, że mówił dość chaotycznie i ciężko było go zrozumieć to widać było, że był naprawdę wstrząśnięty. Pojawiła się we mnie chęć pomocy. Nie zostawię go samego. Popatrzyłam na Chrisa. W jego reakcji, a może raczej jej braku było coś niepokojącego. Zwłaszcza że ogół sytuacji nie był mu chyba obojętny. Zmarszczyłam brwi. Nie podobało mi się to. Za do ucieszyła mnie reakcja Diany. zrobiłam kilka kroków w przód zostawiając tym samym Chrisa za sobą.
- To chyba nie zbyt dobry pomysł żeby iść tam samemu, co? - Rzuciłam do chłopaka. Spojrzałam porozumiewawczo na Dianę, po czym zwróciłam się znów do chłopaka. - Powiedziałam chyba, że ci pomożemy, no nie? - Starałam się brzmieć na pewną siebie. Póki nie stałam oko w oko z przeciwnikiem przychodziło mi to dość łatwo. W tej chwili nie czułam nawet odrobiny lęku. Możliwe, że to trochę nie na miejscu, ale czułam wręcz cień ekscytacji. Tak, chcę tam iść i pomóc. Chcę walczyć! Ale właściwie... dokąd iść?
- Kto to zrobił i gdzie zabrali twojego Luxio? - Powiedziałam z nadzieją, że nikt nie wyczuje odrobiny zakłopotania w moim głosie. Cóż, mimo że natychmiastowa część pomocy to raczej dobra rzecz, to mogłam chyba najpierw dowiedzieć się czegoś więcej o całej sytuacji.
- Pokażesz nam? Zobaczymy co jesteśmy w stanie zrobić. - A może co ja jestem w stanie zrobić? Diana mnie nie zostawi, w końcu to ona zatrzymała tego chłopaka. A Chris? Nie wydawał się zbytnio przejęty. Ale czy byłby w stanie mnie zostawić z tym samą?
- Chris? Wchodzisz w to?
Powrót do góry Go down
Monica
Początkujący Trener
Monica


Napisanych : 255
Dołączył : 30/03/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyPon 05 Maj 2014, 03:16

Nieznajomy chłopak nic już nie mówił. Właściwie był chyba obojętny na to, czy ktokolwiek mu pomoże. Chciał tylko wrócić do swojego Luxio. Tak bardzo było mu wstyd, że przez zwykły, fizyczny ból go zostawił... Eevee była gotowa iść za nim. A Chris? On tylko chodził dookoła, wyraźnie zdezorientowany. W końcu przystanął i znowu spojrzał ci w oczy.
-Ajano... Muszę ci coś powie...- Przerwał, czując oddech na swoich plecach. Za twoim przyjacielem stanęła czerwonowłosa dziewczyna, w charakterystycznym, czarno-białym stroju z literką G.

Gra Ajany - Page 2 Pokemondppmarsbyvinzent

-Nie przedstawisz mnie swojej koleżance, Chris?- Zapytała aksamitnym głosem, maksymalnie zbliżając usta do ucha twojego przyjaciela. Poczułaś ukłucie zazdrości.
-Co ty tu robisz Mars? Powinniście teraz przejmować miasto!- Chris odsunął się od niej szybko, jakby osłaniając cię własnym ciałem. Ale dlaczego? Przed czym?
-I przejmujemy. Trochę żałuję, że mnie tam nie ma. Lubię ogniska.- Ostatnie słowo podkreśliła wyraźnie, śmiejąc się przy tym.
-Ale ktoś musiał przeczesać okolice, szukając niedobitków. I patrz, jakie się przy tym trafiają łupy!- Zza swoich pleców wyciągnęła siatkę, w której znajdował się poraniony, nieprzytomny Pokemon, co chwilę drgając niepokojąco.
Gra Ajany - Page 2 Spr_4p_404_m
-LUXIO!- Chłopak szybko podbiegł do swojego pupila, mimowolnie dotykając siatki, która porządnie go poraziła, odrzucając na bok. Widok był przerażający, jednak ani na Chrisie, ani na owej dziewczynie, nie zrobił wrażenia. Jedynie Eevee podbiegła do nieznajomego, co chwilę trącając go noskiem. Nie ruszał się.
-No właśnie, tego frajera szukałam. Dupek mi uciekł. Dzięki, że go przetrzymaliście.- Mars puściła wam oczko, podchodząc do biedaka i z całych sił kopiąc go w brzuch. Eevee odskoczyła z sykiem, powarkując na czerwonowłosą. Fletchling szybko do niej podleciał, jakby próbując przemówić jej do rozsądku.
-Zadziorna, podoba mi się. Chyba tego króliczka też sobie zatrzymam. Nie uprzedziłeś, że masz tu jakąś koleżankę. Mogłaby nam pokrzyżować plany, a tego nie chcemy. Prawda?- Zapytała słodkim głosikiem, palcem wskazującym podnosząc brodę chłopaka i spoglądając mu w oczy.
-Więc ja wezmę sobie jej Pokemona, a ty ją unieszkodliwisz. I zaniesiemy Cyrus'owi jako jedną ze znalezionych w lesie, razem z tym chłopaczkiem. Chyba, że mam mu powiedzieć całą prawdę. Raczej nie byłby zadowolony z tego, że w sekrecie chronisz jednego z mieszkańców.- Mars cały czas uśmiechała się złośliwie, pieszcząc twojego przyjaciela po twarzy, w gestach flirtu. To był jednak twój najmniejszy problem. Zresztą, on też chyba nie zamierzał się teraz przejmować romansami. Był zdenerwowany. Zdezorientowany. Rozdarty. Najwyraźniej nie taki był jego plan.
-Ona może się nam przydać, dobra? Po prostu chciałem jej wszystko wytłumaczyć, na spokojnie... Będzie jedną z nas. Będzie jedną z najlepszych. Cyrus nie pożałuje. Nie róbcie jej krzywdy!- Jego głos był wręcz żałosny. Widać było, że nie kontroluje sytuacji. To Mars miała tutaj władzę. Ty byłaś za to kompletnie zdezorientowana. Co powinnaś teraz zrobić? Co tu się dzieje? Co z tobą będzie? Przede wszystkim czułaś ogromny ból. Jeszcze przed chwilą twój przyjaciel wyznawał ci miłość, a teraz nie byłaś w stanie mu ufać.
-Och Chris, Chris. Od początku wiedziałam, że jesteś za miękki. Właściwie po co do nas dołączyłeś? Nie nadajesz się. Ona też. Popatrz, z jakim przerażeniem patrzy na tego żałosnego chłopaka i jego durnego Pokemona.- Czerwonowłosa cmoknęła kilkukrotnie z rozczuleniem, po czym znowu zaśmiała się kpiąco, machając z niedowierzaniem głową.
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptySro 07 Maj 2014, 17:13

Byłam w szoku kiedy zobaczyłam tę dziewczynę. Z resztą później szok nie przechodził. Ognisko? Czy to dlatego Chris nie chciał zabrać mnie do domu? Chronił mnie  przed tymi ludźmi? A co z resztą mieszkańców? Przecież tam jest jego dom. Mój dom. Były dom. Wszyscy ci ludzie. Co się z nimi stanie? Nic nie rozumiałam. A może to tylko taki żart? Zwykła kpina? Nie, nie po tym co zrobiła temu chłopakowi. A Chris? Ciekawe jak czuje się z tym, że jego plan nie wypalił. Te miłe słowa. Czy to wszystko było tylko po to żeby mnie zbajerować? Żebym nie poszła do miasta i nie zrujnowała ich planu? Ufałam mu, a on wbił mi nóż w plecy. A może w serce? To zaskakujące jak szybko z radości, że mogę znów z nim być przeszłam na kompletną niechęć. Mimo, że to może być jedynie efekt przypływu złości, nie obchodziło mnie teraz co się z nim stanie. Szybkie podsumowanie sytuacji. Chris mnie zdradził, chłopak, który kilka minut temu błagał o ratunek leży na ziemi nieruchomo, jego pokemon jest zamknięty w siatce, jakiejś dziewczynie wydaje się że może znacznie więcej niż w rzeczywistości, moje rodzinne miasto ma kłopoty i jedynie Diana stoi po mojej stronie i jest gotowa do pomocy. Mogę prosić o przerwę? Chyba nie, jaka szkoda. Może i dziewczyna, którą Chris nazwał Mars miała rację, byłam przerażona i zdezorientowana. Ale to jeszcze nie powód żeby pozwalać jej cmokać na siebie. Na miłość boską, nie jestem psem! Czas wziąć się w garść. Uśmiechnęłam się lekko i spojrzałam jej z zaciętością w oczy. Może i nie wiem co robię, ale w jakim stylu!
- Diana, strzel jej Shadow Ballem w rękę, w której trzyma siatkę - powiedziałam. Może ją upuści? Tak, byłoby dobrze. Przydałby mi się jakiś plan działania. Choć w sumie nigdy go nie robiłam i jakoś sobie radziłam.
- Mogłabyś mi powiedzieć co teraz dzieje się z miastem? Tak się składa, że akurat planowałam je zwiedzić. Całkiem ładne się zrobiło ostatnimi czasy, nie uważasz? - Patrzyłam na nią cały czas z chytrym uśmieszkiem na twarzy. Dziewczyna nie wydawała się głupia. Myślę, że zauważy jak bardzo sobie z niej kpię. Może i nie wiem jakim zagrożeniem dla mnie jest, ale na pewno nie pozwolę jej mną pomiatać. Nie będzie się mną bawić jak Chrisem, o nie.
Powrót do góry Go down
Monica
Początkujący Trener
Monica


Napisanych : 255
Dołączył : 30/03/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyCzw 08 Maj 2014, 23:45

Eevee bez chwili zawahania strzeliła w rękę Mars swoją mroczną kulą. Dziewczyna celowo przyjęła na siebie atak, jedynie lekko mrużąc przy tym oczy. Nie pozwoliła sobie nawet na delikatny grymas. Upuściła siatkę i wykonała kilka szybkich machnięć dłonią, po czym zbliżyła ją do ust Chris'a.
-Całkiem nieźle, ale będę musiała jeszcze podtrenować tą małą.- Zaśmiała się złośliwie, znacząco spoglądając na chłopaka. Ten chyba nie bardzo wiedział, o co jej chodzi. Wyglądał na zamyślonego.
-No? Twoja koleżanka zrobiła mi kuku! Całuj.- Znowu uśmiechnęła się z satysfakcją. Chris skrzywił się lekko, ale delikatnie podniósł jej dłoń, lekko muskał niemal całą jej powierzchnię wargami. Mars poklepała go po głowie, jak grzecznego pieska.
-Jednak do czegoś się nadajesz. Może jeszcze się wyrobisz! Zwiąż tego chłopaczka, bo jeszcze znowu nam nawieje, głupi tchórz. Ja spędzę czas z twoją koleżanką. Nie martw się, nie zrobię jej krzywdy. Przynajmniej na razie.- Gwałtownym gestem odepchnęła twojego przyjaciela w stronę nieprzytomnego właściciela Luxio. Pomiatała nim, jak tylko chciała. Właściwie dlaczego? Jak to możliwe, że zdobyła nad nim taką władzę?
-Co się dzieje z miastem? O tak, jest tam wyjątkowo pięknie! Tylko możliwe, że trochę gorąco, no i nieco śmierdzi spalenizną. Nie wiem, czy wszystkich udało się uprowadzić, zanim je podpaliliśmy... Ale płomienie z pewnością są cudowne!- Teraz Mars śmiała się wyjątkowo głośno, wyciągając spod swojej sukienki jednego z Pokeballi.
-Podoba mi się twój charakterek, wiesz? Może nawet puszczę cię wolno. Sama w sobie raczej nie stanowisz zagrożenia. Ale najpierw musisz zwyciężyć ze mną w pojedynku. Nie martw się, wybiorę jednego z moich słabszych Pokemonów.- Kulka odbiła się od ziemi, a z jej wnętrza z gracją wyskoczył jakiś szary kotek.
Gra Ajany - Page 2 Spr_5b_431
-Gleemjaaał.- Przeciągnął się leniwie. Swoim pewnym siebie uśmieszkiem bardzo przypominał swoją trenerkę.
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyPią 09 Maj 2014, 00:24

Chris, ty idioto. Dlaczego on tak daje sobą pomiatać? Naprawdę nie przejmowałam się tym, że pocałował ją w rękę. Przyglądałam się temu co robiła ze spokojem na twarzy. W tej chwili już nawet nie czułam strachu. kiedy Mars pchnęła Chrisa w stronę chłopaka moja twarz spochmurniała.
- Chris, zostaw go. - Mój głos był chłodny i zdecydowany. Zobaczymy co zrobi.
Mars wydawała się świetnie bawić mówiąc o tym co dzieje się z miastem. Grała na czas? Nie jestem w stanie nic teraz zrobić, muszę z nią walczyć. Oby później nie było już za późno. Nie dam jej tej satysfakcji i nie odpowiem. Fakt, martwiłam się o tych ludzi, ale ona nie musi o tym wiedzieć. Co ja się łudzę, ona i tak już o tym wie. Jedyne co mi teraz zostaje to po prostu z nią walczyć. Nie, nie użyje Diany. Wiem, że na to właśnie liczy. Ciekawe jak jej kotek poradzi sobie z pokemonem-duchem.
- Dawaj Gastly, do boju! - Rzuciłam kulę z pokemonem przed siebie. - Przywitaj się z przeciwnikiem za pomocą Hypnosis. Następnie użyj Lick, po czym dołóż Thunderbolt. Jeśli nie udało się za pierwszym razem, użyj Hipnosis jeszcze raz. Później powtórz Thunderbolt i Lick. Po zadaniu ciosów odsuń się od przeciwnika, ostrożności nigdy za wiele.
Po wydaniu poleceń zerknęłam kątem oka na Chrisa. Co się z nim dzieje? Dlaczego tak bardzo słucha tej dziewczyny?
- Diana, miej na niego oko - poprosiłam. - Lepiej żeby nie zrobił niczego głupiego.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyPią 23 Maj 2014, 15:31

Wszystko potoczyło się w niesamowitym tempie. Najpierw ten chłopak, potem zakrwawiony Luxio a do tego ta dziewczyna, która pomiata Twoim chłopakiem jak chce. Cóż, taka jest magia kobiet, potrafią owinąć sobie każde chłopaka wokół palca, jeśli naprawdę będą tego chcieć. Twe słowa nie wzbudziły w Chrisie żadnej reakcji, zignorował Cię i przystąpił do czynności zleconej przez te kobietę. Mars widząc to parsknęła śmiechem.
- Widzisz moja droga? Jeśli trochę poćwiczysz i się wyrobisz, to może i kiedyś będzie Ciebie tak słuchał. To prawda, daleko Ci do mnie, zdałaś sobie z tego sprawę prawda?
Uśmiech z jej twarzy w ogóle nie znikał, wszystko było dla niej klarowne i jasne. Ciebie miała pokonać, po czym wrócić do pomiatania Chrisa i swoich obowiązków. Chyba jej tak tego nie popuścisz? W końcu wystawiła przeciwko Tobie najsłabszego pokemona pogłębiając pogardę do Twojej osoby. W sumie, pojawienie się Gastly'iego nie zrobiło na niej żadnego wrażenia, albo jest głupia i nie zdaje sobie sprawy, że walczy z duchem, albo nie przykłada w ogóle wagi to dej walki.
- No proszę, proszę. Jednak potrafisz myśleć! Coraz bardziej mi się podobasz mała.

Pokemony stanęły naprzeciw siebie, walka rozpoczęła się od Hypnosis Gastly'iego. Glameow bez trudu zrobiła unik, po czym spróbowała zaatakować, bez skutecznie. Jednak język Twojego pokemona bez problemu trafił do celu zostawiając trochę śliny na sierści, co wzmocniło delikatnie Thunderbolt'a. Następna próba nie była tak skuteczna jak pierwsza, przeciwniczka utrzymywała dystans i uważnie obserwowała poczynania Gstly'iego, co umożliwiło jej bezproblemowo wykonać uniki w odpowiednich momentach. Trzeba wymyślić coś nowego, ten sam plan już nie zadziała.


Gra Ajany - Page 2 92100% Vs. 65%Gra Ajany - Page 2 431
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyPią 23 Maj 2014, 16:13

Chris, ty idioto. Dawać tak sobą pomiatać. Faceci. Choć są też plusy tego, że mnie zignorował. Mam przynajmniej pewność, że nie warto sobie nim zaprzątać głowy. Nie jestem dla niego ważna, po prostu chciał mnie stamtąd odciągnąć. A teraz słucha jej jak jakaś marionetka. Żałosne. Gorsza? Ja? Nie, to że przerażony chłopak mnie nie posłuchał nie oznacza że jestem gorsza. Mimo narastającego gniewu zachowywałam pozorny spokój. Ma się te zdolności, no nie?
- Gastly, podleć do tego kota po drodze szykując się do użycia Thunderbolt. Kiedy będziesz już blisko uwolnij z siebie energię, by zaraz potem zaatakować go Foul Play. Póki będziesz jeszcze blisko niego zaatakuj go Lick. Następnie oddal się trochę, by uformować Shadow Ball. Kiedy będzie już prawie gotowy dodaj do niego Thunder Bolt, żeby stworzyć pędzącą w kierunku przeciwnika kulę elektryczności. - Może i zwykły Shadow Ball nie byłby efektywny, ale elektryczny Shadow Ball powinien zadziałać, prawda? - Jeśli zdecyduje się cię zaatakować to odpowiedz mu Foul Play. Zaraz po tym dodaj Thunderbolt.
Spojrzałam wyzywającym wzrokiem na Mars. Uśmiechnęłam się. Jeśli wydaje jej się, że ma nade mną przewagę mentalną to grubo się myli.
- To wszystko? Wiesz, może i owinęłaś sobie chłopaka wokół palca, ale na mnie to nie zadziała. Swoją drogą to żaden wyczyn, nasz Chris jest dość niezdecydowany.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptySob 24 Maj 2014, 13:20

Gastly posłusznie podleciał do przeciwnika, jednak nie był na tyle szybki, żeby zaskoczyć Glameow'a. Bez problemu odskoczył,ale to co się teraz stało, zupełnie Cię zaskoczyło. Kot, po oberwaniu Lick'iem, użył potężnego ataku jakim jest Thunder i wybił z rytmu Twojego stworka. Szybko się pozbierał i zaczął formować Shadow Ball'a połączonego z Thunderbolt'em, skutek był taki, że ów kombinacja zderzyła się z Thunder'em, który zaabsorbował energię elektryczną i trafił w ducha. Mars zupełnie Cię ignorowała, jej uwaga skupiła się na Chrisie, który zajmował się poobijanym chłopcem.

Gra Ajany - Page 2 9250% Vs. 50%Gra Ajany - Page 2 431
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptySob 24 Maj 2014, 14:03

Co? Co się właśnie stało? Okej, może i tego się nie spodziewałam, ale walka nie jest jeszcze przesądzona. Skupiona na czymś innym? Lepiej dla nas, pokemon, którego trener nie skupia się na walce ma mniejsze szanse niż pokemon koordynowany przez trenera.
- Gastly, użyj Hypnosis. Próbuj go uśpić do skutku. Jeśli jednak w tym czasie będzie cie atakował odpowiedz mu Thunderboltem. Następnie zbliż się do niego żeby zaatakować Foul Play, a zaraz potem Thunderboltem. Następnie odleć od niego i zacznij się szykować do użycia Shadow Balla. Będzie to jednak jedynie przykrywka. Zaraz po wystrzeleniu kuli zaatakuj go Thunderbolt. Później powtórz Hypnosis w razie gdyby za pierwszym razem się nie udało. Następnie zacznij ładować Thunderbolt. W czasie kiedy będziesz przygotowywał się do uwolnienia energii podleć do przeciwnika i zaatakuj go dopiero z bardzo małej odległości, by zaraz potem uderzyć go Foul Play. Na zakończenie kombinacji odleć od niego i zaatakuj go jeszcze raz Thunderbolt.
Po wydaniu poleceń spojrzałam na moją Eevee. Widzę co prawda co robi Mars, ale lepiej mieć moją Dianę na oku. Kto wie co ta dziewczyna może knuć.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptySob 24 Maj 2014, 18:34

Gastly używał Hypnosis, jednak Glameow nie miała większych trudności z unikaniem promieni usypiających. Przyszła pora na Thunder, Twój pokemon użył Thunderbolt'a tak jak chciałaś, zwiększyło to moc ataku. Jednak duszek okazał się sprytniejszy i użył tego jako przykrywki, która umożliwiła mu dotarcie do przeciwnika i zaatakowanie Foul Play'em. Shadow Ball i Thunderbolt poleciały, jednak zostały zmyte z powierzchni ziemi przez Thunder'a. Ale zaraz, Hypnosis trafiło! Glameow usnęła, Gastly wykorzystał to i zaatakował tak jak kazałaś.

Gra Ajany - Page 2 9250% Vs. 15%Gra Ajany - Page 2 431
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyNie 25 Maj 2014, 13:43

Dobra nasza! Przeciwnik śpi. Teraz tylko tego nie zawalić.
- Okej Gastly, wykorzystajmy fakt, że Glameow nie użyje Thunder śpiąc i powtórzmy elektryczny Shadow ball. Tak jak wcześniej zacznij przygotowywać Shadow Ball, a gdy kula będzie prawie gotowa dodaj do niej Thunderbolt. Tym razem jednak Strzel w nią dodatkowo Thunderboltem gdy będzie już prawie przy twoim przeciwniku, zobaczymy co się stanie. Następnie podleć do Glameow i użyj Lick, żeby następnie uderzyć Thunderbolt i zakończyć Foul Play. Później nie oddalając się od przeciwnika użyj Thunderbolt, a następnie dobij go za pomocą Foul Play.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyPon 26 Maj 2014, 08:00

Nie potrzebnie się produkowałaś, Glameow spała sobie smacznie, po czym zemdlała od pierwszego Thunderbolt'a.


Doświadczenie:

Tak więc Twoja pierwsza walka zakończyła się dość szybko. Gastly był zadowolony z wygranej, co mogłaś dostrzec na pierwszy rzut oka. Chciał podlecieć do swojego przeciwnika i zrobić jej jakiegoś psikusa, jednak sytuacja była zbyt poważna, toteż się powstrzymał i zakończył na podleceniu do Ciebie i czekaniu w spokoju.
Mars nie była zadowolona faktem przegranej, jednak nie dało tego po sobie poznać.
- Proszę, proszę. Jak na tak niedoświadczoną, dałaś sobie nieźle radę! Ale nie schlebiaj sobie, to był mój najsłabszy pokemon, którego i tak miałam zamiar się pozbyć.
Mówiąc to, kobieta podeszłą do Glameow'a i kopnęła go bezlitośnie w brzuch. Na jej twarzy pojawił się grymas bólu i wstydu, pokemon nie miał nawet siły wstać. Bez chwili zawahania, Mars wyrzuciła jej Pokeball'a.
- Cóż za bezużyteczny pokemon. Szkoda czasu na takie coś. - następnie zwróciła się do Chrisa - Chris, słyszysz? Pozbieraj tego śmiecia i masz mi załatwić następnego pokemona. Jasne?
Chris bez chwili namysłu podszedł i podniósł pokeball'a, po czym czerwonym laserem wycofał Glameow i przypiął sobie jej kulkę do pasa. Następnie uklęknął nisko obok czerwonowłosej, która widząc to, nie hamowała swojego śmiechu.
- Widzisz mała? Twój przyjaciel jest niczym innym, jak moją zabaweczką! Pogódź się z tym. Więc wygrałaś te śmieszną walkę, jednak chyba zmienię zdanie. Nie puszcze Cię wolno, jednak od Ciebie zależy czy załatwimy pewne sprawy pokojowo, czy po złości.
Mówiąc to, Mars położyła rękę na głowie Chrisa i zaczęła bawić się jego włosami jednocześnie uważnie obserwując każdy Twój ruch.
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyPon 26 Maj 2014, 20:56

Ze spokojem przyglądałam się temu jak Mars pomiatała Chrisem. Jeśli sam nie potrafi się sobą zająć,  to dlaczego ja miałabym się nim przejmować? Pogodzić się? Przykro mi Mars, pomiatanie nim nie robi już na mnie wrażenia. Może wcześniej, ale nie teraz. Byłam zawiedziona. Mój przyjaciel z dzieciństwa upadł tak nisko, że klęka przed jakąś dziewczyną. A jeszcze przed chwilą bawił się moimi uczuciami. Teraz to nim się ktoś bawi. Cóż za zbieg okoliczności. Spojrzałam na Mars. Nie wypuści mnie? Przegrała walkę, a teraz grozi mi, że nie załatwimy sprawy pokojowo. Zabawne.
- Posłuchaj, Mars. Było mi niezwykle miło cię poznać, ale chyba już czas na mnie. Z chęcią bym została i załatwiła te twoje sprawy, ale wiesz, mam też własne. - Wycofałam Gastlyego do pokeballa. Myślę, że nie będę go teraz potrzebowała. Ruchem głowy wskazałam Dianie, żeby do mnie podeszła, po czym posadziłam ją na swoim ramieniu. - Zapomniałabym. Chrisa możesz sobie zachować. - W tym momencie przez myśl przeleciał mi cały ten czas kiedy szukałam sposobów żeby się z nim spotkać. Podekscytowanie przed spotkaniem, moment kiedy go zobaczyłam. To jak czerwieniłam się ze względu na samą jego obecność. To jak dobrze się z nim dziś bawiłam, jego wyznanie. Przygryzłam wargi. Nie byłam pewna czy tego chce. Ale skoro powiedziało się "a", trzeba powiedzieć "b". Znów przybrałam zdecydowany wyraz twarzy i ton głosu. Udawanie to przecież moja specjalność. - Tobie przyda się bardziej niż mi.
Ruszyłam biegiem w stronę miasta. Tak wiem, Mars to się nie spodoba. Nie pozwoli mi tak po prostu tam iść. Ale pewnie właśnie na zatrzymaniu mnie jej zależy. Nie, nie będę tu siedzieć bezczynnie. Muszę zobaczyć co z miastem. Z moimi rodzicami, służbą, rodzicami Chrisa, innymi mieszkańcami. Tak, to zdecydowanie nie jest dobry moment by siedzieć i zgadzać się na jej żądania.
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptySob 31 Maj 2014, 14:07

Wszystkie Twoje przemyślenie mimowolnie przeniosły się na Twoją twarz, powodując lekkie jej zaczerwienienie ze złości. Nie umknęło to uwadze ani Mars, ani Chrisowi, jednak pozostawili to bez komentarza, jedynie czerwonowłosa uśmiechnęła się triumfalnie. Chris stał cały czas ze zmartwioną miną, mając nadzieję, że nic Ci się nie stanie. Był może kawałem gnoja, jednak nadal się o Ciebie martwił. Coś musiało się stać naprawdę strasznego, że stał się takim posłusznym sługą. Może warto go na razie nie skreślać? Jednak wybór należy do Ciebie.
Kobieta spojrzała na Ciebie bardzo zdenerwowana.
- Czy ja Ci pozwoliła mówić do mnie po imieniu? Widzę, że wygrana z moim najsłabszym pokemonem dodała Ci nieco pewności siebie! Tutaj Cię rozczaruje, w porównaniu do mnie, jesteś naprawdę nikim, choć sama też możesz stać się naprawdę wredną suką.
Chris słysząc to zagryzł swoją wargę, wiedział, że nie wróży to nic dobrego. W końcu się przełamał.
- Mars, odpuśćmy jej...
Szybko pożałował swoich słów, nim się spostrzegłaś i Twój przyjaciel leżał już na ziemi powalony mocnym kopnięciem w brzuch.
- Jeszcze raz się tak do mnie odezwiesz i zginiesz.
W jej słowach dało się wyczuć śmiertelną powagę, udało wam się ja naprawdę zdenerwować, moje gratulacje.
- Mogę zachować? On jest mój kochaniutka, w ogóle myślałaś, że możesz go odebrać? Nie bądź śmieszna!
Zgrabnym ruchem przeczesała ręką swoje włosy, których ułożenie zostało naruszenie podczas kopnięcia. Widząc Twoją osobę, która zbierała się do ucieczki, na twarzy Mars pojawił się sadomasochistyczny uśmiech. Wyciągnęła swój ulubiony bicz, po czym uderzyła nim w Twoje nogi, upadłaś na ziemię. Ból był nie do zniesienia.
- No dalej, uciekaj! Uwielbiam jak ktoś się jeszcze rzuca!
Następne uderzenie zostało skierowane w Diane, jednak tej udało się zrobić unik. Spojrzałaś przed siebie i jedyne co widziałaś to wodę, piasek oraz kilka większych skał, których wcześniej nie dostrzegłaś. Co zrobisz?
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyCzw 05 Cze 2014, 17:59

No proszę, ktoś tu stracił zimną krew. A może nie tylko ona? Cholera, czasem naprawdę łatwiej byłoby nie mieć emocji. Udawanie często działa, ale nie zawsze. Przydałoby się sprawić, żeby Mars poczuła się mniej pewna siebie. Tylko jak? Może gdyby Chris się jej postawił. Nawet kiedy już spróbował pierwszy raz stanąć w mojej obronie szybko wróciliśmy do punktu wyjścia. Z tym, że teraz nawet ja leżę. Boli, bardzo boli. Może i do bólu można się przyzwyczaić, ale smagnięcie biczem zawsze będzie bolesne. No już, pozbieraj się dziewczyno. Przygryzłam wargi starając się choć odrobinę odwrócić uwagę mojego organizmu od bólu nóg.
- Tak, zachować. Jak widać rozum mu odebrało, nie wiem jak inaczej wytłumaczyć to, że tak bezmyślnie cię słucha. Swoją drogą ciekawi mnie co musiałaś zrobić żeby doprowadzić go do takiego stanu. Ja na przykład nie musiałam go nawet terroryzować. - Głupio mi się było przed sobą przyznać, ale łudziłam się, że Chris zainterweniuje, że się jej postawi. Tak naprawdę nie miałam zamiaru go skreślać. Chciałam tylko, żeby się postarał. Niech stanie po mojej stronie, inaczej i z nim i ze mną będzie źle. - Mówisz, że nie mogę go odebrać. Otóż ja nie potrzebuję twojego pozwolenia. Nie muszę go nawet odbierać, a już na pewno nie tobie.
Postanowiłam się pozbierać z ziemi mimo bólu. Nie będę uciekać. Nie będę w jej oczach przerażoną ofiarą. Mimo, że ból nóg nadal mi doskwierał starałam się nie okazywać bólu aż tak. Spojrzałam na Chrisa. No dalej, przydaj się na coś. Przeniosłam wzrok znów na Mars.
- Nazywasz nikim kogoś, kto tak cię rozzłościł? Chyba słabo panujesz nad emocjami, co Mars?
Powrót do góry Go down
Elmo
Początkujący Trener
Elmo


Napisanych : 155
Dołączył : 26/04/2014
Wiek : 26
Skąd : biorą się idioci?

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyPią 20 Cze 2014, 17:14

Mars wybuchła psychopatycznym śmiechem, a w jej oczach pojawiła się żądzą krwi. Spojrzałaś tylko przez ułamek sekundy na nią, a wydawało Ci się, że ma ogromną ochotę Cię zabić i zaraz to zrobi. Twój wzrok automatycznie skupił się na Chris'ie, który bezsilnie wpatrywał się w ziemię z zaciśniętymi pięściami. W pewnym momencie coś błysnęło Ci w oczy, były to promienie słoneczne przebijające się przez łzy Twojego "przyjaciela", chyba nie zapowiada się ciekawie.
Mars zgrabnym krokiem, niczym modelka zbliżyła się do Ciebie, po czym zaczęła chodzić wokół Twojej osoby. Na jej twarzy co jakiś czas pojawiał się sadomasochistyczny uśmiech, najprawdopodobniej wyobrażała sobie, w jaki sposób Cie skarcić.
- Och, widzę że masz problem z rzeczywistością! Ty nie masz tutaj nic do gadania, w ogóle jak możesz się łudzić, że on KIEDYKOLWIEK był Twój? Hahaha! Jesteś śmieszniejsza niż ten głupi dzieciak, który chciał uratować swojego pokemona. Terroryzować? Coś Ci powiem złotko.
Przybliżyła swoją twarz do Twojego ucha i złowieszczo wypowiadając każde słowo, zaczęła.
- Wiesz jaki jest mój sekret? Wiesz czemu ta pokraka mi usługuje? W sumie to mogę Ci powiedzieć, i tak zaraz umrzesz... M-a-m j-e-g-o r-o-d-z-i-n-ę.
Na twarzy Mars pojawił się znowu ten diabelski uśmiech, a co jeśli ma też Twoją rodzinę? Prawda jest taka, że w tym momencie nic nie mogło Cię zdziwić i wszystko mogło mieć miejsce. Ale zaraz, co to? Dostrzegłaś, że za plecami czerwonowłosej zdziry, z ziemi zaczął się podnosić Chris trzymając kamień w ręce. Zaczął się skradać.
Powrót do góry Go down
Ajana
Początkujący Trener
Ajana


Napisanych : 395
Dołączył : 06/04/2014
Wiek : 25

Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 EmptyPią 20 Cze 2014, 18:59

Zaczęłam odnosić wrażenie, że ta dziewczyna to przypadek beznadziejny. Jedyne co można zrobić to wysłać ją do psychiatryka. Naprawdę musi mieć jakieś problemy z głową. Trochę szkoda. Jeszcze bardziej szkoda tego, że mam z nią coś wspólnego. Kiedy zobaczyłam łzy Chrisa poczułam złość. Łzy słabości. Zamiast płakać mógłby się do czegoś przydać. Wodziłam wzrokiem za Mars póki była w jego zasięgu. Słuchałam jej słów ze względnym spokojem. Nie powinnam zbytnio przejmować się tą chorą kobietą. Przecież na tym właśnie jej zależy. Chce żebym się jej bała. Nie dam jej tej satysfakcji. Kiedy przybliżyła twarz do mojego ucha przeszedł mnie dreszcz. Nie wynikał za strachu, a jedynie z niechęci. Po chwili dotarło jednak do mnie, że mogę to wykorzystać. Ma jego rodzinę? Nie zaskoczyło mnie to w żadnym stopniu. Zdążyłam się domyślić, że w jakiś sposób go terroryzuje, wiec fakt, że przetrzymuje jego rodzinę nie był dla mnie zaskakujący. Zaraz umrę? Naprawdę nie jest w stanie wymyślić lepszej groźby? A może jest zbyt zdenerwowana żeby myśleć?
- Złotko? Och, a więc przechodzimy do czułości. - Obróciłam się w jej stronę. Spojrzałam jej w oczy wręcz przeszywając ją wzrokiem. Mój głos przybrał wręcz uwodzicielski ton. - Widzisz, on zawsze był mój. Nie dotarło jeszcze do ciebie? To, że masz jego rodzinę to właśnie terroryzowanie moja droga. - Przybliżyłam twarz jeszcze bardziej do jej twarzy tak, że gdy mówiłam nasze usta niemal się stykały. - Lubisz takie gierki, prawda?
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gra Ajany - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Ajany   Gra Ajany - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Gra Ajany
Powrót do góry 
Strona 2 z 4Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4  Next
 Similar topics
-
» KP Ajany
» Box Ajany
» Przenosiny Ajany
» Przenosiny Ajany
» Bank Ajany

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Off Top :: » Archiwum :: Gry :: Bezpańskie-
Skocz do: