Safari Wojas021

6) - Zatem w drogę! - odparła uradowana dziewczyna.
Zatem poszliście do ścieżki, którą udało ci się wypatrzyć, przed pojawieniem się Chimchara. Dopiero teraz mogliście zauważyć, że całe podnóże góry skąpane jest w gęstej mgle. Jednak przez najbliższy czas nie musieliście się nią przejmować. Zanim zejdziecie ze wzgórza minie pewnie z kilka, jak nie kilkanaście minut.

Nie przejmując się zbytnio czasem jaki zajmie nam zejście z tego wzgórza żwawo ruszyłem w dół. Im szybciej znajdziemy się na samym dole i odnajdziemy gdzieś tam wśród tej mgły ostatni z naszych celów tym szybciej zakończy się nasza przygoda w tej strefie safarii.

7) Ruszyliście ku dołowi żwawym tempem. Po chwili napotkaliście pewne utrudnienie, a mianowicie przepaść, która oddzielała was od dalszej drogi. Co prawda był tutaj most, jednak był on dosyć spróchniały i nie wiadomo, czy wytrzymałby wasz ciężar.
- Rafael, spójrz. Kolejna jaskinia. - powiedziała Melody, wskazując wejście do kolejnego systemu jaskiń.