| | ~~The Story Of Misha~~ | |
| | |
Autor | Wiadomość |
---|
ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: ~~The Story Of Misha~~ Sob 03 Maj 2014, 11:53 | |
| ...And from here, the story begins...
Kończyłaś się pakować w sierocińcu. Nadszedł ten dzień...wydarzyło się wiele. NAPRAWDĘ wiele. Całe twoje dotychczasowe życie się zmieniło...180 stopni. Jessica zniknęła, odeszła...rozpłynęła się w powietrzu. Nikt nie wiedział dokąd odeszła, nikt nie miał pojęcia gdzie mogła odejść...przecież w przeciwieństwie do ciebie, ona nie miała pojęcia o swojej rodzinie - czy w ogóle jakąś ma...albo miała? Te myśli zaprzątały ciągle twoją głowę...
Dlaczego odeszła? Czy to co się stało było AŻ TAK istotne? Co się z nią teraz dzieje? Gdzie jest? W końcu byłyście jak siostry a ona zostawiła cię od tak...gdzieś w tyle głowy istniały myśli że może nigdy jednak nie byłyście sobie tak bliskie jak myślałaś...może to było tylko...
Od tych myśli oddzieliło cię pukanie do drzwi. Do pokoju, w którym byłaś sama, weszła opiekunka sierocińca, Mariett. Podeszła do ciebie powoli i poprawiła ci włosy.
- Dzwoniłam do profesora...będzie na ciebie czekał. Wszystko jest przygotowane. Jesteś pewna że chcesz to zrobić? Jak się czujesz, kochana?
Zapytała, spoglądając ci w oczy. Przez całe twoje życie była dla ciebie - i Jess - jak matka. Opiekowała się wami wszystkimi, pomagając wam dorosnąć do wszystkiego. Była też pomocna w ostatnich wydarzeniach - zawsze była wokół, nie pozwalając ci się załamać czy wpaść w depresję. | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 03 Maj 2014, 12:08 | |
| Gdyby ktoś miałby mi powiedzieć, że w dniu 18 urodzin Jess pokłócimy się i ona zniknie na zawsze, chyba wyrzuciłabym go przez okno. Spodziewałam się wszystkiego... Ale nie tego. Wciąż miałam przed oczami tamten dzień... To jak odchodzi. Bez słowa. Nic. Nie mogę przez to sypiać. Minął już rok od czasu jej odejścia. Jak ten czas szybko leci... Zdecydowanie za szybko. Niegdyś we dwie siedziałyśmy w tym pokoju i układałyśmy sobie włosy, a teraz... Teraz jestem sama i właśnie pakuje się, by odejść stąd na zawsze. Kto by pomyślał. Oczywiście nie robię tego dla własnej zachcianki. Robię to dla Jess. Muszę ją odnaleźć.
Usłyszałam pukanie. Nie wiem czemu, ale miałam wrażenie, że to Jess. Jednak kiedy się odwróciłam ujrzałam tylko mamę. Jej widok przywrócił mnie do rzeczywistości. Ona odeszła. Już tu nie wróci. Ale moim zadaniem jest ją odnaleźć. - Dobrze mamo. - Powiedziałam i spojrzałam jej w oczy. - Tak jestem pewna. Muszę to zrobić. Złapałam za uchwyt walizki i ze łzami w oczach mocno przytuliłam Mariett. - Będę dzwonić i pisać. Obiecuję. I wyszłam z pokoju żegnając się ze znajomymi, żegnając się z tym miejscem. Żegnając stare życie. Ostatni raz spojrzałam na budynek sierocińca i ruszyłam prosto do profesora. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 03 Maj 2014, 12:34 | |
| Poświęciłaś chwilę na pożegnanie znajomych i przyjaciół, po czym ruszyłaś do pobliskiego miasta na spotkanie z profesorem. Przechodziłaś tędy często, znałaś tą drogę i widziałaś już wiele osób idących tam w tym samym celu co ty - aby dostać pierwszego pokemona. Nie miałaś pojęcia co tam znajdziesz - ale wiedziałaś że z pewnością będzie to coś pomocnego w twojej wyprawie. W końcu z pewnością wyprawa nie będzie łatwa...
...Doszłaś do miasta po jakiejś godzinie drogi. Jak zwykle, było ładne, zadbane i żywe. Ludzie chodzili po zakupy, rozmawiali, śmiali się...typowe poranne życie w mieście. Wiedziałaś gdzie zmierzasz i mijając hałaśliwy rynek, dotarłaś po kilku minutach na przedmieścia, gdzie czekało na ciebie laboratorium profesor Arelton. Twoja podróż już niedługo się rozpocznie... | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 03 Maj 2014, 13:13 | |
| Niby często tędy chodziłam, ale droga wydawała się inna. Wszystko wokół wydawało się inne. Pewnie dlatego, że zawsze tędy chodziłam z Jess. To jeden z nielicznych razów, kiedy przechodzę tą drogą całkiem sama. Wszystko mi przypominało moją siostrę. Te ławeczki, ta droga, o! Nawet ten kamień. Chyba nie powinnam się tak zamartwiać. Przecież Jess na pewno tęskni i radzi sobie. Odetchnęłam z ulgą. Powiem szczerze, że dopiero teraz poczułam coś miłego. Zdałam sobie sprawę, że jestem wolna! Cały świat przede mną! Przyspieszyłam tempo. Chciałam być jak najszybciej w mieście. Po drodze mijałam wielu ludzi. Niektórzy się uśmiechali, inni mnie nie zauważali. Wreszcie po jakiejś godzinie dotarłam do miasta. Tak bardzo uwielbiałam tu chodzić. Lubiłam ten uliczny ruch, zawsze się tu coś działo. Chciałam się zatrzymać, by kupić sobie szarlotkę - Jess ja kochała. Jednak nie zrobiłam tego. Miałam dziś inny cel... Wreszcie udało mi się dotrzeć do laboratorium. Trochę pobladłam. Zawahałam się na chwilę i zapukałam. Zaraz potem otworzyłam drzwi. -Halo? Dzień dobry. - Powiedziałam nieśmiało, wystawiając głowę przez drzwi. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 03 Maj 2014, 13:27 | |
| Odpowiedziała ci cisza. Laboratorium wydawało się puste, choć był to ogromny budynek - może po prostu profesor jest w innej części? Nieśmiało przeszłaś kawałek holu i usłyszałaś jakiś głos z pokoju po prawej stronie. Kiedy podeszłaś tam, zobaczyłaś kobietę w białym fartuchu, która robiła coś przy komputerze. Obok niej na stole siedziała sobie różowa małpka.
- Musisz na siebie uważać, twój ogon jeszcze nie doszedł do siebie i nie jest na tyle mocny jeszcze.
Powiedziała do stworka, który uśmiechnął się lekko. Widziałaś bandaż na ogonie małpki, który kończył się dużą dłonią. Małpka wychyliła się i spojrzała na ciebie
- Aipppooo...?
Zapytała, patrząc na ciebie uważnie. Kobieta spojrzała na nią, potem w twoją stronę i uśmiechnęła się.
- Witaj, przepraszam że nie wyszłam, nie słyszałam jak wchodziłaś. Ty jesteś Misha, prawda?
Zapytała podchodząc do ciebie. Wydawała się miła, Aipom zeskoczyła za nią i podeszła do was, wspinając się zwinnie na jej ramię.
- Jestem Alice Arelton, miło mi cię poznać. Mariett dzwoniła do mnie, więc wiem o co chodzi...jak się czujesz? Gotowa?
Zapytała, głaskając małpkę siedzącą na jej ramieniu. Stworek zachichotał i przeskoczył na jej drugie ramię, spoglądając na ciebie. | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 03 Maj 2014, 13:36 | |
| Przez chwilę myślałam, że nikogo nie ma. Byłaby to okropna wiadomość. Jednak przecież ten budynek jest wielki profesor może być wszędzie. Dziwnie się czułam tak po prostu chodząc po tym miejscu, bo nikt nie wiedział, że przybyłam. W końcu udało mi się znaleźć osobę, którą szukam. - Dzień dobry. - Uśmiechnęłam się. - Tak to ja. Misha Invierno, bardzo mi miło. - Powiedziałam wesoło. Spojrzałam na małpkę. Razem z profesor wyglądali słodko. Pogłaskałam stworzonko po głowie. Profesor Arelton wyglądała na bardzo miłą kobietę. - Jestem gotowa jak nigdy. - Rzekłam. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 03 Maj 2014, 20:37 | |
| - To dobrze...Aipoom, wracaj do ogrodu.
Małpka podskoczyła i pobiegła do tylnych drzwi. Pani Profesor poprowadziła cię w głąb sali do stołu gdzie stały trzy pokeball'e z kartkami i zdjęciami pokemonów. W jednym z nich był Shinx, w drugim Starly a w trzecim Growlithe. - To są pokemony które możesz wybrać, zastanów się dobrze bo wybór pierwszego towarzysza jest jedną z najważniejszych decyzji w życiu. Zastanów się a ja za chwilę wrócę.Profesor zniknęła a ty zostałaś z kartkami na których były skany pokemonów oraz ich zdjęciami: - Shinx:
Shinx M Lvl: 5 Natura: Zawzięty Ataki: Tackle, Leer Abillity: Rivalry
- Starly:
Starly M Lvl: 5 Natura: Lojalna Ataki: Tackle, Growl, Quick Attack Abillity: Keen Eye
- Growlithe:
Growlithe M Lvl: 5 Ataki: Bite, Roar Abillity: Flash Fire
A więc...co teraz? Jaki będzie twój wybór? | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 03 Maj 2014, 21:51 | |
| Kiedy zostałam sama podeszłam do stołu. Przyjrzałam się pokeball'om i skanom dokładnie. To była na prawdę trudna decyzja. I którego mam wybrać? Podeszłam do pokaball'a z Growlithe'm. Typ ognisty... Nie, to nie dla mnie. Może kiedyś, ale teraz nie... Panicznie boję się ognia. Więc jeden starter już odpadł. Zostały jeszcze dwa. Przyjrzałam się następnemu kandydatowi. Starly, typ powietrzny. A kto krył się pod ostatnim pokeball'em? Shinx, typ elektryczny. Tu musiałam się poważnie zastanowić. Lubiłam ptaki, ale chyba nie byłam aż taka ich miłośniczką, ponieważ szybko zdałam sobie sprawe, że wybieram Shinx. Typ elektryczny, to będzie ciekawe. Złapałam pokeball i pobiegłam do Profesor Arelton... Gdziekolwiek mogła być..
Ostatnio zmieniony przez Misha dnia Nie 04 Maj 2014, 12:18, w całości zmieniany 1 raz | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Nie 04 Maj 2014, 00:36 | |
| //ALE TO JEST SHINX NIE LUXIO! XD
Po chwili zastanowienia wybrałaś swojego towarzysza. Ciekawy wybór, zaiste. Aczkolwiek nie musiałaś nigdzie biegać, po Pani Profesor zdążyła już wrócić.
- Oooo...widzę że już podjęłaś decyzję...wspaniale.
Powiedziała uśmiechając się. Trzymała małą paczuszkę z twoim imieniem. Chyba już wiadomo gdzie zniknęła.
- Znajdziesz tu wszystko co może ci się przydać na początku. To jest standardowy zestaw jaki dajemy nowym trenerom*. Mam nadzieję że rzeczywiście jesteś gotowa, bo droga nigdy nie jest łatwa.
Powiedziała podając ci paczuszkę. W pewien sposób jej lekki ciężar był przyjemny, świadczył o tym że teraz oficjalnie i na poważnie rozpoczyna się twoja przygoda.
- Niech szczęście ci sprzyja, droga Misho. I niech problemy omijają cię szerokim łukiem.
Profesor uśmiechnęła się do ciebie ciepło, kładąc ci dłoń na ramieniu. A więc...to już. Zostałaś trenerkom. Teraz pozostało jedno - odnaleźć Jess...
// * - w paczuszce masz wszystkie itemki jakie w regualminie masz opisane jako podstawowe eq. | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Nie 04 Maj 2014, 13:59 | |
| ///MÓZGU CO TY ROBISZ?! XD a tak mi coś nie pasowało... Sorki :I
- Nie musi się pani o mnie martwić. Jestem gotowa. - Powiedziałam Kiedy wreszcie już wszystko było gotowe pożegnałam się i wyszłam z laboratorium. Zeszłam ze ścieżki na bok i przykucnęłam. Przydałoby się zapoznać z nowym towarzyszem, prawda? - No, to pokaż się przyjacielu. - Powiedziałam trzymając pokeball w ręku. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Pon 05 Maj 2014, 12:28 | |
| Profesor pożegnała cię, jeszcze raz życząc ci szczęścia na drodze. Przyjemna kobieta, prawda?
Zeszłaś z drogi, znajdując małą, uroczą polankę gdzie wypuściłaś Shinx'a. Maluch przeciągnął się i spojrzał na ciebie -Shiiiii... Pisnął radośnie, uśmiechając się do ciebie. Najwyraźniej przypadłaś mu do gustu. Maluch rozejrzał się po okolicy, zaczął biegać wokół i sprawdzać kamienie, wąchać kwiatki...cóż, chyba pierwszy raz jest poza laboratorium.
Podczas gdy psiak poznawał świat, ty miałaś chwilę żeby zastanowić się co dalej. Nie wiesz nawet w którą stronę się udać żeby mieć jakiekolwiek szanse na odnalezienie Jess. Z drugiej strony, idąc gdziekolwiek musiała przejść przez miasto w którym obecnie się znajdujesz - innej drogi nie było. Więc może warto by zacząć tu, zanim ruszysz dalej...? | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Wto 06 Maj 2014, 16:09 | |
| Usiadłam na trawie i zaczęłam przyglądać się pokemonowi. Jestem pewna, że będziemy najlepszymi przyjaciółmi. Ale chyba przydałoby się nadać mu jakieś imię, prawda? - I jak by cię tu nazwać maluchu? - Chwilę się zastanowiłam. Shinx cały czas biegał to za kamieniem, to za motylkiem. - Hmmm.... Może Chase? Co ty na to?- Powiedziałam i uśmiechnęłam się. Spojrzałam w niebo. Pojawił się problem. Duży problem. Gdzie mogę szukać Jess? Przecież ona może być wszędzie. Ok. Spokojnie... Gdybym była nią, to gdzie bym się najpierw udała? Do najbliżej położonego wielkiego miasta. Tylko gdzie mam iść? Wyjęłam komórkę i zaczęłam szukać owego miasta na mapie. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Wto 06 Maj 2014, 17:17 | |
| Psiak tylko szczeknął - więc chyba nie miał problemów z imieniem. Lepiej od komórki, raczej użyć mapy którą dostałaś razem z resztą rzeczy. Poza miastem w którym jesteś, najbliższe jest oddalone o dobre 2-3 dni drogi. Pogoda też ci nie sprzyjała - góry były ośnieżone, podobnie jak wszystko wokół. Polanka na której jesteś była co prawda odśnieżona, ale temperatura nie była zbyt wysoka. Nawet wyprawa do najbliższego miasta, w tych warunkach, nie byłaby najłatwiejsza czy najprzyjemniejsza. Poza tym sama do końca nie wiesz którędy wiedzie droga i co możesz tam napotkać...może lepiej na spokojnie przemyśleć dalsze plany i zebrać jakieś informację dopóki jesteś w ośrodku cywilizacji? | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Wto 06 Maj 2014, 19:20 | |
| //Psiak? Mi bardziej Shinx pasuje na lwiątko :D
- To miłe, że podoba ci się nowe imię. - Rzekłam odkładając mapę. Poczułam, że zrobiło się zimniej. - Chyba będzie padać. - Zauważyłam. A jeśli miałam rację, to nie najlepszym pomysłem jest zostanie tutaj. Przydałoby się gdzieś schronić. Oczywiście mój brzuch musiał się wtrącić razem ze swoim "koncertem". - Nie uważasz, że moglibyśmy coś zjeść? Gdzieś tu była świetna knajpka. Co ty na to? - Powiedziałam i wzięłam Chase'a na ręce. Podrapałam się po nosie i ruszyłam w stronę bardziej zaludnionej części miasta. Co do knajpki, to zawsze z Jess tam chodziłyśmy. Pracownicy mnie tam znają. Może mieliby jakieś informacje o niej? Choćby jakiego pokemona ona wybrała... Chociaż dziwnie się będzie pytać przechodniów: "Czy rok temu widziałeś dziewczynę z takim pokemonem?". To głupie, ale zawsze będę wiedzieć coś więcej. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Wto 06 Maj 2014, 21:53 | |
| //Toż to psiak... .-.
-Shiiii! Widać psiak sie zgadza. W sumie - dobry pomysł. Skoro was tu znają, jest szansa że ktoś ją zauważył i może pamięta. Warto to sprawdzić.
Ruszyłaś z powrotem do miasta, otrzepałaś buty ze śniegu i weszłaś środka lokalu. Przyjemne miejsce, szczególnie na zimowe dni. W powietrzu unosił się ciepły, słodki zapach, ludzi nie było nie wiadomo ile...idealna atmosfera.
- Misha-Chan!
Usłyszałaś dziewczęcy głos i zobaczyłaś dziewczynę, niemal biegnącą w twoją stronę. Mika, dziewczyna która pracuje tu od...dłuższego czasu. Miałaś okazję poznać ją i polubić.
- Minęło tyle czasu...gdzie ty się podziewałaś, co?
Zapytała, tuląc cię i prowadząc do lady. Usadowiłaś sie wygodnie a ona odłożyła tacę na ladę i usiadła obok
- Co u ciebie?
Zapytała uśmiechając się ciepło. Jak zawsze, była pełna energii i optymizmu. Shinx wdrapał się leniwie na twoje kolana i położył na nich, obserwując ciekawie nową dziewczynę.
//PS. Postaraj się nie pisać rzeczy typu "zaburczało mi w brzuchu" itp. Od takich rzeczy jestem tu ja...nie zabieraj mi pracy :C | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sro 07 Maj 2014, 11:06 | |
| //Wybacz :c
Kiedy wreszcie dotarłam na miejsce, miałam nadzieję, że gdzieś tu będzie siedzieć Jess obżerając się ciastami i popijając kolorowymi napojami. jednak zamiast niej zobaczyłam kogoś, kogo widok ucieszył mnie niemal tak samo jakbym odnalazła siostrę. - Mika! Jak dobrze znów cie widzieć. - powiedziałam, kiedy mnie tuliła. - A wiesz... Ostatnio w ogóle nie ruszałam się z sierocińca. Kiedy usiadłyśmy, po prostu musiałam zadać to pytanie: - Słuchaj, przepraszam, że na razie ni odpowiem na twoje pytanie, al to ja muszę się ciebie o coś spytać. - Wzięłam głęboki wdech. - Czy masz może jakiekolwiek informacje o Jessice? Wiem, już dawno słuch o niej zaginął, ale może chociaż wiesz... Cokolwiek. Proszę. - Spojrzałam na nią błagalnym wzrokiem. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sro 07 Maj 2014, 16:37 | |
| - Jess...nic ci nie mówiła?
Dziewczyna wydawała się lekko zdezorientowana.
- Była tu...czy ja wiem...ostatni raz widziałam ją chyba gdzieś...zeszłej zimy. Przyszła tu, ale nie mówiła wiele. Odpoczęła chwilę i czekała na kogoś. Nie powiem ci dokładnie kogo, bo nie widziałam...po prostu ktoś przyszedł, porozmawiali chwilę i wyszli. Co się stało?
Zapytała, teraz już bardziej smutna i lekko zszokowana, niż zdezorientowana. Chyba doszło do niej że coś się stało. Cóż, nie trudno było wyczuć że COŚ się stało, więc nie ma sie co dziwić. Shin przeciągnął się leniwie na twoich kolanach i zwinął w kłębek. Urocze stworzenie. | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sro 07 Maj 2014, 17:03 | |
| Spojrzałam na nią zdziwiona. - Nie, nie. Nic mi nie mówiła. O czym miała mówić? Pojawiło się jeszcze więcej pytań. Czekała? Na kogo? W takim razie nie jest sama. Przynajmniej wiem, że nie błąka się gdzieś samotnie. Ma towarzystwo. Tylko gdzie mogli się udać? Ach, dlaczego nie spytałam profesor o nią? Przecież mogłam, chociaż nie wiem czy by ja pamiętała. Pewnie nie. Spojrzałam na Shinx'a. Wyglądał słodko. Zaczęłam głaskać go po główce i znów spojrzałam na towarzyszkę. - Wiesz nie wiem czy wiesz, ale ja i Jess... Między nami doszło do sprzeczki. - Tu przestałam głaskać pokemona i podparłam głowę ręką. - Obie myślałyśmy, że to ja zostałam porzucona. Jak się okazało jednak było na odwrót... W jej 18 urodziny... Jakoś nie miałam ochoty o tym rozmawiać, lecz Mika na pewno chciałaby wiedzieć co się stało. - I dlatego właśnie tu jestem. Muszę ją odnaleźć. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Pią 09 Maj 2014, 16:15 | |
| - Nie wiedziałam...przykro mi...
Powiedziała, opuszczając na chwilę wzrok. Na parę chwil zapadła cisza, której nie przerwało ciche chrapanie Shinx'a, który zasnął ci na kolanach. Mika wstała i podniosła tacę z lady
- Napijesz się czegoś? Paskudna pogoda za oknem, pewnie zmarzłaś w między czasie. Może uda się ustalić coś jeszcze na jej temat
Stwierdziła, patrząc na ciebie z uśmiechem. Nagle wrócił cały jej optymizm, łącznie z tym dziwnym, ciepłym blaskiem w jej oczach. Też poczułaś się lepiej i pewniej, widząc jej energię i optymizm. | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Pią 09 Maj 2014, 16:28 | |
| - Jasne! Bardzo proszę gorącą czekoladę. I może coś dla Chase'a. - Powiedziałam z uśmiechem. Cieszył mnie fakt, że ta niezbyt miła atmosfera się ulotniła. Nie można się przecież załamywać. Jessica gdzieś przecież jest i na pewno miała się dobrze. - Więc mówisz, że nie była sama? - Spytałam, kiedy czekałam na napój. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Pią 09 Maj 2014, 19:04 | |
| Dziewczyna zniknęła na chwilę w kuchni i wróciła z kubkiem dla ciebie, oraz miseczką dla Shinx'a. Psiak otworzył oczka i wskoczył na ladę, wcinając powoli poke-chrupki.
- Nie, nie była...nie mam pojęcia kto to był, ale wyglądał na dużo starszego...mógł mieć...czy ja wiem? Z 30 lat? Może 35? Przynajmniej na tyle wyglądał.
Powiedziała, opierając się po drugiej stronie lady, na przeciw ciebie.
- W sumie to nie byli tu długo...zamienili kilka słów i wyszli, Jess machnęła mi tylko nieśmiało i zniknęła...sądziłam że wraca skądś i zmierza do was, więc nawet nie pytałam co tu robi
Westchnęła cicho, patrząc na Shinx'a. Ten pisnął cicho i wrócił do jedzenia. Sytuacja się zagęszcza, niby czegoś się dowiedziałaś - ale to tylko stworzyło więcej pytań, niż odpowiedzi... | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 10 Maj 2014, 14:14 | |
| Podziękowałam i zabrałam się za picie napoju. Jak zawsze pyszny. Oparzyłam się w język, kiedy usłyszałam kolejne informacje. - 30 lat? Któż to mógł być? - Powiedziałam trzymając się za usta. To nic nie wyjaśniało. Pierwsze pytanie: kto to. Drugie: Co robił razem z Jessicą. Z tego co wiem, nie miała żadnych dużo starszych przyjaciół... W sumie oprócz mnie nie miała nikogo. Chyba, że o czymś nie wiem. - Dziwne... - Rzekłam wypijając kolejny łyk. Czekolada parzyła jak cholera, ale dało się przyzwyczaić. - Nie wiesz może czy miała jakiegoś pokemona? Może pokeball? Pokedex? Odłożyłam na chwilę kubek i spojrzałam na nią. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 10 Maj 2014, 17:04 | |
| - Nie...jak mówiłam, nie przyglądałam mu się zbytnio...poza tym, to było zeszłej zimy, minął prawie rok...pamiętam to tylko dlatego, że Jess tu była...przykro mi
Powtórzyła, opierając łokcie o ladę i kładąc brodę na dłoniach. Widać że też się martwiła, nie wiedząc co się do końca dzieje. Tak jak ty.
- Może w tym pensjonacie jeszcze by coś wiedzieli...pewnie przechowują informację o gościach w jakiejś książce czy czymś...może tam spróbować?
Zaproponowała, spoglądając znowu na ciebie. | |
| | | Misha Zafascynowany Pokemonami
Napisanych : 71 Dołączył : 02/05/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 10 Maj 2014, 17:43 | |
| No cóż. Niczego się nie dowiedziałam, ale przynajmniej ogrzałam i mój Shinx się najadł. Nie obwiniam Miki o nic. Przecież to nie jej wina, że Jess zniknęła. - Nie przejmuj się tym. - Rzekłam dopijając czekoladę. Odstawiłam już kubek na dobre. I tak już nie było co tam pić. Zostały tylko brązowawe smugi po pysznej, ale i gorącej czekoladzie. - Pensjonat! To dobry pomysł. - Powiedziałam z uśmiechem. - Jak tylko pogoda się trochę polepszy od razu tam ruszam. Chase! Wstawaj. Niedługo idziemy. Spojrzałam wesoło na pokemona, a następnie wstałam i przytuliłam Mikę. - Dzięki za wszystko. Och zapomniałabym. Ile płacę? - Złapałam za portfel i wyjęłam go w poszukiwaniu jakiś drobniaków. | |
| | | ReBorn Mistrz Regionu
Napisanych : 2800 Dołączył : 24/03/2014
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ Sob 10 Maj 2014, 18:26 | |
| - Przestań, nie przejmuj się drobiazgami.
Powiedziała radośnie, unosząc tacę. Uśmiechnęła się ciepło i spojrzała na ciebie
- Na pewno dasz sobie radę...pensjonat jest około 30 minut drogi za miastem, nie jest daleko, więc powinnaś tam dotrzeć jeszcze dzisiaj.
Wspomniała, obchodząc ladę i przytulając cię.
- Powodzenia, Misha, i nie martw się. Wszystko na pewno się wyjaśni kiedy ją znajdziesz, znasz ją przecież lepiej niż ktokolwiek, na pewno się pogodzicie.
Jej optymizm wydawał się nie mieć granic - i w pewien sposób był zaraźliwy, bo zaczął powoli ciebie też łapać i poprawiać ci humor... | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: ~~The Story Of Misha~~ | |
| |
| | | | ~~The Story Of Misha~~ | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |