Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Gra Celestia

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14  Next
AutorWiadomość
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyWto 31 Mar 2015, 18:26

Kiedy po wygranej walce podeszłaś do Wishmura i Artemisa nagradzając oboje za dobrze rozegrany pojedynek, one wydały z siebie zadowolone odgłosy. Właściwie czemu się dziwić? Kiedy ty byłaś mała i mama za posprzatany pokój dawała Ci cukierka także się cieszyłaś! Gdy zapytałaś różowego Pokemona czy chce do Ciebie dołączyć pokiwał twierdząco głową. Tak więc nie czekając na nic dotknęłaś go kulą, a po chwili Wishmur był już twój! Odwróciłaś się w stronę Tracey ciesząc się z jej pomysłu. Tak więc nie zwlekając ani chwili dłużej obie udałyście się do Centrum Pokemon na posiłek. Dobrze, że twoja przyjaciółka była tu już parę dni przez co droga do budynku nie dłużyła się, ani nie zgubiłaś się w tym dużym parku! Gdy obie razem ze swoimi Pokemonami znalazłaś się w Centurm, usiadłyście przy jednym ze stolików. Jak zawsze radosna Chansey szybko przyniosła wam kolację, jaką dziś była zapiekanka z makaronem. Oczywiście wasze Pokemony także dostały po pełnej misce PokeKarmy!
- To jak Ceres? Jutro idziesz podbić salę? Liderka używa Pokemonów Psychicznych... I muszę Ci powiedzieć, że póki co była jednym z trudniejszych liderów z jakimi walczyłam! No... Poza Blainem! Prawie z nim przegrałam!
Zaśmiała się dziewczyna i kontrolnie spojrzała na swoje Pokemony czy grzecznie zajadają się karmą. Ale jak sama zauważyłaś, Golbat, Servine i Elektrike byli bardzo grzeczni! Podobnie do Nessie i Artemisa.
- Aaa! I mam miejsce w pokoju dwuosobowym, chcesz dołączyć do mnie na noc? Myślę że Servine się nie obrazi jak spędzi jedną noc bliżej mnie, prawda mała?
- Seee!

Odezwała się radosnym tonem Servine po czym wróciła do jedzenia.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySob 04 Kwi 2015, 19:19

Zadowolona ze złapania nowego pokemona uśmiechnęłam się do siebie i jeszcze przez chwilę patrzyłam na kulę, w której teraz pomieszkiwać będzie Wishmur. Potem jednak schowałam ją do torby wraz z innymi Ballami, jakie miałam i pogłaskałam Artemisa po głowie.
- No mały, to była świetna walka. Pewnie jesteś teraz zmęczony, co? - Zapytałam i po chwili cofnęłam i jego do kuli, by na spokojnie sobie odpoczął. Odetchnęłam głęboko i podchodząc do Nessie uśmiechnęłam się szeroko. Kucnęłam przy niej i przytuliłam się mocno, tak całkowicie bez jakiejkolwiek okazji. Najzwyczajniej w świecie miałam ochotę na chwilę czułości!
Potem jednak wstałam i spojrzałam na Tracey zgadzając się z nią, iż nadszedł czas na kolację. Poczułam, jak burczy mi w brzuchu i zaśmiałam się pod nosem. Idąc w stronę PokeCentrum ponownie obserwowałam miasto, starając się zapamiętać jak najwięcej szczegółów. Następnego dnia będę musiała udać się na zakupy, by znaleźć strój na kolejne pokazy. Dobrze by było, gdybym przy okazji nie zgubiła się gdzieś po drodze.
Gdy weszłyśmy do budynku podeszłam od razu do lady i przywitałam się z siostrą Joy.
- Dzień dobry, chciałabym oddać kilka pokemonów do leczenia. - Powiedziałam podając jej PokeBalle z moimi małymi przyjaciółmi. Spojrzałam na Nessie, czy kręci się gdzieś blisko mnie. Nie lubiłam tracić jej z oczu, co było chyba dosyć normalne.
- Poza tym, chcę zapisać się do pokazu. - Powiedziałam z uśmiechem i czekałam na reakcję siostry. Gdy już wszystko załatwiłam udałam się do stolika, przy którym usiadła Tracey i zaczęłam pałaszować zapiekankę. Wypuściłam z kuli Artemisa i obserwowałam jak on i Nessie jedzą kolację.
- Tak, chciałabym jutro zawalczyć o odznakę. A potem kupić sobie jakąś sukienkę na pokaz. Prawdę mówiąc, wolałabym sobie jakąś uszyć sama, ale nie mam na to ani czasu, ani warunków. - Mówiąc to zajadałam się kolacją dalej. Słuchałam też uważnie tego, co mówiła dziewczyna. Jej informacje mogły być bardzo przydatne. No i cóż, Tracey zawsze była krok przede mną, co niezbyt mi się podobało. Bardzo ją lubiłam i życzyłam jej jak najlepiej. Mimo to czułam, że nie mogę pozostawać w tyle za nikim. W ten sposób nie pójdę nigdy do przodu, niczego wielkiego nie osiągnę i, co chyba bolało mnie najbardziej, nie będę mogła spojrzeć Reiowi w twarz, gdy już się spotkamy. Choć może powinnam użyć słowa "jeżeli"?
- Psychiczne? - Spojrzałam kątem oka na Nessie i uśmiechnęłam się do niej. -  W takim razie wybiorę do walki na pewno Abbadona. Myślę, że to będzie całkiem mądre posunięcie. Ale kogo by jeszcze? - Zaczęłam się zastanawiać i nawet nie zauważyłam, kiedy skończyłam jeść. To był bardzo trudny wybór, Scyther wydał mi się odpowiedni przez typ, do jakiego należał.
- Być może wezmę ze sobą także Zeusa i Artemisa. Co ty na to Art? - Zapytałam kota i uśmiechnęłam się do niego zachęcająco. Uznałam, że walka z liderką na pewno mu się spodoba, chociaż wolałam zapytać.
- O, to świetnie! - Powiedziałam ciesząc się na możliwość spędzenia nocy w tym samym pokoju co Tracey. Przydałoby mi się towarzystwo, choć pewnie i tak od razu zasnę.
- Dziękuję za propozycję. - Powiedziałam uśmiechając się szeroko. Potem podeszłam do Tracey i zrobiłam sobie z nią selfie, wcześniej dając jej znać, co zamierzam zrobić. Potem wysłałam je do Stevena, bo już dawno nic do niego nie pisałam.
Cytat :
Zobacz, kogo spotkałyśmy w Saffron City! <3
Nie chciałam mu przeszkadzać, jednak uznałam, że muszę się tym z nim podzielić. Czekałam jeszcze aż Tracey i nasze pokemony skończą jeść, a potem zaproponowałam udanie się do pokoju. Było już dosyć późno, a jutro czekał nas ciężki dzień. Ale cóż, czego nie robi się dla bycia wspaniałym trenerem?
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyPon 13 Kwi 2015, 22:42

Ciesząc się posiłkiem zaczęłaś rozmowę ze swoją przyjaciółką, kiedy zaczęłaś się zastanawiać jakie Pokemony będą odpowiednie do walki z liderką Psychicznych stworków. Kiedy zapytałaś Artemisa czy chciałby wystąpić w zawodach kociak miauknął głośno. Jak widać musiał mu się ten pomysł spodobać... Po prawdzie walka przeciw Wishmurowi była waszą wspólną, więc czemu nie spróbować jeszcze raz?
- Ja w walce z Sabriną użyłam Golbata i Elecritke. I spisali się znakomicie! Może trenerkę mają trochę roztrzepaną, ale to dobre Pokemony.
Zaśmiała się dziewczyna, a Golbat słysząc jej słowa machnął dużymi skrzydłami wzbijając się w powietrze i siadając Tracey na ramionach jakby wyrażając tym samym swój protest. Niebieskowłosa zaśmiała się i pogłaskała swojego podopiecznego, który zaczął radośnie się śmiać. Pamiętałaś dobrze, że w dniu kiedy ją poznałaś powiedziała, że chce udowodnić innym iż Zubaty wbrew pozorom to silne Pokemony! I chyba była na całkiem niezłej drodze do tego, widząc jaka więź łączy Tracey z Golbatem.
Po skończonym posiłku udałyście się razem do pokoju dziewczyny, gdzie po drodze twój PokeNav zaczął piszczeć. Co prawda na ostatnią wiadomość Steven nie odpisał, ale coś Ci mówiło, że to on! Bo kto inny mógłby do Ciebie pisać? Mama? Oak? Steven był najbardziej prawdopodobną opcją. Nie mogąc się doczekać otworzyłaś wiadomość w której... No właśnie. W niej było zdjęcie. Nadmieńmy dość nietypowe zdjęcie. Jednego byłaś pewna, zostało zrobione pod prysznicem. Ale poza kawałkiem owego urządzenia, gdzieś ponad głową Stevena na pierwszym planie była jego duma. Zaś na drugim, twarz Stevena wyrażająca mieszaninę przerażenia i zażenowania. Po chwili otrzymałaś jeszcze jedną wiadomość. Tym razem tekstową.
Cytat :
.....Chyba branie Nava pod prysznic nie było dobrym pomysłem.
Widząc czerwień na twojej twarzy Tracey zatrzymała się w półkroku i odwróciła w twoją stronę.
- Ceres? Wszytsko gra?
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyWto 14 Kwi 2015, 15:28

Ucieszyłam się widząc zainteresowanie Artemisa. Miałam zamiar poświęcić Meowthowi trochę więcej czasu. Musiałam przyznać, że liczba moich towarzyszy w ostatnim czasie bardzo wzrosła i jeszcze nie do końca do tego przywykłam. Do tej pory byłam ja i Nessie. Byłyśmy tylko we dwie, zawsze razem i zawsze miałam chwilę na mały trening bądź zwykłą czułość. Odkąd zaczęłam mieć więcej pokemonów pojawił się idący za tym problem. Jak i kiedy trenować, by wszystkie dostały to, na co zasługują?
Gdybym siedziała z nimi w domu, zapewne miałabym czas na wszystko. Trening, miłość, pielęgnację, czy wspólny odpoczynek w ogrodzie. W podróży było jednak inaczej. Zdążyłam się już przyzwyczaić do myśli, że nie mogę sobie uszyć sukienki na pokaz, bo nie mam kiedy i gdzie. Podobnie było z czasem poświęcanym pokemonom. Nessie towarzyszyła mi przez cały czas, bo nie wyobrażałam sobie podróży bez możliwości rozmowy z nią. Inne pokemony jednak schowane były w PokeBallach. Nie mogłam z całą, wesołą gromadką wędrować po świecie. Za bardzo zwracałabym na siebie uwagę, opóźniałoby to moją podróż i przede wszystkim... Męczyłoby pokemony niepotrzebnie.
Całe szczęście, że w Saffron mieliśmy zatrzymać się na kilka dni. I choć nadal nie mogłam poszaleć z czasem wolnym, bo Liderka sama się nie pokona, a wstążka nie wskoczy do mojej torby od tak, mogłam choć chwilę przeznaczyć na opiekę nad stworzeniami. O tak, to było moje postanowienie!
- Nie wątpię. Już od naszego pierwszego spotkania wiedziałam, że kiedyś będziesz kimś wielkim, Tracey. Musisz po prostu dalej dążyć przed siebie, ku swojemu marzeniu. - Powiedziałam uśmiechając się wesoło do niej i jej Golbata. Miło było patrzeć na tak silną więź pomiędzy pokemonem, a jego trenerem. Kątem oka spojrzałam na moją Espeon i poczułam, jak serduszko ściska mi się ze szczęścia. Nie wyobrażałam sobie życia bez tego kochanego stworzenia. Potem spojrzałam też na Artemisa, który wydawał się mieć bardzo duży potencjał i wiedziałam, że nie mogę go zmarnować. Wzięłam go sobie na kolana i zaczęłam głaskać po miękkim futrze. Więc to jednak prawda, to co mówią o kocich pokemonach... Ich futro naprawdę było mega przyjemne!
Trzymając kota na rękach ruszyłam za Tracey w stronę pokoju. Czułam wibrację PokeNava, jednak zanim wyciągnęłam urządzenie z torby dostałam jeszcze jedną wiadomość. Zastanawiałam się, cóż to mogło znaczyć? Tylko trzy osoby mogły do mnie napisać, ale wątpiłam by o tej porze profesor Oak sobie o czymś przypomniał. Z mamą widziałam się dopiero co, gdy byliśmy z Cerulean. Więc obstawiałam Stevena, na którego odpowiedź i tak czekałam. Wyciągnęłam urządzenie z torebki i od razu otworzyłam wiadomość.

...
......
.........

Tego, co zobaczyłam nie spodziewałam się absolutnie. Poczułam tylko, jak na moich policzkach pojawiają się rumieńce, a sama ledwo złapałam oddech.
- Och. - Wyrwało mi się z ust i przez dłuższą chwilę przyglądałam się specyficznemu zdjęciu jedynie mrugając.
Dopiero po chwili przeczytałam drugą wiadomość i parsknęłam śmiechem. Ciężko mi było wyobrazić sobie Stevena będącego taką niezdarą, a tu proszę! Łza zakręciła mi się wokół oka, gdy odpisywałam.
Cytat :
A podobno to ja jestem tutaj niezdarą >D Całe szczęście, że to powędrowało do mnie, a nie do kogoś innego.
Swoją drogą, wiesz już kiedy będziesz bronił tytułu?
Wysłałam mu wiadomość jednocześnie mając ogromny ubaw i będąc nadal zawstydzoną. Cala czerwona na twarzy spojrzałam na Tracey, która zdążyła zauważyć, że coś jest nie tak.
- Ach! No pewnie, wszystko gra. To tylko wiadomość od Stevena. - Powiedziałam uśmiechając się lekko. Miałam tylko nadzieję, że nie będzie ciekawa, cóż takiego dostałam w wiadomości.
- A! Skoro o tym mowa... - Zaczęłam przypominając sobie o czymś ważnym. Wcześniej mocno plułam sobie w brodę, że tego nie zrobiłam. - Wymieńmy się numerami PokeNavów. - Dokończyłam zdanie i czekałam na jej reakcję.
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyWto 14 Kwi 2015, 21:00

Kiedy Tracey usłyszała, że dostałaś wiadomość od Stevana zaśmiała się, jednocześnie zasłaniając dłonią usta. Widziałaś jak brew dziewczyny podchodzi w górę. Z Golbatem wiszącym na jej barkach i taką miną wyglądała doprawdy zabawnie. Jednak twoje zażenowanie nagim zdjęciem Stevena nie pozwoliło Ci się zaśmiać.
- Pan Champion? Och... Widzę, że sporo wam się podziało, skoro czerwienisz się na wiadomości od niego.
Powiedziała spokojnym tonem głosu prowadząc Cię do pokoju. Dziewczyna otworzyła przed tobą drzwi do średniej wielkości pomieszczenia, z dwoma łóżkami ustawionymi pod ścianą, a między nimi był niewielki stoliczek oraz pufy w kształcie Jigglypufów. Poza tym obok każdego z łóżka były niewielkie szafki na ubrania, zaś po prawej stronie była łazienka. Jedno z łóżek było niedbale zaścielona i leżała na niej torba Tracey oraz wesoło skakał Wooper. Niebieskie stworzonko widząc swoją trenerkę podbiegło do niej.
- Łopa łopa łooopa!
Zawołał skacząc wokół niej, a następnie poszedł przywitać się z Nessie która także ucieszyła się ze spotkania. Tracey chwyciła Pokemona na ręce i ucałowała go w policzek.
- Jasne, już Ci daję mojego Nava. Zostawiłam go z Wooperem. Maluch nie chciał iść na spacer. Jak widać skakanie po łóżku bardziej mu przypadło do gustu niż trening.
Zaśmiała się dziewczyna puszczając Woopera na podłogę, a ten zaczął biegać z Pokemonami Tracey po pokoju. Artemis tylko przyglądał się im, ale nie mogłaś ocenić czy chciał się dołączyć, czy po prostu ich obserwował. W czasie kiedy dziewczyna zaczęła szukać w torbie za swoim PokeNavem ty otrzymałaś kolejną wiadomość.
Cytat :
...To nie tak jak myślisz! Ostatnio Liga cały czas do mnie wydzwania i muszę mieć Nave przy sobie. Tytuł bronię po jutrze, o 19. Z tego co mi powiedzieli będzie transmitowane w wszystkich PC, jeśli nie będzie w danym regionie ważniejszego eventu. A w Kanto, nie ma. Trenuj do pokazów!
Tęsknię.
Spotkamy się niebawem. xxx
Dopiero po chwili zauważyłaś, że Tracey trzyma wyciągnięty przed tobą swój PokeNav z widocznym na ekranie jej numerem.
- No dobra... Ja idę się myć i spać. Jestem już zmęczona. Golbat, lecisz na noc?
- Ghoo bat!

Zawołał Pokemon, a dziewczyna uśmiechnęła się i wypuściła nietoperza na nocne harce, po czym udała się do łazienki. Sama byłaś już tak zmęczona, że marzyłaś tylko o tym by się wykąpać! Dlatego nie było niczym dziwnym, że jak tylko Tracey zwolniła łazienkę poszłaś się odświeżyć. A co potem? Wygonde łóżko i spanie w towarzystwie swoich Pokemonów! I mimo tego, iż parę razy mówiłyście dobie z Tracey dobranoc, to cały czas opowiadałyście o tym co was spotkało. Lecz koniec, końców obie zasnęłyście. A z rano obudził Cię zimy powiew wiatru. Jak widać Tracey zapomniała zamknąć okna na noc, przez co w pomieszczeniu panował chłód.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySro 15 Kwi 2015, 18:52

Spojrzałam na Tracey odrobinę zażenowana. Cóż, miło było patrzeć na nią i Golbata. Widać było, że zgrana z nich drużyna i jedno za drugie w ogień skoczy. Podobnie z resztą było ze mną i Nessie, więc bardzo dobrze to rozumiałam. Na kolejne slowa przyjaciółki zarumieniłam się bardziej, o ile to w ogóle było możliwe i zaśmiałam się lekko.
- Można tak powiedzieć. - Powiedziałam odrywając wzrok od wiadomego zdjęcia. Im dłużej na nie patrzyłam, tym bardziej chciało mi się śmiać z całej sytuacji.
- Powiedzmy, że Mira miała rację mówiąc w Pewter, że jest mną zainteresowany. - Powiedziałam wypuszczając z siebie powietrze. Tym razem byłam już trochę spokojniejsza i nawet śmiałam się sama z siebie.
Weszłam wolnym krokiem do pokoju Tracey i rozejrzałam się dyskretnie. Na widok Woopera uśmiechnęłam się i od razu do niego podeszłam.
- Hej maluchu. Dawno się nie widzieliśmy! - Powiedziałam głaskając go po głowie. Można powiedzieć, że bardzo polubiłam stworzenia Tracey. Miały w sobie coś podobnego do ich trenerki, coś, co pozwalało się lubić od samego początku. Prawdą było więc stwierdzenie, że jaki trener taki pokemon.
- No pewnie! Skakanie po łóżku wydaje się być dużo ciekawsze niż spacery po mieście, co Wooper? - Zapytałam kładąc jednocześnie torbę na łóżku, które nie było zajęte. Wymieniłam się numerami z dziewczyną i zadowolona usiadłam przyglądając się wszystkiemu. Saffron było naprawdę ogromnym miastem i czułabym się w nim dosyć niepewnie, gdyby nie towarzystwo Tracey.
W tym samym czasie przeczytałam wiadomość od Stevena i z delikatnym uśmiechem odpisałam mu na nią. Chociaż rozstaliśmy się dopiero kilka godzin wcześniej, zdawało mi się, jakby minęły miesiące od naszego ostatniego spotkania.
Cytat :
Hahaha, po prostu uważaj następnym razem. Byłabym bardzo zazdrosna, gdyby jakaś inna dziewczyna dostała tak interesujące zdjęcie! >///<
W takim razie będę oglądać! Nie przegapię ani minuty~ No i trenuję, trenuję. Cronus i Flame pokazali mi dzisiaj swoje umiejętności. Będziesz musiał to zobaczyć, byli niesamowici! A jutro idę walczyć o odznakę Saffron.
Też tęsknię, ale wiem, że masz swoje obowiązki. Trzymam za ciebie kciuki i czekam z niecierpliwością, jak znowu się spotkamy ♥
Czekając, aż Tracey się wykąpie zaczęłam obserwować nasze pokemony. Widząc Artemisa z boku podeszłam do niego i pogłaskałam go po głowie. Zachęciłam go gestem ręki, by pobawił się z innymi. Nie miałam jednak zamiaru go do niczego zmuszać. Cmoknęłam go więc w główkę i widząc wychodzącą spod prysznica dziewczynę sama udałam się do łazienki.
Stałam pod prysznicem czując, jak woda spływa mi po ciele. Zamknęłam oczy i odetchnęłam. To był bardzo ciężki dzień, a ja na sobie miałam masę brudu. Ucieczka przed ludźmi polującymi na Mew była bardzo męcząca i podczas niej nie patrzyłam na swoje ubrania, kolana czy chociażby ręce. Teraz zmywałam z siebie to wszystko, jednocześnie myśląc o tym, kim byli ci ludzie. Oni i mój wybawca. Martwiłam się, ale o dziwo nie o siebie. Czego oni mogli chcieć od Mew? Wiedziałam, że była legendarnym stworzeniem, ale to nie dawało im prawa, by ją tak traktować!
Wyszłam z łazienki już odrobinę uspokojona, a przede wszystkim czysta. Uśmiechnęłam się do Tracey i ubrana w zwiewną koszulę nocną położyłam się do łóżka. Usadziłam obok siebie Artemisa i Nessie i wtulając się w ich futro próbowałam zasnąć. Mimo to, co chwilę wymieniałyśmy się z przyjaciółką wrażeniami z ostatniego czasu.
Rano obudził mnie wiatr. Otworzyłam oczy i przeciągnęłam się nadal leżąc w łóżku. Na widok otwartego okna podniosłam się z ociąganiem i zamknęłam je, by więcej wiatru nie wpadało do pomieszczenia. Rozejrzałam się po pokoju i od razu skierowałam do łazienki, gdzie umyłam ząbki i twarz, a potem wróciłam się po ubranie.
Na ten dzień wybrałam sięgającą kolan spódnicę, która uszyłam razem z Mirą. Miała śliczny, kanarkowy kolor i była zrobiona z bardzo delikatnego materiału. Do tego założyłam białą koszulę z falbanami przy kołnierzu. Uczesałam się, wpięłam we włosy spinkę w kształcie żółtego motyla i spojrzałam na Tracey. Postanowiłam ją obudzić, a gdy tylko otworzyła oczy zaśmiałam się cicho.
- Idę walczyć z liderką, będziesz tutaj, czy gdzieś się wybierasz? - Zapytałam zakładając granatowe sandałki na obcasie i biorąc pod rękę sweterek w tym samym kolorze. Zawołałam do siebie Artemisa i Nessie, chcąc zabrać ich ze sobą. Zanim jednak wyszłam, poczekałam na odpowiedź przyjaciółki.
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySro 15 Kwi 2015, 20:17

Kiedy rano obudziłaś się i poszłaś zamknąć okno przywitało się głośne dzień dobry od twojej koleżanki. Golbat zwisał- jak to nietoperz- głową w dół z żyrandola, zaś sama Tracey leżała na brzuchu robiąc coś w swoim PokeNavie. Razem z Artemisem leżały spokojnie koło twojego łóżka bawiąc się jakimś pyłkiem... Cóż Pokemony umiały się bawić wszystkim co znajdowało się w zasięgu ich łapek i wedle nich się do tego nadawało. Był to uroczy widok, ale ty zajęłaś się przygotowywaniem na walkę z liderką sali. Nigdy nie byłaś tak dlatego od swojego domu, dlatego nie wiedziałaś nic na temat tutejszej liderki, poza tym co dowiedziałaś się od Tracey. Kiedy byłaś już gotowa do wyjścia dziewczyna usiadła na łóżku wciąż będąc w pidżamie i pomachała delikatnie nogami.
- Póki co zostanę tutaj. Później może pójdę na spacer, ale od 18 będę już w pokoju. Tak więc możesz na spokojnie zając się swoimi sprawami.
Powiedziała dziewczyna głaskając po głowie Woopera który wszedł jej na kolana, a na głowie miał zielone słuchawki należące do Tracey.
- To powodzenia! Tylko nie zapomnij zjeść śniadania!
Pożegnała Cię tymi słowami i pomachała ręką. Miała rację, przed walką powinnaś coś zjeść... Nessie z Artemisem podążyły za tobą na parter Centrum Pokemon, gdzie pachniało śniadaniem. Dopiero teraz poczułaś jak burczy Ci w brzuchu! Małe pół godziny Ci nie zaszkodzi, a zawsze lepiej coś zjeść niż zamiast skupić się na walce będziesz myślała o kolejnych kurczach żołądka!
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySro 15 Kwi 2015, 20:46

Spojrzałam na zwisającego Golbata i zaśmiałam się pod nosem. Powiedziałam ciche dzień dobry do Tracey i powitałam nowy dzień z szerokim uśmiechem. Miałam bardzo dobry nastrój, co dodawało mi otuchy. Z takim nastawieniem mogłam zdobywać świat, więc o odznakę się nie bałam! Może i nie miałam zbyt wielu informacji na temat liderki, jednak wiedziałam, że moi przyjaciele są bardzo dobrze przygotowani. I choć zawsze mogłam poświęcać im więcej czasu, uważałam że dobrze o nich dbałam.
- W porządku. Zapewne pójdę tylko do gymu i wrócę. Potem chciałam wyjść na zakupy w poszukiwaniu sukienki na pokazy. Jak będzie ci się chciało, możesz pójść ze mną. - Powiedziałam z uśmiechem i spojrzałam w lusterko nakładając na twarz bardzo delikatny makijaż. Prawie w ogóle nie używałam podkładu, gdyż go zwyczajnie nie potrzebowałam. Odrobina cienia do powiek, kreska czarną kredką i tusz na rzęsy. Na koniec czerwony błyszczyk na usta i byłam już gotowa do wyjścia!
Zawołałam do siebie pokemony, otworzyłam drzwi i puściłam je przodem.
- Nie dziękuję! Trzymaj za mnie kciuki. No i oczywiście zjem śniadanie... Mamo. - Zaśmiałam się wybiegając na korytarz i gdy byłam już przy schodach zatrzymałam się gwałtownie. Mruknęłam coś pod nosem i wróciłam do pokoju. Spojrzałam na Tracey wzrokiem zbitego psa i podeszłam do łóżka.
- Z tego wszystkiego zapomniałam torby. - Zaśmiałam się lekko zawstydzona. Złapałam swoją zgubę i tym razem wyszłam już bez zapominania o niczym.
Gdy byłam na dole skierowałam się do stołówki. Co jak co, dziewczyna miała rację. Nie powinniśmy z pustymi żołądkami iść walczyć o odznakę. Ja to jeszcze ja, ale moje pokemony musiały czuć się jak najlepiej, jeżeli miały stanąć naprzeciw stworzeniom liderki.
Zamówiłam sobie naleśniki i szklankę soku pomarańczowego, a dla moich stworzonek standardowo - karmę. W międzyczasie głaskałam Artemisa na kolanach i szperałam w PokeNavie szukając jakiś informacji na temat liderki Saffron Gymu.
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySro 15 Kwi 2015, 21:30

Widząc woje roztargnienie Tracey zaśmiała się cicho i pomachała ręką. Widać już taka byłaś! Już bez większych przygód zeszłaś na dół gdzie zamówiłaś niewielki, ale pożywny posiłek- oraz coś dla swoich Pokemonów. Ze spokojem posiliłaś się, a w tym samym czasie tobą w sali było jeszcze paru trenerów ze swoimi Pokemonami. Jedną ręką zaczęłaś szukać informacji o liderce tutejszej sali i oto co zobaczyłaś na ekranie swojego PokeNavigatora.
Cytat :
Sabrina, Liderka sali Saffron
Specjalizacja: Pokemony Psychiczne
Kobieta mająca w ręku tytuł liderki sali już od 6 lat, co czyni ją najmłodszą liderką w regionie Kanto. Uważana za najbardziej nieprzewidywalnego przeciwnika, spośród 8 liderów sal.
Poza tymi słowami, była poniżej mapka miasta z czerwoną kropką w miejscu gdzie znajduje się sala. Nie zwlekając ani chwili dłużej, skończyłaś jeść i razem ze swoimi Pokemonami ruszyłaś w stronę sali! Nie była ona daleko od miejsca w którym się znajdowałaś, wprost przeciwnie. Była na skraju zielonego parku po którym wczoraj spacerowałaś z Tracey. Dzisiejszy dzień był równie ładny jak i wczorajszy, lecz twój spokój ducha zakłócały myśli o walce z Sabriną. Po niedługim spacerze znalazłaś się przed salą, która z zewnątrz wyglądała bardzo przyjaźnie. Jednak wzięłaś parę głębszych oddechów i otworzyłaś drzwi, jednak zamiast sali weszłaś na niewielki korytarz, gdzie pod ścianą stała kremowa sofa a obok niej duża donica z jakąś zieloną rośliną. Na samym końcu korytarza były drzwi nad którymi widniał napis "Witami Trenerów na Sali Saffron". Tak więc nie zwlekając przeszłaś przez nie, a twoim oczom ukazało się zwykłe pole treningowe z dwoma niewysokimi podestami dla trenerów. Dopieto po chwili na arenę przyszła młoda dziewczyna uśmiechając się tajemniczo.
- Witaj. Jestem Sabrina, liderka tej sali. Rozumiem, ze chcesz wyzwać mnie na pojedynek... Tak więc zaczynajmy! Zobaczymy czy sprostasz sile mojego umysłu! Hypno, zapraszam!
Zawołała dziewczyna zamykając oczy, po czym delikatnym ruchem ręki przywołała do siebie GreatBall który otworzył się bez dotykania nawet palcem i wyszedł z niego nieznany Ci Pokemon. Czyżby liderka posługiwała się telekinezą?! Nigdy wcześniej nie miałaś do czynienia z osobą o takich umiejętnościach.
Gra Celestia - Page 13 97
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySob 18 Kwi 2015, 16:56

Uśmiechnęłam się tylko do Tracey i pomachałam jej na pożegnanie. Chwilę później siedziałam już w stołówce, gdzie jak się spodziewałam, nie byłam sama. Kątem oka przyjrzałam się innym trenerom, jednak nie poświęciłam im zbyt wiele uwagi. Dużo bardziej zaaferowana byłam pysznym śniadaniem i doglądaniem, czy moim pokemonom wszystko odpowiadało. W międzyczasie poszukałam też informacji o Liderce Saffron.
I sama nie wiedziałam, czy zrobiłam dobrze, czy źle. Wiedziałam, że zdobycie informacji o przeciwniku zawsze było wskazane, żeby nie być niczym zaskoczonym. Jednak widząc, iż dziewczyna dosyć, że była najmłodszą liderką, jak i broniła swojego tytułu już od sześciu lat wcale nie działała na mnie pocieszająco. Z drugiej strony, byłam na to przygotowana od momentu, w którym Tracey powiedziała, że Sabrina była najsilniejszym przeciwnikiem, z jakim do tej pory walczyła. Zapewne podobnie będzie i ze mną, zwłaszcza, że Brock i Misty okazali się być bardzo wyrozumiali. W całej postaci Sabriny zaintrygował mnie też fakt, iż trenowała w szczególności pokemony psychiczne. Kątem oka spojrzałam na Nessie i zastanawiałam się, czy liderka mogłaby mi udzielić kilku rad. Wiedziałam, jak trenować eeveelucje, a przynajmniej bardzo dużo się o tym uczyłam. Nigdy jednak nie poświęciłam wystarczająco dużo czasu na zdobyciu wiedzy o każdej z nich osobno. W końcu, kiedy Eevee ewoluuje zmienia swój typ, więc może i jego zapotrzebowania się zmieniają? Miałam nadzieję, że opiekowałam się Nessie dobrze.
Zjadłam swoje śniadanie ledwo je przełykając. Popiłam to wszystko sokiem i czekałam, aż Espeo i Meowth skończą swoje porcje. Gdy tylko to się stało, wstałam i wyszłam z PokeCentrum. Spojrzałam na mapkę, którą miałam na PokeNavie i ucieszyłam się, że dzięki temu nie będę błądzić po całym mieście. Uważnie obserwując otoczenie i to, co pojawiało się na moim urządzeniu, wreszcie dotarłam na miejsce.
Pogoda była piękna i powinnam była się z tego cieszyć. Mimo to, cały czas czułam skurcze żołądka, które nie pozwalały mi na radość. W głębi duszy cały czas się z siebie śmiałam. Nie był to przecież pierwszy raz, jak stawałam na przeciw Liderce Gymu i nie miałam się czego bać. Znałam siłę swoich pokemonów i pokładałam w nich spore nadzieje. Mimo to, jakaś cząstka mnie cały czas obawiała się przegranej.
Zbierając w sobie całą odwagę, weszłam do środka i ujrzałam uroczy przedsionek. Obejrzałam sofę i kwiatka pobieżnie, aż mój wzrok skupił się na dużym napisie witającym trenerów. Nie czekając ani chwili dłużej (gdyż obawiałam się, że cała dowaga ze mnie ucieknie), weszłam na salę i od razu zwróciłam uwagę na nadchodzącą trenerkę.
Byłam pod ogromnym wrażeniem. Dziewczyna faktycznie wyglądała na młodą, chociaż nie mogłam się zdecydować, czy była starsza czy młodsza ode mnie. Mimo to, była też bardzo ładna i aż poczułam się onieśmielona.
- Dzień dobry. - Przywitałam się, starając zapanować nad drżeniem głosu. - Ja mam na imię Celestia i przybyłam tu z Cerulean, aby wyzwać cię na pojedynek. - Powiedziałam odrobinę nieśmiało, jednak pod koniec włożyłam w swoje słowa całą odwagę, jaką w sobie miałam. Nie mogłam przecież pokazać przeciwniczce, że się jej boję! Chwilę później zwróciłam uwagę na sposób, w jaki dziewczyna "przywołała" do siebie kulę. Otworzyłam szerzej usta ze zdumienia i przez chwilę oniemiałam. Nie dałam jednak po sobie tego poznać... No, przynajmniej próbowałam. Dopiero po kilku sekundach otrząsnęłam się i byłam w stanie wybrać pokemona do walki z przeciwnikiem. Zeskanowałem nowo poznane stworzenie i przez chwilę się zastanawiałam.
- Arnie, czas na ciebie! - Powiedziałam przyzywając Arona. Uznałam, że będzie to całkiem dobry pomysł, zwłaszcza, że psychiczne ataki powinny zadawać mu mniejsze obrażenia.
- Przeciwnik jest pokemonem psychicznym, a takie preferują zazwyczaj walkę dystansową! Musimy być niezwykle ostrożni! Zacznij od szybkiego Mud Slap! Wystrzel porcję lepkiego błota prosto w oczy przeciwnika! Postaraj się zmniejszyć jego celność, a może nawet uda nam się go oślepić w ten sposób na chwilę! Skorzystaj z niedyspozycji przeciwnika i sparaliżuj go z pomocą Shock Wave! Paraliż nieźle utrudni mu życie, jeśli tylko uda ci się trafić! Wierzę w ciebie! Następnie zniknij pod ziemią za sprawą Dig! Przekop się pod niego po czym zrób dziurę tuż pod stworkiem liderki. Złap go za nogi i wciągnij do połowy pod ziemię! Teraz wyskocz tuż za Hypno i przyłóż mu ze wszystkich sił z Headbutt! Postaraj się wycelować prosto w głowę przeciwnika aby zadać mu jak największe obrażenia zanim jeszcze się oswobodzi! W tej chwili przejdźmy do ponownego zmniejszania siły! Zasyp podopiecznego Sabriny kamieniami z Rock Tomb! Zmniejsz jego szybkość i postaraj się go uwięzić pod stertą głazów! Teraz wstrząśnij ziemią ze wszystkich sił! Zadaj jak największe obrażenia z pomocą Earthquake! Następnie odczekaj aż twój rywal się wyswobodzi! Śledź każdy jego ruch, a gdy tylko uznasz, że nie będzie w stanie uniknąć twojego ataku ponownie poślij w kierunku jego oczu porcję szlamu z Mud Slap! Teraz znów ukryj się pod ziemią! Zniknij z zasięgu psychicznego pokemona żeby uniknąć jego kontry! Wykonaj Dig! Wyskocz spod niego i uderz ze wszystkich sił swoją twardą głową w podbródek przeciwnika! Postaraj się go w ten sposób porządnie zamroczyć! Odskocz w tył i wykonaj szybko Aerial Ace! Popędź na przeciwnika i uderz go ze wszystkich sił prosto w brzuch! Gdy się zegnie w odruchu bólu wyskocz w górę aby uderzyć go w głowę kolejnym Headbutt! Postaraj się przewrócić nim swojego przeciwnika! Teraz wskocz na niego i zacznij go okładać ze wszystkich sił swoimi stalowymi atakami! Iron Tail! Nie oszczędzaj go nawet na chwilę! Odskocz teraz w tył i po raz ostatni zasyp przeciwnika stertą głazów! Wykonaj Rock Tomb i zwiększ dystans! Przygotuj się na kolejną turę! - Dopingowałam mojego pokemona licząc na jego siłę. Wiedziałam, że Arnie bardzo chciał dorosnąć i być jak Aggron Stevena. Uważałam, ze walka z liderką na pewno da mu wiele. Dzięki niej sporo mógł się nauczyć, a przede wszystkim - nabrać pewności siebie. Trzymając więc kciuki obserwowałam mojego malucha.
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyPon 27 Kwi 2015, 21:18

Widząc przed sobą nieznanego Ci Pokemona nie tracąc ani chwili skierowałaś w jego stronę swój PokeDex. Choć nigdy wcześniej nie spotkałaś na swojej drodze Hypno, to ten Pokemon budził w tobie dziwne uczucie dyskomfortu... jakby zaglądał Ci w duszę? Po chwili Dexter zapiszczał pokazując Ci następujące informacje:
- Hypno, Pokemon Hipnoza. W swej dłoni trzyma wahadło, dzięki któremu może wprowadzić przeciwnika w stan głębokiej hipnozy. Kiedy Hypno szuka ofiary, poleruje swoje wahadło. Niektórzy ludzie uważają iż Hypno porywa niegrzeczne dzieci.
Cytat :
Gra Celestia - Page 13 97
HypnoGra Celestia - Page 13 Male
Lv. 19
Natura: Uparty
Po chwili zastanowienia wybrałaś do walki z silnym Pokemonem swojego Arona, który jak tylko wyszedł z kuli przybrał bojową pozę. Twój mały Pokemon rozpoczął od rzucenia błotem w oczy przeciwnika, lecz Hypno za pomocą swojego Psychic chwycił atak i odrzucił go  na bok. Za każdym razem kiedy Sabrina zamykała na chwilę oczy, jej Pokemon wykonywał ruch. Walka z liderką która za pomocą telekinezy porozumiewa się ze swoimi Pokemonami to dopiero wyzwanie! Jednak mimo to twój mały Pokemon szybko uderzył Shock Wave, dzięki czemu udało mu się sparaliżować przeciwnika. Hypno chciał wykonać jakiś ruch jednak paraliż dał mu się we znaki przez co nie mógł się ruszyć. Ten fakt wykorzystałaś ty by uderzyć Dig w psychicznego Pokemona. I mimo iż atak okazał się być celny, to Hypno szybko oddał Ice Punch odrzucając twojego Pokemona nieco w tył. Aronowi udało się ustać, dzięki czemu przeszedł do szybkiego uderzenia Rock Tomb otaczając Hypno kamiennym grobowcem. Ale już po chwili odrzucone dzięki Psychic kamienie uwolniły psychicznego Pokemona który tym razem znacznie szybkiej zaatakował niż poprzednio! Byłaś pod wielkim wrażeniem siły tego Pokemona, i choć Arnie dawał z siebie wszystko to uderzenia Hypno zadały mu sporo obrażeń, przez co koniec końców twój podopieczny padł na arenę!
0%Gra Celestia - Page 13 304 Gra Celestia - Page 13 97 23%
Status:
Hypno: Szybkość 80%, Uniki 80%, Paraliż
Cytat :
Arnie: +1lv, 45% exp
Arnie poznaje Protect!
Respekt -3 pkt
Sabrina widząc to uśmiechnęła się jednym kącikiem ust.
- Twój Aron bardzo dobrze poradził sobie w walce z Hypno, jednak żeby mu dorównać musi jeszcze trochę potrenować. A tobie przypominam, że aby otrzymać moją odznakę musisz pokonać moje dwa Pokemony! Nie zwlekaj, pokaż na co Cię stać!
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyPon 04 Maj 2015, 11:49

Zeskanowałam nieznanego mi pokemona i przez chwilę przygryzałam wargę. Wiedziałam, że będzie to trudny przeciwnik, więc wysłałam do walki Arona. Z początku pokemonowi szło całkiem nieźle, jednak potem różnica w doświadczeniu zaczęła być widoczna. Za każdym razem, gdy Arnie obrywał zamykałam oczy i zaciskałam pięści. W pewnym momencie ujrzałam mojego pokemona pokonanego. W oczach pojawiły mi się łzy, nie ze względu na porażkę, z jaką się spotkaliśmy, a ze względu na to, co stało się Arniemu. Moja pochopna decyzja sprawiła, że Aron bardzo cierpiał. Czy miałam prawo nazywać się jego trenerką?
Moje rozmyślania przerwała jednak liderka sali. Całe szczęście, bo dzięki temu się ogarnęłam. Cofnęłam Arniego do kuli i westchnęłam cicho.
- Dobra robota mały. Zrobiłeś, co w twojej mocy, jestem z ciebie dumna. - Powiedziałam i po chwili spojrzałam na przeciwniczkę. Jednym ruchem dłoni otarłam łzy czające się w kącikach moich oczu i wyciągnęłam kolejny PokeBall. Miałam ostatnią szansę na to, by pokonać Sabrinę.
- Dwa pokemony do pokonania? Cóż, spróbujmy! - Wypuściłam z kuli Scythera. Już poprzedniego dnia planowałam go użyć ze względu na przewagę typu. Był poza tym bardzo dobrym wojownikiem i wiedziałam, że sobie poradzi. A przynajmniej taką miałam nadzieję.
- Abbadon, czas na ciebie! Zacznij od Quick Attack żeby uniknąć jego pierwszego ataku, po czym przejdź od razu do Pursuit - spróbuj zaskoczyć go szybkością swoich reakcji i przejmij inicjatywę w tej walce. Musimy narzucić mu nasze tempo, żeby wybić go z rytmu. Potem szybko użyj Ominous Wind i spróbuj wytrącić go z równowagi podmuchem, może przewrócić jeśli dasz radę. Kiedy będzie szykował atak, szybko użyj Pursuit żeby uderzyć w niego nim wykona swój atak a zaraz po tym skorzystaj z jego zachwianej równowagi i powtórz Ominous Wind - spróbujmy zdmuchnąć go z pola walki! Gdyby Ci się nie udało, szybko zwiększ między wami dystans. Cały czas unoś się w powietrzu, a potem spróbuj zaatakować go Headbutt'em! Taki frontalny atak może go zaskoczyć i dać nam szansę żeby przejąć przewagę. Staraj się unikać jego ataków i kontrolować to co on robi.. Staraj się trzymać go na dystans, używając Ominous Wind kiedy znajdzie się blisko ciebie - w ten sposób możemy go odepchnąć a jednocześnie może udałoby Ci się wzmocnić. Użyj także w między czasie Leer, żeby obniżyć jego obronę i ułatwić sobie pracę. Musisz uważać, więc miej oczy otwarte i unikaj walki w krótkim dystansie z nim. Spróbuj wspomagać swoje uniki Quick Attack'iem - tak żeby przyspieszyć je i zwiększyć swoją szansę, że unikniesz jego ataku. Jeżeli udałoby ci się to zrobić, to spróbuj prześlizgnąć się za jego plecy i raz jeszcze zaatakować go Headbutt'em. W taki sposób powinno nam się udać go raz jeszcze zaskoczyć i zadać dosyć ładne obrażenia! - Wydałam polecenia swojemu pokemonowi spoglądając na przeciwniczkę wzrokiem dosyć pewnym siebie. Nie zuchwałym, a zwyczajnie znającym swoje własne umiejętności. I choć Abbadon towarzyszył mi dopiero od niedawna, bardzo dobrze wiedziałam, co potrafił.
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySro 13 Maj 2015, 18:29

Do swojej pierwszej przegranej podeszłaś zbyt emocjonalnie. Walki między Pokemonami nie przynosiły im bólu, tak długo jak nie były atakowane nie mając już sił. Czego Sabrina nie robiła! Co innego w przypadku jaki już miałaś okazję zauważyć gdy poznałaś Mew. Już inna sprawa w tym, że Aron z pewnością będzie przygnębiony po porażce, zwłaszcza iż tak bardzo chce być Aggronem! Jednak nie czekając ani chwili dłużej wybrałaś swojego drugiego, a jednocześnie ostatniego Pokemona. Całą nadzieję pokładałaś teraz w modliszce. Liderka widząc przed sobą owadziego Pokemona uśmiechnęła się tajemniczo.
- Robak? Dobry wybór. Daje Ci znaczną przewagę. Ale nie zamierzam się poddawać. Hypno, atakuj!
Powiedziała dziewczyna wyciągając przed siebie dłoń, a następnie wydając za pomocą swoich zdolności wydawała polecenia swojemu Pokemonowi. I choć Hypno był doskonale wyszkolony, to walka z twoim Arnim znacznie go osłabiła. Abbadon zadowolony z możliwości sprawdzenia się w boju, dlatego nie zwlekał z wykonywaniem twoich poleceń. Musiałaś przyznać, że jak zawsze spisał się wręcz perfekcyjnie, a po kolejnej wymianie ataków zmęczony Hypno zemdlał!
83%Gra Celestia - Page 13 123 Gra Celestia - Page 13 97 0%
Status:
Hypno: Szybkość 80%, Uniki 80%, Obrana 90%, Paraliż
Cytat :
Abbadon: +60% exp, +10 % Sp. Attack Limit
Sabrina ruchem ręki przywołała do siebie GreatBalla do którego przywołała Hypno, lecz już po chwili obok jej głowy unosił się UltraBall. Jeśli będziesz chciała wygrać ten pojedynek, będziesz musiała się bardzo postarać! Bo z pewnością kolejny przeciwnik nie będzie łatwiejszy!
- Bardzo dobrze. Muszę przyznać, że masz zadatki na świetną trenerkę. Nie zawiedź moich oczekiwań i stań do walki z moim drugim Pokemonem! Alakazam, pokaż się!
Liderka poruszyła dłonią, a kula przesunęła się w górę jakby została rzucona, po chwili przed tobą pojawił się wąsaty Pokemon z dwoma łyżkami w dłoniach.
- Alakaaa zaaaam!
Gra Celestia - Page 13 65
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyPią 15 Maj 2015, 14:50

Może i podeszłam do swojej pierwszej walki zbyt emocjonalnie mimo to - taka już byłam. Martwiłam się o swoje pokemony i na samą myśl o tym, że mogło stać im się coś złego, ściskało mnie serduszko. A jak jeszcze myślałam, że to wszystko mogło być moją winą...
Nie, nie mogłam się nad tym teraz zastanawiać. Arnie będzie pewnie bardzo smutny i dużo czasu zajmie mi uleczenie jego wojowniczej dumy. Tym jednak zajmę się później, po wyjściu z gymu Sabriny. Najpierw jednak musiałam skończyć z nią walkę i nadal nie zamierzałam się poddawać. Nie przyszłam tu, żeby wyjść z niczym i musiałam wreszcie uwierzyć w swoje pokemony!
Obserwowałam pojedynek Abbadona z Hypno i kiwałam głową zadowolona. Przynajmniej to starcie poszło tak, jak chciałam. Uśmiechnęłam się pod nosem z myślą o tym, że Scyther był bardzo dobrym wojownikiem.
- Nie mam zamiaru zawieść przede wszystkim siebie. Więc jak najbardziej, nie poddam się. - Dodałam z uśmiechem, ale i pewnością siebie. Sabrina była liderką, którą mogłabym podziwiać i chcieć się od niej wiele nauczyć. Miałam jednak wrażenie, że nie zwróciłaby uwagi na wystraszoną i nieśmiałą dziewczynę, która wstydzi się rozmawiać.
- Bardzo dobrze Abbadon. Pierwszy pojedynek skończył się po naszej myśli, ale teraz czeka cię kolejna walka. Na pewno nie będzie tak łatwo, więc uważaj na wszystko! Zacznij od Agility, które zwiększy twoją szybość. Przyda ci się to w walce z przeciwnikiem! Potem użyj Quick Attack żeby uniknąć jego pierwszego ataku, po czym przejdź od razu do Pursuit - spróbuj zaskoczyć go szybkością swoich reakcji i przejmij inicjatywę w tej walce. Musimy narzucić mu nasze tempo, żeby wybić go z rytmu. Potem szybko użyj Ominous Wind i spróbuj wytrącić go z równowagi podmuchem, może przewrócić jeśli dasz radę. Wtedy wzleć w powietrze i przygotuj się do nastepnego ataku! Niech będzie to False Swipe! Wiem, że dasz sobie radę, Abb. Kiedy będzie szykował atak, szybko użyj Pursuit żeby uderzyć w niego nim wykona swój atak a zaraz po tym skorzystaj z jego zachwianej równowagi i powtórz Ominous Wind - spróbujmy zdmuchnąć go z pola walki! Gdyby Ci się nie udało, szybko zwiększ między wami dystans. Cały czas unoś się w powietrzu, a potem spróbuj zaatakować go Headbutt'em! Taki frontalny atak może go zaskoczyć i dać nam szansę żeby przejąć przewagę. Staraj się unikać jego ataków i kontrolować to co on robi.. Staraj się trzymać go na dystans, używając Ominous Wind kiedy znajdzie się blisko ciebie - w ten sposób możemy go odepchnąć a jednocześnie może udałoby Ci się wzmocnić. Użyj także w między czasie Leer, żeby obniżyć jego obronę i ułatwić sobie pracę. Musisz uważać, więc miej oczy otwarte i unikaj walki w krótkim dystansie z nim. Spróbuj wspomagać swoje uniki Quick Attack'iem - tak żeby przyspieszyć je i zwiększyć swoją szansę, że unikniesz jego ataku. Jeżeli udałoby ci się to zrobić, to spróbuj prześlizgnąć się za jego plecy i raz jeszcze zaatakować go Headbutt'em. W taki sposób powinno nam się udać go raz jeszcze zaskoczyć i zadać dosyć ładne obrażenia! Powoli zbliżamy się do końca pojedynku, więc musisz się trochę wzmocnić. Przy pomocy Focus Energy zbierz całą swoją siłę i przygotuj się do kolejnych ataków! Najpierw uderz potężnym Headbuttem celując prosto w twarz przeciwnika! Postaraj się od niego odbić tak, by wyskoczyć trochę do tyłu i po chwili zaatakować go Steel Wing! To powinno nam się udać, Abb! - Kibicowałam swojemu pokemonowi licząc na to, że uda nam się pokonać przeciwnika w jednej rundzie. Byłoby miło i moglibyśmy pójść coś zjeść. Jakiś obiad w końcu nam się po tym wszystkim będzie należał, prawda?
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyCzw 28 Maj 2015, 21:44

Pokemon Liderki przyjął obronną pozę widząc jak twój Scyther wykonuje pierwszy ruch. Gdy twój Pokemon z zadziwiającą zręcznością zbliżył się do Alakazama, ten chwycił go swoim Psychic zatrzymując o parę centymetrów przed sobą i uderzył Fire Punch! Ognisty atak bardzo zabolał twojego Pokemona, który mimo starań okazał grymas bólu na swojej twarzy. Lecz mimo tego twój Scyther nie zamierzał się poddać. Podobnie jak podczas pierwszej tury Sabrina wydawała polecenia swojemu Pokemonowi dzięki swoim niezwykłym umiejętnością. Utrudniało to walkę, co do tego nie było żadnych wątpliwości. Zaciskałaś mocno pięści zdecydowanym tonem wydając polecenia swojemu Pokemonow który uderzał w przeciwnika, a ten blokował niektóre z ciosów. Jeśli Sabrina była jednym z najtrudniejszych liderów sal, to jak będą wyglądać kolejne pojedynki? Na chwilę obecną nie było to ważne! Pod sam koniec walki Alakazam znacznie dał się we znaki twojej modliszce, lecz kiedy bitewny kurz opadł zobaczyłaś stojącego na arenie Scythera. Choć ledwo, ledwo!
1%Gra Celestia - Page 13 123 Gra Celestia - Page 13 65 0%
Cytat :
Abbadon: +1lv 55% exp, +10 % Sp. Attack Limit
Celestia respekt +5 ptk.
Sabrina widząc swojego pokonanego Pokemona spokojnym krokiem podeszła do niego głaskając go po głowie. Alakazam delikatnie łbem wprawiając w ruch swoje wąsy po czym podniósł się i pogratulował Abbadonowi pojedynku, choć bardziej niż gratulacji potrzebował odpoczynku! Sama nie wiesz kiedy liderka podeszła bliżej Ciebie razem ze swoim Pokemonem u boku. Młoda dziewczyna machnęła ręką, a już po chwili pojawiła się przed tobą jej odznaka.
Gra Celestia - Page 13 20px-Soul_Badge
- Gratuluję zdobycia mojej odznaki. Muszę przyznać, że ta walka była bardzo imponująca! Zasłużyłaś na nią. Życzymy Ci powodzenia w dalszych walkach.
Powiedziała liderka, a jej Pokemon kiwnięciem głowy potwierdził to co powiedziała. Jak widać Alakazam i ona byli ze sobą bardzo zżyci. Kiedy schowałaś do pudełka nową zdobycz zobaczyłaś wyciągniętą dłoń Sabriny w twoją stronę. Może i przez chwilę zawahałaś się, ale naturalnie podałaś ją. Jak tylko odwzajemniłaś uścisk liderki zdawało Ci się, że powiedziała pod nosem coś co brzmiało jak "Herold?", po czym puściła Cię. Bardzo możliwe, że Ci się przesłyszało... Przecież zbyt emocjonalnie podchodzisz do walk. Tak. To całkiem możliwe.
- Pozwolisz, że udam się na mały odpoczynek z moimi Pokemonami. Do widzenia![/center]
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyPią 29 Maj 2015, 15:48

Obserwowałam walkę z liderką czując, jak wszystko ściska mi się w żołądku. Liderka była trudną przeciwniczką i bałam się, czy tym razem nam się uda. Po chwili wahania stwierdziłam jednak, że muszę wziąć się w garść. Odetchnęłam głęboko i trzymałam kciuki za mojego Abbadona.
Walka nie była wcale taka łatwa i pogodna, a i Scyther obrywał co jakiś czas. Mimo to, na sam koniec udało nam się wygrać! Sama nie mogłam w to wszystko uwierzyć. Od razu podbiegłam do Scythera i objęłam go delikatnie czując, jak w oczach pojawiły mi się łzy szczęścia. Nie rozpłakałam się jednak, szybko otarłam je dłonią.
- Brawo Abb, spisałeś się świetnie. - Powiedziałam do pokemona i dopiero po chwili odsunęłam się od niego i kazałam mu wrócić do PokeBalla.
Kiedy trochę ochłonęłam przyjrzałam się relacji Sabriny z jej pokemonem i od razu się uśmiechnęłam. Było to na swój sposób urocze! Ścisnęłam dłoń liderki czując, jak na moich policzkach pojawiają się rumieńce zawstydzenia. Ale i dumy, bo przecież właśnie wygrałam kolejną odznakę!
- Dziękuję. To było naprawdę pouczające starcie. - Powiedziałam i dopiero po chwili dotarło do mnie, że Sabrina coś mruknęła pod nosem.
Harold?
Nie, musiało mi się przesłyszeć. Przecież nie znałam żadnego Harolda, a i co to miałoby wspólnego z Liderką? Cóż, pewnie ze zmęczenia i ekscytacji coś sobie ubzdurałam! Pożegnałam się więc z dziewczyną i wyszłam z sali. Co prawda, mogłabym ją o wiele rzeczy zapytać - miałam w końcu kilka psychicznych pokemonów. Nie chciałam jej jednak przeszkadzać.
Kiedy byliśmy już na zewnątrz odetchnęłam świeżym powietrzem i rozejrzałam się za jakąś ławeczką, bądź kawałkiem zieleni. Ważne było dla mnie, by było to miejsce dosyć odosobnione, dyskretne. Tak, żeby nikt mi nie przeszkadzał. Jak tylko coś takiego znalazłam, od razu udałam się tam i wypuściłam z kul część swoich pokemonów. Pogłaskałam każde po głowie i wręczyłam im kolejno: Taurosowi trzy Rare Candy, Flareonowi, Togeticowi, Vaporeonowi i Mew po dwa cukiereczki, a Dratini jeden. Po tym wycofałam pokemony do ich kul, nie chcąc by ktokolwiek zwrócił uwagę na obecność legendarnego pokemona.
Potem usiadłam na chwilę i pogłaskałam Nessie po łebku. Ucałowałam ją w czubek głowy i zaśmiałam się cicho.
- Myślę, że Abbadon i Arnie tez powinni dostać nagrodę, co? - Powiedziałam do mojej towarzyszki i od razu wypuściłam dwa pokemony, które dopiero co walczyły. Wiedziałam, że muszą być zmęczone, dlatego postanowiłam dać im również po cukierku, na wzmocnienie sił!
- Abb, spisałeś się świetnie. - Powiedziałam dając mu jednego cukierka. Aronowi w tym czasie podsunęłam aż cztery i kucnęłam przy nim. Głaskałam go po główce i ucałowałam w nią delikatnie.
- Byłeś bardzo dzielny. Następnym razem na pewno ci się uda! Musimy tylko trochę potrenować. - Mówiąc to uśmiechnęłam się do niego ciepło. Wiedziałam, że Aron bardzo źle zniesie porażkę. Był bardzo ambitnym pokemonem i to była moja wina, że nie poświęciłam mu odpowiedniej ilości czasu. Miałam zamiar to jeszcze naprawić.
Posiedziałam z pokemonami jeszcze przez jakiś czas, po czym ponownie kazałam im wrócić do kul i odpocząć. Zostałam tylko z Nessie i bez wahania udałam się w stronę dzielnicy handlowej (a przynajmniej miałam zamiar jej poszukać), bo trzeba było kupić sukienkę na nadchodzący pokaz!
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySob 30 Maj 2015, 00:21

Po wygranej walce z Sabriną podziękowałaś raz jeszcze na możliwość zmierzenia się z nią, a następnie spokojnym krokiem w towarzystwie Nessie wyszłaś z sali. Nie zastanawiałaś się już dłużej nad słowem, które prawdopodobnie było efektem przesłyszenia. Nessie szła jak zawsze u twojego boku, machając przy tym z gracją ogonem. Już trochę poznałaś miasteczko, jak i zieloną osadę trenerską tak więc właśnie tam udałaś się by nakarmić swoje Pokemony słodyczami. Lubiłaś być rozpieszczana oraz rozpieszczać innych, więc ciachałaś przelać trochę swojej miłości na Pokemony. Kiedy upewniłaś się, że w okolicy nie kręcili się żadni nieproszeni goście usiadłaś na trawie wypuszczając z kul swoich podopiecznych. Miło było widzieć jak twoje Pokemony ucieszyły się z możliwości pospacerowania na świeżym powietrzu. A musiałaś przyznać, że mimo powolnie posuwających się po niebie białych chmur było dość ciepło i raczej nie zapowiadało się na deszcz. Sięgnęłaś do swojej torby po Rare Candy, a następnie podzieliłaś między swoje Pokemony.
Cytat :
Zeus: +3 lv
Zeus poznaje Rest!
Cronus: +2 lv
Cronus poznaje Aurora Beam!
Flame: +2 lv
Flame poznaje Fire Fang!
Sonny: +2 lv
Eve: +2 lv
Eve poznaje Metronome!
Naria: +1 lv
Po nakarmieniu swoich podopiecznych mogłaś przyglądać się z zadowoleniem ich uśmiechniętym pyszczkom. No... poza Zeusem, który tylko wypuścił głośno powietrze z nozdrzy i odwrócił się by paść się ze spokojem. Jednak pamiętałaś jak Toma opowiadał Ci o zachowaniu tych stworzeń, tak więc wiedziałaś że właśnie takim prychaniem wyrażał aprobatę! Mew zapiszczała słodko, wykonują parę kółek w powietrzu, po czym w obawie przed odkryciem twojego Pokemona wróciłaś gromadę ponownie do kul. Nessie usiadła obok Ciebie i mruknęła coś, jakby zastanawiając się nad czymś, tylko nad czym? Ty jednak po chwili wypuściłaś swoich małych wojowników by poczęstować ich kolejnymi cukierkami. I choć Aron wyglądał na przybitego, to twoje dobre słowa oraz Rare Candy poprawiły mu humor!
Cytat :
Abbadon: +1 lv
Arnie: +4 lv
Arnie poznaje Roar!
Kiedy już skończyłaś karmienie swoich podopiecznych udałaś się w stronę dzielnicy handlowej. I choć była ona oddalona o całe 20 minut spacerkiem od zielonej wioski to dzięki dobremu oznakowaniu udało Ci się trafić bez mniejszego problemu do ogromnego centrum handlowego. Stojąc przed ogromnymi drzwiami miałaś przed sobą mapę, gdzie zaznaczone były różne sekcje. Największa - północna, była to sekcja modowa, wschodnia- sekcja Pokemonowa, zachodnia - sportowa.
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySob 30 Maj 2015, 21:33

Siedziałam przez dłuższą chwilę ze swoimi pokemonami i patrzyłam na zadowolone stworki. Słodycze na pewno im zasmakowały, a i chwila na świeżym powietrzu na pewno zrobiła im dobrze. Wygłaskałam każde z nich, na dłużej zatrzymując się przy Zeusie, który choć nie szczerzył się jak reszta, wyglądał na zadowolonego. Zaśmiałam się też na widok wesoło fruwającej Mew. Byłam szczęśliwa, że nic już jej nie było.
Kiedy zostałam już tylko z Nessie, siedziałam jeszcze przez chwilę i przytulałam ją do siebie. Westchnęłam pod nosem i wtulając twarz w jej futerko mruknęłam cicho.
- Czasem tęsknię za naszym siedzeniem na hodowli. - Powiedziałam do mojej towarzyszki. Byłam już zmęczona dniem, walka z liderką okazała się trudniejsza, niż sądziłam. Nie miałam jednak zamiaru wycofywać się z drogi, jaką obrałam. Cały świat na mnie czekał. Miałam przed sobą przyszłość, którą musiałam się wreszcie zająć.
- No nic, chodźmy. - Powiedziałam wstając i otrzepując ubranie.
Dzięki znakom bez większego problemu trafiłam na miejsce. Centrum handlowe było ogromne i przez dłuższą chwilę wpatrywałam się w nie jak zaczarowana. Potem jednak ponownie skupiłam się na oznaczeniach. Wydzielone sekcje - modowa, pokemonowa i sportowa. Wiedziałam po co przyszłam, więc od razu skierowałam się w stronę ubrań. Miałam jednak przeczucie, że zajrzę jeszcze do sekcji pokemonowej.
Tymczasem jednak zaczęłam poszukiwania kreacji na jutrzejsze pokazy!
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyNie 31 Maj 2015, 11:43

Choć cieszyłaś się z posiadania licznej gromadki podopiecznych, to musiałaś być szczera ze sobą. Znalezienie czasu dla tak wielu Pokemonów, uważając przy tym by inne nie poczuły się odrzucone. Ale dawałaś z siebie wszystko, i choć nie umiały mówić czułaś, że to doceniają! Poświęciłaś dłuższą chwilę na przytulanie się do Nessie, a następnie ruszyłaś przed siebie. Nie było czasu na tęsknotę i zastanawianie się czy może lepiej było zostać w domu. Pewnie gdybyś nie ruszyła w podróż Nessie nie stałaby się pięknym Espeonem, nigdy nie poznałabyś Tracey oraz swojego chłopaka.
Oczarowana ogromem Centrum Handlowego skierowałaś się razem ze swoim Pokemonem w stronę sekcji modowej. Idąc przez szeroką alejką główną na stojącym pośrodku eleganckim zegarze odczytałaś godzinę 12:15. Zapewne po zakupach dobrze będzie udać się na jakiś posiłek. Mówiąc o posiłku, gdy zrobiłaś parę kolejnych kroków rzucił Ci się w oczy niewielki szyld "Restauracja Sunflora, dla trenera i Pokemona!", chyba już wiesz gdzie się udasz! Jak na tak wielkie miejsce spacerowało tu niewiele ludzi, pewnie przyczyną była wczesna pora. Ale nie przeszkadzało Ci to. Nessie zadowolona rozglądała się wokół, a mijając inne Pokemony pozdrawiała je radosnym piskiem.
Gdy znalazłaś się już w sekcji modowej omal nie zgłupiałaś! Skepów było tu co nie miara, w każdym z nich inne ubrania na wystawie zachęcały do wejścia. Było tu dosłownie wszystko! Od ubrań na gorąc dni, po suknie ślubne! I choć kusiło Cię by zajrzeć do każdego z nich, musiałaś bardzo mocno walczyć ze sobą! Dobrze, że miałaś ze sobą Nessie, bo za każdym razem kiedy twoje kroki nieco bardziej kierowały się w stronę kuszących sklepów twoja Espeon chwytała kraniec twej sukienki upominając tym samym. Pocieszne było z niej stworzenie! Lecz w tym samym momemcie obie zatrzymałyście się przed dużym sklepem, gdzie nad wejściem widniał szyld "Pokazowy Szyk", a na wystawie pomiędzy pięknie wyrzeźbioną w kwiaty futryną stały po dwa manekiny ubrane w pięknie uszyte kostiumy... które... przypominały trochę Pokemony? Spojrzałaś na radosny pyszczek Nessie i obie weszłyście do środka. Ten sklep w środku przypominał bardziej ekskluzywny dom mody, gdzie całe wyposażenie takie jak półki, manekiny, przymierzalnie czy wieszaki były w kolorze ciemnego drewna.
- Flooo geee!
Przywitał Cię elegancki Pokemon, który był niewiele wyższy od Nessie i dygnął przed tobą. Co jak co, ale odniosłaś wrażenie, że nawet Pokemon był idealnie dopasowany do wystroju!
Gra Celestia - Page 13 72XjfRY
Pokemon wykonał niewielki piruet, a po chwili zauważyłaś wysoką kobietę z czerwonymi okularami na nosie i o pięknych niebieskich oczach.
Meredith Aren. Projektantka, krawcowa. Właścicielka 'Pokazowego Szyku' :
- Witamy w naszym salonie, skierowanym dla Koordynatorów! Jestem Meredith, a to Florges! Zapraszamy! - przywitała się z tobą kobieta z wyczuciem gestykulując przy tym rękoma. A co zabawniejsze, jej Pokemon ją naśladował! Choć musiałaś przyznać, że w jej ruchach było pełno gracji i wdzięku.- Och! Widzę, że posiadasz niezwykłe wyczucie smaku! Idealnie! Możesz rozejrzeć się po naszym salonie i przymierzać do woli!
Zaśmiała się cicho po czym przeszła parę kroków w głąb salonu, na swoich niebotycznie wysokich obcasach. Meredith zapewne była twojego wzrostu, lub nieco wyższa. Rozglądając się po sklepie zatrzymałaś się przy manekinie na którym była piękna fioletowa kreacja. Dopiero z bliska zauważyłaś, iż materiał jest ręcznie malowany.
- Do każdego stroju jest dołączona metka na której prócz ceny znajduje się wizerunek Pokemona jakim się inspirowałam. Ta kreacja jest inspirowana Stunkim.
Kobieta dosłownie pojawiła się nagle zza manekina i pokazała palcem na metkę przy której widniał wizerunek Pokemona. Teraz zaczynałaś widzieć podobieństwa! Byłaś tak zafascynowana tymi strojami, że nie zwróciłaś uwagi na cenę. ....Póki co.
Gra Celestia - Page 13 434
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyWto 02 Cze 2015, 17:33

Owszem, bardzo cieszyłam się ze swojej licznej gromadki. Miałam świadomość tego, że ciężko opiekować się wszystkimi jednocześnie. Zwłaszcza, gdy było się cały czas w podróży. Gdybym siedziała na hodowli mogłabym każdemu z nich poświęcić odpowiednią ilość czasu. Wiedziałam, że to były właśnie plusy bycia hodowcą. Mama od małego uczyła mnie opieki nad pokemonami i sama nie wiem czemu, w pewnym momencie zrezygnowałam z tej ścieżki i zostałam trenerką.
Jedno jednak było pewne - kochałam każde stworzonko, które do mnie należało. Wiedziałam, że co jakiś czas będę musiała się zatrzymywać tylko po to, by spędzić trochę czasu z nimi jednak, nie miałam zamiaru na to narzekać. Spieszyło mi się, to fakt. Jednak wiedziałam, że znalezienie Reia - choć ważne, nie mogło być ważniejsze od moich pokemonów.
Spojrzałam na Nessie i uśmiechnęłam się do niej szeroko. Pogłaskałam ją po głowie i przez chwilę jeszcze smyrałam ją za uchem. Miała bardzo delikatne futerko, które sprawiało, że chciałam się do niej cały czas przytulać. Potem jednak spojrzałam na zegarek i wiedziałam, że nie miałam zbyt dużo czasu. Było już południe, a zakupy na pewno nie zajmą mi dziesięciu minut. Jakby kiedykolwiek mi się to udało...
Rozejrzałam się po mieście i widząc restaurację na szybo rozplanowałam sobie dzień. Wyciągnęłam PokeNav i zrobiłam notatkę. Byłam bardzo roztrzepana, więc tylko w ten sposób mogłam wykonać wszystko, co sobie zaplanowałam.
Notatka napisał:

  1. Kupić strój na pokaz.
  2. Zjeść coś na mieście. "Restauracja Sunflora, dla trenera i Pokemona!"(?)
  3. Wybrać pokemony na nadchodzący pokaz i przećwiczyć walkę pokazową.
  4. Zająć się wyglądem Nessie ♥
  5. Zadzwonić do mamy!

Centrum Handlowe mnie oczarowało. Cały czas oglądałam wystawy i oceniałam kreacje się na nich znajdujące. Obstawiałam jakich materiałów użyto i czy sama zrobiłabym tak samo. W takich chwilach brakowało mi maszyny do szycia i belki materiału, z której mogłabym zrobić śliczną sukienkę. Na szczęście miałam ze sobą Nessie, która nie pozwoliła mi na zbyt duże marnowanie czasu. Dzięki niej dotarłyśmy do sklepu, w którym stroje były naprawdę piękne!
Na widok pokemona przy wejściu tylko się uśmiechnęłam. Wyglądał naprawdę elegancko i musiałam przyznać, że pasował do tego miejsca wręcz idealnie! Chwilę później poznałam też właścicielkę sklepu, która wyglądała równie dostojnie, co jej pokemon.
- Dzień dobry. - Odpowiedziałam z uśmiechem. - No, Nessie - przywitaj się. - Dodałam do mojej Espeon i zaczęłam rozglądać się po sklepie. Było w nim pełno ręcznie szytych strojów, które bardzo mnie zafascynowały. Już po samym wystroju wiedziałam, że ceny będą ogromne, ale miałam nadzieję na znalezienie czegoś, od czego mój portfel nie zapłacze, a przy okazji będzie śliczne.
- Ach, dziękuję. - Zarumieniłam się na komplement z ust projektantki i zaniemówiłam na dłuższą chwilę. Potem moim oczom ukazała się kreacja, która bardzo mnie zainteresowała.
- Jakie to śliczne! - Podeszłam do stroju i dotknęłam materiału chcąc poznać jego fakturę. Widziałam ręcznie malowane wzory i wiedziałam, jak dużo czasu kobieta musiała poświęcić, żeby uszyć coś takiego. Kobieta wskazała mi metkę, więc mój wzrok od razu się na niej skupił. Najpierw ujrzałam wizerunek pokemona i musiałam przyznać - faktycznie kreacja była do niego bardzo podobna! Potem jednak spojrzałam na cenę zastanawiając się, czy mnie na nią stać. Rozejrzałam się jeszcze po sklepie myśląc, czy nie znajdzie się coś bardziej interesującego. Podświadomie wiedziałam jednak, że nie wyjdę z tego sklepu bez stroju wzorowanym na Stunkim.


Ostatnio zmieniony przez Celestia dnia Pon 08 Cze 2015, 18:12, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyWto 02 Cze 2015, 19:10

Widziałaś, że właścicielka wróciła do swoich zajęć jednak jej Pokemon nie oddalił się, by w razie czego móc Ci służyć pomocą. Dopiero po chwili spojrzałaś na cenę pięknej kreacji inspirowanej trującym Pokemonem. Aż musiałaś mrugnąć oczyma, bo nie byłaś w stanie uwierzyć w to co widzisz!
Pokazowy Szyk, Stunning Stunky! napisał:

Cena: 1.000$
W cenie wliczone akcesoria:
♕ Kokardka z dzwoneczkiem
♕ Bransoletki
~ Handmade ~
Nessie chyba wyczuła twój szok i niedowierzanie, bo otarła się łebkiem o twoją nogę. Musiałaś chwilę przetrawić cenę stroju który tak bardzo przypadł Ci do gustu! Chociaż z drugiej strony... była to ręczna robota, a sprawnym okiem krawcowej oceniłaś materiał na najwyższej jakości. A może założysz ją na więcej niż tylko jeden pokaz? Odwołałaś do reszek swojego zdrowego rozsądku i udałaś się na mały spacer po salonie. W zasadzie wygrałaś dwa razy więcej za walkę z Misty... Trochę już wydałaś, ale wciąż posiadałaś znaczną część z nich! Utrzymanie się w podróży wbrew pozorom nie było tak drogie. Każdy ze strojów który tu widziałaś był wyjątkowy! Z Pokemonów jakie znałaś były stroje inspirowane Vulpixem, Scytherem oraz Kirillą. Niektóre z tych strojów były w wersji męskiej jak i damskiej, jedne z nich miały dodatkowo kapelusze, torby czy inne gadżety by bardziej upodobnić je do Pokemonów. Och tak ciężko było się zdecydować! Przystanęłaś na chwilę, a do Ciebie podeszła Meredith uśmiechając się.
- I jak? Wybrałaś coś, co Cię interesuje? Jeśli jesteś niezdecydowana, mogę Ci zaproponować darmową aplikację na PokeNava, gdzie możesz przeglądać wszystkie dostępne stroje! Realizujemy także wysyłkę do 4 dni przed Pokazem. Mój Pidgeot to niezawodny kurier.
Przechyliła delikatnie na bok swoją głowę wprawiając w ruch jej nienagannie ułożoną fryzurę. Darmowa aplikacja! To brzmiało jak wyrok na twój portfel, bo jak będziesz mogła się oprzeć tak pięknym stroją?
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyPon 08 Cze 2015, 02:52

Właścicielka wróciła do swoich zajęć, co przyjęłam za oczywistość. Miała dużo pracy, a ja przecież jeszcze na nic się nie zdecydowałam. No i został przy mnie jej pokemon, który wydał mi się bardzo elegancki i uroczy zarazem. Musiałam przyznać, że cały ten sklep był po prostu magiczny! Jako krawcowa-amatorka wpatrywałam się w każdą kreację z zachwytem, a jednocześnie oceniałam wykonanie, materiały i przeliczałam, ile czasu kobieta musiała poświęcić, by takie cudo wyprodukować.
Przyjrzałam się kreacji jeszcze raz, badając opuszkami palców jej materiał. Potem spojrzałam na cenę i niemal od razu zamarłam w bezruchu. Wchodząc do środka wiedziałam, że wydam tu masę pieniędzy, ale nawet spodziewając się tego, nie mogłam nie być zaszokowana. Szybko jednak zamaskowałam to szerokim uśmiechem, w końcu nie chciałam być nieuprzejma. Zaczęłam kalkulować swoje wydatki i sam fakt, czy mnie na to stać. Nie miałam wątpliwości, ze strój był warty swojej ceny, co to to nie. Przerzuciwszy wszystkie za i przeciw, a jednocześnie rozejrzawszy się w poszukiwaniu czegoś innego, zdałam sobie sprawę, że raz mogę sobie pozwolić na taką, a nie inną kreację.
- Co ty na to, Nessie? - Zapytałam swoją towarzyszkę głaskając ją po łebku. Wiedziałam, że Espeon miała świetny gust i liczyłam na jej opinię!
Gdy podeszła do mnie właścicielka sklepu, od razu odwróciłam się do niej. Szeroki uśmiech pojawił się na mojej twarzy jak tylko zapisałam sobie w PokeNavie aplikację. Cóż, to zdecydowanie nie wpłynie dobrze na mój portfel! Z drugiej strony, taki mobilny sklep był bardzo przydatny dla koordynatorów podróżujących po całym regionie. Kiwałam głową potakująco.
- Ach, jest tutaj tak wiele wspaniałych kreacji! Ciężko się zdecydować na jedną, konkretną. Ale myślę, że to, co wpadło mi w oczy na samym początku będzie najlepszą decyzją. - Powiedziałam wskazując na strój wzorowany Stunkim. Byłam już pewna tego, że to właśnie w tym chcę wystąpić na jutrzejszych pokazach.
- A z aplikacji na pewno skorzystam w najbliższej przyszłości. Ciężko jest szyć coś samemu, gdy cały czas jest się w podróży. - Powiedziałam szykując swój portfel na pierwszy, ale zapewne nie ostatni wydatek w "Pokazowym Szyku"!
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyPon 08 Cze 2015, 17:48

Gdy spytałaś swoją podopieczną, by ona ostatecznie podjęła decyzję o kupnie nowej kreacji na pokazy, twoja Espeon spojrzała na strój, później na Ciebie i pokiwała twierdząco główką. Skoro Nessie Ci pozwoliła, to musiałaś kupić właśnie ten strój! Kiedy już się zdecydowałaś, Pokemon kwiat pomachał dłonią na swoją trenerkę, która po paru minutach pojawiła się Meredith przy akompaniamencie uderzających o drewnianą posadzkę obcasów.
- Już się zajmę twoim Navem, Florges pójdziesz podłączyć?
Zapytała swojego Pokemona, który z twoim PokeNavigatorem w rękach podszedł za ladę podłączając sprzęt do komputera. Teraz będziesz mogła się już pożegnać z pieniędzmi! Gdy oznajmiłaś kobiecie którą z kreacji zdecydowałaś się zakupić zaprosiła Cię w stronę lady, a Florges oddała Ci twój sprzęt.  
- Florges, kochana przyniesiesz pudełko?
- Flooo!

Kiwnął głową Pokemon i zniknął na zapleczu, podobnie jak właścicielka sklepu, która po paru minutach wróciła z zapakowaną w folię kreacją oraz dodatkami do niej. Zdziwiłaś się kiedy na niej zauważyłaś swój rozmiar! Wiedziała od razu?
- Mam tylko dwie, tą i drugą na manekinie. Ale z tego co widzę, będzie na Ciebie pasować idealnie.- uśmiechnęła się starannie pakując sukienkę w kartonowe pudełeczko z uszkami, na którym nadrukowana była Florges w różnych pozach oraz szyld sklepu.- Uszyć? Ach! Widzę, że mamy podobne zainteresowania. Rzadko przychodzą tu osoby, które rozumieją jak wiele czasu i serca wkłada się w tego typu prace.
Powiedziała słysząc twoje słowa, by podać bliżej Ciebie zapakowaną sukienkę. Nessie stojąca obok Ciebie, zamachała ogonem wydając z siebie zadowolone mruknięcie. Widocznie i jej spodobała się twoja nowa sukienka. Kiedy zapłaciłaś za nowy strój, Meredith pomachała Ci dłonią, i życzyła udanego pokazu. W zasadzie nie było trudno wywnioskować, zwłaszcza że pokazy odbywały się już pojutrze!
Powrót do góry Go down
Celestia
Mistrz Regionu
Celestia


Napisanych : 2177
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 29
Skąd : Łódź

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptyPon 08 Cze 2015, 18:57

Widząc aprobatę Nessie postanowiłam nie zwlekać dłużej i zdecydowałam się na zakup sukienki. W międzyczasie Florges zainstalowała mi na PokeNavie aplikację, z której miałam zamiar korzystać w przyszłości. Co prawda, będą to spore wydatki, ale widząc jakość ubrań Meredith uznałam, że warto!
Spojrzałam na kreację, która wydawała się być uszyta idealnie na mnie. Zaśmiałam się pod nosem i pokiwałam właścicielce sklepu na znak, że się z nią zgadzam.
- Naprawdę rzadko? No cóż, zapewne są to osoby, które mają i czas i możliwości, by samemu sobie coś uszyć. Chociaż muszę przyznać, że jestem oczarowana wszystkim, co znajduje się w tym sklepie. Aż miło popatrzeć! - Uśmiechnęłam się do sprzedawczyni i zapłaciłam za kreację na nadchodzący pokaz. W tej chwili nie myślałam jeszcze o tym, ile pieniędzy właśnie zniknęło z mojego konta.
Nie zwlekając dłużej, bo poświęciłam na zakupy naprawdę dużo czasu, pożegnałam się z Meredith i wyszłam ze sklepu. Poczułam, jak burczy mi w brzuchu, więc od razu udałam się na obiad. Wybrałam wcześniej zauważona restaurację i zjadłam w niej szybki obiad.
Potem jednak skierowałam się prosto do Centrum Pokemon. Miałam jeszcze półtora dnia do pokazów i nie zamierzałam zmarnować czasu. Wchodząc do środka od razu podeszłam do aparatu dzwoniącego, chcąc dowiedzieć się, co słychać u mamy.
Powrót do góry Go down
Szkot
Mistrz Regionu
Szkot


Napisanych : 3069
Dołączył : 23/03/2014
Wiek : 33
Skąd : Ayr, Scotland

Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 EmptySro 10 Cze 2015, 18:51

Pożegnałaś się z właścicielką sklepu oraz jej Pokemonem kierując się w stronę wcześniej mijanej restauracji. Miejsce to było jak na knajpkę dość duże, a przy każdym stoliku była także duża pufa przypominająca kwiat słonecznika, ot siedzenie dla Pokemona. Nie czekając ani chwili dłużej postanowiłaś zająć jeden z wolnych pojedynczych stolików, gdzie razem z Nessie zamierzałyście się posilić. Na stole był niewielki wazonik z miniaturowym słonecznikiem, a wystrój całego pomieszczenia utrzymany był w ciepłym brązie zieleni oraz żółci. Bardzo przyjemnie! Nie musiałaś długo czekać na to by zostać obsłużoną, oraz samo podanie dania. Na całe szczęście poza pięknym wystrojem oferowali też pyszne dania, nie tylko dla ludzi ale i Pokemonów.
Po udanym obiedzie w towarzystwie swojej wiernej Espeon udałaś się w stronę Centrum Pokemon, gdzie pierwszym postojem była budka z aparatem video rozmów. I choć tym razem twoja mama odebrała nie po pierwszym sygnale, a paru minutach to bardzo ucieszyłaś się z możliwości porozmawiania z nią. Kobieta uważnie słuchała twoich opowiadań o swojej podróży do Saffron, samym mieście i walce z liderką. Widać było, że Henrietta była przejęta twoimi osiągnięciami! Bo czy wcześniej przypuszczała, że jej malutka Ceres po udaniu się w świat będzie pokonywać liderów sal? A tu proszę! Taka niespodzianka! Rodzicielka zaczęła Ci opowiadać, co słychać u niej i jak się miewają Pokemony pozostające pod jej opieką, kiedy w środku rozmowy na kolana twojej matki weszła Luna. Twoja filetowa Glameow przygarnięta jakiś czas temu zaczęła pełnić funkcję niańki małych Eevee, ale chyba jej się to bardzo podobało!
Gdy zakończyłaś rozmowę ze swoją kochaną mamą, udałaś się do pokoju w którym spałaś razem z Tracey. Dziewczyna siedziała na balkonie z Wooper na kolanach i czytała książkę, zaś jej Electrike leżał pod jej krzesłem. Jako, że południe było ciepłe postanowiłaś przyłączyć się do niej, spędzając resztę dnia ze swoją przyjaciółką w pokoju. Wypuściłaś nawet z kul parę swoich Pokemonów by mogły rozprostować kości, a gdy wieczór zaczął się zbliżać obie wpadłyście na genialny pomysł! Pizza i film na kolację! Dawno nie miałaś okazji spędzić tak miłego wieczora na beztroskich ploteczkach, dlatego była to miła odmiana. Gdy obie czułyście już piasek pod powiekami, na szybko ogarnęłyście pokój by móc udać się na spoczynek.
Rano zbudziło Cię wesołe wołanie Wooper, która biegała po pokoju robiąc sobie mały slalom wokół leżących na podłodze Pokemonów. Ani Nessie, ani żadnemu z nich to nie przeszkadzało. Wstając z łóżka, sprawdziłaś na swoim Navie godzinę, była 10:21. Cóż... mogłaś dziś trochę poleniuchować. Na spokojnie zebrałaś się do wyjścia na trening przed pokazami, a po zjedzeniu śniadania siostra Joy poprosiła Cię byś podeszła do telefonu numer 3, gdzie po drugiej stronie monitora czeka na Ciebie prof Oak. Cóż było tak ważnego, że staruszek zdecydował się zadzwonić osobiście?
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Gra Celestia - Page 13 Empty
PisanieTemat: Re: Gra Celestia   Gra Celestia - Page 13 Empty

Powrót do góry Go down
 
Gra Celestia
Powrót do góry 
Strona 13 z 14Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14  Next
 Similar topics
-
» MG Celestia
» Box - Celestia
» KP - Celestia
» Gra Celestia
» #027 Cerulean Gym | Celestia

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Off Top :: » Archiwum :: Gry-
Skocz do: